ptak z wyciętym sercem

Witam, przede wszystkim zaznaczam,że napisałam dzisiaj z prośba o pomoc w wątku magia ludowa.Jednak wydaje mi się,że powinnam jednak tutaj.

Dzisiaj na działce znalazłam sadząc krzewy przykrytego kopczykiem ziemi białego gołębia z wyciętym sercem.Sądzę,że to czyn kogoś kto zajmuje się czarną magią. Bardzo proszę o pomoc,nie wiem co mogę zrobić, a po prostu przeraziło mnie to. Ten biedny ptak, którego ktoś okrutnie zamordował i po co?

Witam, przede wszystkim zaznaczam,że napisałam dzisiaj z prośba o pomoc w wątku magia ludowa.Jednak wydaje mi się,że powinnam jednak tutaj.

Dzisiaj na działce znalazłam sadząc krzewy przykrytego kopczykiem ziemi białego gołębia z wyciętym sercem.Sądzę,że to czyn kogoś kto zajmuje się czarną magią. Bardzo proszę o pomoc,nie wiem co mogę zrobić, a po prostu przeraziło mnie to. Ten biedny ptak, którego ktoś okrutnie zamordował i po co?

Obstawiam młodocianych satanistów lub kogoś podobnego, nie traktuj tego osobiście.

Obstawiam młodocianych satanistów lub kogoś podobnego, nie traktuj tego osobiście.

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Potraktowałam to osobiście ponieważ ptak(biały gołą zakopany był na terenie ogrodzonego siedliska.Ktoś przeszedł przez ogrodzenie. Mieszkam w okolicy od niedawna i najczęściej jestem sama.Przeraziło mnie to.Znalazłam go praktycznie zupełnie przypadkiem- chociaż podobno one nie istnieją.

Czy możesz mi powiedzieć, co to oznacza czy mogę się jakoś ochronić? Bardzo proszę.

a, czyli nie był rzucony przypadkiem. Ciągle, nie panikowałbym ale z tego co się orientuję takie akcje są niemile widziane przez lokalne duchy natury, więc energia w tym miejscu się obniża.

Krótko mówiąc, jest to jakaś strata energetyczna.

Zapal kadzidełko w tym miejscu dla duchów natury z dobrą intencją.

Ale jeśli to będzie się powtarzać, spróbuj zlokalizować podejrzaną osobę i generalnie trzeba będzie zrobić coś bardziej zaawansowanego.

Niestety jest masa świrów i oni nie są dla nas zupełnie obojętni, zwłaszcza jeśli robią coś celowo.

a, czyli nie był rzucony przypadkiem. Ciągle, nie panikowałbym ale z tego co się orientuję takie akcje są niemile widziane przez lokalne duchy natury, więc energia w tym miejscu się obniża.

 

Krótko mówiąc, jest to jakaś strata energetyczna.

 

Zapal kadzidełko w tym miejscu dla duchów natury z dobrą intencją.

 

Ale jeśli to będzie się powtarzać, spróbuj zlokalizować podejrzaną osobę i generalnie trzeba będzie zrobić coś bardziej zaawansowanego.

 

Niestety jest masa świrów i oni nie są dla nas zupełnie obojętni, zwłaszcza jeśli robią coś celowo.

Dziękuję bardzo, tak zrobię.Z duchami natury jestem w dobrych relacjach.Może właśnie dlatego znalazłam tego biedaka?

Pozdrawiam serdecznie.

Biały gołąb z wyciętym sercem może być po prostu odpadem po rytuale magii miłosnej według metod starorzymskich. Skoro znalazł się na Twojej działce, może warto byłoby się zastanowić, czy ktoś, na kogo kompletnie nie zwracasz uwagi, nie podko****e się w Tobie i przeanalizować, czy ostatnio Twój stosunek do tej osoby się zmienił. Tyle że standardowo składało się Wenus w ofierze parę białych gołebi lub ich serca, nie jednego...

Biały gołąb z wyciętym sercem może być po prostu odpadem po rytuale magii miłosnej według metod starorzymskich. Skoro znalazł się na Twojej działce, może warto byłoby się zastanowić, czy ktoś, na kogo kompletnie nie zwracasz uwagi, nie podko****e się w Tobie i przeanalizować, czy ostatnio Twój stosunek do tej osoby się zmienił. Tyle że standardowo składało się Wenus w ofierze parę białych gołebi lub ich serca, nie jednego...

Dziękuję serdecznie za zainteresowanie.

Z mieszkańcami łączą mnie jedynie kontakty sąsiedzkie -są mili, uczynni i ..w większości są już jak ja -emerytami.

Nie sądzę też,żeby mogli interesować się magią.

Nie wykluczam jednak,że może to być działanie młodych satanistów, tylko co to miało oznaczać-ostrzeżenie? przed czym? makabryczny

żart ? (wiadomym jest że kocham zwierzęta, rośliny,naturę). Nie spotkało mnie jeszcze coś tak surrealistycznego.Trudno mi wymazać z pamięci tę okropną dziurę w miejscu serca nieszczęśnika.Nie czuję się też bezpiecznie.Co powinnam zrobić z gołębiem?

Proszę,może ktoś jeszcze się odezwie,może ktoś spotkał się z opisem takiej sytuacji?

Nie pytałam o mieszkańców, tylko o kogoś z Twojego otoczenia, kto wie gdzie mieszkasz. Taka ofiara jest po prostu starożytnym urokiem miłosnym, mającym przywiązać osobę, na której terenie zakopano szczątki gołębia. Serce zapewne złożono Wenerze w ofierze całopalnej. W wersji bardziej hardkorowej mogło być zjedzone na surowo, jeszcze bijące...

Intrygujące jest, że gołąb był jeden. Zakopanie go na Twoim terenie wskazywałoby w takim razie na próbę omotania, przywiązania Cię do kogoś, kto taki teurgiczny rytuał odprawił. Aczkolwiek - skoro jesteś emerytką - to zaskakujące. Odwiedza Cię jakaś rodzina? Dzieci? Wnuki? Atrakcyjne dziewczęta albo chłopcy? Albo kogoś z sąsiadów - może ktoś pomylił domy?

Bo wszystko wskazuje na to, że ktoś zajmuje się rekonstrukcyjną rzymską teurgią.

A co zrobić z gołębiem? Zakopać albo wyrzucić tam, gdzie wyrzucasz organiczne śmieci. Można też zakopać w kompoście.

Dziękuję za odpowiedź.

Rzeczywiście skupiłam się na wyłącznie na sobie.Tymczasem rytuał ten może faktycznie dotyczyć któregoś z moich synów,którzy dość często ostatnio bywali u mnie,pomagając w pracach jesiennych w sadzie i ogrodzie. Będę dyskretnie obserwować otoczenie.

Gołębia zakopałam.