Skocz do zawartości

Jak skutecznie bronic sie przed atakami magicznymi?


Gość Jurema

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jaga_Wiedzma

Zwizualizować kokon światła, lub lustra wokół siebie. Oczyścić dom, opróżnić ze zbędnych rzeczy aby byl lepszy przepływ energii. Poza tym sporo światła w sobie i milości.

Jeśli masz wokół siebie takie tarcze ze swiatła, to wszystko sie od nich odbije.

 

Tak, jednak w jakiejś ksiażce czytałam, ze z zalusterkowaniem tzreba być ostrożnym, bo można odbić i trafić w kogoś rykoszetem. Na wszelki wypadek wolałam robić inne tarcze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jednak w jakiejś ksiażce czytałam, ze z zalusterkowaniem tzreba być ostrożnym, bo można odbić i trafić w kogoś rykoszetem. Na wszelki wypadek wolałam robić inne tarcze ;)

 

Tak jest ,przecież wiele rzeczy w naszym życiu działa ,na zasadzie rezonansu energetycznego ,podobnie jest z magią ,a zabawa z magią i jej energią to nie zabawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma
W takim razie będę ostrożna nie chcę się w coś wkopac.

Vivien jestem w trakcie czytania "złotej księgi" świetna książka:)

 

Super, cieszę się. Przy okazji te afirmacje w Złotej Księdze też dają dobrą ochronę i wiele zmieniaja w życiu, tym bardziej, że to silne afirmacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego,co pomineli inni forumowicze w tym watku,ze musisz najpierw dokladnie okreslic co rozumiesz poprzez ataki magiczne,chodzi Ci o innych ludzi,byty astralne czy demony,bo jest to pojecie bardzo szerokie i napisano o tym wiele ksiazek.Jak mi udzielisz na to pytanie odpowiedzi moze wtedy bede Ci w stanie odpowiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Myślę, ze Szelma miala na myśi ataki ze strony innych ludzi. Np rzucanie klątw czy uroków oraz inne działania magiczne ludzi zajmujacych się czarną magią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok Vivien,ja jestem tu ,,swiezak"na tym forum,dlatego mozliwe ze nie wiem o co jeszcze dokladnie chodzi ludziom ktorzy tu pisza.

 

Przy okazji mam do Ciebie pytanie jak sie tu wysyla wiadomosci na pw jesli na przyklad chcialbym cos sie Ciebie zapytac,bo sadzac po postach wiesz co i jak tu dziala dokladniej.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vivien, zmieniłaś znów zdjęcie;))

A powiedz, mi proszę, tak z praktyki i doświadczenia, czy dużo jest osób parających się takimi "zabawami" brzydkimi? Tak statystycznie i na oko. Bo, że można nieświadomie w złości kogoś czymś "uczęstować" to inna rzecz, tyle może, potrafi i czasem, chyba..., robi każdy, póki sobie konsekwencji nie uświadomi. Myślę, że każdemu się zdarzyło powiedzieć coś na kształt- idź do diabła!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma
Ok Vivien,ja jestem tu ,,swiezak"na tym forum,dlatego mozliwe ze nie wiem o co jeszcze dokladnie chodzi ludziom ktorzy tu pisza.

 

Przy okazji mam do Ciebie pytanie jak sie tu wysyla wiadomosci na pw jesli na przyklad chcialbym cos sie Ciebie zapytac,bo sadzac po postach wiesz co i jak tu dziala dokladniej.Pozdrawiam

 

Myślę, ze tu nie chodzi o kwestię znojomości z ludzmi, ale ogólnie. Sprawy związane z bytami i astralem poruszane są w innym dziale i chyba nie do konca dotyczą ataków magicznych. Co do postów na PW to chyba musisz miec 10 postów i wtedy wchodzisz na profil osoby, której chcesz wysłać wiadomość i tam masz opcję" Wyślij wiadomość.

 

Vivien, zmieniłaś znów zdjęcie;))

A powiedz, mi proszę, tak z praktyki i doświadczenia, czy dużo jest osób parających się takimi "zabawami" brzydkimi? Tak statystycznie i na oko. Bo, że można nieświadomie w złości kogoś czymś "uczęstować" to inna rzecz, tyle może, potrafi i czasem, chyba..., robi każdy, póki sobie konsekwencji nie uświadomi. Myślę, że każdemu się zdarzyło powiedzieć coś na kształt- idź do diabła!

