Skocz do zawartości

Od czego według Was zależy czy ktoś ma paranormalne zdolności?


Rea

Rekomendowane odpowiedzi

Typu jasnowidzenie, telekineza, widzenie aur? Czy każdy może się tego nauczyć, czy zależy to od charakteru, dobrej lub złej czyjejś woli? Innymi słowy: czy istnieje portret psychologiczny osoby z paranormalnymi zdolnościami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie można te umiejętności nabyć ale są one tylko efektem ubocznym w drodze do oświecenia.

Pozatym, chce ci powiedzieć, ze z tymi zdolnościami nie żyje się łatwo, są czasem trudne do opanowania, trzeba umieć się nimi posługiwać i muszą służyć tylko dla dobra, nie wolno ich wykorzystywać w złych celach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Zdolności paranormalne.Uważam,że błąd kryje się w samym stwierdzeniu.Samo ich istnienie i manifestacja oznacza,że są częścią natury jak i częścią człowieka.Zdolności paranormalne są nadal zdolnościami,można się ich wyczuć,jeżeli wiemy jak i jesteśmy odpowiednio wytrwali.Ludzie są różni,jedni są sprawnie fizyczni,inni cierpią na astmę,a inni mają piękny głos i zdolności do śpiewania,albo predyspozycje do zostania fizykiem,ponieważ ich umysł doskonale porusza się w świecie logiki,wzorów,cyfr.Dlatego moim zdaniem,dopóki nie spróbujemy,nie zaznamy praktyki nie sposób powiedzieć,czy jesteśmy coś w stanie zrobić.

Oświecenie jest pojęciem abstrakcyjnym,ulotnym i zawiera w sobie tak wiele znaczeń,także rezerwowanie ich jako efektu ubocznego podczas podróży do oświecenia,jest takim trochę zamknięciem się na inne możliwości oraz dążenia.

Dobro,zło,etyka,moralność.Dynamit też miał służyć podczas pracy w kopalni,a zrobiono z niego broń,która czasem służyła "słusznej" sprawie.

Jasnowidzenie,każdy w mniejszym lub większym stopniu jest się tego w stanie wyuczyć,"widzenie" aur,także lecz tutaj jest parę możliwości postrzegania aury.Telekineza,pytanie tylko po co ona komu?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to ciekawe stwierdzenie, że te zdolności nie są "paranormalne". :)

 

Tak, wiem że nie żyje się z tym łatwo. Odkryłam pewne zdolności, chcę je rozwijać i absolutnie nie chcę nikomu szkodzić. Ale zastanawia mnie dlaczego jednego dnia wszystko mi wychodzi, a innego nie. I podejrzewam, że nie tylko osoby o dobrych zamiarach mogą mieć te zdolności - co mnie trochę przeraża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co zdolności? Żeby się rozwijać? By, być może, komuś pomóc?

 

Każda odpowiedź jest dobra.

 

Tak, wiem że nie żyje się z tym łatwo. Odkryłam pewne zdolności, chcę je rozwijać i absolutnie nie chcę nikomu szkodzić. Ale zastanawia mnie dlaczego jednego dnia wszystko mi wychodzi, a innego nie. I podejrzewam, że nie tylko osoby o dobrych zamiarach mogą mieć te zdolności - co mnie trochę przeraża.

 

Gdyby to było łatwe i zawsze wychodziło to nauczano by tego w szkołach. Wszystko by się załamało bo wszyscy byliby bogaci a pieniądze nie nadążano by drukować, inflacja by sięgnęła kosmicznych rozmiarów, gospodarka by upadła bo każdy wolałby czarować niż zapierniczać w pracy. A intencja NIC nie znaczy, czy dobra czy zła. Tygrys się nie spowiada po zabiciu sarny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie irytują pytania "Dlaczego chcesz się uczyć magii?" "Dlaczego cchesz się uczyć telekinezy?". Po prostu chcę i to powinno kurde wystarczyć. Nie pytasz się socjologa dlaczego został socjologiem, bo to oczywiste, że dlatego że to lubił i już. Bo chyba nie dla pracy...

