petra.b Napisano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 W esemesy ubrani Wczołgani pod e-mail We śnie odnajdujemy Swe dłonie – spragnione Kierowani impulsem - elektromagnetycznym Rozkoszne chwile, kiedy pieścisz mnie czule językiem… html! Oto jest romans Na miarę XXI wieku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petra.b Napisano 24 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 wiedziałam, że to to nie najlepsze, ale żeby aż tak złe, że nikt nawet skomentować nie chce :/ nawet najgorsza krytyka lepsza jest niż obojętność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shimmy Napisano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 może się nie znam,ale mi sie podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
naya78 Napisano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 To jest bardzo dobre petra. I bardzo prawdziwe, dla mnie nawet przerażająco prawdziwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petra.b Napisano 25 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2009 Dziękuję za Wasze komentarze! Bardzo mi miło! A temat podjęty powyżej jest na prawdę ciekawy. Nie chodzi mi o to, co ubrałam w słowa, tylko o sam fakt, ze ludzie co raz częściej zapominają o komunikacji innej, niz właśnie e-mail, sms, czy inne komuniaktory. Rozmowa, choćby telefoniczna, czy listy wysłane pocztą nie są dziś w cenie.Teraz anonimowość jest gwarancją tajemniczości, a przecież tajemnica zawsze dodaje nam seksapilu, pewności siebie. Jedna bardzo bliska mi osoba uzależniła się od takich internetowych znajomości na różnych czatach itp. Boję sie, że kiedyś wreszcie przeciagnie strunę. Bo w internecie można poudawać kogoś, kim sie nie jest, a w realu różnie bywa... Takie "kochanie w sieci" na pewno jest w jakiś sposób fascynujące, ale czasem też niebezpieczne. Czy ja jestem staromodna jakaś, czy Wy też myślicie podobnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shimmy Napisano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2009 w takim razie petraja tez jestem staroswiecka... Internet miał ułatwic nam komunikację gdy para mieszka 1000km od siebie,a nie całkowicie zastapic ten kontakt. Według mnie takie cos uposledza ludzi,nie sa później w stanie nawiązać normalnego, pełnowartościowego związku w realu. Świetnie o tym pisze Ben Za'ev w książce "Miłośc w internecie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petra.b Napisano 26 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Niestety świat dziś zmusza nas do komunikowania się przez internet. Bo szybcie, bo taniej. Jak jedno ze związku emigruje np. gdzieś do pracy, a drugie nie, to zostają tylko skype i gg... Czy to upośledzenie? W pewnym sensie pewnie tak. Ja wolę tradycyjne listy chociażby. Ale korzystanie z internetu to po prostu pójście z duchem czasu. Nie wiem, czy jest dziś ktoś, kto potrafi sobie wyobrazić świat bez maili i sms-ów? No, moze nasze babcie... Taki sposób komunikacji zły i szkodliwy jest tylko wtedy, gdy kontakt ogranicza się tylko do internetu i staje się uzależnieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anatemka Napisano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 prawdziwe to i smutne, bo jak napisała, chyba Poświatowska, brakuje 'dotyku dłoni - żywej'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.