 

 

 

A zmieniłam, u mnie to kwestia nastroju ;)

Statystyk ci nie podam, ale niestety spora jest grupa takich sob. Niedawno trafilam nawet na strone gdzie ktos sie oglaszał, ze na zamówienie rzuca klątwy i uroki, nawet te z VooDoo, był ta tez cennik. I tu pojawia sie problem. Bo takich czarownic czy zcarowników nie musi być wielu, ale moga mieć sporą ilość klientów. A wielu ludzi bywa złosliwymi czy zawistnymi i mściwymi. Nie sądzę aby mag upzredzał o konsekwencjach takiego rzucenia uroku, więc może miec trochę klientów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Szelma za odpowiedz,teraz ja Ci sie zrewnzuje tylko powiedz mi szczerze najpierw jakim rodzajem Magii sie zajmujesz,ile czasu sie Magia zajmujesz,i kto Ci szkodzi(chodzi mi o sposoby).Musze to wiedziec zeby nie podac Ci sposobu ktory moglby Ci przy okazji zaszkodzic,lub sposobu ktory przywola sily nad ktorymi nie moglabys zapanowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawy związane z bytami i astralem poruszane są w innym dziale i chyba nie do konca dotyczą ataków magicznych.

 

Coz,mamy chyba inne podejscie do sprawy,ale to nic mam nadzieje ze w koncu zrozumiesz o co mi chodzi.Sprawy zwiazane z astralem jak najbardziej dotycza atakow magicznych jezeli uzywasz astralu w ,,zlych"celach.Jezeli slyszlas cos o elementalach,larwach astralnych,mysloksztaltach to reszty nie musze chyba dopisywac.Astral jest swiatem najblizszym naszemu materialnemu,dlatego mozna tam takie rzeczy robic,oj mozna,uwierz mi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony nie ma 100% skutecznych środków ochrony i zawsze może się zdarzyć tak, że trafi kosa na kamień i ktoś lepszy od nas zrobi nam kuku ;]

 

Ehe,z tym sie zgodze jak najbardziej!

 

Po prostu zastanów się czy LBRP Ci odpowiada. Magia ceremonialna wymaga określonej wiedzy i umiejętności. Trzeba np. znać takie a nie inne symbole między innymi z zakresu kabały.

 

LBRP-nie ma nic wspolnego z kabala,to jest raz.

dwa-gdy wykonujesz ten rytual musisz wiedziec tylko jak rysowac pentagram.Sa dwie formy,przywolywania i odwolywania.sa troche inne aczkolwiek proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejszy rytual pentagramu...LBRP coz jest skuteczny,to Ci moge powiedziec.

A jezeli uwazasz sie za takiego dobrego(dobra) w uprawianu Magii,i jezeli piszesz ze w tym rytuale:

Ano.

W takim wypadku rytuał polega na tym, że coś tam się stęka i macha ręką ;]

Oczywiście wiedza nt. tego co się stęka, dlaczego i skąd takie a nie gimganie ręką to zbędna fanaberia ;]

__________________

Miernota w chwilach zagrożenia staje się bezwzględna.

 

W takim razie wydaje mi sie ze nie nie wiesz czym jest wogole pentagram,i nie chodzi mi o wyglad tylko symbolike.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst o stękaniu i machaniu ręką dotyczył osób, które wyszukają sobie odpowiednio opisany rytuał w necie i zrobią go ślepo wg instrukcji.

Dla kogoś kto nie wie dlaczego rytuał wygląda tak a nie inaczej (dlaczego kreśli się taki a nie inny pentagram, dlaczego wypowiada się takie a nie inne słowa) rytuał ograniczał się będzie do stękania niezrozumiałych słów i machania ręką właśnie.

 

Z tym sie z Toba jak najbardziej zgadzam.

