Skocz do zawartości

Co Państwo na to?


ocean

Rekomendowane odpowiedzi

Mój DAR, bo tak go nazwałem to bardzo proste zasady zależności psychiczno, psychologiczno, fizyczno, chemiczno, matematycznych.

 

Mówię ludziom, z którymi chcę o tym rozmawiać, a to są osoby które określiłem, że warto im pomóc bo są wartościowi i zrozumieją ( tak wiem że wszyscy są wartościowi itd., że każdemu warto pomagać , ale ja lubię pracować z bardzo inteligentnymi osobami, bo wtedy mam bardzo dużą satysfakcję i tu się pojawia dawanie – niczego nie biorę samo wraca) że wiem o nich więcej niż one same o sobie. Oczywiście w pierwszym momencie jest śmiech i pukanie po główce. Jednak jeśli rozmówca, a zazwyczaj z nonszalancją powie „ no to jak jesteś taki mądry to powiedz mi coś o mnie czego nie wiem”. To nie jest takie proste, wymaga czasu. Najpierw robię drobną analizę, która jest oczywista. Po latach praktyki wiem jak spojrzę na człowieka o jego różnych cechach charakteru czy tez stylu życie od razu. Nie powiedziałem najważniejszego: każdy człowiek ma kompleksy, a one są kwintesencją naszego człowieczeństwa, to one określają kim jesteśmy a kim nie. Nie ma skutku bez przyczyny tak więc reszta jest prosta. Jeśli wiem jakie kompleksy są w danym człowieku to prostym jest skąd się wzięły, oczywiście może być na przykład 100 czy 200 takich przyczyn, ale inne cechy charakteru ( bo jak wiadomo człowiek jest bardzo złożoną maszyną) nakierowują mnie na to co było przyczyną tak określam wszystko o człowieku. W tej chwili jest to reakcja łańcuchowa, dzieję się to natychmiast, wręcz nie analizuje bo po prostu wiem. Ważna sprawą a może najważniejszą jest to że się jeszcze nigdy nie pomyliłem mówiąc po paru godzinach rozmowy w czym ktoś ma problem, Jeśli się pomylę choć raz to zaprzestaję procederu. Jak zaczynam się wgłębiać w człowieka i mówić mu o nim rzeczy o których sam nie wie lub wie ale sobie nie zdawał sprawy, że to wynikło z tego zaczyna reagować w dwojaki sposób, albo że jestem jakimś czarodziejem a wtedy się albo zamykają w sobie bo się boją że skoro mam taką moc to mogę nimi manipulować, albo są coraz bardziej zaciekawiani i wręcz sami zaczynają drążyć temat, słuchać i mi tak naprawdę pomagać w dalszej rozmowie. Wierzę w to że kiedyś znajdę osobą podobnie myślącą, a może jeszcze bardziej zaawansowaną. Się mówi że rozumieją się bez słów ja wierzę w takie rzeczy do tego stopnia że jeśli partnerzy wejdą na te same fale ( przecież mózg je wysyła) to naprawdę są w stanie się porozumiewać bez słów ( telepatia) inną fajną sprawą jest rozmowa z kimś trzecim czy gromadą ludzi prowadzona w ten sposób, iż partnerzy mówią o czymś do innych, ale tak na prawdę tylko oni wiedzą o czym rozmawiają między słowami ze sobą. Raz mi się to zdążyło także wiem o czym mówię. To wszystko może zabrzmiało jak bełkot wariata, ale ja w to wierzę i wiem że jak najbardziej możliwe i tego szukam tylko nie trafiłem na taką osobę – jestem cierpliwy hehehe.

 

 

Jeśli nie wierzycie że tak mam to zapraszam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

calkiem mozliwe,nie przecze,ze nie masz takich zdolnosci,ale jak masz zamiar zrobic kogos analize tutaj?poprzez rozmowy w postach,skoro napisales,ze po kilku godzinach rozmow juz wiesz wszystko?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko może zabrzmiało jak bełkot wariata

