Skocz do zawartości

Czy to duch czy paraliż?


Gość Maya85

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Maya85

Czasem rano leze sooebie juz nie spie jestem sama.Nagle kołdra staje sie bardzo ciezka przydusza mi goraco.Nie moge sie ruszyc krzyczec.Tak juz 3 razy bylo.

Pomaga modlitwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w duchu sie modle nie moge mowic sie ruszyc boli mnie wszystko dociska czuje ciezar

 

Wszystko wskazuje na to, że to paraliż senny.

 

Jeżeli zachowujesz świadomość, nie możesz się ruszyć jakby twoje ciało było sparaliżowane, masz halucynacje słuchowe ( choć nie koniecznie ), wzrokowe ( rzadkość ), wydaje Ci się że twoje ciało się przesuwa lub drga ( ten objaw też do reguły raczej nie należy ), odczuwasz obecność kogoś lub czegoś, bliżej nie określonej istoty lub energii, odczuwasz strach lub niepokój, czujesz jak kołdra cię przygniata itd, to masz do czynienia z paraliżem sennym.

 

Zwłaszcza strach i poczucie czyjejś obecności, sprawiają, że ludzie myślą iż to odwiedziny ducha.

Pamiętam jak miałem paraliż senny pierwszy raz... byłem przekonany, że to sprawka jakiś nie czystych mocy. Zwłaszcza dla tego, że halucynacją słuchową jaka wtedy u mnie wystąpiła był szyderczy śmiech przetaczający się po całym niebie ( takie miałem wrażenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Maya85

Nie mam omamów słuchowo wzrokowych.Tylko cieplo przygniatanie parazliz i niemoznosc wyslownienia sie o dziwo modlitwa duchowa pomaga.Moze ro podswiadomosc.Musze o tym troche poczytac:)

Tam gdzie ja sie gdzie mam łozko powiesila sie kobieta moze stad tez te wyobrazenia?choc nie wierze w duchy a dusze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam omamów słuchowo wzrokowych.Tylko cieplo przygniatanie parazliz i niemoznosc wyslownienia sie o dziwo modlitwa duchowa pomaga.Moze ro podswiadomosc.Musze o tym troche poczytac:)

Tam gdzie ja sie gdzie mam łozko powiesila sie kobieta moze stad tez te wyobrazenia?choc nie wierze w duchy a dusze

 

Każdy ma inne objawy podczas paraliżu sennego więc brak niektórych, z mojego opisu bądź wystąpienie takich, o których nie napisałem o niczym nie świadczą.

Zjawisko to polega na fizycznym paraliżu ciała, głównie systemu mięśniowego, więc i ust nie jesteś w stanie otworzyć.

To raczej nie duch. Tak czy inaczej to czy wierzysz w duchy nie ma większego znaczenia. Oczywiście, człowiekowi, który w nie wierzy i praktykuje jakąś drogę rozwoju duchowego łatwiej przychodzi komunikacja z nimi, choć nie jest to konieczne do nawiązania kontaktu. W grę wchodzą też predyspozycje i okoliczności. Sen i medytacje sprzyjają kontaktom tego typu. To właśnie dlatego w większości relacji o kontaktach z duchami itd. akcja dzieje się w nocy. Nie chodzi tu o porę, a o stan wyciszenia. Raczej rzadko sypiamy w dzień, jeżeli już to krótko i nie zapadamy w głębokie fazy snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytam o tym jesli to tylko biologia a nie nawiedzenie :hahahaha:

wiem wiem ze kazdy ma inaczej

 

Jeszcze jedno wskazuje na to, że to nie duch. Piszesz, że odczuwasz ciepło. Gdy w grę wchodzi kontakt z duchem ludzie zawsze odczuwają chłód, nawet jeżeli jest 40 stopni w cieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość luthienn

Co do wyjaśnienie "biologiczne" to po prostu twój mózg "wybudza się" szybciej i odzyskuje świadomość, a ciało (mięśnie) jeszcze odpoczywają i dopiero po jakimś czasie impulsy z mózgu dochodzą do mięśni :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

No to teraz wiem o czym mi mój mąż mówił. Opowiadał mi takie właśnie zdarzenie i uznał to za zmorę senną.

Ja to oczywiście wyśmiałam ale wyprowadziliście mnie z błędu i będę musiała zwrócić mu honor:poklon:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
Czasem rano leze sooebie juz nie spie jestem sama.Nagle kołdra staje sie bardzo ciezka przydusza mi goraco.Nie moge sie ruszyc krzyczec.Tak juz 3 razy bylo.

Pomaga modlitwa

To w 100% naturalne, nie ma tu mowy o kontakcie z istotami pozaziemskimi, poczytaj o paraliżu sennym, możesz spać spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...

Nigdy nie zapomnę mojego ostatniego paraliżu sennego. Nagle obudziłam się w środku nocy (ok 3 nad ranem), na moim łóżku siedziała czarna, zakapturzona postać, która zasłaniała mi usta ręką, bym nic nie mogła powiedzieć, krzyknąć, nagle zaczęłam się modlić, wszystko ustało, a ja z ciężkim sercem otworzyłam oczy i rozpłakałam się.Usnęłam z modlitwą na ustach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miałem z 30 paraliżów sennych w przeciągu ostatnich kilku lat (zawsze gdy mnie to spotykało leżałem na plecach). Zdążyłem wypracować bardzo skuteczną metodę - oddychaj głęboko, szybko i wszystko przejdzie w mgnieniu oka. Jeśli nie chcesz dopuścić do paraliżu to śpij na boku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Oj paraliże senne towarzyszyły mi bardzo często jak byłam nastolatką. Nie miałam pojęcia co to jest, przerażenie było ogromne, myślałam że tracę zmysły, wariuję i że wyląduję w psychiatryku... dosłownie. Na szczęście z pomocą przyszedł internet, poczytałam o tym, z ulgą przyjęłam informację, że nie jestem sama i że to się zdarza praktycznie każdemu ;0

Mi z pomocą przyszło ćwiczenie medytacyjne, w którym uwalniałam się od strachu. Mianowicie przed snem wizualizowałam sobie, że ochrania mnie "bańka" pozytywnej energii, przez którą nic ani nikt nie może się przedostać, skrzywdzić mnie ani skontaktować się ze mną bez mojej zgody i wiedzy. Systematyczne ćwiczenie pomogło pozbyć się strachu na planie fizycznym a co za tym idzie również podświadomość przestała się bać. Paraliże wciąż zdarzają się od czasu do czasu, ale wtedy bez strachu próbuję powrócić w sen, wybudzić się (choć to bardzo trudne) lub po prostu wykorzystać ten stan na ćwiczenie wychodzenia z ciała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Mi się paraliż senny zdarzył kilka razy w życiu- przed laty głównie. Ale bez żadnych omamów itd. Po prostu widziałam pomieszczenie, a nie mogłam się ruszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...