Skocz do zawartości

Pomoc w podaniu przykładu do afirmacji - chcę dodać datę.


Piotr123

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taką afirmację:

Moje zdrowie jest wspaniałe. Mam piękną, zdrową skórę. Skóra jest gładka, taka fajna. Miłe uczucie, moja skóra wyzdrowiała. Na każdym kroku doznaję i doceniam moją swobodę, gładkość i zdrowie skóry. Moja głowa wygląda normalnie, jest czysto

 

Mam pytanie, ja w ta afirmację wplątać datę? Czyli np. napisać, że ta skóra jest już czysta w ostatnich dniach wrzenia 2013 roku? Bo nie mogę napisać, że w ostatnim dniu wrzenia 2013 roku będę miał zdrową skórę, bo to nie jest czas teraźniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej podświadomość nie zrozumie daty ale na ogół afirmacje szybko działają (w moim przypadku przynajmniej) więc nie musisz się martwić.Do afirmacji dołóż wizualizacje i uczucia że to się to spełnia lub już spełniło ale w tym wypadku podświadomość może uznać to za nie prawdę :)

Pozdrawiam Nepi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy u mnie pora przed samym spaniem lub po wstaniu jest dobra, bo ciężko mi wygenerować uczucia. Mam wrażenie, że jestem w tedy nie przytomny i nie dociera do mnie i przez to nie czuje uczuć. Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak człowiek jest padnięty i nie odczuwa emocji podczas czytania afirmacji, nawet jeśli wymusi te emocje to dalej nic? A w ciągu dnia przyjdzie mu taka myśl z afirmacji i czuje ogrom radości, aż go rozpiera, to co w tedy?

 

Czasami mam tak, że w ciągu dnia przychodzi do mnie jakaś myśl, w sensie coś robię i nagle czuję, że odlatuję i jestem gdzie indziej i czuję się z tym dobrze. W tedy trzymam taką myśl przez przynajmniej minutę (

) a potem wracam tu do świata realnego i kontynuuję go.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że u mnie najlepsza jest przed pracą o 15:30-16:00, bo skupiam się na Afirmacji, czuję ogrom szczęścia a potem ciach, odcinam się od tego, co powoduje, że to leci Wszechświat, bo w pracy nie mam czasu na myślenie o afirmacji. No może czasami tak sobie pomyślę 'Mieszkanie', 'Zdrowe uszy', 'Chłopak' itp.

afirmacja.png

Jak się Wam widzi taka Afirmacja? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt rozbudowana jak dla mnie.

 

Jest tak rozbudowana, aby dokładnie pokazać czego chcę, że by nie było niedomówień. Był taki przykład: Jakiś facet potrzebował pieniędzy na leczenie córki, a ich nie miał i co? Miał wypadek i odszkodowanie, które pokryło akurat koszty leczenia córki. Dla tego tak to opisuję, żeby nie było niedomówień i przy okazji sobie to wyobrażam (choć muszę wcześniej przed spaniem robić wizualizację, żeby mieć siłę na wyobraźnię) aby potem w ciągu dnia przywoływać się do afirmacji, do podanych fragmentów.

 

Więcej niż 3 - może i dużo. Dla tego porozpisywałem sobie po kolei wszystko w punktach, aby wiadomo było co i jak i do czego należy. Bo jak miałem wszystko w głowie, to był chaos, to trochę tu, to trochę tam, potem znowu tu i takie skakanie.

 

Jeśli zostawię jak jest, to mogą być jakieś skutki uboczne?

Wypowiadajcie się bo dla mnie to ważne ;-)

 

Pozdrowienia z pochmurnej Anglii :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak, muszę zwracać uwagę na słowa - klucze - najlepiej takie które wywołują pozytywne emocje?

I nie musisz mówic ze doceniasz.