To nie brzmi jak bełkot wariata, wg mnie. Masz bardzo analityczny umysł, zanim coś powiesz rozważasz każdy możliwy wariant, i stosujesz tylko te właściwe. Tutaj nikt nie potraktuje jako bełkot wariata, ani twoich analitycznych zdolności... ani celu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oceanTo bardzo ciekawe to co napisałeś,mam wrażenie że czytałam co nie co o samej sobie. A jeśli chodzi fale, które są odbierane przez mózg ,dajmy przykład: siedzę w pokoju z ludźmi i mam wrażenie, że wiem, o czym myślą,to jest niesamowite uczucie aczkolwiek czasem męczące. Czasem zdarza się, że słyszę jakiś myśli i bliżej nie umiem określić czyje to, więc mówię na głos i wtedy nastaje wielkie zdziwienie wśród znajomych,przyjaciół, rodziny. I mówią właśnie o to chciałam/chciałem zapytać. Mogłabym Ci więcej przykładów przeróżnych napisać. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia w rozmowach z nami , takich nie brakuje, co z nich wyniesiesz nie wiem. Wiem ze zakładasz poznanie człowieka , po rozmowie, tej na wyzszym poziomie swiadomości, tylko pomysl czy na foum to mozliwe - chyba nie - ale próbuj i wyciągaj wnioski Za postami kryja sie rózni ludzie jedni szczerzy , inni bawiący sie pod publiczkę- ale jak masz ten "dar" - rozszyfrujesz Powiem jedno stare przysłowie - zjesz z kimś beczkę soli i tak go nie poznasz- poznasz wizerunek , maskę , ale duszy i mysli nigdy. Charakter ogolnikowy napewno , ale to chyba większość z nas ludzi potrafi Powodzenia nie mysl ze ciebie krytykuje , to początek rozmowy, na ktore czekasz zakładając ten post

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

calkiem mozliwe,nie przecze,ze nie masz takich zdolnosci,ale jak masz zamiar zrobic kogos analize tutaj?poprzez rozmowy w postach,skoro napisales,ze po kilku godzinach rozmow juz wiesz wszystko?:)

 

Wiem wszystko jak spojrzę na człowieka, nie robię tego zawsze, na ulicy i każdego "oceniam", bo bym zwariował hahahaha to mi jest niepotrzebne. Przede wszystkim pomagam. Ludzie są zagubieni, czasem im trzeba niewiele żebym zobaczył uśmiech na ich twarzy, żebym widział to ze dostali "kopa", że są po prostu szczęśliwi, a czasem trzeba wiecej czasu... Faktycznie przez neta to raczej trudne, nie mam zdolności telepatycznych, nie umiem powiedzieć co Cie czeka, mogę powiedzieć jak jesteś , jaki masz charakter ( i to takie rzeczy o których sama sobie nie zdajesz sprawy ...) co z niego wynika i ogólnie co i jak. Wiem ze to brzmi dość kuriozalnie ale tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha.Jeśli chodzi o wymianę myśli między mną a moim partnerem……….. ,owszem zdarzyły się kilka krotnie z tym, że było to bardzo spontaniczne , niezamierzone. Mam wrażenie, że druga połowa tez musi mieć to coś w sobie,to ułatwia kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem wszystko jak spojrzę na człowieka, nie robię tego zawsze, na ulicy i każdego "oceniam", bo bym zwariował hahahaha to mi jest niepotrzebne. Przede wszystkim pomagam. Ludzie są zagubieni, czasem im trzeba niewiele żebym zobaczył uśmiech na ich twarzy, żebym widział to ze dostali "kopa", że są po prostu szczęśliwi, a czasem trzeba wiecej czasu... Faktycznie przez neta to raczej trudne, nie mam zdolności telepatycznych, nie umiem powiedzieć co Cie czeka, mogę powiedzieć jak jesteś , jaki masz charakter ( i to takie rzeczy o których sama sobie nie zdajesz sprawy ...) co z niego wynika i ogólnie co i jak. Wiem ze to brzmi dość kuriozalnie ale tak jest.

 

