Manitou1 Napisano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 (edytowane) Co robic kiedy malzenstwo okazuje sie byc totalna porazka.Kiedy wydaje sie,ze wszystko co was laczy to tylko dziecko.Latwo powiedziec ze szkoda czasu i odejsc,gorzej zrobic.Moj maz okazal sie zupelnie innym czlowiekiem,wydaje sie,ze niepotrafi zyc bez klamstwa.Wydaje mi sie,ze kiedys poznalam zupelnie innego czlowieka.Nienawidze budzic sie rano i na nowo odkrywac,ze jestem w piekle.Dusze sie.......... Edytowane 17 Sierpnia 2009 przez Manitou1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Ja też jestem sama i... Szczęsliwa. Moja przyjaciółka zas żyła jak Ty okłamywana, bała się ale podjęła decyzję i zrobiła radykalne cięcie. I teraz jest... Silną, wspaniałą kobietą. Rozwód pozowlił jej rozwinąć skrzydła. Wiem, że łatwo owiedzieć, trudniej robić a dylematów miliony. jednak pomyśl, że mozesz krozyć drogą spokojnąpelną miłości, nie piekłą, w którym jesteś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petra.b Napisano 14 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2009 Kilka moich znajomych jest juz po rozwodzie i powiem szczerze, w życiu nie widziałam ich bardziej promiennych i szczęścliwych. Jeśli małżeństwo jest niewypałem, to nie ma sensu tego ciągnąć. Dylematy moralne (kościół etc.) trzeba rzucić w kąt, zerwać ze stereotypem matki-Polki, która się poświęca w imię wyższch (nie zawsze) wartości. Mówisz, że łaczy Was tylko dziecko. No więc ze względu na to dziecko tym bardziej powinnaś odejść. Wiem bardzo dobrze, co mówię, bo jestem takim właśnie dzieckiem. Mimo, że uważam dziś, że miałam piękne dzieciństwo, to jednak aż za dobrze pamiętam kłótnie moich rodziców, płacz mamy po kątach i pijanego ojca. Nigdy nas nie uderzył, ale czy przemoc jest tylko fizyczna? Dzis wiem, że mama powina odejść od taty wcześniej. Choć kocham ich bardzo, to wiem, że ich miłość wypaliła się dawno temu. Teraz moja mama mieszka i pracuje za granicą i nawet na święta nie wraca, bo tak znienawidziła wszystko zwiazane z domem. W samotności pielęgnuje urazy, ale wrócić nie chce bo nie są z tatą po rozwodzie. Zastanów sie więc, czy nie lepiej odejść, kiedy masz jeszcze szansę wybaczyć, a dziecku pokazać, że może rodzice nie mieszkają już razem, może sie już nie kochają, ale się jednak szanują? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teri007 Napisano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 to trudne jest, ale czy nie warto zyc w poczuciu bycia szanowana?A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.