Doceniając chce 'poruszyć' wdzięczność. (wiem że to zdanie wygląda niepoprawnie, ale jak się jest prawie rok w Anglii, po się trochę zapomina języka Polskiego ;-) )

 

Jestem zdrowy, moja skóra jest zdrowa i gładka.Moja głowa wygląda normalnie i czysto.Czuje się w porządku z moją zdrową skórą i głową.
Mam także zdrowy słuch. Przez Moje uszy słyszę każdy szmer. Jestem w stanie swobodnie rozmawiać z kilkoma osobami rozumiejąc co kto mówi.

Mam teraz wrażenie, że te podkreślone rzeczy są zbędne. Zastanawiam się czy dziękować w takiej afirmacji, ale to jest chyba podstawowy błąd, bo dziękujemy za coś czego nie mamy, czyli sprawiamy takie głębsze poczucie 'nie mania', nie posiadania.

Czyli to mają być proste zdania oznajmujące?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się Wam widzi taka Afirmacja? :-)

 

Cześć Piotr:):) Ja odleciałam. Tak jak pisałam - nie znam sie na afirmacjach, ale tak jak każdy potrafię marzyć:), a Ty swoje marzenia opisałeś w sposób bardzo logiczny i ...plastyczny.

 

Powiem Ci, ze tak poprawiłes mi humor, ze będe chyba musiała napisać cos własnego. Niesamowicie pozytywne odczucie po czytaniu czegoś takiego.

 

Bardzo podoba mi się zdanie:

 

"Wszyscy w tej pracy mnie szanują, sa fajni, mili, uczciwi, szczerzy...":):)

 

Mam nadzieję, że letnie promienie słońca ulecza Twoja skórę.

Edytowane przez Spokojna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Piotr:):) Ja odleciałam.

 

Ja ta afrimacje pielegnuje od ok 1 miesiaca. Dodaem miniaturki zdjec aby dokladnie pokazac o co mi chodzi. Jak widze, ze cos mi do konca nie pasi w jakims zdaniu, to poprawiam.

 

Spokojna, a przy czym nie odlecialas? Czego nie poczulas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się wszystko. Bo cechą marzeń jest to, że można myśleć o wszystkim. Przeniosłeś mnie Piotrze do lepszego świata. Jak czytam Twój tekst przez chwilę jestem w zupełnie innym wymiarze i nie myślę o tym, że rzeczywisty świat wygląda inaczej:)

 

Marzenia są fajne, bo się spełniają. Tylko skala spełnień jest inna niż sądziliśmy:)

Edytowane przez Spokojna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Chyba dziś przez przypadek znalazłem najlepszy sposób na głęboką wizualizację u mnie. Co prawda dziwny, ale teraz mam wrażenie że to co miałem w głowie, było, działo się przed chwilą. Mianowicie, wracając z pracy na piechotę, zacząłem sobie wyobrażać, jak by to było gdyby stało się jedno wydarzenie, z mojej listy marzeń. Tak sobie odleciałem na kilka sekund i po chwili wróciłem na ziemie, ale myślę tak: idę, nie włażę na ludzi i nie odcinam się aż tak od teraźniejszości (w sensie jestem w stanie kontrolować co dzieje się w danej chwili, przejścia, samochody itp.), więc w sumie mogę wrócić do swojego wyobrażenia, tym bardziej że jest to przyjemne.

I w sumie ta wizualizacja była taka swobodna, nie na siłę, tylko dla przyjemności - czyli tak jak powinna wyglądać prawidłowo wizualizacja.

Doszedłem do wniosku, że może zamiast leżeć w łóżku i zmuszać się na siłę do relaksu i wizualizacji. Tym bardziej, że bodźce zewnętrzne jakoś bardziej mi pomagają wczuć się w wizualizację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zoska1977 rozumiem, że jest jakiś specjalny kod na tworzenie afirmacji. Moim zdaniem ta sentencja nie wpływa na zachowanie innych ludzi. Wręcz przeciwnie - dostrzegam w niej ogrom pracy nad sobą samym (w tym budowanie swojej własnej przestrzeni życiowej) i potrzebny upływ czasu. Chyba najlepiej ten proces oddaje zdanie: " czasami my dźwigamy świat, ale czasami to świat dźwiga nas...".