hmm jakbys byl jasnowidzem,to bym uwierzyla,ze bys powiedzial cos nowego na moj temat,czego sama moge nie wiedziec,wiesz...znam siebie,potrafie wrozyc sama z kart,potrafie odczytac swoje i innych sny,mam dobra intuicje,z calym szacunkiem,wiecej mi nie trzeba:)To co robisz,ok,pomagaj innym dalej skoro posiadasz taka wewnetrzna potrzebe,to dobrze,ze oni moga na Ciebie liczyc.Masz racje,ze jest na tym swiecie wiele zagubionych duszyczek,to dobrze,ze maja Ciebie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, to o czym mówisz to nie jest nic "magicznego", owszem to jest dar/ umiejętnosć, osoby takie jak ty posiadają silnie rozwinięty empatyzm i intulicję, coś w stulu bardzo dobrego psychologa. Psycholodzy tez po rozmowie, po odczytywaniu gestów, mimiki, intonacji głosu i wielu wielu innych czynników jest w stanie powiedzieć bardzo dużo na temat danej osoby, mimo, że jej nigdy nie znali, to o czym piszesz działa podobnie, z tą różnicą, że psychologowie studiowali to, uczli się tego, nieżadko nie mieli żadnego talentu, ale po praktyce zaczeli to czuć, ty poprostu masz talent okreslania osoby nie poprzez poznanie (tak jak poznajemy przyjaciół) tylko jestes w stanie powiedzieć dużo po rozmowie (niektórzy potrafia powiedzieć duzo po gestach, nawet po ubraniach można odczytać czyjes motywy, zachowania). Ja bym osobiscie szedł w tym kierunku i rozwijał to. Ja też mam coś podobnego, nie wiem jak to wygląda w porównianiu z tobą, ale też potrafie ocenić osobe trafnie po rozmowie, przy czym ta moja "interpretacja" jest w głowie, nie udowadniam osobom z którym rozmawiam, ze je nieswiadomnie wrecz analizuje. Korzystam z tego na codzień, pare chwil i już wiem kogo moge polubić, a z kim bede miał problamy, każdy tak ma, nie każdy zdjae sobie sprawe z tego, nie każdy tego używa i nie każdy ma to rozwinięte na wysokim poziomie. Co do telepatii, czytania mysli... nigdy nie słyszałem myśli, ale często wiem co ludzie myślą po tym jak patrzą, jak mówią, co robią. Dobrze okresliłeś to słowem ANALIZA, podejżewam, ze jakbyś opisał to i nazwał siebie jasnowidzem to bym stwierdził, ze głęboko przesadzasz. Bardzo fajnie, że wykorzystujesz to w celu pomocy innym, a nie np. manipulacji, bo napewno zdajesz sobie sprawę z tego, ze to również może isć w tym kierunku. Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez beniek88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i jeszcze wtrącę swoje 3 grosze - ponieważ takie "odczytywanie " ludzkich charakterów zdawało mi się coś zwykłym. Mam w sobie tez takie coś że po kilku minutach rozmowy wiem czy to jest osoba z którą warto utrzymywac kontakt nie mam na mymsli zyski materialne , jedynie te wewnętrzne, ze nadajemy na tych samych falach Uwazam ze to jest naturalne , czasmi jest takie uczucie ze znamy sie od lat , mimo ze rozmawiamy tylko chwilkę Moja intuicja nigdy mnie nie zawiodła kiedy jej posłuchałam i u mnie jest to naturalne. Jak z sercem slucham ludzi co mowią , co ich tam wewnątrz boli to rozwijają się jak pączki pieknych kwiatów, Czy pomoagam nie wiem stram się zrozumiec drugiego czlowieka i w miare moich mozliwości dac wsparcie , poradę Fakt mam takie sytuacje ze potem jestem zaskoczona, bo mi dziekują- ze potrafiłam sluchac , cos dodoac od siebie - miłośc i wsparcie - reszty dokonuja sami. Czasmi porozumiewamy się bez słów , a czasmi np pisząc w internecie w tej samej minucie i sekundzie piszemy to samo- mając to na codzień uwazam za rzecz naturalna i nigdy nie zagłabiałam sie w ten sposób . Ocean jezeli masz ten dar jak ty to nazywasz to podnoś swoje kwalifikacje Dla mnie to nie jest zaden dar jest to tylko umiejętnośc wysłuchania ludzi ,z rozmów z mowy ciała , mozna drugiej osobie wiele podpowiedziec - zwłaszcza ze stoimy z boku i chlodniej oceniamy dana sytuację Milutkie pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak z sercem slucham ludzi co mowią , co ich tam wewnątrz boli to rozwijają się jak pączki pieknych kwiatów, Czy pomoagam nie wiem stram się zrozumiec drugiego czlowieka i w miare moich mozliwości dac wsparcie , poradę Fakt mam takie sytuacje ze potem jestem zaskoczona, bo mi dziekują- ze potrafiłam sluchac , cos dodoac od siebie - miłośc i wsparcie - reszty dokonuja sami

 

Piękne słowa Radiano :bukiet:

 

Trzeba umieć słuchać. To wielka sztuka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie chyba nie w tym dziale co trzeba zamieściłem posta.

