wysoka Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Witam mam chlopaka ktory jest ponad pol glowy ode mnie nizszy.Rodzina bardzo jest przeciwna temu ze jestem z kims tak niskim,natomiast nam to wcale nie przeszkadza i jestesmy ze soba bardzo szczesliwi.Chcialabym dowiedziec sie co inni sadza o takich zwiazkach gdy dziewczyna ma 185 cm wzrostu a chlopak 176 cm.Prosze o szczere opinie jak jest postrzegana taka para wsrod ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Przyznam, że widok takiej pary jest dość rzadki, ale tym się nie kierujcie. Mój bardzo sympatyczny znajomy ma żonę o głowę wyższą od siebie. Oboje są uosobieniem poczucia humoru, bardzo towarzyscy, gościnni, uprzejmi. Ważne jest to, jak Wy się ze sobą czujecie. Nie dajcie się wpędzić w jakiekolwiek kompleksy. Jeżeli ktoś Wam dokucza, to jedynie z czystej zazdrości o Wasz związek, o Waszą siłę niezależności. Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wysoka Napisano 2 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Dziekuje za wypowiedz,ciesze sie ze jest wiecej takich par ktore radza sobie z roznica wzrostu.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reina Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 To tylko wzrost, nie on zniszczy Wasz związek, tylko komentarze ludzi z niskimi horyzontami, jeśli je weźmiecie sobie do serca. Pewnie rodzinka będzie się przez jakiś czas krzywić i może nie da sobie do końca wbić do głowy, że kierują się nic nie wartymi stereotypami, ale jestem pewna, że po jakimś czasie odpuszczą, gdy zobaczą, że jesteś szczęśliwa Niech facet zachwyci ich charakterem ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Do wypowiedzi Reiny mogę dodać tylko tyle, że Wasza prawdziwa wartość jest w Was. Wygląd zewnętrzny to tylko dodatek, który często wprowadza w błąd ludzi patrzących na powierzchowność. Kierujących się pozorami i ulotnością. Wy to Wasze uczucia, Wasza miłość i tym się kierujcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wysoka Napisano 2 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Mysle ze z czasem uda mu sie przelamac poglady mojej rodziny.Chlopak jest bardzo inteligentny,po studiach,ma dobra prece,jest dla mnie bardzo dobry i traktuje mnie na prawde wyjatkowo,szanuje mnie i wspiera w trudnych chwilach.Ja jestem w trakcie studiowania wiec mamy sporo wspolnych tematow i swietnie dogadujemy sie.Widze jak bardzo mu zalezy na mnie.Jestem szczesliwa ze poznalam kogos takiego bo moje uczucia sa odwzajemnione.Dlatego nie slucham tego co ludzie mowia na nasz temat odnosnie wzrostu.My czujemy sie razem dobrze i to jest najwazniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
desire87 Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 moja kuzynka tez jest bardzo wysoka i takze zakochala sie w sporo nizszym facecie. Mnie to nie razi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BellS Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Ey może chłopak jeszcz urośnie trochę? Faceci tak mają, że są niscy, ale nagle sie wybijają obczaj jego rodziców jakiego są wzrostu jeśli tak Cie ciekawi. Nie powinnaś słuchać sprzeciwu rodziców! Pokaż im jaki świetny jest Twoj chłopak! Ty kochasz go takiego jaki jest i to jest najważniejsze ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 Lubimy odpowiadac na posty z grudnia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość greg639 Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 chłopcy tak, ale nie mężczyźni oni mają to już ze sobą Wysoka - zapytaj rodziców, czy wolą niskiego zięcia, ale o dobrym sercu, który Cię kocha, czy wysokiego, przez którego będziesz wciąż płakać i którego będą się wstydzić może to ich ruszy powodzenia, niczym się nie martw!! bardzo dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 28 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2009 A prosze Cie bardzo! ^^ :* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doty Napisano 30 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Przyznam szczerze, że mnie nieco bawi widok takich par, gdzie to dziołcha