klątwa urok

Mam nieodparte wrażenie że na moją rodzinę została rzucona klątwa. 2 lata temu żona zaprzyjaźniła się z nową koleżanką po pewnym czasie stwierdziła że jest to koleżanka na całe jej życie. Zauważyłem że z mojej żony uchodzi energia i siły witalne. Podejrzewam że koleżanka to wampir energretyczny. Moje życie się sypie koleżanka rozwodzi się z mężem a moja żona też stwierdziła że musi się rozwieść. Żona zaczęła zachowywać się jak ta koleżanka, ubiera się tak samo tak samo mówi przejęła jej poglądy. Zaznaczę jeszcze że ta koleżanka nie ma żadnych przyjaciół czy znajomych bo ludzie jej unikają, nawet z własną siostrą nie utrzymuje kontaktów. I moje pytanie czy koleżanka mogła rzucić klątwę albo urok na żonę? Temat mogę rozwinąć

Podaj mi dane na priv to spojrzę na ta sprawę. Ale mi to pachnie bardziej wpływem psychologicznym.

a co Ci podać i czego potrzebujesz? i jak na priv? bo nigdy tego nie robiłem

Imię żony i date urodzenia. Wchodzisz na mój profil i tam masz pw.Albo na maila daj: [email protected]

Mi nie wychodzi rzucenie uroku ani nic w tym stylu. To jest po prostu taki wpływ tej koleżanki. Żona ma troche problem z poczuciem wartości. Ta koleżanka jakos ją buntuje i "edukuje". Żona jest osłabiona ale przez takie rzeczy "podprogowe"robione jej przez tą koleżankę. Czyli psychologicznie ją wykańcza jakoś.

Aha...i mi wychodzi tu silny związek karmiczny między tymi kobietami.

100% racji. Czyli nie ma żadnego ratunku?

Dałam na priv modlitwy .Zawsze jest ratunek

Rozmowy z żoną może poskutkują jeśli będą na chłodno i bez emocji prowadzone.

I moje pytanie czy koleżanka mogła rzucić klątwę albo urok na żonę? Temat mogę rozwinąć

Klątwa tak nie wygląda Już prędzej urok, ale w tym wypadku przyczyna jest zupełnie inna - bardziej psychologiczna niż magiczna.

Cały problem nie wziął się z sufitu - musisz dokładnie przeanalizować swoje stosunki z żoną (zwłaszcza ostatnimi czasy). Jeśli ostatnimi czasy było więcej kłótni albo gorzej wam się układało to masz wyjaśnienie swoich kłopotów. Czasami nie trzeba wybitnej znajomości psychologii, żeby drobną kłótnię rozdmuchać do rozmiarów światowej wojny, a z normalnego faceta zrobić demona z piekła rodem. Z pewnością Twoja żona rozmawiała ze swoją koleżanką nie raz o waszej sytuacji domowej i o kondycji waszego małżeństwa.

Co do zmęczenia psychicznego Twojej żony - przebywanie z osobami toksycznymi i ustawiczne słuchanie o ich problemach i złym świecie może naprawdę mocno wyczerpać psychicznie. Jeśli Twoja żona nie widzi problemu to wpływ koleżanki musi być naprawdę bardzo duży.

a czy żona przypadkiem nie zakochała się w przyjaciółce.... ?

też podejrzewam że zakochała się w przyjaciółce. Masakra

ożeniłeś sie z miłości czy samotności ? uczucie do żony może to małżeństwo uratować. Ale jeśli czuje pustke w swym życiu to stara karmiczna przyjaciółka ją wypełni. Przyjaźń też miłość, poza tym spotkanie znajomego człowieka z wspólną historią z przeszłości odsłania przeszłość i człowiek w pewnej części odgrywa stare swoje role.

Dwa wyjścia, albo miłość Ci pomoże ją z tego wyleczyć albo lepiej sie nie wtrącać i czekać aż ta sytuacja sie wypali, a wypali na pewno, kwestia czasu.