 

skutecznym rytuałem przydatnym w określonych sytuacjach ;]

 

Wedlug Ciebie w jakich sytuacjach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy jeszcze kto jaka wiare przywiazuje do znaku.Dla mnie jest to symbol m.in ochronny,wierze w jego dzialanie i wiem ze dziala.Dla kogos innego kamien lub co innego moze miec podobne dzialanie.Jednak pentagram sam w sobie jest symbolem ochronnym.Dla przykladu:Ty masz kamyk w ktorego ochronne dzialanie wierzysz X lat,ja mam pentagram,gdybysmy sie zamienili,napewno wtedy Twoj kamyk nie bedzie mial takiego samego dzialania dla mnie jak dla Ciebie,ani pentagram dla Ciebie takiego dzialania jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy jeszcze kto jaka wiare przywiazuje do znaku.Dla mnie jest to symbol m.in ochronny,wierze w jego dzialanie i wiem ze dziala.Dla kogos innego kamien lub co innego moze miec podobne dzialanie.Jednak pentagram sam w sobie jest symbolem ochronnym.Dla przykladu:Ty masz kamyk w ktorego ochronne dzialanie wierzysz X lat,ja mam pentagram,gdybysmy sie zamienili,napewno wtedy Twoj kamyk nie bedzie mial takiego samego dzialania dla mnie jak dla Ciebie,ani pentagram dla Ciebie takiego dzialania jak dla mnie.

 

Piszesz tutaj o sile sugestii a nie rzeczywistym wpływie przedmiotów. Pentagram owszem, ma dużo mocy, ale wg mnie co najwyżej ściąga energię do nas, przez co rózne istoty mogą na nas zwrócić uwagę i wtedy tak nas ochroni jak czosnek przed wampirami. Taka skórka za wyprawkę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pentagram owszem, ma dużo mocy, ale wg mnie co najwyżej ściąga energię do nas, przez co rózne istoty mogą na nas zwrócić uwagę i wtedy tak nas ochroni jak czosnek przed wampirami.

 

Tak pentagram to silny symbol,a istotom ktore chca zwrocic na nas uwage,mowi ,,nie wolno"!Ale wedlug mnie najwazniejsze co mamy w glowie,jak ktos ma niepoukladane w glowie to nawet pentagram ani nic innego go nie ochroni,prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pentagram to silny symbol,a istotom ktore chca zwrocic na nas uwage,mowi ,,nie wolno"!Ale wedlug mnie najwazniejsze co mamy w glowie,jak ktos ma niepoukladane w glowie to nawet pentagram ani nic innego go nie ochroni,prawda?

 

Owszem, umiejętnosci radzenia sobie z bytami są najważniejsze.

 

Co do tego 'Nie wolno!' podchodziłabym bardziej sceptycznie. Wg mnie wręcz wrzeszczy "Tu jestem!".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego 'Nie wolno!' podchodziłabym bardziej sceptycznie. Wg mnie wręcz wrzeszczy "Tu jestem!".

__________________

 

Sethi,chyba nie chcesz mi powiedziec ze pentagram przyciaga byty ktore chca Ci zaszkodzic,bo z tym to na pewno sie nie zgodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sethi,chyba nie chcesz mi powiedziec ze pentagram przyciaga byty ktore chca Ci zaszkodzic,bo z tym to na pewno sie nie zgodze.

 

Zwraca na nas ich uwagę, zresztą jak każde nasze oddziaływanie na energię. Ja osobiście nie znoszę amuletów, talizmanów i wszelkiego rodzaju innych 'wspomagaczy ochraniaczy'. Bo w rzeczywistości mało dają a zwracają na nas uwagę, przez co jesteśmy bardziej narażeni na ataki. A jak cuś zaatakuje to pentagram 'ktosia' nie odpędzi. Potrzebne są tarcze itp., ew. silniejsze symbole które jeszcze bardziej zwracają na nas uwagę i takie błedne koło się zatacza. Uważam że lepiej aby moc była ukryta w nas i nie rzucała się zbytnio w oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez uwazam ze "talizmany,amulety" maja swoje dzialanie w polaczeniu z nasza energia i jezeli cos ma nam pomoc,bysmy byli bezpieczniejsi to nie widze w tym nic zlego.Poza tym amulet ma nas przed czyms zabezpieczac ,a nie sciagac na nas zlo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to powodzenia, zważywszy że przyciąga je strach.

 

Nie tylko strach. Wprawdzie 'żywią się' negatywnymi emocjami, ale również wyczuwają jak ktoś manipuluje energią. To tak, jakbyś zapalił światełko w ciemności.

 

Ja rowniez uwazam ze "talizmany,amulety" maja swoje dzialanie w polaczeniu z nasza energia i jezeli cos ma nam pomoc,bysmy byli bezpieczniejsi to nie widze w tym nic zlego.Poza tym amulet ma nas przed czyms zabezpieczac ,a nie sciagac na nas zlo...