Ale ja nie znam się na afirmacjach:(

 

Piotrze123 jak łuszczyca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojna ta afirmacja nie jest dobra,bo nie masz wpływu na zachowanie innych.

Ja bym zmieniła na:

"W obecnej pracy czuję się szanowana, lubiana i akceptowana przez współpracowników."

też nie do końca. Bo jeśli poczucie bycia szanowanym/szanowaną i lubianym/lubianą nie wypływa z rzeczywistych zdarzeń, a jedynie z wmawiania sobie "czuję się lubiany i akceptowany" to jest to iluzja ;) Czy jak ktoś cię oszuka na kasę, wywali z pracy, to dalej byś wmawiała sobie "czuję się akceptowana, szanowana i lubiana"? Na przekór temu co mówi rozsądek? :/ Moim zdaniem poczucie akceptowanym/nieakceptowanym powinno wynikać z głębokiego poczucia rzeczywistości, a nie afirmacji. Jeśli ludzie wokół zachowują się w sposób, który budzi zaufanie i szacunek, to czujemy się szanowani i akceptowani, jeśli się zachowują inaczej, zaczynamy czuć się źle i to nie jest wina słabych afirmacji, tylko tego, że w sposób niezależny od nas, dane środowisko (pracy, znajomych) nam nie służy.

 

Więc wymieniasz deszcz na rynnę ;)

 

juź lepiej wg mnie byłoby wymyśleć afirmację coś w stylu "zasługuję na szacunek, sympatię i akceptację ze strony współpracowników", bo tym sposobem nie naginasz niczyjej woli, ani też nie wmawiasz sobie niekoniecznie odczuwanych przez ciebie w tym momencie uczuć ("czuję się szanowana"? To już jest jakaś automanipulacja...), a jedynie potwierdzasz fakt, w który wierzysz (że zasługujesz na ten szacunek i sympatię), i w razie czego jesteś skłonna postąpić zgodnie ze swoimi wartościami (czyli np. zmienić pracę jeśli uznasz, że nie akceptują cię tam i nie szanują).

 

Poczucie rzeczywistości i własnej wartości wydaje mi się czymś bardziej cennym niż wmawianie sobie nieistniejących rzecz ;)

Edytowane przez LoonyMystic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zasługuję..." - tego mi brakowało.

 

Właśnie dla mnie ogromnym problemem było ułożenie dobrej afirmacji. Ponieważ mówiąc 'Moja skóra jest zdrowa i gładka' od razu jest sprzeczne ze sobą, bo tak nie jest w rzeczywistości.

 

Pozostaje kwestia tego, że to zdanie nie jest w czasie teraźniejszym, w sensie nie ma potwierdzenia tego, że to teraz mam. Ale wydaje mi się, że tu dochodzi kwestia poczucia tego co afirmujemy w sercu. Czyli jeśli po pomyśleniu o tym, że moja skóra mogła by być zdrowa, czuję taki przypływ radości, błogości, energii - to znaczy że jest dobrze ułożona afirmacja.

 

Ja mam na przykład tak z mieszkaniem, które mi się podoba i bardzo chce je mieć. Ile kroć o nim pomyślę, to ogarnia mnie poczucie radości i czuję się czasami jak by należało do mnie. Co ciekawe, gdy w maju poszedłem do biura sprzedaży, dowiedziałem się, że wszystkie mieszkania w tym pionie są już kupione, tylko przy tym moim co chwila zmienia się rezerwacja ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczucie rzeczywistości i własnej wartości wydaje mi się czymś bardziej cennym niż wmawianie sobie nieistniejących rzecz ;)

 

Super:):):)

 

dziwi mnie tylko, że jesteś ekspertem od magii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze123 - osobiście bardzo polubiłam Twój wewnętrzny świat. Mam wrażenie, że mimo tylu przeciwności, jest w nim bardzo wiele światła i wiary:) A ja kocham światło i wiarę, hehehe.

