Czy w moim domu straszy?

Chciałam podzielić się z wami, tym co ostatnio przeżyłam. W ubiegłym roku mój dom został zalany. Nadawał się do rozbiórki.Jesteśmy w trakcie budowy nowego, i właśnie tam dzieję się coś dziwnego. Po sąsiedzku mieszkała moja ciotka, to jakaś dalsza kuzynka mojego dziadka. Po drugim zalaniu zmarła na zawał serca. Przed śmiercią chciała wrócić do domu lecz jej dzieci nie pozwoliły na to. Dodam, że od paru lat przyjmowała leki na schizofrenie. Zaczęła je przyjmować, ponieważ twierdziła, że widzi i rozmawia ze swoim zmarłym mężem. Od paru tygodni przesiaduję w domu do rana aby przyspieszyć trochę budowę i słyszę bardzo dziwne odgłosy. Raz będąc na poddaszu usłyszałam jak ktoś wchodzi do domu, myśląc że to mój mąż zeszłam na dół, lecz nikogo nie było. Innym razem, siedząc przed kominkiem, zobaczyłam jakieś światło odbijające się w szybie. Odwróciłam się a to samo światło zobaczyłam za oknem, strasznie szybko się przemieszczało. Tego samego wieczoru, usłyszałam straszne walenie do drzwi, brzmiało to tak jakby ktoś walił pięściami do drzwi. Na początku nie chciałam nikomu o tym mówić aby nie wyjść na wariatkę ale któregoś dnia mój szwagier który nam pomaga w budowie domu, pierwszy poruszył ten temat. On widział dziwne cienie przemieszczające się po ścianach. Którejś nocy mój mąż również widział cienie. Jak myślicie, czy w naszym domu jest jakaś zaginiona dusza, czy też jestem przewrażliwiona i tak naprawdę są to efekty związane z nowym domem czyli np. dociskające się ściany. Chciałam również dodać, że nasza ciotka przychodziła do nas bardzo często, parę razy dzienne. Zdarzało się również parę razy w nocy. Przychodziła z płaczem twierdząc, że w jej domu ktoś jest że jest pełno ludzi i robią sobie imprezy, jednak gdy ktoś z nas tam poszedł zastaliśmy tylko włączony telewizor bądź radio. Jak myślicie co to może być???

Jeśli to nadal aktualne...

Idź do jakiegoś egzorcysty czy jakoś tak (jeśli mieszkasz w Warszawie bądź w okolicach, napisz do mnie na priv to podam Ci numer do genialnej kobitki), pogadaj z nią i ona Ci powie co to może być. Kobieta ma ludzi z całej Polski. Mnie też pomogła.

uważam że to nie wymysł gdzieś czytałam że trzeba się pomodlić za te dusze w domu pomóc jej odejść może to pomoże ?

Po pierwsze jeśli na prawdę chcesz zobaczyć ducha to na pewno go zobaczysz. Postaraj się poszukać normalnych wyjaśnień. To jest teren budowy kręcie się sporo osób może ktoś po prostu przechodził nie wiem gdzie stoi dom ale jeśli to gdzie na wsi lub na obrzeżach miasta to może jakiś zwierzak wszedł na teren budowy ( to często się zdarza ) a może jakieś dzieciaki z sąsiedztwa znalazły sobie nowe miejsce do zabawy. Co do świateł mógł to być samochód człowiek na rowerze ( jeśli miał lampkę) dzieci świecące latarka. Na prawdę jest sporo normalnych wyjaśnień. Co do walenia w drzwi też kiedyś myślałem ze ktoś puka otworzyłem drzwi i zobaczyłem całkiem sporego dzika na przeciwko.

powinnas kogos poprosic o pomoc . czy w tym domu sa jakies przedmioty po bylych lokatorach ? czasem pozbycie sie czegos co nalezalo do zmarlej osoby pomaga .

Zanim pójdziesz do jakiegos egzorcysty pomódl się za dusze błąkające się,pomodlić się by odeszły,oddać przedmioty po byłych lokatorach,cały dom poświęcic,kazde pomieszczenie wchodząc do domu i kierując się w prawo.Obejść i poświęcić tak cały dom.Tak samo można uzyć spalonej szałwi i w ten sam sposób zrobić.Można smemu.Można też palić świece.Malując ściany dodać odrobinę soli do farby.W całym domu.W oknie postawić czerwone kwiatki.Na parapecie położyć małe lusterko,by odbijało negatywne energie.Jeśli masz dom to postaw w ogrodzie miednicę tak by zawsze padał do niej deszcz.niech tak stoi.I pamiętaj o modlitwie za nieszczęśliwe,zmarłe,błąkające się dusze.Poproś by opuściły Twój dom.Pomoga.