 

No właśnie ma nas zabezpieczać, tylko jak nie ma przed czym to nie działa pozytywnie.... Dlatego jak nic się nie dzieje to po co majstrować cokolwiek? Jak jesteś zdrowa to bierzesz antybiotyki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko strach. Wprawdzie 'żywią się' negatywnymi emocjami, ale również wyczuwają jak ktoś manipuluje energią. To tak, jakbyś zapalił światełko w ciemności.

 

 

 

No właśnie ma nas zabezpieczać, tylko jak nie ma przed czym to nie działa pozytywnie.... Dlatego jak nic się nie dzieje to po co majstrować cokolwiek? Jak jesteś zdrowa to bierzesz antybiotyki?

Wydaje mi sie ,ze nie zdajesz sobie sprawy na ile atakow "swiadomych czy tez nieswiadomych" nawet od postronnych osob ,jestesmy dziennie narazeni:) Nie bede tutaj wnikac glebiej jezeli chodzi o sprawy ezoteryczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niech sobie wyczuwają. ty decydujesz czym mają do ciebie dostęp czy nie :)

 

ty i twoje przywiązania do energii, bezpieczeństwa etc.

Zgadzam sie z Toba,ale by do tego nie dopuscic trzeba byc dosc odpornym psychicznie,posiadac dosc rozlegla wiedze i wiedziec jak wlaczyc wlasnie te blokady ,ktore uniemozliwia im przejscie do Ciebie...Gdyby to bylo takie proste ,nie mielibysmy tyle "syfow" przy sobie co mamy,a wierz mi kazdy z nas ich ma sporo ,nawet nie zdajac sobie sprawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seid,ok zgadzam sie ,ale kazdy amulet,talizman nalezy oczyscic i naladowac nasza energia ,by mogl nam dobrze sluzyc.Wiec zawsze niezbedne jest polaczenie z nasza energia.Jezeli sie myle to prosze o sprostowanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niech sobie wyczuwają. ty decydujesz czym mają do ciebie dostęp czy nie :)

 

ty i twoje przywiązania do energii, bezpieczeństwa etc.

 

Racja, tylko nie wiem jak wam ale mnie po prostu się nie chce później z nimi użerać.

 

Co do ataków na co dzień, wiem że nie wszyscy ludzie i nie tylko mnie kochają i życzą dobrze :lol:

 

PS. Jeśli myślicie że jakiś przedmiot doda wam sił to proszę bardzo noście go, ale czasem warto zobaczyć całość a nie tylko część skutków.

Edytowane przez Regis_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec jaki znacie "prosty" sposob na oczyszczenie?Wyczytalam ze wcale nie musi byc odprawiany ceremonial zwiazany z oczszczeniem "przedmiotu"wystarcza proste sposoby,ogniem,woda,ziemia,bez wiekszych ceregieli:)Czy to prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre amulety rzeczywiście działają na zasadzie naszej wiary w ich działanie (czyli ściągają/aktywują naszą energię - jak zwał tak zwał).

 

Niektóre symbole natomiast używane przez bardzo długi czas (pentagram, czerwona wstążka itd.) mają moc wynikającą z wielowiekowej tradycji i to zupełnie inna energia niż ta "nasza".

 

ich moc wynika z tego że uważamy wielowiekową tradycję za argument, którzy przekonuje pewne części nieświadomości, że w końcu jesteśmy bezpieczni.

 

i hop, jesteśmy bezpieczni, tylko że wynika to z decyzji nieświadomości, a nie jakiś antycznych bazgrołów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sosnowiczan,zadam Ci tylko jedno proste pytanie.Masz pewnosc i czujesz sie w pelni bezpieczny stosujac sie do wskazowek ,ktore tutaj napisales?

Edytowane przez Jurema
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, tylko nie wiem jak wam ale mnie po prostu się nie chce później z nimi użerać.

 

Co do ataków na co dzień, wiem że nie wszyscy ludzie i nie tylko mnie kochają i życzą dobrze :lol:

 

PS. Jeśli myślicie że jakiś przedmiot doda wam sił to proszę bardzo noście go, ale czasem warto zobaczyć całość a nie tylko część skutków.

