Skocz do zawartości

Oczyszczanie organizmu z toksyn


Sephira

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałabym poznać Wasze zdanie na temat sposobów pozbywania się toksyn z ciała.

Nie będę ukrywać, temat ów powstał pod wpływem reklamy, którą dziś przypadkowo zobaczyłam w TV - mianowicie była to reklama "cudownych" plastrów, które przyklejamy na podeszwie stóp. Kiedy plaster ciemnieje, to znak, że wchłania szkodliwe związki z naszego organizmu. Czy coś takiego jest w ogóle możliwe???

Słyszałam również o pewnej metodzie, która polega na umieszczeniu stóp w specjalnej kąpieli, zdaje się, że z jakąś metalową płytką, w tym przypadku to woda "pochłaniająca toksyny" robi się czarna.

Czy jest ktoś, kto mógłby potwierdzić tego typu produkty i praktyki??

Bo ja jestem dość mocno sceptyczna, a być może się mylę?

 

Osobiście, kiedy chcę oczyścić swój organizm, zwyczajnie na dzień lub kilka dni zmieniam nawyki żywieniowe na zdrowsze, piję dużo wody i unikam papierosów :) Nie jest to skomplikowane i samopoczucie stanowczo potrafi poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jakoś do mnie nie przemawiają żadne reklamy,cud produkty .

Mam swoje wypróbowane metody oczyszczania organizmu.

Interesuje się medycyna naturalną i znam wiele metod oczyszczania organizmu a jest ich naprawdę wiele.

-głodówką, czyli samą wodą

-sokami

-mechanicznie,być może nie wymieniłam wszystkich metod, bo pisze teraz z głowy.

 

Zanim człowiek podejmie się jakiejś metody powinien zapoznać się dokładnie z metoda wybraną,czasem choroby nabyte nie pozwalają od razu zastosować pewnych metod.

Ja osobiście stosowałam oczyszczanie tzw.miękkie- głodówką oraz sokami ,najczęściej kuracje cytrynowe. Są jeszcze kuracje oczyszczające twarde dla zaawansowanych-moja mama je stosowała i czasem do nich wraca.

Każda kuracja ma swój cel i trzeba wiedzieć, co się chce osiągnąć i zastosować odpowiednią kuracje.

 

Znam kilka wartościowych książek, które warto poczytać.

Edytowane przez _Domi_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę poszperałam i znalazłam stronę oferującą takie plastry.

 

Uwaga, to nie jest reklama:

 

Netterumani ::: Japońskie plastry detoksykujące ::: www.NETTERUMANI.com.pl

 

Zrobiła na mnie wrażenie mnogość certyfikatów jakości i bezpieczeństwa.

Jednocześnie dystrybutor przestrzega przed "tańszymi" (bo niestety często wcale tańsze nie są) podróbkami.

 

Na pewno taka strona, gdzie wszystko jest wytłumaczone jasno przemawia do mnie bardziej, niż reklama w tvmarkecie, gdzie 10 razy na minutę słyszysz tylko, że "musisz je mieć!"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy organizm jest inny i dlatego nie ma uniwersalnego sposobu na oczyszczenie go z toksyn jednak, ile warte jest oczyszczanie, które nie daje wytchnienia i zmniejszenia obrotów pracy naszemu organizmowi. Na wysokich obrotach nic długo nie będzie sprawne.

Z jednej strony chcemy oczyścić organizm a drugiej strony je zaśmiecamy.

Każdy ma swoje nawyki żywieniowe.Jeden organizm świetnie będzie sobie radził z oczyszczaniem drugi mniej, ale wszystko do czasu.

Urlop wszystkim się należy:mysli: albo stała zmiana nawyków żywieniowych co nie jest wcale takie łatwe ,zwłaszcza że cywilizacja jest jaka jest i podaje nam na tacy swoje wynalazki ,czasem dobre a czasem złe :mysli:

Edytowane przez _Domi_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę polecić kordiceps. Tzn kordiceps sam w sobie jest tak właściwie tylko składnikiem pewnych preparatów, i naturalnym antybiotykiem :) stosowanym w chińskiej medycynie naturalnej. Jest potężnym antyoksydantem i jednocześnie wpływa pozytywnie na system immunologiczny. Znam parę osób które stosowały preparaty zawierające kordiceps i są bardzo zadowolone z rezultatów. A dużym plusem jest to że można go stosować z lekarstwami i nie ma skutków ubocznych (przynajmniej tak zapiera się znajomy technolog żywienia :P )

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę polecić kordiceps. Tzn kordiceps sam w sobie jest tak właściwie tylko składnikiem pewnych preparatów, i naturalnym antybiotykiem :) stosowanym w chińskiej medycynie naturalnej. Jest potężnym antyoksydantem i jednocześnie wpływa pozytywnie na system immunologiczny. Znam parę osób które stosowały preparaty zawierające kordiceps i są bardzo zadowolone z rezultatów. A dużym plusem jest to że można go stosować z lekarstwami i nie ma skutków ubocznych (przynajmniej tak zapiera się znajomy technolog żywienia :P )

pzdr

Przyznam ze nie stosowalam nigdy, ale jest ponoc niesamowity, w Tybecie handluja nim na czarnym rynku, bo jest tak drogi i cenny!! na prawde. Musze kiedys sprawdzic, ale tym nacjom, ze tak powiem akurat ufam i z informacji, ktore mam to jest na prawde niesamowita rzecz. A droga bo to sie nie latwo zbiera, trzeba sie niezle nachodzic i naszukac :) i nie jest glownie do oczyszczania z toksyn, ma wiele wiecej wlasciwosci. (http://en.wikipedia.org/wiki/Yarchagumba http://en.wikipedia.org/wiki/Cordyceps)

Jak kiedys "przetestuje" to dam znac :)

Edytowane przez Szyla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam że kordiceps mnie zaciekawił .Cenę tez ma kosmiczną i przyznam też że byłam w szoku :boisie: Możliwe że i jest warta tej ceny no ale ....

 

No to prawda że cena w porównaniu do innych może wydawać się wysoka, ale muszę powiedzieć, że przypadki z którymi ja miałem styczność potwierdzają że oddaje ona jakość z nawiązką. Ciężko jest go dostać, szczególnie ostatnio - dlatego, że w Europie zachodniej i w Polsce jest rozpowszechniany głównie przez prywatnych importerów. Tak się składa że znam takie osoby, więc gdyby ktoś chciał spróbować to mogę dać kontakt :)

Poza tym polecam go przy nauce/długich podróżach - świetne efekty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcin

ważna informacja dla tych osób które będą stosować plastry oczyszczające na stopy : aby efekt był jak najlepsze ok 2 tygodnie przed użyciem plastrów trzeba sobie wieczorem moczyć stopy - tak aby ich skóra była jak najbardziej "przepuszczalna"

 

co do samego oczyszczania organizmu to ja z własnego doświadczenia mogę polecić zmielony korzeń jukki + dieta zgodna z grupa krwi - efekt po 3 miesiącach - lepszy samopoczucie i co najważniejsze 8 kg w dół :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja polecam najtańszą i najskuteczniejszą metodę którą sam stosuję i poleciłem z pozytywnym skutkiem wielu osobom-to odpowiednio stosowane silne pole magnetyczne,powodujące wzmacnianie organizmu/systemu immunologicznego/-organizm sam wtedy usuwa z organizmu wszystko co niepożądane .Opisuję to w moim blogu leczenie polem magnetycznym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Próbowałam Cordiceps, świetny (polecam w płynie), ale dawki zupełnie inne niż podają. Uwaga jedna, że on bardziej działa stymulująco na układ odpornościowy, a nie do detoksykacji.

Herbapol wypuścił jakiś czas temu preparat złożony ziołowy (kilkanaście ziół)

"Herbatka fix odtruwająca" Herbapol Kraków

 

Zanim się sięgnie po drogie specyfiki myślę,że warto spróbować swoich rodzimych ziół :)

Edytowane przez dziewanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na oczyszczanie organizmu stosuję denoxinal tableteczki są super czuję się po nich inaczej,lepiej .. wystarczyło kilka dni żeby poczuć że coś ruszyło.. a tak to staram się pić dużo wody, herbatki zieloną,czerwoną i białą:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Nie wiedziałam gdzie to umieścić ,bo do Download raczej nie pasuje jako ze materiał mówi o zdrowiu i oczyszczaniu organizmu .Zamieszczam to tylko dlatego bo moja ciocia przeszła tą kuracje, a siostra jest w trakcie. Kuracja działa oczyszczająca ,anty-rakowo, jak i odchudzająco. Dowiedziałam się że samopoczucie po kuracji jest niesamowite.Nawyki żywieniowe o ile wcześniej były niewłaściwe zanikają a organizm instynktowo zaczyna do nas przemawiać.