 

Mam nadzieję również, że docenisz wartość wiary w siebie i że będzie Ci dane cieszenie się tym faktem:):):)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję również, że docenisz wartość wiary w siebie i że będzie Ci dane cieszenie się tym faktem:):):)

 

Właśnie z tym u mnie problem. W dzieciństwie zawsze byłem ten najgorszy, ten co nic nie umie, ten co zwykle (bo nie zawsze) źle robi. Jednak to zaparcie do swoich celów, a jestem czasami uparty jak osioł i to nawet bardziej, może wynikać z wiary i optymizmu.

 

Tylko np. teraz jak siedzę sobie luzem i delikatnie myślę o swoich marzeniach, to za każdym razem mam wrażenie, że one są daleko, jakby uciekały. Hmmm... może to wynikać z mojej skromności, że ja jednak na to nie zasługuję. Choć co jakiś czas powtarzam sobie, że powinienem zasługiwać na coś za moja dobroć, za miłość i nie wiem za co jeszcze ;-)

 

Co do mojej afirmacji, było, że teraz przez następne pół roku będę chodził na kolejny kurs angielskiego, jednak tęsknota za Polską jest tak ogromna, że coraz częściej mam momenty, takie przebłyski, wspomnień z Polski i są one bardzo realistyczne. Zmieniłem afirmacje, i teraz skupiam się tylko na jednym, aby znaleźć ogłoszenie o pracę w internecie, gdzie pilnie poszukują elektronika pasjonata. Wizualizuję sobie to wszystko, a że mam problem z takowym wyobrażeniem sobie tego, to w myślach sobie wszystko opisuję: "Wchodzę na stronę pracuj.pl, widzę niebieskie logo tej strony, wpisuję to i to. Przewijam sobie wyniki wyszukiwania. Wśród wyników widzę tytuł ogłoszenia 'Pasjonat elektronik pilnie poszukiwany'...' itd. :-D

 

Tylko muszę pamiętać o jednym, że wizualizuje się dla przyjemności, a nie dla celu, bo w tedy czuję, że są lepsze emocje.

 

A na kurs Angielskiego zawsze mogę pójść w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko np. teraz jak siedzę sobie luzem i delikatnie myślę o swoich marzeniach, to za każdym razem mam wrażenie, że one są daleko, jakby uciekały.

Piotrek tak jak Ty ma prawie każdy:). Najlepiej wychodziły mi marzenia w dzieciństwie, bo wówczas snułam plany bez ograniczeń i bez intencji. Potem świat często każe "zejść na ziemię". I tak uczy życia w realnej rzeczywistości. Ale to chyba nie jest zupełnie dobre. Dzisiaj pozwalam sobie na marzenia (nawet te mało realne), ale musiałam się tego uczyć "od nowa".

 

Acha- w Polsce bardzo wzrośnie Twoja wartość jako pracownika jeżeli będziesz dysponował komunikatywną znajomością języka angielskiego. Rozumiem, ze tęsknisz. Ale może warto byłoby spojrzeć na tą sytuację inaczej- dostrzegając ile zyskujesz (język, spokój dot. zatrudnienia, zarobki).

Edytowane przez Spokojna
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej podświadomość nie zrozumie daty ale na ogół afirmacje szybko działają (w moim przypadku przynajmniej) więc nie musisz się martwić.Do afirmacji dołóż wizualizacje i uczucia że to się to spełnia lub już spełniło ale w tym wypadku podświadomość może uznać to za nie prawdę :)

Pozdrawiam Nepi :)

 

Witaj, z tego co mi wiadomo podanie daty jest bardzo potrzebne, określa do kiedy ma się to stać - lub do kiedy oczekujemy nadejścia naszej prośby. Bez podania daty to może być za 5 lat.

 

Chyba każdy większy człowiek-nauczyciel na przełomie kilkunastu lat o tym pisał i mówił.

Zawsze możesz spróbować - tak i tak - jednak z tego co wiem i wyczytałem a także sprawdziłem to z datą jest pewne na 90%. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...