woda pomaga , mozna tez taka miseczke wlozyc pod lozko . Chcialam jeszcze napamknac ze czesto sie zdaza ze ludzie sami przynosza duchy do domu przez wnoszenie przedmiotow niewiadomego pochodzenia . kiedys bylam u ludzi ktorzy mieli wyprzedaz w domu swojej zmarlej matki , nieinteresowalo mnie nic dopoki niedowiedzialam sie ze ma stare obrazy na strychu . kupilam jeden , bardzo stary , na czerwonym tle widzialam tam kobiete na koniu , inni widzieli wielblada albo inne rzeczy . bylam bardzo zwiazana z nim i denerwowalo mnie jak inni krytykuja moje bezguscie . Pozbylam sie go wkoncu bo to byla przeczyna niektorych rzeczy jakie sie wookol mnie dzialy . ostatnio przegladalam stare zdjecia i on tam jest na niektorych z nich . kupilam tam tez maszyne do szycia , ale z nia niema zadnych problemow , nieuzywam jej ale zawsze dodatkowa sie przyda kiedys ...

Niektóre duchy-te złe- nie mogą uwolnic się od szoku śmierci,inne nie są w stanie dostrzec światła.

Kilka jeszcze sposobów na pozbycie się tych duchów z domu.Na zewnątrz domu,naprzeciwko miejsc gdzie koncentrują się te energie ustaw duże kamienie.Przy słupach od bramy wjazdowej do ogrodu i przy ogrodzeniu wbij w ziemie stalowe pręty.

Przy oczyszczaniu domu szałwią,wodą swięconą tak jak pisałam wcześniej,możesz wypowiedzieć słowa że błogosławisz tych co mają to mieszkanie,żeby tylko światło i miłość zostało a wodą święconą oczyszczasz ten dom.Przyjacielu,odejdź w spokoju.Otwórz drzwi i okna po zakończeniu i wizualizuj,ze zjawa opuściła Twój dom unosząc się do nieba w strone światła.

szalwia jest dobra jest jeszcze jedno ziolo ktore mozna z nia palic , niepotrafie sobie przypomniec nazwy , wiem tylko jak wyglada , zasuszone , dlogie zwiniete patyczki ...

czy te duchy ktore sa nieosfojone z smiercia to te ktore mozemy zobaczyc w postaci ludzkiej? kilka razy mi sie zdazylo zobaczyc ludzi ktorzy pojawiali sie , a potem juz ich niebylo przylkad : Bylam w parku , szlam na obkolo jeziorka , byly schody na gorny parking , obok malego budynku . nikogo tam niebylo , widzialam to miejsce caly czas , nikogo niebylo jak sie zblizalam blizej najpierw zobaczylam kurtke na poreczy a potem uslyszalam spiew , coraz glosniejszy az zobaczylam tego czarnego faceta na schodach brzydkiego jak noc . on sie patrzyl na mnie i spiewal , ogladalam sie do tylu i on zacza sie okropnie smiac az mnie ciarki przeszky , odwrocilam sie i szlam przed siebie az on cichna , odwrocilam sie i juz go niebylo , rozgladalam wszedzie , zadnego sladu .

czy te duchy ktore sa nieosfojone z smiercia to te ktore mozemy zobaczyc w postaci ludzkiej?

i te nie oswojone ale i te już oswojone możemy zobaczyć.czasem chcą się ukazać by ostrzec,czasem z jeszcze innego powodu,a bywaja przypadki kiedy się pokazują bo mają zas inne zamiary...

i te nie oswojone ale i te już oswojone możemy zobaczyć.czasem chcą się ukazać by ostrzec,czasem z jeszcze innego powodu,a bywaja przypadki kiedy się pokazują bo mają zas inne zamiary...

jakie zamiary ? moj syn w tym dniu wybil sobie przedniego zeba , bylam zla ze to przez tego czarnego ! jak to sie dzialo , jak go widzialam to mialam to uczucie z zadzonym powietrzem . no wlasnie jesli nie ostrzegaja to czego chca?

nie wszystkie są dobre.

niektóre są złe, mają złe zamiary,chcą na przykład nastraszyć,to takie ich żarty, a inne robią to przez swoją złośliwość.robią to na różne sposoby. nawet jak chcą to przybierają postać/twarz/ naszych bliskich zmarłych by na przykład w wizji czy we snie nastraszyć.innym postępowaniem zaś potrafią rzucać we snie śpiącym po ścianach za złe postępowanie w życiu. dużo można na ten temat mówic.generalnie nie lubie rozmawiać o tych złych...