 

Ja tam nigdy nie spotkałem się z tymi "paranormalnymi" zdolnościami jak i magią więc to dla mnie abstrakcja. Ale zgadzam się, że jeżeli istnieją, to nie są paranormalne. Oglądaliście serial "Herosi"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Ty wygląda inaczej.To czy zostaniesz socjologiem,zależy od wyników matur,szczęścia,determinacji i studiów.Zaś pytanie w rozmowie o prace,dlaczego Cie coś interesuje jest znaczące.Telewizja i media pokazują obrazy i wyobrażenia takie by podobały się ludziom,co wspólnego ma mieć z magią serial Herosi,szczerze mówiąc nudny serial.Magia jest subtelna,jeżeli ktoś wyobraża sobie moce rodem z xmenów i potęgę jak w grach rpg,poczuć się może rozczarowany.

Pytanie może Cie irytować,masz do tego prawo,jak osoba ma prawo zadać takie pytanie.Proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ty wygląda inaczej.To czy zostaniesz socjologiem,zależy od wyników matur,szczęścia,determinacji i studiów

Ok, masz rację. Źle to sformułowałem. Powinienem napisać "nie pytasz się osoby chcącej zostać socjologiem, dlaczego chce zostać socjologiem. Bo przecież nie dlatego by nie mieć problemów ze znalezieniem pracy"

 

z magią serial Herosi,szczerze mówiąc nudny serial.

A dla mnie ciekawy! I nie chodziło mi o magię, lecz o rzeczy "paranormalne" jak telekineza, które w tym serialu postrzegane są jako czysto biologiczno-ewolucyjny aspekt życia. Z resztą to samo w 4400

 

I wcale nie nie wyobrażam sobie magii jako fajerboli, o czym już zresztą rozmawialiśmy na sb ;)

Edytowane przez koteł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

"A dla mnie ciekawy! I nie chodziło mi o magię, lecz o rzeczy "paranormalne" jak telekineza, które w tym serialu postrzegane są jako czysto biologiczno-ewolucyjny aspekt życia."

W xmenach też,nawet strzelanie laserami z oczu i manipulacje polem magnetycznym,co nie dodaje xmenom ani herosom realizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz rację! Ale ja wcale nie mówiłem, że są całkiem realne i tak na pewno będzie, chodziło mi raczej o to, że takie rzeczy jeśli istnieją już nie są paranormalne ;) i że w owym serialu to zostało pokazane właśnie jako takie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magia jest subtelna,jeżeli ktoś wyobraża sobie moce rodem z xmenów i potęgę jak w grach rpg,poczuć się może rozczarowany.Pytanie może Cie irytować,masz do tego prawo,jak osoba ma prawo zadać takie pytanie.Proste.

 

To nowe podejście w XIX i na początku XX wieku było ono zwyczajne(tradycyjne, bez "feuerkugli"). To zaczęło się od new age'u a teraz zostało podbudowane serialami z wypasionymi efektami komputerowymi. Dodam od siebie że tradycyjny obraz magii jest dla mnie bardziej interesujący, subtelny(jak pisałeś) i ciekawy, to dyscyplina i szkolenie się. Magia z gier jest mało "elytarna", dziecinna i ogólnie tandetna.

Edytowane przez Kaos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy człowiek ma takie zdolności. po prostu niektórzy mają je "pobudzone", inni "uspione"... przyczyn uspienia ów zdolności jest mnóstwo! :/ główna? - manipulacja społaeczeństwem i strach populacji przed tym, co niby takie prawdziwe.... (domyslcie się, o co kaman)... nie chce juz jechac po tym czy po tamtym, bo wszyscy wiemy, kto sieje strach, przez ktory od "dłuzszego" czasu korzystamy z niewielkiego procenta naszego mózgu (chyba 9% jak sie nie mylę..),naszych umiejętności.... a gdzie reszta??? hmmm??? ... oczywiście, zdolności paranormalne mozna rozwijac jak najbardziej :) nie wolno tylko być sceptycznym, tylko uwierzyć w siebie i bardzo chcieć <n oi trochę tez cierpliwości :P> :) ^.^ :) wszystko jest w nas :D

 

pozdrawiam :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Skąd pomysł,że używanie większej powierzchni mózgu umożliwia zdolności paranormalne?