Moim zadaniem jest podsunąć wam ten materiał ,możliwe że ktoś z was właśnie tego szukał . Ja osobiście zastanawiałam się nad nią lecz ,nie jestem jeszcze na nią gotowa.Ogólnie mnie przeraża.

Oto linkWitaj na stronie TransferPlików.org (Twój darmowy hosting plików)!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Woda minerlan, zdrowe odżywianie i raz na czas głodówka lecznicza, czasem sauna. To na pewno są skuteczne sposoby na oczyszczenie organizmu. W aptekach są też mieszanki ziołowe ułatwiające odtruwanie organizmu. Co do plastrów nie wiem, może trochę działają, ale ogólnie organizm pozbywa się toksyn z potem i innymi wydzielinami ciała i musi to być oczyszczanie kompleksowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wody mineralnej lepsza jest woda z cytryną. Lepiej wypłukuje toksyny. :)

Poza tym czerwona herbata też nieźle przeczyszcza; generalnie zioła.

Edytowane przez Nereida
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głodówka = niejedzenie - nie niepicie. Także podczas takiej oczyszczającej głodówki trzeba dużo pić.

Dobrze jest sobie robić taki jeden dzień w tygodniu bez jedzenia, oparty głównie na piciu.

Ale nie więcej niż 1 dzień.

Edytowane przez Nereida
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A ja stosuje ssanie oleju roslinnego -zwyklego spozywczego-rano na czczo przez 10 min. potem wypluwam go do klozetu i jest bialy-im bielszy tym bardziej "zadzialal".

No i sok brzozowy-tak mnie przeczyszcza he he ze nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Co prawda jestem nową użytkowniczką forum, niemniej postanowiłam założyć nowy temat traktujący o homeopatii, a dokładniej o oczyszczaniu organizmu za pomocą homeopatyków.

Nie należe do osób, które można postawić za wzór odnośnie zdrowego odżywania, używek czy ładowania w siebie innych leków-chemii: pije kawę, lubie od czasu do czasu wypić piwo, czy lampkę wina (ale to chyba jak każdy), dosyć często choruje co wiąże się z faszerowaniem mnie przez lekarza antybiotykami (mniej więcej 3-4 razy do roku), oraz nie odżywiam się wyłącznie warzywami, owocami i gotowanym mięsem - lubięczasami niezdrowo zjeść.

W wyniku tych wszystkich toksyn, które się nazbierały w moim organizmie od jakiś 25 lat, zauważyłam, że kiedy się pocę mój pot jest jakiś taki ciężki, często borykam się ze wzdęciami, często choruje, a nawet mam wrażenie, że jak zażywam głupią tabletkę przeciebólową, to ona nie działa, tak jak ma działać tzn. jedna nie pomoże, tylko 2 :_smutny:

W końcu postanowiłam wziąć się za siebie i zakupiłam sobie kropelki homeopatyczne - zestaw na 6 tygodni trwania terapii, za który zapłaciłam coś około 180zł (bodajże firma Heel). Tak, czy inaczej za tą cenę mam 6 buteleczek z kropelkami, które wkrapiam do butelki z wodą mineralną i pije ją 3 razy dziennie.

Ja po prostu sama się zmartwiłam jak zobaczyłam, jakie mi pryszcze wychodzą na plecach - mało tego, one podchodzą ropą i okropnie bolą - dodam, że nigdy wcześniej tego nie miałam, ale z drugiej strony ten cały syf z organizmu musi wyjść któąś drogą :)

Czekam na dalsze efekty, a póki co chciałabym się Was zapytać, czy poddawałyście się kiedyś detoksykacji organizmu? Czy podziałało? Czego próbowaliście? A może ktoś przeszedł już taką samą kuracje co ja teraz przechodze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja próbowałam ;) Kropelek za ~10zł. Dla mnie bomba, faktem jest że nie warto zaczynać, gdy następnego dnia ma się coś ważnego, bo organizm pierwszego, a nawet drugiego dnia musi z siebie sporo wypocić. Jedna buteleczka starcza na pi razy oko miesiąc. Prócz tych dwóch pierwszych dni nie miałam z nimi żadnych problemów. Z czasem nawet mi zasmakowały ^^

 

Jeśli mogę polecić: HERBAPOL w Krakowie S.A. - zioła, mieszanki, herbaty, kosmetyki ziołowe

 

Prawda jest taka, że możesz być akurat po prostu uczulona na któryś ze składników tych kropli. Zwłaszcza, jeśli w ulotce nie napisano, że mogą wystąpić akurat takie objawy.

Radziłabym wtedy odstawić i przeczekać, może nawet dopytać lekarza. I uważać z następnymi tego typu lekami.

 

Jeśli chodzi o antybiotyki - uważam, że najlepiej nie brać, jeśli nie są niezbędne (to oczywiście zależy od tego jakie choroby łapią). Ostatnio antybiotyk brałam w momencie, gdy zagrożony miałam wzrok. Wcześniej - jakieś 10 lat temu. Antybiotyki natomiast bardzo osłabiają organizm i blokują wytwarzanie przeciwciał. Podobnie zresztą szczepionki. Nie mówię w sensie, żeby w ogóle nie brać, czasem trzeba. Ale warto ograniczyć.

 

Od kilku lat, gdy łapią mnie pierwsze objawy choroby piję herbatę z sokiem z malin i cytryną. Prewencyjnie w najbardziej "chorobowych" momentach jesieni i wiosny również. Jak wiem, że nigdzie nie wychodzę również funduję sobie czosnek (nie każdy lubi, to ten minus), który jest rewelacyjny, czy to chodzi o choroby, czy ich zapobieganie. Naturalne leki o wiele lepiej pomagają organizmowi radzić sobie z chorobą, w przeciwieństwie do wielu leków na rynku właśnie nie upośledzają jednocześnie funkcji ochronnej organizmu. Innymi słowy pozwalają się lepiej uodpornić.

 

Wracając do głównego tematu - prawda jest taka, że jeśli za homeopatią nie idzie również zmiana żywienia i stylu życia, to skutek będzie krótkotrwały. Niestety, zmiana żywienia na super zdrowe jest dzisiaj bardzo trudna.

 

Lampka wina od czasu do czasu jest nawet bardzo zdrowa, żeby przytoczyć tylko działanie krwiotwórcze i pomoc w trawieniu. Ja nie mam wyrzutów sumienia, zwłaszcza że wino lubię niesamowicie, a pijam głównie przy okazji. Warto jednak dietę wzbogacić w błonnik (oczyszcza niezrównanie, to taka najprostsza metoda na oczyszczenie jelit), ważne jednak, żeby robić to stopniowo.

 

Jeśli bierzesz dość często antybiotyki - niezbędna jest również witamina B. O ile to możliwe nie w formie kapsułek, a naturalnych składników. Ogólnie witamin B (różnych typów) mają sporo soja, groch, fasola, ziarna zbóż (byle nie musli) mające również sporo błonnika, ryby. Witaminy z tej grupy pomagają organizmowi lepiej radzić sobie z bólem, odpowiadają również za wzrok, regulują poziom cholesterolu, przyspieszają regenerację organizmu, zwiększają jego odporność i można wymieniać jeszcze sporo więcej.

 

Przepraszam za przydługi wykład. Po prostu wiem, że zmiana nawyków nie jest trudna, wystarczy chwilę poświęcić na zaplanowanie tego co się je (a od czasu do czasu pozwolić sobie na szaleństwo, wszak życie to nie pasmo wyrzeczeń ;)) i poświęcić trochę na ruch, a skutki są niesamowite.