 

nie użeraj się z nimi później, tylko aktywnie twórz własny sen, bez dawania mocy decydowania o nim intencjom innych ludzi bądź co gorsza, martwym przedmiotom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sosnowiczan,zadam Ci tylko jedno proste pytanie.Masz pewnosc i czujesz sie w pelni bezpieczny stosujac sie do wskazuwek ,ktore tutaj napisales?

 

prosta odpowiedź: tak.

 

choć oczywiście nie jest to całość poglądu, więc te wypowiedzi w tym wątku nie powinny być uznawane za podręcznik know-how.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosta odpowiedź: tak.

 

choć oczywiście nie jest to całość poglądu, więc te wypowiedzi w tym wątku nie powinny być uznawane za podręcznik know-how.

I masz pewnosc ze nic przy sobie nie masz?Wszystko omija cie szerokim kolem,bo Ty poprostu tak sobie zyczysz,zabraniasz i koniec kropka?:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście że mam.

jestem świadomy swoich ograniczeń, co nie znaczy że przeszkadza mi to być

szcześliwym ( co jest niesłychanie odpychające dla negatywności, dlatego ich dłuższa obecnośc jest związana raczej z trybem życia jaki prowadze i starą karmą)

Edytowane przez sosnowiczanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim :) chciałam się dowiedzieć czy Wasze amulety/talizmany rzeczywiście pomagają Wam?? Mój problem dotyczy konkretnie dusz zmarłych,które bardzo mnie męczą-wpływają na mnie poprzez odczucia(ja to nazywam że pokazują mi swój charakterek,swoje odczucia a zawłaszcza jedna dusza daje mi do zrozumienia że chce mnie skrzywdzić...) Jaki amulet doradzilibyście mi żeby chronił mnie przed "duchami",nie tracąc przy tym swoich proroczych snów/wrażliwszej intuicji ??

 

Z góry dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak odciąć?? ja się nie próbuje z nim(i) porozumiewać...one same do mnie przychodzą i mnie męczą dając odczuć swoje uczucia jakie mieli za życia lub w momencie śmierci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz,problem moze polegac na tym ze chca sie z Toba skontaktowac,a Ty nie chcesz,dlatego staraja sie ,,naciskac".Nie probowalas ich wysluchac,po co od razu odcinanie sie i tym podobne praktyki,moze masz ten wrodzony dar ktory pozwala Ci sie kontaktowac z tamta strona?moze to sa zagubione dusze,potrzebujace aby im ktos wskazal droge do swiatla,ale moga tez to byc duchy nizsze ktore sie z Toba bawia.Dopoki nie sprobujesz to sie nie dowiesz.Pomysl o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też tak myślałam,ale ja nie słysze ich głosów,tego co mówią...słysze ich odgłosy chyba za życia wydawane takie jak kroki,czasami tylko słysze jak ktoś szepta moje imię ale nic poza tym...one "ukazują" mi się poprzez przeczucia tj. czuje że ktoś mnie obserwuje,w którym miejscu to wyczówam,wpływają na mnie swoimi nastrojami i jest to specyficzne zwłaszcza w dwóch pomieszczeniach w moim domu...czasami czuje w nich smutek,zagubienie,zdesperowanie,złość a momentami to daje mi odczuć że jest wściekły jakby na mnie i chce mnie skrzywdzić,ale to uczucie wtedy jest tak silne że najchętniej bym uciekła stamtąd... ale czasami czuje też jakby ktoś chciał żebym poczuła że opiekuje się mną i wtedy czuje jakąś bardzo zimną-wręcz lodowatą- dłoń na ramieniu,a jak się odwracam nie ma nikogo...

 

gdybym słyszała co mówią to oczywiście w miare możliwości bym pomogła,ale ja słysze tylko ich odgłosy,nastroje/energie i sporadycznie widuje postacie,takie z mgły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nigdy...mam to od małego,ale od kilku lat umiem określić dokładnie w którym miejscu to wyczówam i opisuje "nastroje" tego kogoś...

 

nie wiem czy ma to jakiś związek z tym co wcześniej pisałam,ale czasami jak ma umrzeć ktoś bliski dla mnie lub bliska osoba moich kolegów,to dzień wcześniej albo w tym samym czasie mam takie specyficzne uczucie że się coś stało i teraz juz wiem że jak takie coś czuje to ktoś umiera/umrze...narazie sprawdziło mi się to 7 razy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasami jak ma umrzeć ktoś bliski dla mnie lub bliska osoba moich kolegów,to dzień wcześniej albo w tym samym czasie mam takie specyficzne uczucie że się coś stało i teraz juz wiem że jak takie coś czuje to ktoś umiera/umrze...narazie sprawdziło mi się to 7 razy...

