czakry

Witam, czy po inicjacji reiki przez okres 21 dni, oprócz tego ze sie uzdrawiasz, trzeba za kardym razem balansowac czakry? czy tylko jak czujesz taka potrzebe? dzieki

Balansować, czyli pakować Reiki w czakry? IMO nie jest to konieczne, przez te 21 dni rób sobie po prostu auto-zabiegi. Energia jak będzie miała to i tak do czakr dotrze, a pakować energię bezpośrednio w czakry na samym początku... po dwójce, to ja rozumiem, po jedynce ja bym nie kombinował z samymi czakrami.

Ale, jak Ty się czujesz z potrzebą balansowania czakr? Bo jeśli czujesz potrzebę, to po prostu idź za głosem intuicji. Jak czujesz, że trzeba, to OK. Jak nie czujesz, że trzeba, to nie rób.

Winterku, Citrine nie chodzi chyba o ładowanie ReiKi w czakry, tylko o ćwiczenia równoważące je...

I one się bardzo dobrze sprawdzają...

Moja Mistrzyni zaleca takie "z rączkami" -" Menorę", czyli jedna łapka na I druga na VII, potem II i VI, II i V, obie na IV.

Cztery "pozycje po 1 do 3 minut.

I jeszcze bardzo fajne ćwiczenie z wizualizacją :

http://www.bioneo.pl/czakry.mp3

Citrine, balansujemy kiedy jest problem i ... dla higieny

bardzo wam dziekuje za odpowiedzi, nie bylam pewna do konca

Niewiem jak ktoś sobie wyobraża te Czakry ,ale Czakry To Poprostu Metaforyczne Przedstawienie Zmiennych Nastrojów,Zmieniających Się Z Każdą Chwilą I Zależnie Od Tego Jak Reagujemy Na Daną Sytuację - Stanów Psychiczno Emocjonalnych ,A Metaforyczny Stan Naszych Emocji i Myśli (Czakr) ,Ma Odbicie W Naszych Wyższych Ciałach Subtelnych ,Energetycznych (Aurze) .

Też lubię...

A wiesz beneton, ze to ćwiczenie odbieram bardziej jako.. dostrajające...

Uzmysłowiłam to sobie właśnie...

Witam,a mozna I-VII ,II(pod pępkiem -VI,III -IV,I -(na pępku ) .Codziennie rano

Witam,

Zdaję sobie sprawę, ze temat aktualny jak zeszłoroczny śnieg a do tego piszę lekko obok tematu ale i tak dorzucę swoje trzy grosze. Jestem po I ReiKi i kiedyś ktoś poprosił mnie o taki lekki zabieg żeby się oczyścić. Ręce przykładałem intuicyjnie, głowa pełen zestaw i później okolice czakr (te czakry sprawiły że pisze akurat w tym poście). Gdzieś tam mi nie chciało płynąć więc jak nauczyłem się na warsztatach delikatnie usunąłem blokadę. Efekt przyszedł dopiero późnym wieczorem i był można powiedzieć wybuchowy ale jak płacz ustał to wstało słońce i radość ogromna zawitała na twarzy tej osoby Później to już niemal "tłumy" a na pewno liczne grono znajomych prosiło mnie o takie same zabiegi. Nabrałem delikatności, działanie rozkładałem w czasie i dzięki temu nie było tak gwałtownych reakcji. Jednak radość na ich twarzach, bijący z nich spokój oraz wdzięczność były dla mnie doznaniem wyjątkowym

Teraz czas na II stopień... i dalszą pracę

Wszystko zależy od indywidualnej wrażliwości pacjenta/ki oraz od tego, jakiego rodzaju zaburzenia i ile tych zaburzeń usuwasz. Niejednokrotnie zdarza się, że po wyrównaniu czakr (a szczególnie oczyszczeniu III i V) następuje gwałtowna reakcja emocjonalna bądź puszcza jakaś blokada w podświadomości. W sumie nie należy się tym przejmować - jak sam widzisz, te objawy szybko ustępują a potem już jest dobrze:)

Dokładnie na tych czakrach tj. III oraz V najwięcej blokad widzę. Jeśli samo nie chce to zazwyczaj lekkie dmuchnięcie wystarczy ;-)

Mam już termin II stopnia umówiony więc pewnie będzie więcej możliwości pomocy osobom, które będą sobie tego życzyły.

Cześć a co myślicie o rytuałach tybetańskich ? Podobny te ćwiczenia otwierają nasze czakry i człowiek czuje się lepiej

Wszystko co nam pomaga jest dobre, bez względu skąd pochodzi. O rytuałach tybetańskich nie słyszałam, ale zaraz uzupełnię wiedzę