Jak jeszcze się to połączy z jakąś kuracją oczyszczającą naprawdę można zaobserwować przypływ sił i chęci, nie mówiąc właśnie o uodpornieniu się organizmu, lepszej kondycji skóry, czy nawet mniejszej podatności na siniaki ;) Nie mówiąc o tym, że wreszcie jak biegnę na autobus nie mam zadyszki godnej 100latki.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż - ja za czosnkiem przepadam, ale mój Truteń po takim czosnkowym chuchu ucieka gdzie pieprz rośnie. :)

Dahut - próbowałaś syrop cebulowy? Słyszałam, że jest świetny na przeziębienia, ale zastanawiam się, czy dam ja radę to wypić?

 

Poza tym słyszałam, że ssanie oleju jest dobre na oczyszczanie organizmu. Czytałam o tym trochę na innym forum, ale nie wiem, czy mogę podać link, czy nie zostanie potraktowany jako reklama - ale najwyżej go usunę - Leczenie Olejem Czyni Cuda!!! - Forum Wizaz.pl . Na ostatniej stronie wypowiadała się dziewczyna która ssie olej od ponad roku, i pozbyła się reumatoidalnego zapalenia stawów dłoni, alergii i poprawiła się jej cera - opieram się tylko na jej słowach, żeby nie było, że ręczę.

 

Sama ssałam olej przed Wielkanocą, dałam radę dwa tygodnie, później wyjazd na święta do rodziny Trutnia mi to przerwał - bo jak, miałabym im podbierać olej z szafki i się kryć z nim w policzkach, jak chomik? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duszołap,syrop cebulowy da rade wypic,bo jest przepyszny! w ogóle nie czuc tej cebuli! to specyfik mojej babci,codziennie dawała nam po łyżeczce do picia,ale był tak dobry,że z moim kuzynek po cichaczu wypijaliśmy więcej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może więc połączyć oba tematy? Zwrócić się z taką prośbą do kogoś?

 

Ogólnie, jeśli chodzi o cebulę, za książką "Zielona czarownica" Barbary Griggs mogę podpowiedzieć, że jeszcze można dodać do tego chilli. Mieszanka wybuchowa, ale stawia na nogi ^^

 

Jeśli chodzi o ssanie oleju, to przyznam się, że pierwszy raz słyszę. W książkach jakie posiadam też nie ma o tym słowa. Ale myślę, że warto spróbować. Zapewne zamiast oleju można stosować oliwę z oliwek? Innego ciekłego tłuszczu (no czasem olej ryżowy) w domu nie mam.

 

Tak swoją drogą - masło (mam akurat takie domowej roboty, więc tym lepiej) jest rewelacyjne na katar. Chociaż to dziwnie brzmi wystarczy wetrzeć je w dziurki od nosa. Ja stosuję doraźnie, moja mama mająca problemy z zatokami dość często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jej pomaga? Mój ojciec ma problemy z zatokami...

Ale do masła - domowego - się nie palę (żeby robić;)), skoro nawet mi majonez nie wyszedł... :)

 

Chciałam dziś zebrać bez do syropu z czarnego bzu, ale już mi ktoś zerwał, cwaniak nie sięgał na sam czubek drzewa i tylko tam zostały owoce, w przeciwnym razie podejrzewałabym, że w ogóle w tym roku nie było... :x

 

Za tą czarownicą się porozglądam. I faktycznie, dobrze by było połączyć tematy.

BTW - w temacie która podała Nessy, na samym końcu, jedna dzieweczka pisze o oleju, tak się złożyło. :)

 

Edit - czarownicy nie ma w moich tajemnych źródełkach ebooków :<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety mam jedynie wersję drukowaną i brak skanera.

 

Mojej mamie pomaga, jest tylko jedno ale - zdarza się jej stres tak duży, że jednak musi sięgać po krople. Jednak dzięki światłoterapii i właśnie masłu odstawiła krople (prócz tych sytuacji stresowych) po sporo ponad 20 latach ciągłego ich używania.

 

Jeśli chodzi o zatoki książka podpowiada mi jeszcze jedno rozwiązanie:

 

Jeśli masz zatkane zatoki wkrój 2-3 ząbki czosnku do pół szklanki zimnej wody i odstaw na noc. Stosuj jak krople do nosa - mocne, ale skuteczne.

[...]

Aby ulżyć bólom i podrażnieniom zatok spróbuj inhalacji naparem z kwiatów rumianku albo krwawnika. Wsyp garść kwiatów do wrzątku i z nakrytą ręcznikiem głową pochyl się nad naczyniem. I rumianek i krwawnik zawierają substancję zwaną chamazulenem, działającą łagodząco i przeciwzapalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że nawet w najśmielszych oczekiwaniach, nie spodziewałam się aż takiego odezwu, za co serdecznie dziękuję :)

Zdaje sobie sprawę, że poczynając detoksykacje organizmu, należy zmienić swój styl życia, oraz przerzucić się na zdrowszą i bardziej wartościową dietę. Może zanim zaczne pisać o skutkach i efektach, to (o ile można) chciałabym podać adres kuracji, którą stosuje ja, czyli tych kropli homeopatycznych Terapiaoczyszczajaca.pl - Piękno od wewnątrz

Jeżeli chodzi o zdrowe odżywianie, to przyznam bez bicia, że jest z tym trudno - fakt, zjadam jeden wartościowy posilek dziennie i najczęściej jest to kolacja, a w ciągu dnia nie mam czasu na gotowanie, bo pracuję - zazwyczaj zjem jakiegoś banana, drożdżówkę, pączka, chipsy, paluszki albo batoniki :) No nie mam zbyt dużego wyboru, a taki batonik to potrafi umilić człowiekowi życie w pracy :)

Chciałabym się również ustosunkować do wypowiedziach o czosnku - wiem, że jest znakomity i wzmacnia organizm - strasznie lubie czosnek, ale oprócz weekendów nie mogę sobie na niego pozwolić ze względów oczywistych- nei chce zionąć zabójczym oddechem.

Największy problem mam jednak z używkami - przez dzień wypijam bite 3 kawy dziennie, a do tego mam skłonność do zapalenia sobie papierosa - a przecież od tego świństwa organizm magazynuje cały ten syf :(

Wracając do terapii i detoksykacji zauważyłam, że oprócz ropni, które wyskakują mi na plecach, poce się przez cały okres czasu - to nie były tylko pierwsze dni kuracji, ale dosłownie non stop, a zapach potu jest nieprzyjemny pomimo tego, iż bardzo dbam o higienę. Ostatnio zaczęłam kąpać się w naparze z pokrzywy tzn. do wanny wlewam wystudzony wcześniej napar z pokrzywy (3 kopiate łyżki uzuszonych liści zalewam litrem wrzątku). Skoro pokrzywa działa na przetłuszczające się włosy, to powinna tez podziałac na nadmierną potliwość.

 

uffff ale się rozpisałam :) Mam tylko nadzieję, że komuś będzie się to chciało czytać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi na nadmierną potliwość stóp pomogła szałwia. Nie próbowałam kąpieli z nią.

 

A zamiast kawy spróbuj może Yerba Mate? Czytałam, że dobrze zastępuje kawę. A jeśli potrzebujesz samego smaku - może sama zbożowa? Ja porzuciłam, jak już mi się skończyła Tchibo, zwykłą kawę na rzecz Ricore - walczę z cellulitem - jestem zadowolona póki co. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocenie w kuracji oczyszczającej to niestety dość naturalny skutek. Ciało musi się pozbyć toksyn, a najwygodniej mu przez skórę - największa powierzchnia wydalania. A ile się trzeba pocić? Tyle ile w organizmie jest toksyn. Mówiłam o dwóch dniach, bo czynnie palę, więc mam ich całkiem sporo, z tym że nie pomyślałam o tym, że w tamtym okresie bardzo czynnie uprawiałam sport (palaczka i sport, niezły żart ;)) i bardzo zdrowo się odżywiałam.

 

Co innego te wypryski ropne na plecach. Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju zioła, to niestety nie na wszystkich działają w ten sam sposób.

 

Jeśli chodzi o konkretny posiłek zdecydowanie lepiej wrzucić go w śniadanie niż kolację. Kolację wtedy na ciepło, bogatą w białko, nie w tłuszcze czy węglowodany, czyli najlepiej chude mięso, soja, ryby, warzywa strączkowe.