Zdrowy sceptycyzm ratuje przed głupotą i szaleństwem.Ludzie się różnią,nie wszystko jest w nich,nie wszystko takie same.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd pomysł,że używanie większej powierzchni mózgu umożliwia zdolności paranormalne?

Zakładając, że zdolności paranormalne istnieją, nie są już paranormalne, a skoro takie nie są, mieszczą się w zasadach logiki naszego świata i jego praw fizyki, do końca jeszcze nie zbadanych. Znaczy to, że jeżeli telekineza istnieje, jest całkiem zgodna z prawami natury. Mogą się dziać z nią związane niewiarygodne rzeczy, nie wiem - świadoma zmiana pola magnetycznego swojego ciała i obiektu "telekinezowanego". Można by wtedy poruszać danym przedmiotem, ale co wtedy z innymi przedmiotami? Mogą zacząć być przyciągane przez ten przedmiot albo przez nas, więc może akurat nie to. Może to być jakieś manipulowanie grawitacją lub czwartym wymiarem przestrzennym, którego to, że nie możemy zobaczyć, jest czysto biologiczną winą ewolucji. Jeżeli świadomie wykorzystujemy te 5 czy 7 % mózgu, nie wiemy co możemy zdziałać używając większej jego ilości. Może i nawet możliwość poruszania się w czwartym wymiarze stałaby się możliwa, a co za tym idzie rzeczy których nie możemy sobie teraz wyobrazić. Już teraz dzięki pracy z umysłem możemy osiągać niewiarygodne rzeczy, czytanie 2000 słów na minutę ze zrozumieniem tekstu 95%, fotograficzna pamięć, czy chociażby buddyjskie oświecenie, które przecież jest wynikiem pracy z umysłem.

 

Gdy usłyszałem o owej jasnowidzącej ośmiornicy, która przewidziała wyniki meczów, od raz do głowy przyszła mi pewna myśl. Może jasnowidzenie nie jest takie nie zwykłe, może jest to zjawisko dość powszechne w przyrodzie i warunkują je czysto biologiczne aspekty. Biorąc pod uwagę, że biologicznie jesteśmy stosunkowo podobni do ośmiornic i to, że czasami u ludzi występuje "jasnowidzenie", czemu nie u innych gatunków? Może taki kot, również widzi przyszłość, spogląda w wymiar czasowy do przodu, tak samo jak my spoglądamy oczami w 3 wymiarze przestrzennym przyglądając się drodze na której jedziemy. To dlaczego koty nie przewidują wyników meczów? Chodzi o to, że ośmiornicy podawali jedzenie w dwóch pudełkach na których były różne flagi różnych zespołów. Flagi, czyli kolory, barwy i kształty. A to właśnie barwy dla ośmiornic są bardzo ważne, skoro to nimi się one porozumiewają między sobą. Taka ośmiornica więc, w połączeniu z wyątkową dla swojego gatunku inteligencją wybierała barwy, które widziała w przyszłości, co było dla niej tak naturalne jak to, że widzi słońce, czy tam wode, czy co one tam widzą :P

 

Oglądałem program o psie, który zaczął tworzyć kompozycje z zabawek, które dawała mu je pani. Układał trójkąty, koła, segregował małpki do małpek, miśki do miśków, kładł je na brzuchach i plecach. Właścicielka wzięła go ze schroniska, był trudnym psem, niezbyt przyjaznym. Raz zauważyła ona, że położył dwie zabawki obejmujące się rękoma, a było to wtedy gdy po raz pierwszy dał się on objąć właścicielce. Warto zauważyć, że u wielu psów można zobaczyć wiele ciekawych rzeczy, jak np. zapamiętywanie słów, gra na pianinie, tylko że są one efektem tresury, a ten pies zaczął robić to sam z siebie. Psi leonardo da vinci. Osiągnął on coś, czego inne psy jeszcze nie osiągnęły, a co my już opanowaliśmy - tworzył sztukę. Dla innych psów jest to zjawisko paranormalne, a ten pies po prostu "ruszył mózgiem".