 

Nie tylko Tobie Blackangel to uczucie jest znane ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w porównaniu do wcześniej opisanych zdarzeń w pewnym sensie uznaje,że pozytywne są wtedy kiedy tylko czuje że ktoś się na mnie patrzy(i nic więcej nie czuje wtedy),gdy czuje jak ktoś mnie dotyka zimną,wręcz lodowatą dłonią po ramieniu oraz jak czasami dosłownie z nikąd tworzy się jakby taka mgło/jasny dymek pod sufitem czy koło stołu.

Na początku myślałam że może to ktoś kto mieszkał tu przede mną i "utkną" a teraz czeka na moją pomoc...gdy dowiedziałam się że brat dziadka popełił tu samobójstwo w 1955 to byłam przekonana że to on.

Ale zastanawiają mnie te ciężkie kroki które idąz korytarza na schody i do pokoju dziadka,potem jeszcze kilka chwil słychać takie głośne i ciężkie chodzenie i nagle się to urywa-dziadek mówił że on i jego rodzice(którzy wybudowali dom) też słyszeli te ciężkie kroki gdy niemcy po wojnie wynieśli się z domu...

 

Tak jak pisałam wyżej,na początku myślałam że może jakaś dusza nie może przejść na "drugą stronę" i chce pomocy,ale teraz nie jestem tego taka pewna...W wakacje nagrałam w pokoju na górze(u dziadka) jak ktoś wygwizduje pewną melodie(chyba mężczyzna,na 1000% w tym samym pokoju) i po odsłuchaniu tego w swoim nagraniu czułam w kuchnie(tam mie ten "ktoś" najbardziej nachodzi) że ktoś jest na mnie dokładnie za to nagranie taki wściekły że chce mnie zabić!Dosłownie...było to takie silne że przez 2-3 dni do tych miejsc nie mogłam wejść(czułam jak ktoś chce mi przekazać że jak tu wejde to pożałuje tego). Dlatego myślę że chyba nie ma sensu próbować pomóc na siłe....

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie rozumiesz,gdybym była w stanie "pozbyć" tego ducha to myślisz że pisłabym z prośbą o pomoc? nie umiem i nie wiem jak go wygonić,nie mam pojęcia dlaczego tylko ja w rodzinie mam takie coś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie rozumiesz,gdybym była w stanie "pozbyć" tego ducha to myślisz że pisłabym z prośbą o pomoc? nie umiem i nie wiem jak go wygonić,nie mam pojęcia dlaczego tylko ja w rodzinie mam takie coś...

Moge Ci polecic JakubaS lub Spir!ta z tego forum.Napisz do nich ,byc moze beda mogli Ci pomoc...Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Niektórym się wydaje ze wiedza co robią, a nie dostzregają tego co się do nich "przykleiło". Same potzrebują oczyszczenia ale zamiast tego oczyszczają innych i ta "zaraza" sie rozszerza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórym się wydaje ze wiedza co robią, a nie dostzregają tego co się do nich "przykleiło". Same potzrebują oczyszczenia ale zamiast tego oczyszczają innych i ta "zaraza" sie rozszerza.
Tutaj nie tyczy sie tylko samego oczyszczania,kazda forma pomocy od osoby "zabrudzonej" moze dla nas zakonczyc sie powiekszeniem ekipy:)Pisze ,bo tez znam z autopsji;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na oczyszczanie potrzeba cierpliwości, nie wiem, może ktoś kto ma dużo wprawy to potrafi to zrobić za pierwszym razem, w moim przypadku wszystko co chcę to osiągnę ale musi to trochę potrwac raz dłużej raz krócej...