 

Jeśli chodzi o czosnek - można po nim jeść koperek, majeranek. Ale jeśli nie - dziewczyny pisały dobrze - cebula. Na przeziębienie - świetna z chilli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak z tego co widzę są zwolennicy homeopatii. Leczenie poprzez homeopatyki jest dobre, niemniej jednak o wiele bardziej czaso, a czasami nawet i pracochłonne aniżeli poprzez zwykłe leki, które ja nazywam "chemią". Homeopatyki ponadto nie mają tak destrukcyjnego wpływu na organy wewnętrzne, czyli nerki, wątroba, serducho etc.

Niestety ile zwolenników, tyle przeciwników i tego się nie da zaprzeczyć.

W 100% zgodze się z mim przedmówcą, gdyż sama zauważyłam to po sobie - im oczyszczanie organizmu jest bardziej zaawansowane tudzież im organizm jest bardziej zdetoksykowany, wówczas praktycznie każde chorzenie jest o wiele łatwiej wyleczyć.

Ja w swoim umyślę rozumuje to tak, że od wewnątrz organizm jest jak gąbka - im jest bardziej zanieczyszczony, tym uniemożliwia przenikanie innym substancjom (np. tradycyjnym lekom). Analogicznie wówczas potrzeba większych dawek żeby podziałały. A oczyszczony organizm, ma te właściwości "przepuszczające".

Oczywiście poprawcie mnie, jeżeli ja to źle rozumuję - nie jestem doktorem, a to tłumaczenie to takie "na babski rozum". Ale chętnie bym poznala wypowiedź kogoś, kto się na tym zna. Licze na odpowiedź, bo samą to mnie ciekawi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także pisałam o tym już w innym wątku i właśnie o terapii oczyszczania organizmu lekami homeopatycznymi. Dokładnie stosuję tą samą terapię, o której pisze neverland. Sama jestem zwolennikiem homeopatii od kilku lat, jak i medycyny naturalnej. Czytając jakie skutki uboczne ma u Was ta terapia, muszę przyznać, iż ja się nie pociłam akurat, także nie palę papierosów. Jednak na twarzy pojawiły mi się krosty, co rzadko mi się zdarza. Zatem z tego wniosek, że to zależy od tego jak bardzo mamy zanieczyszczony organizm toksynami, w taki sposób on reaguje na nasze oczyszczanie. Oczywiście u każdego może to przebiegać inaczej lub podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja stosowałam terapie oczyszczajaca kroplami hemoopatycznymi firmy Heel. Na początku terapii było mało przyjemnie bo miałam ból głowy pociłam sie bardziej i mało przyjemnie na szczeście nie trwało to bardzo długo. Cała terapia trwała 6 tygodni. Teraz czyje sie lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście kuleczki oscillolococinum (czy jak to tam się piszę :) ) uważam za wielki niewypał tzn. na mnie ten lek nie działa, a gdy zakatarzona wlekłam się do apteki aptekarka uparcie mi to wciskała i mówiła, że "pomoże". Hmmmm od tego czasu zmieniłam aptekę :D

Co do homeopatyków to chwalę sobie belladonne, którą stosowałam przy nawracających anginach ropnych, syrop drosetux i stodal, jak również maść zeel - no i teraz te krople firmy heel, które stosuję.

Stosowałam jeszcze kiedtyś inne homeopatyki przepisane przez lekarza, ale nie przypomne sobie ich nazwy, gdyż ta była okropnie trudna i zakręcona.

Troszkę mnie nastraszyłeś, że homeopatyki również mają zły wpływ na wątrobę i inne narządy, dlatego też zaraz po zakończeniu detoksykacji pójdę sobie zrobić badania (krew+mocz), aby upewnić się, że wyniki są w porządku.

Ja na chwilę obecną stwierdzam, że jestem tak fajnie naładowana energią, że nawet mam chęć do pracy :) a po pracy również czuje się świetnie i uczestnicze w życiu rodzinnym, a wcześniej bardzo często po prostu szłam po pracy na 1-2 godzinną drzemkę.

Chciałabym się jeszcze dowiedzieć - ponieważ skoro ta detoksykacja homeopatykami oczyszcza narządy wewnętrze, no czy może mieć na nie destrukcyjny wpływ? W sumie są to minimalne dawki tym bardziej, że rozcieńczone w 2litrach wody, także ta ich ilość jest śladowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba bardziej działa na smaopoczucie niż na organizm, bo przy tak małych dawkach jest to długotrwałe działanie. Więc większą rolę odgrywa tu czynnik placebo;) Nastawiasz się że zadziała i działa:) i może o to tu chodzi żeby poprawić sobie samopoczucie a tym samym nasz organizm zaczyna lepiej funkcjonować.

Na mnie leki homeopatycznie nie działają, to do detoksykacji stosowałam zioła ale to też po wcześniejszej konsultacji z lekarzem. Robiąc to na własną rękę preparatami z apteki można sie potem nabawić proble,mów zdrowotnych /szczególnie źle to działa na wątrobę/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

neverland Faktycznie napisałaś sie ale spokojnie mi sie chciało przeciztać i to z wielką przyjemnościa ponieważ sama przechodziłam terapie oczyszczajaca kroplami hemoopatycznymi.

Mnie na szczeście wypryski omineły za to pociłam sie za dwóch niestety kompieli z naparu nie robiłam bo nawet o tym nie wiedziałam a może pomogłoby Terapie robiłma w wakacje wiec troche zwalałam na upał i poprostu częściej chodziłam pod prysznic.Nepewno wydeptałam droge do ubikacji.

Juz jestem po terapi i zauważyłam wiecej enaergi i ładniejeszą skóre.

A ty stosowała jak długo tą terapie??? I kiedy bedziesz ja powatarzac jeżeli bedziesz/??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej sie czuje po tej terapi bo lepiej sie załatwiam czyli regularnie.Mam wiecej energi i czuje sie lzejsza niewiem czy schudłam bo nie sprawdzałam i też tego nie miałam na celu ale myśle że troszeczke tak, ale myśle że to zasługa picia dużej ilości wody.

Petra a ty stosujesz jakąs terapie oczyszczajaca.??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

neverland Faktycznie napisałaś sie ale spokojnie mi sie chciało przeciztać i to z wielką przyjemnościa ponieważ sama przechodziłam terapie oczyszczajaca kroplami hemoopatycznymi.

Mnie na szczeście wypryski omineły za to pociłam sie za dwóch niestety kompieli z naparu nie robiłam bo nawet o tym nie wiedziałam a może pomogłoby Terapie robiłma w wakacje wiec troche zwalałam na upał i poprostu częściej chodziłam pod prysznic.Nepewno wydeptałam droge do ubikacji.

Juz jestem po terapi i zauważyłam wiecej enaergi i ładniejeszą skóre.

A ty stosowała jak długo tą terapie??? I kiedy bedziesz ja powatarzac jeżeli bedziesz/??

 

Powiem szczerze, że z całą pewnością nie będę jej stosować często. Pomimo, iż pisze, że można ją powtarzać po pół roku, to ja jednak tego nie zrobię. Myślę, że raz na rok jest wystarczająco. Nie wiem, czy to w ogóle ma sens, ale może efekty będzie się dało utrzymać np. poprzez stosowaną raz w miesiącu głodówkę, kiedy tylko będzie się wlewało w siebie wodę. Zapytam o to lekarza jak będę się do niego wybierać, a wybiore się z całą pewnością w październiku :)

Mnie tylko nie daje spokoju, że tyle jest różnych opinii o homeopatii. Jedni mówią, że to "pic na wodę i fotomontaż" inni, że rzeczywiście pomaga - wypowiadają się o tym nawet lekarze, więc którym opiniom wierzyć?

 

Kolega również oczyszczał się za pomocą homeopatycznych kropelek, ale on to znosił fatalnie tzn. czuł się jakby go walec przejechał i nie miał energii dosłownie na nic. Czyżby faceci byli ulepieni rzeczywiście z innej gliny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę poszperałam i znalazłam stronę oferującą takie plastry.

 

Uwaga, to nie jest reklama:

 

Netterumani ::: Japońskie plastry detoksykujące ::: www.NETTERUMANI.com.pl

 

Zrobiła na mnie wrażenie mnogość certyfikatów jakości i bezpieczeństwa.

Jednocześnie dystrybutor przestrzega przed "tańszymi" (bo niestety często wcale tańsze nie są) podróbkami.

 

Na pewno taka strona, gdzie wszystko jest wytłumaczone jasno przemawia do mnie bardziej, niż reklama w tvmarkecie, gdzie 10 razy na minutę słyszysz tylko, że "musisz je mieć!"...