 

Stąd pomysł, że używanie większej powierzchni mózgu umożliwia niezwykłe zdolności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Duch człowieka też jest naturalny i jest częścią natury.Źle zrozumiałeś moją wypowiedź,gdy określiłem te zdolności jako naturalnej.Rozpatrywanie zdolności duchowych z perspektywy jedynie fizycznej moim zdaniem jest z góry skazane na porażkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Jasnowidzenie,lub choćby empatia,której to rozwiniętą formę zwie się telepatia.

Co do ośmiornicy absolutnie nie masz racji.

"taka ośmiornica więc, w połączeniu z wyątkową dla swojego gatunku inteligencją wybierała barwy, które widziała w przyszłości"

Wiele barw,takie barwy można zobaczyć na wiele sposobów,z powodu różnych sytuacji,można zobaczyć setki znaków,ośmiornica nie ma zdolności to rozróżniania,segregowania informacji.

Żeby ta barwa coś oznaczała,musiała świadomie zobaczyć konkretną sytuacje,związaną z konkretnym zdarzeniem,a pomieszczenie wszystkich wersji przyszłości jest raczej niemożliwe dla umysłu człowieka,co dopiero ośmiornicy.

Kolejna spraw,że jasnowidzenie w większości przypadków dotyczy nas samych,spraw z nami powiązanych,spraw którymi się interesujemy,osób które znamy,poziom rozwoju w tym przypadku biologicznego uniemożliwia jej interpretacje informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna spraw,że jasnowidzenie w większości przypadków dotyczy nas samych,spraw z nami powiązanych,spraw którymi się interesujemy,osób które znamy,poziom rozwoju w tym przypadku biologicznego uniemożliwia jej interpretacje informacji.

Zobaczyła przyszłość: siada na fladze hiszpanii, pare dni potem przychodzą do niej szczęśliwi ludzie i dają jej mnóstwo żarcia.

ośmiornica nie ma zdolności to rozróżniania,segregowania informacji.

Skąd to wiesz i dlaczego nie?

Jasnowidzenie,lub choćby empatia,której to rozwiniętą formę zwie się telepatia.

Z tego co wiem, jasnowidzenie to widzenie przyszłości, czyli widzenie tego co się stanie później w czasie. Czas to zjawisko czysto fizyczne, jak i podróże w czasie i oglądanie czasu, więc niby dlaczego ma to być "duchowe" i nie możliwe to rozpatrywania z aspektu czysto fizycznych? A ruszanie ręką nie jest umiejętnością duchową?

 

Od czego zależy, że dana umiejętność jest umiejętnością duchową? To co powiedziałeś, to dla mnie czysta abstrakcja i absolutne kłamstwo, więc jako odpowiedź na to pytanie oczekuję kubła z zimną wodą albo pięści do nosa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Gdyby miała ośmiornice utworzyły cywilizacje.Tak jak ludzie.Dlatego,że nie mają człowiek dominuje.

Jasnowidzenie,to widzenie możliwości,widzenie wariantu przyszłości.Podróże w czasie nie są fizyczne,bo nie są możliwe:).

Pomijając fakt,że nikt nie zbadał mózgu jasnowidza jeszcze,a i oni o swoim jasnowidzeniu mówią enigmatycznie,myślę,że nie masz podstaw do fizycznego rozpatrywania,bo wtedy bawimy się w gdybanie oraz teoretyzowanie w stylu"ja mam takie zdanie".Tak jak powiedziałem,nie ma podstaw sądzić,że jasnowidz używa więcej mózgu niż zwykły człowiek,to,że ludzie nie używają całości nie znaczy,nagle,że gdyby używali więcej stali by się herosami z serialu,gdzie moce są procesem ewolucji i związane są z mózgiem.Nie widzę powiązania,naukowcy też.