jest wyższa.Nie podoba mi się to. Sama jestem wysoka i nie wyobrażam sobie, ze miałabym miec niższego chłopaka, bo źle bym się czuła. Ot takie moje małe skrzywienie. Choć nie mogę rzec na pewno, ze nigdy mnie nizszy pan nie zauroczy i nie zmieni się me podejście Fakt faktem widziałam całkiem sporo par, gdzie to pani była "górą". Ale choć wizualnie wcale mi się takie połączenie nie widzi uważam, ze nie wzrost jest ważny. To akurat jeden z najmniej istotnych czynników w związku. Chyba, że któreś z pary miałoby z tego powodu kompleksy. Jeśli Tobie róznica nie przeszkadza, to nie masz się czym przejmować Jeżeli Twoja rodzinka nie akceptuje Go z racji wzrostu, to w moim mniemaniu nie jest to problem. Poznają Go, zobaczą, że jesteście szczęśliwi to oleją kwestie wysokościowe Nie przejmuj się i ... bądź szczęśliwa haha ..... odgrzewamy kotleta szczerze kiedys tez by mnie to raziło , ale tylko kiedy widzialam nieznane mi pary.... mam wsród swoich przyjaciół a nawet moj brat jest o pół glowy nizszy od swojej zony .... i wiecie co a kichac na to co inni mysla i mówią ...jesli takim parom jest dobrze ze soba apropo ja kiedys bym nie zaineresowala sie np. meżczyzną grubawym i łysawym.... a teraz moze byc gruby jak Man i łysy ja Kojak byle by maiał to w sobie cos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dark_Wizard Napisano 30 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 (edytowane) Odgrzany kotlet też może być smaczny Ja tam nie wiem co w tym dziwnego, że facet jest niższy od partnerki, mnie to jakoś nigdy nie raziło. Co prawda u mnie jest na odwrót bo ja mam 190cm, a moja luba 165, ale nigdy nie było to problemem Zresztą, nawet pozazdrościć takiemu facetowi co ma wyższą kobietę, przynajmniej podczas tańca nie musi patrzeć w dół by spojrzeć na dekolt partnerki (żarcik oczywiście, nie brać do siebie) Edytowane 30 Lipca 2009 przez Dark_Wizard Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 30 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Tak fajnie odgrzane, ze az mnie zapach zwabil, to i dorzuce swoje 3 grosze: Absolutnie nie przeszkadza mi róznica wzrostu u innych par, ale jesli chodzi o mnie, to nie zwiazalabym sie raczej z mezczyzna sporo nizszym od siebie (mam 180 cm). Spytacie dlaczego? Otóz odpowiedz jest banalna - z powodu moich kompleksów... po prostu przy nizszym mezczyznie czuje sie jak nie przymierzajac godzilla! Wielkie monstrum, babochlop itd. Kiedys bylam z chlopakiem nizszym ode mnie moze o 10 cm (w dodatku byl to typ chuderlaczka) i przezywalam horror za kazdym razem, kiedy chcial abym usiadla mu na kolanach, czy bral na rece... czulam ze sie zaraz zlamie pod moim ciezarem. A ja po prostu lubie miec takiego pana, przy którym moge chociaz od czasu do czasu poczuc sie jak malutka Bo wole byc przytulana niz przytulajaca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 30 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 A ze mnie los sobie chyba zadrwił, mój luby jest bardzo wysoki i wyższy ode mnie. Tylko raz byłam z nieco wyższym 5-7cm facetem i stwierdziłam,że nie że to nie dla mnie bo wyglądałam jak mała dziewczynka i może to głupio zabrzmi,ale patrzył na mnie z góry xD. Więc wszyscy póxniejszy byli nieco wyższi ode mnie,ale nie aż tak bardzo jak ten (10cm. conajmniej jest wyższy). Zaczynam się brechtać jak wyobrażam sobie,że idziemy razem po mieście przytuleni i on chce mnie pocałować., zaśmiałam się kiedyś,że już czas kupić drabinę (oczywiście nie w jego towarzystwie,ale moich najbliższych). Także podsumowując: o ironio losu! . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alexis Napisano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Odgrzewam kotleta po raz drugi . "Absolutnie nie przeszkadza mi róznica wzrostu u innych par, ale jesli chodzi o mnie, to nie zwiazalabym sie raczej z mezczyzna sporo nizszym od siebie (mam 180 cm). Spytacie dlaczego? Otóz odpowiedz jest banalna - z powodu moich kompleksów... po prostu przy nizszym mezczyznie czuje sie jak nie przymierzajac godzilla! Wielkie monstrum, babochlop itd." Sephira, doskonale cie rozumiem:). Nie jestem wprawdzie az tak wysoka, jak ty, ale przy malym i chudym facecie tez sie czuje jak "babochlop". W ogole, jak mi sie jakis facet podoba ( z wygladu oczywiscie), to jest on prawie zawsze powyzej 190 cm. Zwiazek, ktorym dziewczyna jest wyzsza jest dla mnie na porzadku dziennym. Zdarza sie i nie jest to dla mnie dziwne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koliber* Napisano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 spoko, jeden z byłych chłopaków mojej siostry ma 192cm przy czym moja siostra zaledwie 159cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petra.b Napisano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 Mój facet jest ode mnie niższy jakieś 2 cm, a ja i tak noszę szpilki. Wtedy różnica jest na prawdę duża, ale ani mnie ani jemu to nie przeszkadza. Kiedyś jedna koleżanka powiedziała mi, że to na prawdę super wygląda, jak mężczyzna idzie z taką "szprychą". Wtedy świadczy to o nim. Przecież musi coś w nim być, skoro przyciagnął do siebie wyższą dziewczynę (niekoniecznie gruby portfel ) Co prawda na ślub założyłam pantofelki na minimalnym obcasiku, a moja ciocia sie śmieje do dziś, że powinnam Męża powiesić za nogi u sufitu i go naciągać, ale rodzina już przywykła. Miłość wszystko zwycięży!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dir en Grey Napisano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 nie wiem co w tych ludzkich głowach siedzie ;p nigdy nawet nie zwróciłem uwagi na problem wzrostu ;p ... mimo ze miałem kiedyś przyjaciółke równa mojemu wzrostowi ;p nie widze problemu ;p ludzie sami sobie ich szukaja ;p to tak jak szukanie wymowek jakis ;p bez sensu ;p ech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shimmy Napisano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 petra.b dla mnie taki facet po prostu musi znać swoją wartość i poukładane w głowie. Bo wiekszość ma w głowie zakorzeniony stereotyp,że to mężczyzna musi byc wyższy. Brawa dla niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
petra.b Napisano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 (edytowane) Heh, mój facet bardzo długo był zakompleksiony. Nie tylko z powodu wzrostu, a teraz nie mogę czasem wyjść z podziwu, ile w nim pewności siebie. Ale prawdziwą próbę przeszedł na początku naszej znajomości, kiedy przedstawiałam go tacie (jakoś tak wyszło, że moich rodziców poznawał w stresujących warunkach i osobno). Mój szczery do bólu ojciec zaraz po przywitaniu stwierdził krótko: "ale ty mały jesteś!". Na to mój luby: "Mały, ale byk!", czym zdobył serce przyszłego teścia... Edytowane 24 Sierpnia 2009 przez petra.b Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koliber* Napisano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 Heh, mój facet bardzo długo był zakompleksiony. Nie tylko z powodu wzrostu, a teraz nie mogę czasem wyjść z podziwu, ile w nim pewności siebie. "Mały, ale byk!"... dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shimmy Napisano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 mały,ale byk - zapamiętam to ja zawsze nie wiedzieć czemu,uganiam się za takimi drabinami po 190cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Key Napisano 2 Września 2009 Udostępnij Napisano 2 Września 2009 E tam! Dla mnie różnice nie są istotne. Jestem do nich przyzwyczajona Mój starszy brat (28lat) ma nawet niecałe 1.65 a zawsze jak się spotyka z dziewczyną, to zawsze min 1.75. A nawet 2 razy trafiły się modelki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brennende oyne Napisano 9 Września 2009 Udostępnij Napisano 9 Września 2009 polecam taki zwiazek powaznie mowiac - a jakie to ma znaczenie? wazne by do siebie pasowac i sie kochac. moja babcia mawiala "w łóżku się wszystko wyrówna" a tata że "jak niższy pokocha wyższą to już na całe życie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teri007 Napisano 30 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2011 bez jaj - co rodzine obchodzi ile ma wzrostu jesli ma dobre serce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.