 

powiem krótko - te plastry to oszustwo i tyla :)

wystarczy zrobic prosty eksperyment, przykleić plastry na ciepły grzejnik.

i sczernieją, bo to ich normalna reakcja na ciepło również ludzkie.

niestety nikomu nie chce się poświęcić 20 pln/plaster żeby zburzyć swoją wiarę. :D

 

 

Jeszcze inne oszustwo to wanienki w które wkłada się stopy. reakcja elektrochemiczna uwalnia jony metali dające zabarwienie wody, które jak się wierzy są toksynami uwalnianymi z ciała przez stopy.

 

Mam nadzieję że pozbawiłęm kilku pasożytów społecznych źródła zysku, proponuję zająć sie uczciwą praca naprawdę poprawiającą standard życia ludzi.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiarygodne badania nie potwierdziły, że to działa skuteczniej niż placebo. Poza tym nie wiemy jak to działa - teorii jest kilka: od typowo naukowych na wybitnie ezoterycznych kończąc.

 

proponuję poczytać ciekawe rzeczy

 

Herezje w nauce - Pamięć wody - Arkadiusz Jadczyk: "Układ otwarty" - Salon24

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wynika z twojego opisu ze wcale ze mna tak źle nie było. Nie chciałabym sie tak czuc jak twój kolega mi wystarczył moj ból głowy. no jakos ominełam info ze po pół roku można powtórzyć ale sama sobie wymyśliłam ze po roku czasu warto byłoby powtórzyc terapie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn te oparte na odpowiedniej grupie badawczej i kontrolnej z podwójnie ślepą próbą ;]

 

Ot choćby te opisane w BMJu.

 

Od pamięci wody do EBM droga daleka.

 

tylko w sytacji kiedy nawet skład grupy badawczej musi byc taki a a taki

bo informacje zawarte w biopolu pewnych ludzi zakłócają odczyt to hmmm

dla "standardowych procedur" to bardzo źle :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim bądź razie dlaczego lekarze przepisują homeopatyki dostępne na receptę? Ja już się w tym sama gubie i dochodze do wniosku, że ta cała homeopatia to temat sporny (tak, jak co najmniej PiS i PO :_zacieszacz:).

Skoro jest wobec niej tyle kontrowersji, to czemu niektóre leki są dostępne na receptę? PRzecież one musiały przejść szereg testów i koniec końców zostać oficjalnie dopuszczone do sprzedaży/obiegu.

Ta terapia oczyszczająca Heela pomimo, iż nie jest na receptę, to jednak znajduje się na aptecznych półkach - tak samo inne leki. A skoro zostaly dopuszczone do sprzedaży, to nie mogą być trujące.

 

Ja się już zamotałam w tym wszystkim :D Niemniej jednak skoro widzę na sobie skutki oczyszczania organizmu, to chyba musi działać - no przecież sobie nie wymyślam pocenia czy ropnych krost. Najlepiej jakby tu się wypowiedziało z 5 lekarzy - ciekawe ile byłoby ZA a ilu PRZECIW :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, co prawda to prawda.

 

100 ml wody po 7 zeta ... ehh

 

ja takie wody lecznicze fabrykuję z pomocą bogiń co miesiąc, ale jak

ktoś chce płacić, to niech mu będzie :)

Edytowane przez sosnowiczanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

neverland,

bardzo bym chciala znac nazwe tych kropelek na odtrucie organizmu.mam ten sam problem,jestem wiecznie chora(przeziebiona),3-4 razy w roku antybiotki i to juz nie mala dawka tylko 500mg bo mala dawka nawet nie pomaga.moj organizm jest juztak malo odporny ze zasmarkaniec obok przejdzie,a ja zaraz chora jak placekprzez tydzien.wiec jak sie zbliza jesien dostaje paniki

 

co robic na uodpornienie organizmu,????.herbate z cytrynka pije ,witaminki biore,prosze o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

neverland,

bardzo bym chciala znac nazwe tych kropelek na odtrucie organizmu.mam ten sam problem,jestem wiecznie chora(przeziebiona),3-4 razy w roku antybiotki i to juz nie mala dawka tylko 500mg bo mala dawka nawet nie pomaga.moj organizm jest juztak malo odporny ze zasmarkaniec obok przejdzie,a ja zaraz chora jak placekprzez tydzien.wiec jak sie zbliza jesien dostaje paniki

 

co robic na uodpornienie organizmu,????.herbate z cytrynka pije ,witaminki biore,prosze o pomoc

 

pprzeziębienia oznaczają klopoty z czakra gardła.

 

nie masz alergii ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez mam słaba odpornosc,a do tego często kręci i się w głowie i sił jakbym nie miała,aż się boję...robiłam badanie krwi-wszystko super..hormony tarczycy tez ok,cukier ok,wiem,wiem,muszę więcej badan porobic :0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia nie stosuję żadnej terapii oczyszczającej bo dopiero ostatnio zaczęłam się tym interesować. Więcej energii bardzo by mi się przydało bo piję coraz więcej kawy żeby funkcjonować w miarę normalnie. Mam też problemy z cerą i tak się zastanawiam,że to może właśnie zaśmiecenie organizmu jest tego przyczyną. Z homeopatii stosowałam kiedyś coś na przeziębienie ale trudno mi ocenić czy pomogły mi te granulki czy po prostu organizm sam zwalczył chorobę. Czy ktoś jeszcze oczyszczał organizm i może mi wytłumaczyć czy takie oczyszczanie ma w ogóle sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mnie leki homeopatycznie nie działają, to do detoksykacji stosowałam zioła ale to też po wcześniejszej konsultacji z lekarzem. Robiąc to na własną rękę preparatami z apteki można sie potem nabawić proble,mów zdrowotnych /szczególnie źle to działa na wątrobę/.

 

Animka ja właśnie po konsultacji z lekarzem zdecydowałam się na terapie homeopatyczną. Mi akurat żadne ziółka nie pomagają. Nie miałam żadnych objawów czy to pozytywnych czy negatywnych pijąc zioła. A tu organizm zareagował i to w obie strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio popijam herbatę czerwoną, bardzo mi smakuje no i podobno ma działanie odchudzające. Piję regularnie jakies 2 miesiące - schudłam, mój apetyt jakoś się uspokoił, nie mam ataków głodu i chęci na słodkie przekąski. Ja ją jednak piłam głównie ze względu na cellulitis, efekty jakies są, ale do zdrowego trybu zycia mi daleko

dodatkowo od bardzo niedawna lykam tabletki z wierzbownicy, ktore maja dzialanie oczyszczajace i poprawiajajace stan skory

mecze sie z tlusta skora wiec stwierdzilam ze wierzbownica jest stworzona dla mnie

ma dzialanie oczyszczajace na pewno, juz po tygodniu robie sie cala okrościała, ale wytrzymam

podobnie jest z bratkiem, rowniez zdarza sie na poczatku kuracji ze nasila sie tradzik, mi sie bardzo nasila po bratku i zawsze zabraknie mi cierpliwosci zeby przeczekac ten wysyp i odstawiam

z drugiej strony jakos srednio wierze ze usuwanie toksyn moze sie objawiac trądzikiem, gdyz tradzik to zakazenie bakteryjne - czyli bakteria atakowana przez uklad immunologiczny i wynikajace z tego stany zapalne a nie zadna toksyna wewnatrz pryszcza

z drugiej strony uwolnienie tylu toksyn moze wlasnie pobudzac uklad immunologiczny do gwaltowniejszych reakcji..

dodatkowo tez mozna polecic tran albo olej z wiesiolka czy ogorecznika, poprawiaja nawilzenie skory , trzymaja uklad hormonalny w ryzach i chronia przed wolnymi rodnikami

 

natomiast ja nie polecam przyjmowanie syntetycznej witaminy A gdyz ma dzialanie silnie rakotworcze czyli capivity odpadaja niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniapog, a mogłabyś zerknąć do ulotki tych kropelek na oczyszczenie organizmy, czy nie pisze tam i jakiś intereakcjach z innymi lekami? Czy są jakies przeciwskazania do oczyszczania organizmu przy braniu leków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Pu-Erh popijam od dłuższego czasu i żadnych efektów nie widzę. Ale lepiej nie kupować aromatyzowanych, bo się wtedy wrzuca w siebie więcej w chemii. Do tego osoby z nadwrażliwym żołądkiem (np ja ;)) powinny uważać, bo może się pojawić zgaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem,czy to przypadek,ale kilka mcy temu piłam herbatę Yerba-mate,następnie po kilku dniach jej stosowania zaczęłam gorączkowac (nic więcej mi nie było) odstawiłam tą herbatkę mysląc,że mi zaszkodziła. Czy mógł to byc objaw tego,że własnie zadziałała ??? A i jeszcze jedno,słyszał ktos z Was o terapii Gersona? {pozdrawiam}

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracujac z bioterapeta swego czasu dowiedzialam sie ze powodem mojego tradzika sa......klopoty z jelitami czeste zaparcia itd.Faktycznie zrobilam porzadek z wewnetrznym zdrowiem i tradzik ustapil choc nie twierdze ze nie mam problemow z cera bo mam.

