Azrael

Witam,

wiem,że wiele osób wchodząc tu i czytając pomyśli kompletny świr,idiota itp. jednak chce zapytać bo od kilku dni coś mi mówi ,że może znajde tu odpowiedź.

Mianowicie chodzi o dziwny sen który miałem dokładnie chyba tydzień przed Bożym Narodzeniem 2 lata wstecz.

Sen nie był jak każdy inny, po przebudzeniu pamiętałem wszystko i uczucie dziwne (może przez dziwność snu ale w każdym razie dziwne) no i cała sytuacja jest strasznie tajemnicza.

W śnie znajdowałem się w zawieszeniu w przestrzeni z tego co teraz pamiętam chociaż mogłaby to być jakaś stara biblioteka. W pomieszczeniu tym / przestrzeni była postać . Ubrana na czarno, z kapturem, twarzy nie pamiętam i jestem przekonany ,że nie chciała pokazać. Trzymając starą opasłą księgę powiedział abym podszedł, barwy głosu nie pamiętam, męski jakby tylko tyle. Podszedłem, mówiąc do mnie cos czego już nie pamiętam (została teraz tylko świadomość ,że zostałem do czegoś wybrany) pokazywał mi w księdze różne wpisy. W środku nie było nic innego jak imiona ludzi i nazwiska z cyframi, bodajże datami.Następnie powiedział ,że musze wracac że za (tu podał ilość dni, dokładnie 30) wróci po mnie i sen zwyczajnie się urwał a ja obudziłem się.

Po 30 dniach nic się nie stało. Jednak w tym czasie nie czekałem i szukałem kim ta postać jest jedyne co znalazłem i co mi najbardziej pasuje to postać Azraela - anioła śmierci zarówno w Chrześcijaństwie , Islamie i Judaizmie. Najbardziej widoczny w Islamie gdzie jest sługą Boga który w czasie konca swiata ma odegrać ogromną rolę.

Przed koncem swiata jego zadaniem jest .. no wlasnie - odbieranie dusz zapisanych w ksiedze umarlych.

Ja wiem ,ze moze to paranoja jakas ale po tych dwoch latach to nadal nie daje mi spokoju tydzien w tydzien .

Jest ktos kto moze mi pomoc i odpowiedziec / skierowac na jakąś poszlakę ? Co znaczy 30 dni jako symbol, księga, moze ktos wie wiecej na temat Azraela, google malo mowi na jego temat procz tego co w wiki znalazłem i w koranie bo czytałem kilka wersów z zaciekawienia.

przedstawił się ale pominąłem to wyżej wybaczcie, mineło dwa lata szczegoly sie zatarły w pamieci pozostał ogól informacji i tajemnicze imie ksiega, brak twarzy, tlumaczenie mi czegos nad ksiega przy wskazaniu na jakiegos mezczyzne czego nie rozumialem nawet po snie i zapamietana data na 17 stycznia. po prośbie się przedstawił(bodajze zaklnąłem go na Jezusa jesli dobrze pamietam) , tak wiem napisałem "jedyne co znalazłem i co mi najbardziej pasuje to postać Azraela " jednak mówię jak jest , jeśli ktoś nie wierzy i sądzi ,że kłamie ale wie coś na ten temat to niech tylko przyjmie to jako założenie.

Podsumowując jestem pewien co do imienia Azrael, co do tego ,że księga mogłabyć księgą wspomnianą wyżej i co do tego ,że nigdy przedtem nie słyszałem o takim imieniu jakiegoś bytu przed tym snem (myslalem ze gdzies zaslyszalem i wowczas tak sie z tego zrodzil sen ale siedzialem nad tym kilka dni i nic takiego w ostatnim czasie nie mialo miejsca) . Dodatkowo nigdy nie mialem stycznosci z jakakolwiek magia wiec nie wiem skad to wszystko sie wzielo.

zoska1977 wiesz cos wiecej na temat ?

Dzisiejszej nocy mi sie przyśnił anioł ,dziwny to był sen,bo w tym śnie ktoś go przyprowadził i mi powiedziała że to anioł pamiętam że miał białą twarz cały był biały ale się nie ruszał ,tylko patrzył ,tak jakby w dal .Nie wiem kto go przyprowadził bo tej osoby też nie znałam .Ten niby anioł wyglądał jak Matka Boska z obrazków o przepięknej urodzie ale podkreślam że ta osoba mi mówiła że to anioł .Więc i mnie coś podobnego się przyśniło.

Ad Azrael. Nie wiążące spojrzenie. Moim zdaniem sen z podtekstem biblijnym. 30 dni niekoniecznie trzeba traktować jak 30 dni. Z powodzeniem może to być 30 tygodni, miesięcy, kwartałów - jakieś umowne odcinki czasu. Symbolika objawia się różnie. Zostałeś do czegoś wybrany w sprawie wiążącej się z księgą umarłych. Być może przypadnie Ci rola powiadomienia kogoś o śmierci albo będziesz się kimś opiekował ze względu na jego stan zdrowotny. Informator ze snu jest zwiastunem lecz szczegóły sprawy nie zostały Ci jeszcze przekazane. Należy się ich spodziewać dopiero w wyznaczonym dniu kryjącym się pod liczbą 30. Przewijające się we śnie imię Azrael (najbardziej pasuje z islamu, bo u Żydów był aniołem upadłym) skłoniło Cię do poszukiwań i dzięki temu możesz być pewien co to za księga i czego może dotyczyć kolejne przesłanie.