Nie jestem psychologiem, ani z wykształcenia, ani z zawodu. Nie mam zamiaru robić tutaj jakiś analiz kogokolwiek. Wpisałem się z myślą o poznaniu osób, które mają inne, lub takie same zdolności. Widzę, że dość skrupulatnie czytacie. Ja niestety ale chyba nie dość dokładnie opisałem „mój dar”. Mimo wszystko dziękuje za zainteresowanie i interesujące komentarze.

 

 

Jak nie trudno zauważyć, jestem z wami od wczoraj i po forum poruszam się dość niezgrabnie, ale mam pytanie: czy się spotykacie ze sobą? Może organizujecie jakieś „zloty” z forum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radianka tak tak ,pisząc na necie czuje się osoby ,mniej lub więcej przyjazne. Czasem jest tak, że nie ma powodów by kogoś mniej lub więcej lubić,coś czuje albo nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem psychologiem, ani z wykształcenia, ani z zawodu. Nie mam zamiaru robić tutaj jakiś analiz kogokolwiek. Wpisałem się z myślą o poznaniu osób, które mają inne, lub takie same zdolności.

 

Wiemy, ze nie jestes psychologiem, w sumie tutaj żadnego psychologa nie spotkałem :) Wiemy też, że szukasz podobnych osób do siebie, każdy z nas (lub większosć) trafiło tutaj aby poznać kogoś podobnego, są tu zadziwiajacy ludzie, a czasem te forum to jedyne miejsce w którym mogą się podzielic swoimi zdolnosciami, myślami :) Cieszymy się ze napisałeś nam o swojej umiejetnosci, przed nikim się nie zamykamy, ale wiec, ze masz do czynienia z osobami, które często czują wiecej niż inni :) Tak jak ty z resztą.

 

czy się spotykacie ze sobą? Może organizujecie jakieś „zloty” z forum?

 

jestem tutaj od około 5 miesiecy i w tym okresie nie było zlotów, ale wiem, ze kiedyś jakiś był, a czasem niektórzy forumowicze się osobiscie umawiają :)

 

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beniek88 a tak na marginesie, to tyle ile ja na tym forum o sobie napisałam to nigdzie nigdy tyle nikomu nie mówiłam ,ani się z nikim nie dzieliłam z rożnych przyczyn, których raczej nie będę wymieniać :oczko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie Dominiko111 ja zakładam, ze gdybym też wszystkim opowiadał o tarocie, wróżbach, energiach to by mnie zaczeli uważac za dziwaka, ty i ja, oraz wiele innych osób mozemy tutaj napisać w jaki sposób naprawde patrzymy na świat :) Dlatego ciesze się z istnienia ezoforum :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Was wszystkich kochani tak macie rację - ezoforum jest to takie magiczne miejsce, tutaj pomagamy sobie, sluchamy siebie wzajemnie i jest to takie piekne , ze czasami - trudno sobie odpuścic zeby tutaj nie zaglądać Ocean udzielaj sie razem z nami dla kazdego jest miejsce , poczytaj , zapoznaj sie z tematami, a moze coś ciebie zaciekawi, Dominiko masz rację jest wiele tutaj osób , ale nie ze wszstkimi mozna nawiązac przyjacielski kontakt- chyba to nawet nieralne- ale jest tutaj naprawdę bardzo duzo wartościowych ludzi Fakt inni moga nas odbierac jak "wariatów" - ale to juz ich problem Wazne ze my czujemy sie ze sobą dobrze i w razie potrzeby pomagamy sobie

 

Ocean witamy w naszej społeczności - wiem ze tez potrafisz wnieśc coś pozytywnego dla tego forum:uscisk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za mile przyjęcie.

Radiana - wiesz pozytywni ludzie zawsze coś wnoszą pozytywnego, tylko nie wiem dlaczego jesteś pewna, jak to napisałaś "wiem ze tez potrafisz wnieść coś pozytywnego dla tego forum"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprostu to czuje po twoim pierwszym poście, fakt jestes tajemniczy tak jak ocean, ale masz to cos - tak odczuwam, czuje ze ten pierwszy post był szczery i szczerość jest w tobie Powodzenia:uscisk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a teraz przeglądając ten temat cos zauwazyłam mój pierwszy post tego dnia godzina 12:12 drugi 13:13 - hihihi powiedzcie co to znaczy. - godzinkowa magia:buzki::buzki::buzki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SERDECZNIE WITAMY :) Każdy nowy użytkownik jest mile widziany, każdy może coś nowego, ciekawego znieść :):bukiet::bukiet:

 

Widzę, ze jesteś z Zabrza, ja (prawie) z Katowic, jesli interesuje cie spotkanie forumowiczów, myślę, ze można zrobić coś "mniejszego" na terenie Śląska... Ale póki co oswój się z nami, zapoznaj ludzi:) I bedzie fajnie

 

Pozdrawiam

Edytowane przez beniek88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, tak naginając temat będąc świadomym tego, oraz tego że moderator nie powinien tego robić, jestem ciekaw czy kiedyś będzie jeszcze organizowane jakieś spotkania forumowiczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość truskawka
czy kiedyś będzie jeszcze organizowane jakieś spotkania forumowiczów.

 

Vanuś myślę, że powinien być takowy zlot i mam nadzieje, że dojdzie do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to skoro nadałem temu bieg, a widzę że moderatorzy też się zainteresowali to może faktycznie pomyśleć coś o tym zlocie. Państwo moderatorzy dajcie miejsce termin i zobaczymy co ludziska na to. Załóżcie nowy temat i się zobaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to skoro nadałem temu bieg, a widzę że moderatorzy też się zainteresowali to może faktycznie pomyśleć coś o tym zlocie. Państwo moderatorzy dajcie miejsce termin i zobaczymy co ludziska na to. Załóżcie nowy temat i się zobaczy.

Ocean czy nadałeś bieg? tak bym raczej tego nie określiła, raczej przypomniałeś .... Z tego co pamietam to gdzies takowy temat istnieje;)

i juz jest "zarys"spotkanie...trzeba tylko poczekac az sie cieplo zrobi, bo przecież marznąć nie bedziemy;]....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pochwałę i uwagę zasługuje fakt ,że ten wyjątkowy opisywany przez Ciebie dar (,który posiada i rozwija w mniejszym lub większym stopniu większość ludzi ...)nareszcie zauważyłeś;)

po paru godzinach rozmowy ...nie jest to zbyt trudne

 

czasem przyłapuję się na "scanowaniu" ludzi w metrze...bardzo ciekawe dane można zebrać w kilka minut na podstawie samych obserwacji

tych danych dostarcza mi już sam wygląd zew.budowa ciała stan włsoów skóry paznokci ogólna czystość ,ubrania , dobór kolorów spojrzenie książka w ręku autor...

po dodaniu tonu głosu sposobu mówienia nawet sama treść słów jest nieistotna...

 

przy okazji z moich obserwacji wynika,że dziewczyny,które ostro malują oczy są ...(uwaga bez urazy girls;)...wredne;) często obgadują innych itp

rudy kolor włosów też w większości pod ten utarty schemat podchodzi na razie nie spotkałem wyjątków więc opieram się na aktualnej bazie;)

ciekawe czy ktoś to jeszcze potwierdzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

rudy kolor włosów też w większości pod ten utarty schemat podchodzi na razie nie spotkałem wyjątków więc opieram się na aktualnej bazie;)

ciekawe czy ktoś to jeszcze potwierdzi?

Krzys ja jestem wyjatkiem, mialam rudy kolor włosów przez ponad rok...i wiesz nic nie "pomogło" nie zauważyłam u siebie (ani moi znajomi-żeby nie było;) ) oznak "przypływu wredności' z tego powodu, a szkoda troche szkoda:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już to nie kolor czyniłby osobę wredną czy sposób malowania, a osoba wredna wybierałaby dany kolor czy rodzaj makijażu :P Ale to są raczej takie spekulacje, które trudno potwierdzić, bo już samo słowo "wredny" może mieć dla każdego inne znaczenie, każdy ma inny stopień tolerancji :P Poza tym nikt mi nie wmówi, że każdy naturalny rudzielec to kwintesencja wredoty :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg639

raczej nie Sin, ale z własnych obserwacji i doświadczenia zauważyłem, że jeśli kobieta przefarbuje włosy właśnie na rudo, to facet ma przechlapane, natomiast jeśli jest to jej naturalny kolor włosów to przeważnie posiada jakąś zdoloność wyróżniającą ją z większości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm... ciekawe spostrzezenia krzysiu :D

Kiedy mocno malowalam oczy, teraz prawie wcale.

