Skocz do zawartości

Jak znów "przywołać" tę postać do snu?


Dairine

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka lat temu miałam niezwykły sen...Był to sen świadomy... Gęsta czerń, pustka i nagle budzę się (we śnie) na wspaniałym zielonym wzgórzu. Pogoda jest wspaniała...Słońce, zieleń, polne kwiaty i orzeźwiający wiatr... Niedaleko siebie, wyżej na wzgórzu, dostrzegam mężczyznę... Jest ubrany w długą białą szatę...Dość długie włosy, jest około trzydziestki...twarzy nie pamiętam... Wiem, że on się modli/rozmawia z naturą... Wiem też, że mogę go zapytać o co tylko zechcę... Nie pytam jednak o nic... Dotykam dyskretnie jego szaty i czuję, że chce mi się płakać... W pewnym momencie on zaczyna "wracać"... Pytam czy mogę pójśc z nim, proszę by mnie zabrał... On tylko mówi, że to jeszcze nie czas, i że sobie poradzę... Ten sen był inny niż wszystkie innee jakie miałam (choć śniłam już świadomie nie raz). Po przebudzeniu czułam się...hmm...jakoś inaczej... Minęło kilka ładnych lat, a ja wciąż dostkonale pamiętam ten sen i uczucia z nim związane... Czy jest możliwość aby przywołać tą osobę/postać/istotę do mojego snu ponownie? Czuję, że bardzo tego potrzebuję... Pokornie proszę o pomoc...!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos mi sie zdaje ze jestes zafascynowana postacia Jezusa, o ile dobrze wymalowalam sobie jego obraz z Twojego opisu :)

 

Sama bedziesz mogla go przywolac jak tylko nauczysz sie swiadomie snic, chyba ze piszac iz ten sen byl inny niz pozostale jakie mialas, masz na mysli ze ta postac/istota sama swiadomie pojawila sie w Twoim snie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym... Że ja nie specjalnie wierzę w Jezusa... A mimo to sądzę, iż ta postać pojawiła się w moim śnie nie bez powodu... Ale być może za dużo sobie wmawiam. Od zawsze słyszę, że jestem nadwrażliwa i mam zbyt wybujałą wyobraźnie...heh...

Ps. Nie jestem jednak przekonana czy to była postać Jezusa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie musial byc koniecznie Jezus, moze cos lub ktos przybral jego postac, moze istota o takim wygladzie nie musi byc wcale Jezusem (przez wieki taki wyglad byl standardowy wsrod mezczyzn, a ilu z nich bylo pozytywnymi osobami mozemy sie tylko domyslac), moze jakas dobra istota po prostu przyjela postac znanej ci postaci ktora uosabia dobro, aby Cie na przyklad nie przestraszyc, lub pokazac ze ma dobre zamiary.

 

Jasnosc w tej kwestii uzyskasz chyba tylko poprzez skontaktowanie sie z ta osoba, i wyjasnienie tego wszystkiego.

 

Z drugiej strony osoba ta powiedziala ze to jeszcze nie czas aby za nia isc i ze sobie poradzisz, wiec moze na razie daj spokoj, a spotkasz ja w swoim czasie, wtedy, kiedy bedzie to odpowiednie?

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może... Choć minęło już 6 lat i do tej pory nie odczuwałam takiej potrzeby...hmm...kontaktu z tą istotą.

Nie jestem też wprawiona jeśli chodzi o wizualizację, więc...muszę się nauczyć i czekać... Dziękuję Wam :)

A poza tym, co Jezus robiłby w moim śnie? Raczej do "Aniołów" nie należę heh...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Mysle, ze Jezus przyszedl celowo w tym snie. Moze chcial Ci cos przekazac? MOze, skoro jak twierdzisz, nie jestes Aniolem, chcial zwrocic na siebie Twoja uwage i zmienic Twoje zycie? Postac spowodowala pragnienie kolejnego spotkania we snie, wiec zaszczepila Ci ziarenko zmian w zyciu, mam nadzieje, ze na lepsze :)

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mim zdaniem niekoniecznie był to Jezus. Dla mnie daje o sobie znać atmosfera tego snu oraz dający się wyczuć pewien rodzaj tęsknoty, ciszy, błogiego spokoju. Szukasz odpowiedzi na nurtujące Ci pytania. Brakuje |Ci klimatu tego snu, tej scenerii z mężczyzną promieniującego spokojem, czując że możesz na niego liczyć. Ta głęboka ochota powtórzenia zapamiętanego snu każe domyślać się, że nadal coś Cię dręczy i nie daje spokoju. Osoba ze snu wzbudza Twoje zaufanie, daje poczucie bezpieczeństwa, które pełni niezwykle ważną rolę w życiu i planach z nim się wiążącymi. Tempo współczesności nie każdemu odpowiada, więc rozgląda się za jakimś spokojnym miejscem gdzie nowy dzień nie przyniesie zagrożeń i obaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Pomyśł głęboko, przejdź w taką dziwną fazę, odskocznię od naturalnego stanu bytu, coś na kształt medytacji. Nie ma nadnaturalnych możliwości w bardzo naturalnych stanach umysłu. Trzeba mieć tę fazę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to był Twój Opiekun.

 

Jeśli chodzi o powtarzalność doświadczeń duchowych, to jest z tym pewien problem. psychik,a podświadomośc bardzo szybko męczy się powtarzaniem i stąd cięzko to uzyskiwać.

 

Ale jest też dobra wiadomość: ponieważ zdarzenie to miało w świecie duchowym, istnieje ono... cały czas. W każdej chwili masz do niego dostęp i możesz je rozwijać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Też kiedyś śnił mi się jeden mężczyzna którego postać probowałam przywołać w kolejnych snach ale niestety nie pojawiał się. Jak juz zapomnialam o nim znów się pojawił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...