Co do ośmiornicy i jej rzekome zdolności,ale postawienie 2 glag,2 możliwości,50% szansy,to już czysta statystyka,ale widać mediom się nudzi i nie mają o czym gadać,a młodzież za dużo czasu spędza na demotach.

Istotę Boga też jesteś w stanie rozpracować fizycznie?

Rozpatrywanie czysto fizyczne,albo zracjonalizujesz,albo dojdziesz do niemożliwej do udowodnienia konkluzji o używaniu ludzkiego mózgu,tak czy siak,mało interesujące oraz średnio wzbogacające.

Ruszenie rękę jest już duchowe,gdy jest świadomy dlaczego tą ręką ruszasz i w jakim celu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruszenie rękę jest już duchowe,gdy jest świadomy dlaczego tą ręką ruszasz i w jakim celu.

O właśnie! Czyli jednak się ze mną zgadzasz!

Gdyby miała ośmiornice utworzyły cywilizacje.Tak jak ludzie.Dlatego,że nie mają człowiek dominuje.

To nie znaczy, że nie umie segregować informacji. Koty też nie tworzą cywilizacji, ale jakoś gdy moje koty wyjdą na dwór zawsze wracają do domu. Mają posegregowane: jedzenie - dom

Podróże w czasie nie są fizyczne,bo nie są możliwe:).

Co z tego, ze Einstein tak powiedział ;) Wielu naukowców się z nim nie zgadza i twierdzą, że na miarę technologii podróże w czasie są już dziś możliwe. Na całej Ziemi nie ma jednak takiej ilości energii, żeby taką podróż odbyć. Sam Einstein powiedział

Aby ukarać mnie za moją pogardę dla autorytetów, Los sprawił, że sam stałem się autorytetem.
myślę,że nie masz podstaw do fizycznego rozpatrywania

Podstawy do rozpatrywania mam: występowanie tych zjawisk w świecie fizycznym jest podstawą do rozpatrywania tego zjawiska pod względem fizycznym. Do rozpatrywania tego brakuje mi wiedzy, inteligencji i doświadczenia.

nie znaczy,nagle,że gdyby używali więcej stali by się herosami z serialu,gdzie moce są procesem ewolucji i związane są z mózgiem.Nie widzę powiązania,naukowcy też.

Nie mówiłem o takich mocach, ale spójrz, to że tworzymy cywilizację i kulturę jest związane z procesem ewolucji i mózgiem.

Co do ośmiornicy i jej rzekome zdolności,ale postawienie 2 glag,2 możliwości,50% szansy,to już czysta statystyka,ale widać mediom się nudzi i nie mają o czym gadać,a młodzież za dużo czasu spędza na demotach.

Usłyszałem o niej dużo wcześniej niż pojawiła się na demotach. Oprócz tego, że trafnie wszystkie wyniki meczów obstawiła, już wcześniej jej do tego używano i ogólnie ma 75% trafień co jest statystycznie za dużo na zbieg okoliczności.

Istotę Boga też jesteś w stanie rozpracować fizycznie?

tak

Rozpatrywanie czysto fizyczne,albo zracjonalizujesz,albo dojdziesz do niemożliwej do udowodnienia konkluzji o używaniu ludzkiego mózgu,tak czy siak,mało interesujące oraz średnio wzbogacające.

dlatego tego nie zrobię :P

 

Nie odpowiedziałeś jednak mi na pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

No to rozpracuj istotę Boga,fizycznie.Czekam,teologowie świata nie potrafią,więc chętnie się dowiem w jaki sposób,można opisać absolut niepoznawalny w inny sposób niż książki spisane przez ludzi i własne poglądy.

Gdyż wtedy rozpracowujesz twory ludzkie,a nie Boga.