Czy to zbaczy ze kiedys bylam wredna a teraz juz nie? ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg639

ciekawe - a jeśli byłas wtedy wolna - to czy nie szukałas partnera lub chłopaka do zabawy - lub jeśli byłaś zajęta - to również czy nie szukałaś kogos do zabawy, bo znudził Ci się ten z którym byłaś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej nie Sin, ale z własnych obserwacji i doświadczenia zauważyłem, że jeśli kobieta przefarbuje włosy właśnie na rudo, to facet ma przechlapane, natomiast jeśli jest to jej naturalny kolor włosów to przeważnie posiada jakąś zdoloność wyróżniającą ją z większości

 

Ja mam ciemny rudy wpadający w wiśnie a mój facet chyba nie cierpi przeze mnie jakoś :jezyk2: Ale chyba go zapytam. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie o pasemkach czerwonych lub włosach czerwonych .Kolor typu Burgund-czerwień rubinów. Kiedyś notorycznie takie sobie robiłam :).To jak by nie patrzeć farbowane, ale czy miało by to jakieś znaczenie na moje zachowanie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe - a jeśli byłas wtedy wolna - to czy nie szukałas partnera lub chłopaka do zabawy - lub jeśli byłaś zajęta - to również czy nie szukałaś kogos do zabawy, bo znudził Ci się ten z którym byłaś?

 

Tak, bylam wolna wtedy i nie chcialam zadnego powaznego zwiazku.

Teraz jestem mezatka i od okolo pol roku nie maluje sie mocno. Ale na poczatku malowalam oczy bardzo mocno, z czasem coraz mniej, az w koncu teraz prawie wcale. Ma to 2 powody: moj maz nie lubi mocnego makijazu, woli mnie naturalna, a po drugie: po prostu mi sie nie chce ;) Starczy mi ze codziennie maluje innych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mając przez okres 2,5 lat każdy odcień rudego,a nawet i czerwone włosy, mogę powiedzieć,że stałam się odważniejsza,może trochę bardziej pyskata :P. Nie maluję się mocno, delikatnie,a ostatnio to inawet nie chce mi się rzęs tuszem pomalować.

 

Jak miałam rude włosy to miałam największe powodzenie ;D. Teraz mam swoje naturalne włosy i czerwone pasemka. Zastanawiam się do powrotu do rudych włosów,ale to za jakiś czas,dopóki mi się te pasemka nie znudzą :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mając przez okres 2,5 lat każdy odcień rudego,a nawet i czerwone włosy, mogę powiedzieć,że stałam się odważniejsza,może trochę bardziej pyskata :P. Nie maluję się mocno, delikatnie,a ostatnio to inawet nie chce mi się rzęs tuszem pomalować.

 

Jak miałam rude włosy to miałam największe powodzenie ;D. Teraz mam swoje naturalne włosy i czerwone pasemka. Zastanawiam się do powrotu do rudych włosów,ale to za jakiś czas,dopóki mi się te pasemka nie znudzą :P.

 

Wiesz ,miałam napisać to samo odnośnie czerwonych włosów ,tylko czekałam aż ktoś coś odpisze :).

Ja gdy miałam czerwone włosy to przeszłam w życiu niesamowity przełom .Z zawstydzonej cichej dziewczynki przemieniłam się w odważną, pełna energii jak i tez pyskata pannę .Miałam wtedy 15-16 lat to tez wiek bardzo burzliwy ,więc sama nie wiem ,czy to zasługa kolorków.

Ale czułam że żyje pełna parą, zabawy, szaleństwa .Byłam bardziej stanowcza i spełniały się moje marzenia.

Używałam ziołowych mieszanek wiec kolor nie był bardzo trwały .Te odcienie włosów utrzymywałam do 24 roku życia, systematycznie poprawiając i było mi z tym dobrze.

Zastanawiam się czy aby nie wrócić do delikatnego odcieniu tego koloru. Tym bardziej że pasuje do mojej cery :icon_smile2:

Edytowane przez _Domi_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chyba nigdy nie zdecyduję się ani na czerwone pasemka, ani na rude włosy, dobrze mi tak. Jestem naturalną blondynką, ale natiralny ciemny brąz i czarny tak mi się spodobały, że chyba już zostanie. Wiem, że napewno wyglądam o wiele lepiej. A co do rudzielców, hehe, to zgadzam się z opinią, że są wredne, pskate, itd. Przekonałam się na własnej skórze i to nie raz ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...