Skocz do zawartości

MATKA rzuciła na mnie klątwę


Gość anova

Rekomendowane odpowiedzi

Pocieszę cię, że niewiele osób jest w stanie rzucić prawdziwą skuteczna klątwę. Nie wystarczy być fanatyczką wróżek, żeby umieć zabrać się do rzeczy.

 

To, że ci się nie układa może być echem problemów jakie miałaś z matką, co nie jest pocieszające, bo z tym się ciężej uporać niż z klątwą.

 

Inna kwestia, że jak się jest w odpowiednim stanie umysłu, to takie teksty jakimi rzuca twoja matka są w stanie cię mocno zasugerować i zamieniają się w samospełniające się przepowiednie. Powiedziałabym, że powinnaś po prostu odciąć się i ja zignorować. Nie ma co pozwalać, żeby jej problemy przenosiły się na ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smsy kasuj, a po śmierci się jej raczej nie spodziewaj, to aż tak proste nie jest.

Samo używanie Tarota nie daje umiejętności rzucania klątw, bo po pierwsze karty służą do innych celów, a po drugie, nie wystarczy umieć używać śrubokręta żeby skonstruować rower.

Twoja matka ma problem i usiłuje ci go sprzedać, żeby nie być w tym osamotniona. Nie pozwól sobie tego zrobić. Dasz radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, czyli to, że ona mi się śni po nocach, że mnie zabija i rzuca klątwę to tylko autosugestia? Swoją drogą słyszałam, że to wraca rykoszetem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozliwe ze ona mysli o Tobie przed snem. Mi się czzesto zdarza, ze osoby z ktorymi bylam, lub jestem blisko snia mi sie, kiedy mysla o mnie przed snem. CO do klatwy, niestety slowo wypowiedziane z zazdroscia lub nienawiscia ma ogromna moc, wiec mozliwe ze taka klatwa CIe dopadla. Moze tez byc, ze zadzialala autosugestia. Dla pewnosci, mozesz sprawdzic tarotem czy taka klatwa rzeczywiscie nad Tobą ciązy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dziękuję, czyli to, że ona mi się śni po nocach, że mnie zabija i rzuca klątwę to tylko autosugestia?

 

Ze 100% pewnością na to pytanie nikt Ci tu chyba nie odpowie, ale autosugestia jest tu najbardziej prawdopodobna. Ten mechanizm jest częsty w sytuacji gdy ktoś przez dłuższy czas systematycznie Ci coś wmawia. Ciężko się go niestety pozbyć. Z pewnością pomoże Ci całkowite odcięcie się od matki (oczywiście jeśli jest to w Twoim przypadku możliwe). Smsy kasuj, najlepiej bez czytania albo po prostu zmień numer telefonu.

 

Z klątwą nie jest tak hop siup - potrzebne są bardzo silne negatywne emocje, same słowa to trochę za mało. Oczywiście czasem się to zdarza, ale na szczęście są to rzadkie przypadki.

 

Swoją drogą słyszałam, że to wraca rykoszetem

 

Klątwa?

Różnie z tym bywa, ale nie jest to reguła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z klątwą nie jest tak hop siup - potrzebne są bardzo silne negatywne emocje, same słowa to trochę za mało. Oczywiście czasem się to zdarza, ale na szczęście są to rzadkie przypadki.

 

Moze z klatwa nie jest tak hop siup, ale slowa w gniewie jak juz mowilam maja wielka moc. Zdarzylo mi sie kiedys, ze bardzo ktos mnie urazil i zdenrwowal swoim zachowaniem i w gniewie pomyslalam o czyms co by zabolalo ta osobe , o czyms konretnym i to sie spelnilo. Musialam potem to odkrecic myslac o naprawieniu sytuacji. Pomoglo, ale od tego czasu bardzo uwazam i panuje nad tym co mysle i mowie.