Zdolności duchowe,których źródłem jest siła woli i ducha.Dlaczego?Na to pytanie nie odpowiem,bo jesteś gotów to zracjonalizować,albo obrać własny pogląd,a przełamać swojego myślenia nie możesz,jednak jeżeli uparcie łakniesz odpowiedzi praktykuj,wtedy zdobędziesz wiedzę i doświadczenie,które nie umywa się do zwykłego gdybania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyż wtedy rozpracowujesz twory ludzkie,a nie Boga

Nie do końca rozumiem, kiedy?

Zdolności duchowe,których źródłem jest siła woli i ducha.

Ha! Dokładnie taką samą definicję miałem w głowie!! Czyli jednak się ze mną zgadzasz, że zdolności duchowe nie wykluczają fizyczności! Jeżeli czysto fizycznie przejdę się po parku, to użyję siły woli i ducha, więc jest to zdolność duchowa, którą da się rozpatrzyć czysto fizycznie.

No to rozpracuj istotę Boga,fizycznie.

Jak byłem młody za dużo się w to bawiłem, jak napisałeś nie jest to interesujące i wzbogacające. Nie zrobię tego, bo mi się nie chce, nie jest to odpowiedni temat, napotyka się za dużo sprzeczności i musielibyśmy znowu się spierać, a mamy wystarczająco dużo już do spierania.

Czekam,teologowie świata nie potrafią,więc chętnie się dowiem w jaki sposób,można opisać absolut niepoznawalny w inny sposób niż książki spisane przez ludzi i własne poglądy.

Ja wcale nie mówiłem, że opiszę go w inny sposób, tylko że właśnie ten sposób da się przedstawić w sposób czysto fizyczny.

a przełamać swojego myślenia nie możesz

W tym jesteśmy podobni :D

 

Ehh, wydaje mi się, że niezbyt mnie lubisz :P Ciekaw jestem, czy uważasz mnie za ostatniego kretyna... No ale cóż, może gdybyśmy spotkali się w innych okolicznościach inaczej by to wyglądało...

 

edit:

Znalazłem to daaawno temu. Już wtedy nad czymś takim myślałem, ale po raz pierwszy dostałem logiczny szkielet. Na tym skończę

Edytowane przez koteł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Oh bez takich daleko idących wniosków.Masz swój pogląd,oparty na doświadczeniach i wartościowych argumentach dla Ciebie.Niestety ja podważam wartość tych fizycznych argumentów,nie przekonują mnie,za dużo w nich hipotez i gdybania,jak powiedziałem,spróbuj praktyki zamiast pobieżnej teorii.

Gdy idziesz po parku i koncentrujesz się siła woli i duchem,jesteś świadomy to działasz na płaszczyźnie fizycznej,idziesz po parku,ale z drugiej strony jednocześnie działasz duchowo,więc zachodzą tu dwa procesy,a Ty rozpatrujesz tylko jeden.

Co do Boga,gdy korzystasz z pism napisanych przez człowieka i opierasz się na poglądach nie opisujesz Boga,ale Twoją wersje/perspektywę/zdanie na temat Boga, a to nie to samo co opisanie Boga.

Postrzeganie powinno odbywać się na paru płaszczyznach,ja uważam,że na fizycznej,duchowej,emocjonalnej,bo w ten sposób można uzyskać jako taką harmonie.

Jednak czasem statystyka jest tylko statystyką,a gdy jest nawet statystyką wysoką,nie jest dobry argument,bo nadal to cały czas jest wybór 50%,więc osiągnięcie 70% skuteczności nie jest trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria ewolucji to też nadal tylko teoria. No ale widzisz, tak już mam, nie jestem empirykiem lecz racjonalistą...

Gdy idziesz po parku i koncentrujesz się siła woli i duchem,jesteś świadomy to działasz na płaszczyźnie fizycznej,idziesz po parku,ale z drugiej strony jednocześnie działasz duchowo,więc zachodzą tu dwa procesy,a Ty rozpatrujesz tylko jeden.