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sorry że się wtrącam w rozmowę ... Jestem wprawdzie ,,zielona", ale może dobrym rozwiązaniem z tymi nieproszonymi gośćmi - ,,duchami" będzie kontakt z Panią Wandą Prątnicką ??? Jest bardzo znaną egzorcystką. Przeczytałam jej książkę jednym tchem. Można do niej zadzwonić i poprosić o pomoc

Pomoc - Wanda Prątnicka: egzorcystka, parapsycholog

Mam nadzieję że znajdziesz u niej radę, pomoc i oczyszczenie. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaną z pewnością. Nie mylić ze skutecznością ;]

 

Hmmm ... powiedziałam że jestem ,,zielona" i nie wiem czy jest skuteczna, bardzo skuteczna czy też zajmuje się już tylko pisaniem książek. Ale o ile mi wiadomo funkcje egzorcysty otrzymują tylko osoby duchowne i specjalnie do tego ,,przygotowane" a ona pomimo że jest osobą świecką, to otrzymała na to oficjalną zgodę kościoła ... Poza tym na pewno nie zaszkodzi a jak pomoże ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm ... powiedziałam że jestem ,,zielona" i nie wiem czy jest skuteczna, bardzo skuteczna czy też zajmuje się już tylko pisaniem książek. Ale o ile mi wiadomo funkcje egzorcysty otrzymują tylko osoby duchowne i specjalnie do tego ,,przygotowane" a ona pomimo że jest osobą świecką, to otrzymała na to oficjalną zgodę kościoła ... Poza tym na pewno nie zaszkodzi a jak pomoże ?

 

Osoba świecka otrzymała oficjalną zgodę kościoła na egzorcyzmy??? Ludzie trzymajcie mnie :diconthudki1:

Edytowane przez Regis_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) chętnie potrzymam :) - bez cienia złośliwości :) :)

 

Przyznaję się bez bicia, że bazuję na wypowiedziach autorki książki .... i nie będę kruszyć kopii w jej obronie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja zacznę z innej beczki... podejrzewam, że moja koleżanka nieświadomie rzuca złe uroki. Jest osobą o dużym polu energetycznym, ale niezbyt dobrym. Jest wybuchowa, łatwo się obraża i wszystko musi byc po jej myśli. Wydaje mi się, że wysyła w moją stronę złą energię, tak to odczuwam pomimo, że normalnie się z nią dogaduję i wątpię, żeby robiła to świadomie. Niedawno zrobiłam sobie rytuał ochronny tzn zwizualizowałam sobie, że jestem otoczona ze wszystkich stron lustrami i było wszystko ok dopóki coś niemiłego spotkało moją mamę i wiem, że to nie przypadek. To co ją spotkało spotykało również mnie przed zrobieniem tego rytuału. Ta energia odbiła się od luster i pewnie zamiast do wrócic do nadawcy to trafiła w mamę ;( nie wiem co robic, przecież nie zabezpieczę też jej... jestem tylko wściekła, że to właśnie w nią trafiło zamiast nadawcę :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcze mają to do siebie,że odbijają zaklęcia,źle zrobiona tarcza,albo silny nadawca może przekierować odbicie na kogoś innego,a automatycznie wali w najbliższe osoby tworzącej tarcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, jeśli chcesz, możesz też otarczować swoją mamę. Tyle że może to działać podobnie dalej - na kolejną osobę. Natomiast można pomyśleć o zrobieniu tarczy nie odbijającej jak lustro, tylko albo zatrzymującej ciosy jak tarcza rycerska, albo o takiej która pochłania je jak zrobiona z gąbki - amortyzując uderzenie i rozprowadzając jego energię na dużej powierzchni tak, żeby była nieszkodliwa. Tą ostatnią warto 'podłączyć' do ziemi - niejako uziemić, żeby w pewnym momencie nie wyczerpała jej się pojemność...

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacznę z innej beczki... podejrzewam, że moja koleżanka nieświadomie rzuca złe uroki. Jest osobą o dużym polu energetycznym, ale niezbyt dobrym. Jest wybuchowa, łatwo się obraża i wszystko musi byc po jej myśli. Wydaje mi się, że wysyła w moją stronę złą energię, tak to odczuwam pomimo, że normalnie się z nią dogaduję i wątpię, żeby robiła to świadomie. Niedawno zrobiłam sobie rytuał ochronny tzn zwizualizowałam sobie, że jestem otoczona ze wszystkich stron lustrami i było wszystko ok dopóki coś niemiłego spotkało moją mamę i wiem, że to nie przypadek. To co ją spotkało spotykało również mnie przed zrobieniem tego rytuału. Ta energia odbiła się od luster i pewnie zamiast do wrócic do nadawcy to trafiła w mamę ;( nie wiem co robic, przecież nie zabezpieczę też jej... jestem tylko wściekła, że to właśnie w nią trafiło zamiast nadawcę :/

 

poczytaj o wzoracach kata i ofiary.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, jeśli chcesz, możesz też otarczować swoją mamę. Tyle że może to działać podobnie dalej - na kolejną osobę. Natomiast można pomyśleć o zrobieniu tarczy nie odbijającej jak lustro, tylko albo zatrzymującej ciosy jak tarcza rycerska, albo o takiej która pochłania je jak zrobiona z gąbki - amortyzując uderzenie i rozprowadzając jego energię na dużej powierzchni tak, żeby była nieszkodliwa. Tą ostatnią warto 'podłączyć' do ziemi - niejako uziemić, żeby w pewnym momencie nie wyczerpała jej się pojemność...