Obok czerwonej herbatki dobra jest rowniez zielona,a jesli chodzi o herbatke z bratka to ja ja stosowalam w formie toniku-parzylam liscie i smarowalam twarz wywarem dwa razy dziennie.

Oprocz "naturalnych" kosmetykow uzywam rowniez te ktore polecila mi nasza kolezanka z forum Kj Visage.(pozdrawiam Cie Kj..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o zioła to tu gotowe sładniki. Samemu można przygotować Ask Humaworm: Parasites and Cleansing, Page 178, : Oczyszczenie organizmu

 

Oczyszczanie organizmu/detoxykacja metale ciezkie, bakterie, grzyby ect. Polecam Jod, ewentualnie bardziej bezpieczne SSKI i protokół do tego.

Witamina c 3g i więcej

Selen 200mcg

Magnez 400-600 (moze byc wiecej)

Witamina B2 100 mg

500 mg niacyny (B3) dwa razy dziennie. (Niacinamide NIE)

 

Miód + cynamon+imbir+pyłek kwiatowy

Miod + cynamon + pylek kwiatowy

Miod + cynamon oczywiscie wszystko na pusty zołądek na czczo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się zioła trzeba umieć dobrać, ja miałam dobrane przez lekarza i po różnych badaniach - nic nie pomogły, jak napisałam już wcześniej. Muszę przyznać, ze dzięki terapii homeopatycznej wzmocniła mi się też odporność organizmu. Co roku o tej porze zawsze miałam katar czy to gorączkę itd. A teraz nie mam nic z tych "dodatków" jesiennych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie tu nie było. Musze powiedzieć że mi tez poprawila sie odporność po terapi kroplami homeopatycznymi z heel. Ostatnio moj mąż rozchorował sie po nim zarazil sie mój syn i czekalam na moja kolej a tu nic i oni wyzdrowieli a ja nadal zdrowa he he wiec naprawde jestem zadowolona z tej terapii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie tu nie było. Musze powiedzieć że mi tez poprawila sie odporność po terapi kroplami homeopatycznymi z heel. Ostatnio moj mąż rozchorował sie po nim zarazil sie mój syn i czekalam na moja kolej a tu nic i oni wyzdrowieli a ja nadal zdrowa he he wiec naprawde jestem zadowolona z tej terapii.

 

w sumie nie wiem jak to jest na prawdę ale nas pan profesor z immunologii zawsze uczył, że najzdrowiej to przeziębić się dwa razy do roku. Taka infekcja aktywuje układ odpornościowy, na tyle zeby przez kolejne poł roku nie chorować a na tyle słabo żeby nie mieć problemow z nadaktywnościa ukl. immunologicznego. Powtarzał też, że najczęstrzymi ofiarami SEPSY są właśnie ludzie o bardzo wysokim stopniu odpornosci, ktorzy nigdy nie chorowali etc wśrod nich jest najwiecej przypadkow śmiertelnych

Dlatego ja jak juz coś złapię, to leże grzecznie w łózeczku i nabieram odporności i wcale sie tym nie martwię. Ważne jest tylko, żeby wyleczyc sie zanim powroci sie do normalnego funkcjonowania.

Profesor odradzal nam też szczepionki na grypę, leki zatomiast zabronil odchudzac sie w okresie jesienno-zimowym, tylko spozywac duzo pełnowartościowych produktow w tym wino, nalewki, sery, mięso, miód itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kikizmora

No ciekawe rzeczy piszesz ale co do tech szczepionek to ja ostatnio slyszalam w przychodni jak dokturka rozmawiala z pielegniarkami ze jest kilaka teori na temat szczepienia sie na grype min. ze 1 jak sie zaszczepi to zawsze trzba sie szczepic po drugie ze jak sie zaszczepi dzieci to antybiotyki pózniej na nie niedziałąja i cos tam jeszcze. Ja tak zauwazyłam ze kiedys to dawno zachorowałabym gdyby chłopaki w domu byliby chorzy. Teraz sie nie zarazilam i tak przypisuje zasługe terapi kroplami homeopatycznymi bo nie ma innej przyczyny. I ciesze sie ale napewno bede jeszcze w tym roku chora i nagromadze odpornośći. he he

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monia, o homeopatii na zajeciach pan profesor nie wspominał ;) ja osobiscie tez nie mam zdania bo nigdy nie probowalam takiej terapii

natomiast moja wierzbownica chyba dziala dosc silnie, wciaz nie widzę efektów na cerze, natomiast włosy zauwazalnie sie poprawily :)

mam zamiar jeszcze stosowac sok z dziurawca, probowal ktos ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem,czy to przypadek,ale kilka mcy temu piłam herbatę Yerba-mate,następnie po kilku dniach jej stosowania zaczęłam gorączkowac (nic więcej mi nie było) odstawiłam tą herbatkę mysląc,że mi zaszkodziła. Czy mógł to byc objaw tego,że własnie zadziałała ??? A i jeszcze jedno,słyszał ktos z Was o terapii Gersona? {pozdrawiam}

 

yerba mate wypłukuje wapń magnez i cynk, łatwo zburzyć równowagę : P

dlatego trzeba ostrożnie i z umiarem

 

Gerson to ten od oczyszczania organizmu owocami/warzywami? co niby żył ponad 100lat? Dobre miał podejście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kikizmora przeziębienie to często tylko "wstęp" do dalszych chorób np. grypy. U mnie niestety przeziębienie nie kończyło się na tym a na gorszych powikłaniach typu np. zapalenie ucha. Miałam tego serdecznie dosyć, wciąż duże dawki antybiotyków bardzo wyniszczyły mój organizm. Dlatego spróbowałam tej terapii i o dziwo dotychczas nie złapałam nic a okres zachorowań właśnie trwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antybiotyki wręcz szkodzą przy infekcjach wirusowych poniewaz osłabiaja ukl. immunologiczny i np po przebytej chorobie szybko znow zachorujemy. Dlatego antybiotyki to ostatecznosc i tez tylko celowane w droboustroj ktory wywolal chorobe a nie na ślepo, bo lekarzowi się wydaje ze jak da cos o szerokim spektrum jest ok

A szczepionka na grype jest uzyteczna u osob bardzo chorowitych, dzieci raczej nie powinny dostawac szczepionek na grype gdyz to raz nie zapewni ochrony stu-procentowej, dwa - moze spowodowac komplikacje w leczeniu bardziej opornych wirusow a trzy - ukl, immunologiczny sie rozleniwia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma
Mam pytanie, czy ktoś z Was odtruwał się węglem leczniczym? Nie w przypadku biegunki tylko chodzi mi o stosowanie do takiego ogólnego oczyszczenia z toksyn?

 

 

Tak ja. I do dziś węgiel to podstawa mojej apteczki. Zasada jest taka, że jak bierzesz węgiel to wówczas nie przyjmujesz żadnych leków. Wegiel absorbuje także skład leków. Poza tym w tym czasie przyjmujemy wiecej błonnika.

Taka kuracja jednak oczyszcza raczej układ pokarmwy a nie krew i cały organizm. Ale warto poznać blizej węgiel, bo to naprawdę dobry lek na wiele dolegliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ja. I do dziś węgiel to podstawa mojej apteczki. Zasada jest taka, że jak bierzesz węgiel to wówczas nie przyjmujesz żadnych leków. Wegiel absorbuje także skład leków. Poza tym w tym czasie przyjmujemy wiecej błonnika.

