Skocz do zawartości

Ogromny pech mój i partnera


Tenebris

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Z desperacji piszę tutaj, gdyż z partnerem mamy sporo problemów życiowych. Każde z nas przeszło trudną historię, a potknięć nie widać końca. Mój partner ma problem z toskyczną, wręcz sadystyczną byłą dziewczyną, która nie chce oddać mu rzeczy, która wykorzystywała i manipulowała nim przez lata, w pracy też się nie układa. Znalazł nową przyzwoitą, ale od poprzedniej nie może się uwolnić. Mobbingujący, wykorzystujący pracowników szef i ich sytuację materialną. Do tego mój partner mimo iż jest uważny co chwilę gubi dokumenty, lub inne ważne rzeczy. Tym razem miesiąc zapowiadał się spokojny finansowo, a zwykle ciężko wiązać koniec z końcem w jego sytuacji. Zaplanował nawet kupienie butów na zimę, gdyż parę którą dostał ode mnie już całkowicie rozchodził, a inna nie nadaje się zupełnie do chodzenia. Pech chciał, że portfel ze wszystkimi oszczędnościami przepadł. Szukaliśmy w wielu miejscach, nie miał kto i gdzie go za bardzo ukraść. Mieszkamy od siebie na codzień dość daleko i martwię się o to wszystko. Sama z resztą mam dużo potknięć. A problemy partnera też mi się udzielają. Całe życie jednak z troską podchodzę do ludzi, a zawsze byłam tylko wykorzystywana. Teraz jest inaczej, ale problem jest ogromny, gdyż ciągły pech przede wszystkim partnera niszczy jego, mnie i nasz związek. Ciągle trafiamy na kogoś kogo nie powinniśmy i tak dalej. Czy jest w ogóle szansa żeby ktoś zdjął z nas, a przede wszystkim niego ten urok, oraz nakierował nas na ową zgubę? Nie wiarygodnym jest fakt, jak zapadają się te rzeczy pod ziemię. Dokumenty poprzednio zginęły na terenie mieszkania, a podczas przeprowadzki i gruntownego sprzątania nie udało się ich znaleźć. Teraz jednak chodzi o portfel i wszystkie oszczędności. Widać moją desperację w związku z pisaniem posta o tej porze i na tym forum. Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój partner ma problem z toskyczną, wręcz sadystyczną byłą dziewczyną, która nie chce oddać mu rzeczy, która wykorzystywała i manipulowała nim przez lata

Instytucja policji. Jesli żyli ze sobą dłuższy czas itd powinno pomóc (mnie pomogli)

Znalazł nową przyzwoitą, ale od poprzedniej nie może się uwolnić. Mobbingujący, wykorzystujący pracowników szef i ich sytuację materialną.
A czemu nie moze się od poprzedniej pracy uwolnić?

Państwowa Inspekcja Pracy powinna pomóc.

Do tego mój partner mimo iż jest uważny co chwilę gubi dokumenty, lub inne ważne rzeczy.

No to się trochę wyklucza. Moze jakieś suplementy niech zacznie brać. Zwolni tempo, odpocznie.

Pech chciał, że portfel ze wszystkimi oszczędnościami przepadł.

Wybacz, za gorzkie słowa, ale kto nosi wszystkie oszczędności razem?

W portfelu nosi się 50 zł, na koncie w banku resztę - i karta niech bd nawet w portfelu - jeden telefon i karta jest zablokowana (w razie zguby).

Idziecie na zakupy? Mamy XXI wiek i bankomaty są na każdym rogu ulicy.

Sama z resztą mam dużo potknięć.

jakich?

Czy jest w ogóle szansa żeby ktoś zdjął z nas, a przede wszystkim niego ten urok, oraz nakierował nas na ową zgubę?

Ale co zdjął? Skąd podejrzenie, że to klątwa? Był ktokolwiek, kto mógłby na Was coś takiego rzuci?