Nie wiem skąd wyciągnąłeś wnioski, że rozpatruję tylko jeden. W swoich wypowiedziach nie negowałem działania duchowego, lecz je pomijałem jako nie będące sednem mojej wypowiedzi i z powodu, że o duchowości mam małe pojęcie oprócz tego co mi powiedział Kościół Katolicki i Lama Ole Nydahl. To Ty negowałeś zachodzenie procesów fizycznych, a ja starałem się pokazać, że one mogą również zajść bez wykluczania aspektów duchowych.

 

Tak więc siłą woli i ducha chcę użyć swojego mózgu by zobaczyć przyszłość! I masz jasnowidzenie.

 

Co do Boga,gdy korzystasz z pism napisanych przez człowieka i opierasz się na poglądach nie opisujesz Boga,ale Twoją wersje/perspektywę/zdanie na temat Boga, a to nie to samo co opisanie Boga.

To przecież oczywiste. Te pisma napisane przez człowieka również nie opisują Boga, lecz ich własną subiektywna perspektywę.

Jednak czasem statystyka jest tylko statystyką,a gdy jest nawet statystyką wysoką,nie jest dobry argument,bo nadal to cały czas jest wybór 50%,więc osiągnięcie 70% skuteczności nie jest trudne.

To prawda. To wszystko to mogło być niezły fart. Ale jeśli już mówisz, że statystycznie 50% szans na wybór to nie trudne osiągniecie takich wyników, to mówisz o statystyce. 75% poprawności na tyle losów ile ta ośmiornica wykonała to bardzo dużo. 3 razy na 4 losowania odpowiadała dobrze. To daje 9 na 12. To ekstremalnie dużo. Jednak pozostaje to statystyką więc fart nie jest wykluczony. Spróbuj sam rzucając monetą czy uda ci się zdobyć taki wynik. Kiedyś uda się na pewno, ale na ile prób otrzymania takiego wyniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wcale nie mówiłem, że opiszę go w inny sposób, tylko że właśnie ten sposób da się przedstawić w sposób czysto fizyczny.

 

Czajniczek Russella ? Wikipedia, wolna encyklopedia

 

Ha! Dokładnie taką samą definicję miałem w głowie!! Czyli jednak się ze mną zgadzasz, że zdolności duchowe nie wykluczają fizyczności! Jeżeli czysto fizycznie przejdę się po parku, to użyję siły woli i ducha, więc jest to zdolność duchowa, którą da się rozpatrzyć czysto fizycznie.

 

Gdy dana materia wkracza w dany wymiar to musi dostosować się do jej reguł. Magia działa w aspekcie fizycznym więc w jakiejś postaci musi się manifestować.

 

Podstawy do rozpatrywania mam: występowanie tych zjawisk w świecie fizycznym jest podstawą do rozpatrywania tego zjawiska pod względem fizycznym. Do rozpatrywania tego brakuje mi wiedzy, inteligencji i doświadczenia.

 

Dla mnie to rozsądne. Pisarze magii chaosu dopatrują się właśnie takich koincydencji. Owszem kiedyś nie wiedziano o polu magnetycznym ziemii, bo go nie widać ale gdy powstały urządzenia pomiarowe ludzie dowiedzieli się że istnieje. Myślano że czas jest stało Einstein udowodnił że nie(np. wokół czarnej dziury biegnie wolniej albo też teoria względności).

 

Usłyszałem o niej dużo wcześniej niż pojawiła się na demotach. Oprócz tego, że trafnie wszystkie wyniki meczów obstawiła, już wcześniej jej do tego używano i ogólnie ma 75% trafień co jest statystycznie za dużo na zbieg okoliczności.

 

Chaos kolego chaos. Gdyby ściśle wierzyć statystykom to dotąd nikt by w totka nie trafił:)

 

Gdyby miała ośmiornice utworzyły cywilizacje.Tak jak ludzie.Dlatego,że nie mają człowiek dominuje.

 

Ośmiornica ma odzielny mózg w każdej macce:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Typu jasnowidzenie, telekineza, widzenie aur? Czy każdy może się tego nauczyć, czy zależy to od charakteru, dobrej lub złej czyjejś woli? Innymi słowy: czy istnieje portret psychologiczny osoby z paranormalnymi zdolnościami?