 

Autorko, moze powinnas pomyslec o wzmocnieniu swojej aury? Aby nie przepuszczala tych zlych energii, ktore wysyla Ci matka? Jest jedno cwiczenie, ktore moze Ci pomoc ( cos, co sama mozesz zrobic)

Siadz wygodnie , odprez sie, zamknij oczy i wyobraz sobie aure dookola siebie, ktora blokuje wszystkie negatywne rzeczy jakie do Ciebie docieraja. SKup sie na tym. Wyobraz sobie jej ksztalt, kolor i jakie masz odczucia co do tej aury. Czy jest cienka, czy szeroka i emanuje swiatlem, czy jest niebieskawa czy moze jasna. Bardzo szczegolowo musisz ja sobie wyobrazic. Powtarzaj to cwiczenie zawsze przed snem. Popros tez Aniola Stroza o pomoc w problemach, aby chronil Cie od zlych rzeczy jakie kieruje matka w Twoja strone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze z klatwa nie jest tak hop siup, ale slowa w gniewie jak juz mowilam maja wielka moc. Zdarzylo mi sie kiedys, ze bardzo ktos mnie urazil i zdenrwowal swoim zachowaniem i w gniewie pomyslalam o czyms co by zabolalo ta osobe , o czyms konretnym i to sie spelnilo. Musialam potem to odkrecic myslac o naprawieniu sytuacji. Pomoglo, ale od tego czasu bardzo uwazam i panuje nad tym co mysle i mowie.

 

Wiem o czym mówisz bo miałam podobnie. Nie raz zdarzało się, że coś sobie pomyślałam w nerwach, nieświadomie.

Edytowane przez anova
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie:) Ja tez na poczatku bylam przerazona, jak moje mysli sie urzeczewistnialy. Jesli nauczysz sie kontrolowac swoj gniew i uwazac na to co mowisz czy myslisz, taki dar moze sie okazac bardzo przydatny :) Mi np na studiach sie bardzo przydaje, nie raz sie okazalo, ze odwolali nam zajecia kiedy rano sobie pomyslalam wstajac z lozka 'nie chce mi sie isc na xxx' :)) ale ciiii. Jesli masz takie zdolnosci, to sa one darem:) MUsisz tylko nauczyc sie go kontrolowac. Tak samo ogien. Moze Cie ogrzac albo spalic Ci dom , zalezy jak nim pokierujesz:) Jesli juz napisalas o tym, tzn o swoich zdolnosciach zaczynam sie zastanawiac, czy sama nie przyciagasz tez przez autosugestie slow matki. Bardzo mozliwe, ze gdybys skupila swoj uwage na dbrych i pozytywnych rzeczach, wszystko by sie zmienilo. W koncu najwiecej dostrzegamy tego,na co zwracamy uwage.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze z klatwa nie jest tak hop siup, ale slowa w gniewie jak juz mowilam maja wielka moc.

 

Mają, z tym, że co innego złamać komuś nogę, a co innego rzucić na niego klątwę, która będzie oddziaływała przez długie lata, a czasami nawet przez pokolenia. Naprawdę wymaga to sporego potencjału.

 

Wiem, że to pewnie seria przypadków i nie robię z siebie wróżki, ale skoro jestem podatna na takie wpływy?

 

To, że jesteś podatna nie zmienia faktu, że rzucenie takiej klątwy w gniewie byłoby bardzo trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na klatwach sie nie znam :D Nigdy nie rzucalam, ale przez pewien czas mi sie wydwalo, ze tez nademna cos ciazy z roznych powodow. Pewnie to nie bylo nawet klatwa, ale wtedy postanowilam wyprobowac kapiele w soli i wszystko juz bylo jak byc powinnno:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć....Matka Rzuciła na mnie klątwę ..... to co opisałaś to bardziej temat dla psychoanalityka niż rzeczywista klątwa. Po pierwsze nie wiadomo z jakiego powodu wasze relacje są takie jakie są. Może być tysiące najróżniejszych powodów...depresja matki poporodowa ciągnąca się latami, nieradzenie sobie z rzeczywistością. problemy z ojcem (twoim) i tak można ciągnąć w nieskończoność. Matka być może pod wpływem tej wróżki wszystkie problemy życiowe przeniosła na Ciebie. Zdarza się ...przykre..... Można bawić się magią ..owszem można, rytuały , palenie świec w nowiu czy też pełni tylko po co. Postaraj się wyciszyć, przeanalizuj relacje z matką....tak na zimno bez emocji....dlaczego ona jest nieszczęśliwa....postaraj się zrozumieć......może będziesz w stanie wybaczyć ( na to trzeba czasu).....a jak dostaniesz parszywego SMS=a od niej ...odpisz Kocham Ciebie mamo. Zaskocz ją......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...