Taka kuracja jednak oczyszcza raczej układ pokarmwy a nie krew i cały organizm. Ale warto poznać blizej węgiel, bo to naprawdę dobry lek na wiele dolegliwości.

 

Dziękuję Vivien. Niestety biorę regularnie lek na tarczycę, dokładniej hormon lewotyroxynę.

Jak długo powinna trwać taka kuracja?

Chciałabym oczyścić właśnie układ pokarmowy. Vivien01, czy węgiel działa również na bakterie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama nie wiem, czy ja bym 3 dni głodówki wytrzymala. Czy to jest w ogóle zdrowe?

Jeden dzień to i owszem, ale podejrzewam, że w trzecim dniu bym zemdlała z głodu, kręciłoby mi się w głowie i cholera co jeszcze.

Oczywiście zapewne istnieją detoksykacje ktore trzeba przeprowadzać "pod okiem" lekarza, ale są rownież takie, które tego nie wymagają. Zresztą wedlug mnie każda terapia wymaga zdrowego rozsądku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Poczytaj na temat głodówki. Do niej się tzreba przygotować, a przede wszyskim z głodówki powoli tzreba wyjść.

Takie głodówki są bardzo zdrowe i nikogo jeszcze nie zabiły, poodbnie jak te wielodniowe. Natomiast śmiertelne wypadki zdarzały się kiedy ktoś po kilku dniach głodówki rzucił się nagle na jedzenie.

Dlatego pamiętaj, że nawet te jednodniowe oczyszczania mają pewne zasady.

Warto poczytać na ten temat. A jak obawiasz sie, że nie dasz rady to zrób półgłdówkę, czyli nie jesz ale pijesz soki. Tu jednak powinny to być soki świeżo wyciśnięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

organizowane sa nawet 2tygodniowe wczasy podczas których nic nie jemy,pijemy tylko specjalnie przygotowane mieszanki ziół,które maja nas oczyścić,wzmocnić a przy okazji odchudzić.

A koszt porównywalny do 2 tyg w ciepłych krajach ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Dokładnie, a na tych wczasach nawet czesto pijemy tylko wode mineralną, duzo się ruszamy, kąpiemy w zimnych strumieniach i w cudowny sposób uzdrawiamy się. We Wrocławiu swego czasu miałam kontakt z osobą prowadzącą takie centrum terapii głodem, pokazywała mi dokumenty medyczne kobiety sierowanej na mastektomie piersi, a po wczasach głodowkowych okazało się ze nie ma takiej potrzeby. Podobnie bylo z chłopcem chorym na pęcherzycę, który nie wyzdrowiał całkiem, ale jego stan bardzo się poprawił, był o tym reportaż w TV.

Tu ważne jest by w czasie głodówki dużo się ruszać, a nie leżeć.

Objawy odtruwania organizmu są widoczne i wyczuwalne już w pierwszych 3 dniach. Silne bóle głowy, wypryski na twarzy, nieprzyjemny zapach z ust i zapach potu oraz moczu.

Ale wczasy te faktycznie są dość drogie, zważywszy na fakt, że w cenę nie wlicza się posiłków :jezyk2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym podziękowała za takie wczasy. Nie po to biorę urlop, żeby sie głodzić. Są łagodniejsze sposoby oczyszczania organizmu. Głodówka to już poważna kwestia i nie każdy może im się poddać nawet pod kontrolą lekarza. A terapię homeopatyczną może zastosować każdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Nie każdy, ja nie mogę. I mówię to poważnie, homeopatia na mnie źle działa.

Głodówka lecznicza na takich wczasach to zresztą też nie odtruwanie organizmu ale jedna z wielu metod naturalnego uzdrawiania. Jednym odpowiada i jest skuteczna dla innych nie.

Napisałam co wiem o tej metodzie i jakie znam skutki uzdrowienia.

Wiem, ze dla każdego bezpieczna jest i skuteczna terapia Reiki, Metoda Silvy. Ale inne terapie... Cóż, nie każda i dla każdego.

Ważne też jest podejście terapeuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

1-2 dniowa oczyszcza organizm, co do długoterminowych sama nie stosowałam ale jak pisałam wcześniej miałam kontakt z ośrodkiem zajmujacym się tym i poznałam osoby, którym pomogła.

Ja wierzę w działanie leczniczych głodówek, co nie znaczy, że każdy musi wierzyć, czy też każdemu one pomogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Ci się dzieje po lekach homeopatycznych? Mnie się zawsze wydawało że są to bezpieczne leki.

Ale leki jak leki jednym pomagają innym szkodzą nie ma jednego złotego środka np. na ból głowy dla wszystkich, każdemu co innego służy.

Czytałam tu i tam o terapii oczyszczającej Heel i widzę, że ludzie piszą o wzmocnieniu odporności itp. pozytywnych efektach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainteresowałam się (z czystej babskiej ciekawości :D) tą "zdrowotną głodówką". Jakby na to spojrzeć z boku, to nie jest możliwe przez 2 tygodnie nic nie jeść, a tylko pić ziółka. Przecież ziółka nie zawierają chyba żadnych kalorii, a więc na nich się długo nie pociągnie......w dodatku ta kosmiczna cena. Nie ma to jak nic nie jeść i zapłacić więcej niż za porządne wczasy np. na Ibizie :D Ja bym lepiej wybrała tą Ibizę - dieta śródziemnomorska, kąpiele wodne i słońce podziałałyby na mnie z całą pewnością oczyszczająco hihih

 

A swoją drogą, to ja nie miałam pojęcia, że homeopatia może komukolwiek zaszkodzić - myślałam, że homeopatykami, to nawet dzieciaki się leczy. A ten "detoks" na dodatek rozpuszcza się we wodzie, także ma łagodne działanie............no może oprócz skutków ubocznych, ale ich nasilenie zależy od stopnia zanieczyszczenia organizmu - w moim przypadku, przez blisko 2 tygodnie miałam tak śmierdzący pot, że tego opisać się nie da :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale podczas tych głodówkowych czasow nie czuć tego wilczego głodu :) kosztują tyle ponieważ praktycznie co 2-3 godziny dostajemy specjalną mieszankę ziół,non stop ktos się zajmuje nami :) oczywiście są też ćwiczenia ruchowe,ale bardziej rozciagające :) w dodatku nie każdy ze względów zdrowotnych może byc na takich wczasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też sie na początku terapi oczyszczającej kroplami hemoopatycznymi też sie źle czułam ale tylko przez dwa trzy dni a później w porzadku. I teraz moge powiedzieć że moje dziecko skończyło brać antybiotyk a ja dalej jestem zdrowa wiec juz napewno wiem ze to zasługa tej terapi oczyszczającej kroplami z heel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vivien jak czujesz się źle po homeopatii? Szczerze mowiąc po raz pierwszy o tym słyszę, jednak wszystko jest możliwe. Jak wiadomo terapia homeopatyczna polega także na indywidualnym podejściu do pacjenta. Lekarz musi rozpoznać objawy i dobrać indywidualną terapię. To inne podejście, ale też oparte na wiedzy. Myślę, że można sobie wierzyć lub nie, że homeopatia pomaga lub nie, stwierdzenie jednak, że jest zła jest strasznym nadużyciem. Uważam, że przeginanie na jedną (swoją) nóżkę w “racjonalizowaniu” jest chybione. Zbyt wiele się na tym świecie dzieje rzeczy, których nie rozumiemy, żeby tak lekką ręką wyrzucać jakiekolwiek możliwości. I z tego co ja wiem homeopatia nie szkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym homeopatia pomaga innym nie i na ogół Ci którym nie pomaga uważają, że to oszustwo. Trzeba trochę wypośrodkować swoje poglądy, niestety nic w życiu nie jest białe ani czarne, przeważają szarości. No ale niektórzy sa tak zacięci w swoich poglądach, że strach cokolwiek powiedzieć.

Tu forumowiczki piszą, że terapia hell im pomogła, czyli coś pozytywnego jest w tej homeopatii, ktoś inny pisze że homeopatia mu szkodzi czyli to nie jest placebo jak niektórzy twierdzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie zióła pić podczas detoksykacji organizmu homeopatykami?

Nie chce żadnych kupnych herbatek ziolowych, bowiem nie cierpię ich. Mam całą szafkę wypchaną ziołami, które kupuje się na wagę - nie dość, że są tanie jak przysłowiowy barszcz, to wydaje mi się, że są o wiele lepsze, aniżeli te "zamknięte w torebeczce".