Poczytaj:

http://www.ezoforum.pl/sposoby-na-klatwy-i-uroki/78289-regulamin-dzialu-sposoby-na-klatwy-i-uroki-lektura-obowiazkowa.html

Edytowane przez Trida
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że nie trzyma się oszczędności w portfelu. To nie była bardzo duża kwota, ale w sam raz na buty i jedzenie. Były one tak na prawdę prosto z wypłaty, któa była późno, więc nie bylo jeszcze okazji wpłacić. Podejrzewam klątwę, gdyż mamy w otoczeniu osoby, które źle życzą. Między innymi była dziewczyna, szef, który nie wypłaca pieniędzy i pewni znajomi. Przeczytałam regulamin, ale jeśli ktoś uzna, że chce spróbować nam pomóc, to napiszę potrzebne dane prywatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo czarny turmalin.Jest jesień i znajdź dwa ładne podobne kasztany , po jednym dla Ciebie i dla partnera noście cały czas przy sobie.

Z ta policją i pip Trida dobrze radzi. Chodzi o to ,że trzeba nabijać do 10 postów łącznie żeby móc wysłać prywatną wiadomość.

Ja nie wątpiłam nigdy ,że złorzeczenia od innych dochodzą w postaci złej energii i wydarzeń ale na siłę bym się nie doszukiwała tego.

Takie coś jak klątwa i uroki to nie zawsze muszą występować, uroki prędzej a klątwy to naprawdę rzadkość bo mało kto obecnie potrafi takową skuteczną rzucić.

Może zmęczenie i przepracowanie was obojga tutaj wiele złego robi.Skupiaj się bardziej na rozwiązaniu tych problemów i ich tak strasznie nie przezywaj.

Istnieje jeszcze coś takiego jak samo spełniająca się przepowiednia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Dobra, podejdźmy do sprawy na poważnie. Bez żadnych psychologicznych sztuczek na próby cofnięcia rzekomej klątwy. Przecież to tylko napędza paranoje. aaaa na forum mi powiedzieli, że mam tak zrobić, a mój chłop dalej gubi dokumenty- może zwyczajne racjonalne wytłumaczenie, że jest fajtłapą, albo Cie oszukuje jest prawdziwsze.

 

2. Dlaczego uważasz, że to klątwa?

 

Napisałaś, że w okolicy jest sporo osób, które wam/jemu źle życzą. Żeby rzucić klątwę trzeba coś umieć w zakresie magicznym. Niestety od samego życzenia innym źle, może Ci jedynie wyrosnąć gula z zazdrości. A tak poważnie. Życzenie komuś źle, nie sprawi że komuś się źle będzie wiodło. Ma to taką samą siłę sprawczą, jak bicie żony i liczenie na to, że wredny szef wypluje z tego powodu zęby.

 

i poza tematem

 

3. Trida, mamy XXIw, a nie XIXw. Co nie zmienia faktu, że dzisiaj wypłatę przelewa sie na konto, a nie odbiera w gotówce. Chyba że ktoś coś kombinuje.

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Off

i poza tematem

3. Trida, mamy XXIw, a nie XIXw. Co nie zmienia faktu, że dzisiaj wypłatę przelewa sie na konto, a nie odbiera w gotówce. Chyba że ktoś coś kombinuje.

Literówka ;)

I fakt, rzadko kiedy pieniądze dostaje sie do reki. Jak jest 'czysta' umowa.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałam dane na maila. Żadne klątwy ani uroki mi tu nie wychodzą. Nie jest tak,ze jak nam w życiu coś nie idzie to jest klątwa :).

Sprawa jest jakas w umyśle partnera ,że takie sytuacje przyciąga. Musi pracowac nad sobą i swoimi wzorcami.

Czujecie się ciągle wykorzystywani . To sie nazywa "syndrom ofiary". Jesli dziewczyna przesladuje, pracodawca przesladuje...to znaczy ,że jest we mnie cos takiego ,że to sobie funduję.Może to byc np. niskie poczucie wartości, albo opinia ""świat jest zły", albo poczucie winy jakieś i chęc samoukarania się.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...