 

Chyba tak zrobię...to wieczne tarczowanie i odbijanie energii wpędza w błędne koło ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha i zapomniałam dodac, że owa koleżanka nosi pierścień atlantów nie wiem czy to ma jakiś związek, czy ona go do czegoś wykorzystuje sama mówi, że nie wierzy w żadne niematerialne rzeczy typu duchy,energie itd ale byc może to tylko przykrywka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma pierścień atlantów i nie wierzy w magie?Brzmi podejrzanie,może za pomocą pierścienia przesyła negatywną energie a nie uroki rzuca?Ja na twoim miejscu bym sprawdził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justica też mi się wydaje to podejrzane, myślałam, że może nosi bo go dostała i nawet nie wie do czego służy,ale raczej wie...wszyscy wiedzą. Zresztą już kilka osób zwracało jej uwagę, czy wie do czego służy pierścień i ona nie zaprzeczyła. Ciężko sprawdzic czy przesyła złą energię, masz jakiś pomysł? Albo jak zneutralizowac? I najlepiej, żeby to do niej powróciło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie potrafisz robić dobrej tarczy i odbić jak trzeba,nie bierz się za to bo osoby postronnne ucierpią.Ja sugeruje uziemienie tej energii lub jak Seid powiedział rozproszenie.Jak masz doświadczenie to poczujesz pewną energie od pierścienia tak jak i osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybyś nie miała syndromu ofiary, nie pochłaniałabyś ataków. to dość proste -_-

z natury jesteśmy doskonali (potencjalnie), takie tarcze to zabawki dla dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się na kogoś ktoś uweźmie i będzie co jakiś czas, systematycznie wysyłał w jego stronę złą energię, to ona w końcu zniszczy ochronną barierę tej osoby i logiczne, że chcąc nie chcąc będzie ją pochłaniać... tak, z założenia jesteśmy doskonali, ale jak widać tylko teoretycznie...jakoś trzeba się bronić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się na kogoś ktoś uweźmie i będzie co jakiś czas, systematycznie wysyłał w jego stronę złą energię, to ona w końcu zniszczy ochronną barierę tej osoby i logiczne, że chcąc nie chcąc będzie ją pochłaniać... tak, z założenia jesteśmy doskonali, ale jak widać tylko teoretycznie...jakoś trzeba się bronić.

 

Nie zniszczy, to złe słowo. Nie wiem jak reszta, ale ja uważam że atakowany jest zawsze w lepszej pozycji niż atakujący, bo człowiek posiada bardzo silne naturalne bariery, które jest trudno pokonać.Ich nie zniszczysz. Nie pozbawisz człowieka całkowicie aury i woli życia (choć możesz je nieźle zachwiać). Jak chcesz się trwale zabezpieczyć zamień teorię w praktykę.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zniszczy, to złe słowo. Nie wiem jak reszta, ale ja uważam że atakowany jest zawsze w lepszej pozycji niż atakujący, bo człowiek posiada bardzo silne naturalne bariery, które jest trudno pokonać.Ich nie zniszczysz. Nie pozbawisz człowieka całkowicie aury i woli życia (choć możesz je nieźle zachwiać). Jak chcesz się trwale zabezpieczyć zamień teorię w praktykę.

 

Woli życia na pewno nie da się pozbawić, ale to już nawet o taki dramat mi nie chodzi;) A można zrobić coś jeszcze oprócz tych barier?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak Seid ,dokładnie ,do pewnego momentu taka tarcza ,ochronna jest potrzebna ,lecz z czasem staje się taka tarcza zbyteczna .Gdyż to człowiek staje się taką tarczą ochronną , lecz pełne zaufanie w swoje siły lubBoskie wymaga czasu i praktyki.

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...