 

W sumie nie jestem żadną znachorką, dlatego też pytam. Wiem tyle, że prawoślaz to się na kaszel stosuje, rumianek odkaża, szałwia na stany zapalne, żeń-szeń na poprawienie pracy mózgu, dziurawiec to na poprawę krążenia - wspomaga serce. Kurcze mam tych różnych gatunków ziół ponad 20, ale nie wiem co może pić na wspomaganie oczyszczania kroplami heel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę odbiegliście od tematu :) Seid szkodzi niby wszystko ale jeśli się używa tego bez rozsądku. Co do efektu placebo to nawet może on występować w medycynie tradycyjnej, tu nie ma reguł. Placebo jest prawdopodobnie tak stare, jak sama medycyna. Było głównie wykorzystywane, aby poprawić siły pacjenta. Jednym z przykładów jest np. to, iż w średniowieczu powszechne było stosowanie zasady ante patientum latina lingua est (w obecności chorego używaj tylko łaciny), czy informowanie chorych księży, że zostali "awansowani" do godności biskupich. Podobnie aktualne dyskusje "czy należy informować umierających pacjentów o ich stanie" i "czy należy informować chorego o przypuszczalnym rozpoznaniu bez jego potwierdzenia" w gruncie rzeczy opierają się na wierze w placebo. I też występuje w homeopatii, ważne, że skutkuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałam plamę z tym dziurawcem, no ale tak jak pisałam wcześniej nie jestem znachorką. Nie wiem czemu mi się ubzdurało, że ten dziurawiec pomaga w problemach "kardiologicznych". To w takim razie jakie ziele pomaga i wspomaga pracę serducha?

 

Zastanawiam się, czy nie zrobię tak, jak napisał NOOB-ik - czyli wymieszać te zioła i zaparzyć. Czy tak można? Czy też takie miksy nie są zalecane? Oczywiście cały czas mi chodzi tutaj o wspomaganie detoksykacji organizmu ziołami - aby efekt był lepszy, aby był długotrwały i bądź, co bądź szybki.

 

Seid wspominałeś coś o pokrzywie........... pokrzywa wspomaga oczyszczanie organizmu? Ja myślałam, że pokrzywą, a właściwie naparem z ususzonych liści to płucze sie włosy żeby się nie przetłuszczały (ja tak robię :D), a tu się okazuje, że ją też można pić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Vivien prosila abym opisala jak przebiega u mnie proces oczyszczania organizmu i na jej prosbe umieszczam ta wiadomosc.

Vivien licze sie z tym ze moge cie rozczarowac bo mozesz niestety nie miec mozliwosci uczestniczyc w dokladnie takim samym procesie ale nie ma sie co przejmowac.Liczy sie ze dzialasz wogole w tym kierunku.

Kiedys pisalam o dianetyce i jej autorze L.Ron Hubbard.On wlasnie jest tworca procesu oczyszczania umyslu i ciala wg .Sposobu ktorego ja biore udzial.Polega on na tym:

Proces oczyszczania trwa 3-4tyg ,czasami krocej lub dluzej.W zaleznosci od historii dragow i chemicznych substancji z jakimi dana osoba miala kontakt.Trwa on codziennie tj.siedem dni w tyg.zwykle o tych samych godzinach dla podtrzymania regularnosci.Dziennie przeznaczony czas na oczyszczanie wynosi od minimum 2.5 godz do 5 godzin;-).Troche duzo ale ......

Ja ze wzgledu ze pracuje moge sobie tylko pozwolic na 3 godz dziennie ale przyznam ze nie wiem czy bym miala tyle cierpliwosci zeby wysiedziec 5 godzin w saunie dlatego tez podziwiam za cierpliwosc osoby ktore sa w stanie tego dokonac.

Program rozpoczyna sie tym ze podawana jest okreslona dawka NIACIN-u

Witamina PP ? Wikipedia, wolna encyklopedia

I zaczyna sie bieg ktory trwa 25-30 min.Niacin powoduje wydalenie toksyn, ktore znajduja sie w organizmie w znacznie szybszym czasie.Reakcje sa bardzo rozne ale w wiekszosci pojawia sie cos w rodzaju czerwonych plam na ciele.

Ponizej umieszczam kawalek z ksiazki wyjasniajacy ten proces blizej .Przepraszam ale jest on po ang.

Nastepnie idzie sie do sauny.

Wczesniej przyjmuje sie zestaw witamin ktory jest dokladnie -proporcjowo przygotowany w zaleznosci na ktorym etapie oczyszczania sie jest i w celu uzupelnienia tego co sie straci podczas sauny.Oczywiscie uzupelnienie wody jest b.wazne.

No i tak do 4 godz przebywa sie w saunie!;-)Uklony z mojej strony dla tych ktorzy maja ta cierpliwosc.

Czasami jest tak ze pewne reakcje pojawiaja sie pozniej np.bole glowy,brzucha,wymioty,wysypka,moze pojawic sie strach i wiele innych Ma to znaczenie indywidualne.

Po pewnym czasie reakcje te znikna i bedzie to oznaka przejscia do kolejnego wyzszego etapu oczyszczania.Wtedy przyjmuje sie wieksza ilosc niacin-u i witamin.Pojawiaja sie kolejne reakcje organizmu az do momentu ich calowitego zaniku.;-))))

U mnie pojawil sie mega kryzys emocjonalny niedawno i wrocily bole glowy.Mialam ochote zaprzestac oczyszczania ale osoby ktore czuwaja nad prawidlowym przebiegiem tego procesu sprawili ze tego nie zrobilam ,za co z calego serca im dziekuje.

Pozostalo jeszcze wiele dni przede mna do calkowitego pozbycia sie chemii z mojego organizmu ale czujac juz obecnie pozytywne zmiany w sobie wiem ze warto.

Pozdrawiam

Edytowane przez rirra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniewaz masz latwość w przybieraniu na wadze, a to zwiazne jest z hormonami (tarczyca reguluje tempo przemiany materii itp)

The Thyroid Gland - Iodine Source - Your resource for detoxified iodine.

Mozna sprawdzic czy ma sie niedoczynnosc tarczycy mierzac sobie temp z rana.Jezli jest w granicach 36,5-36,7 to okej, jezeli ponizej to wystepuje nidoczynnosc tarczycy.

Badanie przeprowadza sie w ciagu 5-10 dni i wyciaga srednia, w przypadku okresu na 2 lub 3 dzien okresu. The Thyroid Gland - Iodine Source - Your resource for detoxified iodine.

OPTIMOX RESEARCH INFORMATION

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NOOB-ik O kurcze to teraz się wystraszyłam bo Ty mi mówisz o tym a ja zawsze z tym miałam problem po za tym właśnie gdzieś wyczytałam że wypadanie włosów może być spowodowane problemami z tarczycą już teraz nie pamiętam czy niedoczynność czy nadczynność Wiesz coś o tym???. Pójdę koniecznie do lekarza. dzięki.

rirra To ci powiem że podziwiam Ciebie i całą resztę osób które poddają się takiemu oczyszczaniu. Ja po pierwsze nie mogłabym poświecić tyle czasu a po drugie z objawów ubocznych których nie da sie uniknąć to też nic przyjemnego. Dlaczego nie spróbowałaś czegoś łatwiejszego i przyjemniejszego np terapii kroplami homeopatycznymi o których już wspominałam ??? A tak swoją drogą ile ta przyjemność kosztuje??

Edytowane przez moniapog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rirra przeczytałam Twój sposób na oczyszczanie organizmu. Moim zdaniem jest on dość drastyczny. Co do witaminy PP czy ten Niacyn-y to byłabym ostrożna. Dzienne zapotrzebowanie na witaminę PP wynosi 15-20 mg. Pierwotny niedobór dietetyczny jest obecnie rzadki. Wtórny niedobór może być spowodowany chorobami przewodu pokarmowego, zaburzeniami wchłaniania, alkoholizmem. I wyłącznie w tych przypadkach je uzupełniamy. Niacyn kosztuje (w kapsułkach 60 szt.) ok. 110 zł. Tyle godzin w saunie?? Owszem jest to bardzo dobra metoda oczyszczania organizmu z toksyn, ale głównie tych rozpuszczalnych w wodzie. Jednak nie każdy może jednak korzystać ze zwykłej sauny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...