Po pierwsze z tych trzech tylko w jasnowidzenie wierzę, więc nie będę się wypowiadał na temat telekinezy, widzenia aur, czy latania, bo w to po prostu nie wierzę.

 

Wydaje mi się, że jasnowidzenie jest po prostu daleko rozwiniętą intuicją, tak dalece, że aż wykracza poza czas (odbywa się poza czasem), i można wtedy "przewidzieć" rzeczy, które dopiero nastąpią (bo w istocie czas jest złudzeniem, a rzeczy z przyszłości mieszają się z tymi z przeszłości, tak jakby nie dzielił ich czas). "Przewidzieć" w cudzysłowie, gdyż wątpię, czy to faktycznie aktywne przewidywanie*. Czasem po prostu to raczej przejawia się jako umiejętność odczytywania pewnych znaków, pewne przypadkowe zdarzenia, sny, myśli, które się pojawiają.

 

Jednak o to chodzi, że tak naprawdę nie wiemy czy np. jak coś się nam przyśni/przydarzy to jest to przypadek czy może cząstka większej układanki. Np. wróżbici mogą wierzyć, że układ fusów czy kart może mieć jakieś znaczenie dla przyszłości. Opiera się to na tym, że tak naprawdę nic nie jest przypadkowe i wszystko może mieć jakieś ukryte znaczenie. (Chociaż akurat wrózenie z fusów wydaje mi się skrajnie idiotyczne :P)

 

Więc z taką definicją jasnowidzenia to wydaje mi się, że chyba każdy mógłby się tego nauczyć, pod warunkiem, że nauczy się dostrzegać powiązania pomiędzy tym co np. mu się przyśni, a tym co go spotka w życiu następnego dnia. Wydaje mi się, że jest to kwestia wykształcenia pewnej wrażliwości i umiejętności dostrzegania czegoś, co ludzie zwykle nazywają "przypadkiem", a co naprawdę może wynikać z czegoś.

 

*gdyź żeby przewidywać nie trzeba mieć żadnych zdolności parapsychicznych :/ bo inaczej musielibyśmy meteorologów nazwać jasnowidzami...

Edytowane przez LoonyMystic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze z tych trzech tylko w jasnowidzenie wierzę, więc nie będę się wypowiadał na temat telekinezy, widzenia aur, czy latania, bo w to po prostu nie wierzę.

 

Poszukaj na necie, są na pewno gdzieś proste techniki które pomogą ci postrzegać aury kolorów. To na początek. Później gdy już "ogarniesz" w pełni stan w jakim się dostrzega aury(tzw. otwarcie 3 oka) będziesz mógł dostrzegać ludzkie aury. Sam nie wierzyłem dopóki nie potrenowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdolnosci paranormalne zaleza od stopnia rozwoju duchowego dla niektórych sa darem a dla innych przekleństwem.

 

A czym jest intuicja? Intuicja jest swiadkiem ale jeszcze nie wytrenowanym.

 

Zdolnosci para toważyszyły zawsze ludzkości ja głęboko wierze, ze kiedyś ludzie mieli te zdolności ale je utracili na skutek swoich haniebnych czynow.

Trzeba teraz odzyskać zdolności starszych które drzemią ukryte w każdym z nas poprzez darzenie ku światłu, nie koniecznie światłu ktore znamy, czlowiek

uczy sie poprzez cale zycie a zycie to tylko poczatek drogi do nowego swiatla ktoremu towarzyszy zycie w swietle zycia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Można od urodzenia poprzez bycie przebudzonym w innym życiu,można być naznaczonym,można mieć "wykształconą" duszę

Można też nabyć za życia

Ale częściej spotykane są te od urodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

czesc,ja nigdy sie tego nie uczylam mam to praktycznie od dziecka.Czasem mam prorocze sny ,czasem wizje.Ale mysle ,ze do tego tez trzeba dorosnac zeby to zrozumiec.Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...