@vinitor

co masz na myśli mówiąc "Nie wiążące spojrzenie" ?

@vinitor

co masz na myśli mówiąc "Nie wiążące spojrzenie" ?

Żeby nie traktować mojego zdania jako jedynej, ostatecznej wersji. Takie podejście pozwala wierzyć lub nie w próbę rozwiązania problemu nie dającego wyniku popartego naukowymi wzorami. Dowolność interpretacji nie przekreśla szans trafienia. Życie każdego jest zagadką której tylko finał jest znany. Reszta jest łańcuchem zdarzeń mniej lub bardziej domyślnych dla zainteresowanego, zadaniem trudniejszym do przedstawienia ich przez obserwatora dysponującego materiałem nie dającym się tak oczywiście zdefiniować, tzn. przydzielić do kategorii symboli, obrazów mogących znaleźć potwierdzenie w rzeczywistości, a także rekwizytów bez większego znaczenia, ale mimo wszystko pełniących jakąś rolę.

Co znaczy 30 dni jako symbol, księga, moze ktos wie wiecej na temat Azraela, google malo mowi na jego temat procz tego co w wiki znalazłem i w koranie bo czytałem kilka wersów z zaciekawienia.

Jeśli naprawdę przyśnił ci się Azrael to prawdopodobnie 30 to nie były dni tylko miesiące albo lata. Być może za taki czas umrzesz, albo tyle czasu dostałeś na nawrócenie się. Według wierzeń Sikhów Azrael zabija niewierzących którzy bardzo grzeszą, a ich dusze zabiera do piekła, gdzie osobiście pilnuje aby doświadczyły strasznych męk.

Jeśli naprawdę przyśnił ci się Azrael to prawdopodobnie 30 to nie były dni tylko miesiące albo lata. Być może za taki czas umrzesz, albo tyle czasu dostałeś na nawrócenie się. Według wierzeń Sikhów Azrael zabija niewierzących którzy bardzo grzeszą, a ich dusze zabiera do piekła, gdzie osobiście pilnuje aby doświadczyły strasznych męk.

Religia Sikhów liczy pół tysiąca lat. Uczniami jej założyciela Nanaka byli też muzułmanie. Azrael jest znany głównie z koranu jako Anioł śmierci. We śnie jest o misji ale nie ma powodów myśleć o śmierci bo byłby to przedwczesny jej koniec. Księga nawiązuje do grupy albo jest wskazówką dla określenia celu misji (Dzięki księdze wiemy kim jest Azrael). Pytaniem jest dlaczego anioł śmierci z religii muzułmańskiej (arabskiej)? Być może zdarzenie rozegra się na tamtych terenach? Nie ma szczegółów potwierdzających to założenie. Można też spodziewać się, że zmiana rejonu jest zapowiedzią niefortunnej wycieczki na półwysep arabski lub innego kraju islamu.

Trzeba czekać. Tylko czas rozwieje mgłę tajemniczości.

Niby nigdzie sie nie wybieram ale wiadomo jak to w zyciu bywa...

Troche mnie nastraszyliscie z tymi Sikhami...jednak jestem sklonny do slow vinitora, powiedzial ze wroci za 30 dni i to nie brzmialo jak grozba bardziej obietnica ze wszystko wyjasni potem.

Nigdy bym nie pomyslal ze cos takiego sie moze zdarzyc w moim zyciu heh,

a jaka jest realna szansa ze to byl tylko i wylacznie sen?

Wbrew pozorom całkiem konkretna, sny bardzo często posługują się biblijną symboliką kiedy usiłują przekazać coś ważnego. Po dwóch latach trudno powiedzieć czego sen chciał, ale nie nastawiałabym się od razu na umieranie za 30 lat. ;-)

 

Sikhami nie ma się co przejmować. U nas też buszuje kostucha lecz nie jest taka straszna jak ją malują.

Życie ma swoje zmienne. Bywa że i przepowiednie się nie sprawdzają, a co tu opierać się na śnie mogącym być wypadkową niepojętych skojarzeń. czasem wróżba odciska swoje piętno i wpływa bezpośrednio na jej odbiorcę, bo to mogło się nie zdarzyć.

Najlepiej nie przykładać zbytniej uwagi do snów czy natarczywych myśli, bo mogą być wynikiem zmysłowych "przepychanek" (mechanika wolnych skojarzeń poza polem działania woli). Niechaj będzie to jak spokojny oddech nie zmieniający rytmu pracy serca. Radość z życia ma grać kluczową rolę każdego dnia. Mniej istotne rzeczy, jeśli trudne do wyeliminowania, trzeba nauczyć się tolerować i wkomponować je umiejętnie w scenerię losu.

Ciekawy sen. Myślę że ma coś wspólnego z oczyszczeniem jakie rozgrywa się teraz na naszej planecie. Jednak do samego snu należy podeść bardziej osobiście i potraktować go jako wskazówkę w osobistej inicjacji w głąb siebie. Jak widzisz ja wpisałem sobie wysłannik śmierci w statusie:)