Skocz do zawartości

Czym jest Świadomość?


Zdzisław44

Rekomendowane odpowiedzi

Świadomość jest zapisem Wszechrzeczy.Zapisem tego co było,jest i będzie.Świadomość jest niepodzielna,wbrew obiegowym twierdzeniom.Nie da się podzielić powietrza ręką,ani wody nożem.Tak jest ze Świadomością. Nie ma więc-pod, ani -nad. Świadomość się ma,.lub nie. Kto ma Świadomość,ten pracuje wahadełkiem-ma dostęp do Wszechwiedzy,ale tylko w tym zakresie w jakim jest otwarty na tę wiedzę. Świadomość jest nieprzekupna i nie da się jej oszukać.Rozmowa z własną Świadomością,to jak rozmowa z niemowlakiem.Niemowlak sygnalizuje,że coś mu doskwiera. Trzeba się dowiedzieć co....Świadomość przekazuje nam w odpowiedzi na nasze pytanie,całą wiedzę,która dotyczy tego pytania.Trzeba tylko wiedzieć jak pytać,by ta wiedza była zrozumiała.Tego można się nauczyć. Z biegiem czasu,można nie używac wahadełka.Przechodzi się wówczas w stan tzw jasnowidzenia(?). Jest to obce dla mnie słowo,ale dla lepszego zrozumienia,niech tak zostanie.:_kwiatek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat ,napiszę swoimi słowami :

Świadomość to akceptacja Życia tu i teraz , z jego " dolinami i wzniesieniami " lub zrównoważenie w sobie sił Wszechświata - YIN i YANG ,Ciemności i Jasności ,Wody i Ognia , Twardości i Miękości ,Zła i Dobra ,natura świadomości jest jedna i niepodzielna ,to wielkie Tao ,Unia , Zjednoczenie z Naturą ,z Bogiem ,z Kosmosem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oprócz bełkotu? Tak konkretniej??

Co chciałes wiedzieć pisząc: konkretniej? Nie rozumiesz? Czego? Podałem same konkrety.Tobie trzeba jeszcze zrozumienia tekstu.Tego nie wyczytasz w książkach.Nie zaczyna się dyskusji od lekceważenia.Nie wiesz z kim i czym masz do czynienia.Nie pracujesz wahadełkiem i nigdy nim nie będziesz pracował,więc ta wiedza jest dla Ciebie tylko informacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat ,napiszę swoimi słowami :

Świadomość to akceptacja Życia tu i teraz , z jego " dolinami i wzniesieniami " lub zrównoważenie w sobie sił Wszechświata - YIN i YANG ,Ciemności i Jasności ,Wody i Ognia , Twardości i Miękości ,Zła i Dobra ,natura świadomości jest jedna i niepodzielna ,to wielkie Tao ,Unia , Zjednoczenie z Naturą ,z Bogiem ,z Kosmosem .

Jesli tak to rozumiesz obecnie-niech będzie.Wiedza przyjdzie z czasem i to niedlugim-czasem.Zdrówko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co chciałes wiedzieć pisząc: konkretniej? Nie rozumiesz? Czego? Podałem same konkrety.Tobie trzeba jeszcze zrozumienia tekstu.Tego nie wyczytasz w książkach.Nie zaczyna się dyskusji od lekceważenia.Nie wiesz z kim i czym masz do czynienia.Nie pracujesz wahadełkiem i nigdy nim nie będziesz pracował,więc ta wiedza jest dla Ciebie tylko informacją.

 

Widzę że jasnowidzenie opanowałeś do perfekcji skoro takie osądy rzucasz "od ręki". Magia i jej dziedziny oraz związana z nimi wiedza to nie jakaś "elytarna" wiedza, nie trzeba pisać przenośniami i pokręconym językiem. Nuży mnie czytanie pisanych takim językiem tekstów, jak chcesz coś powiedzieć to napisz to po polsku, jasno i dosadnie miast używać jakichś pokręconych sformułowań. Nie wiem skąd w tym środowisku takie pozerskie podniecanie się "thajemniczym" językiem, napisz prosto a może przyznam ci rację. Bo to co napisałeś w 1 poście to jakaś bezsensowna wyrazowa gmatwanina. Po co tak pisać skoro można użyć prostszego języka?? Wkurzają mnie typy w stylu Crowleya piszący takim językiem że pewnie sami siebie nie pojmują. Tak pisany tekst bardzo męczy bo więcej czasu traci się na interpretacje znaczenia niż na czytanie. Do znajomych też nawijasz takim super elitarnym i tajemniczym językiem???

Edytowane przez Kaos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli tak to rozumiesz obecnie-niech będzie.Wiedza przyjdzie z czasem i to niedlugim-czasem.Zdrówko.

 

Zdrówko , zdrówkiem ,i po,co ten sarkazm ,poczytaj lepiej moje blogi kolego ,też tak kiedyś myślałem jak ty ale doświadczenie i poprzednie żywoty wiele mnie nauczyły -najpierw zrozum sam siebie,a z czasem zrozumienie innych przyjdzie ci z łatwością .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrówko , zdrówkiem ,i po,co ten sarkazm ,poczytaj lepiej moje blogi kolego ,też tak kiedyś myślałem jak ty ale doświadczenie i poprzednie żywoty wiele mnie nauczyły -najpierw zrozum sam siebie,a z czasem zrozumienie innych przyjdzie ci z łatwością .

Nie jestem Twoim kolegą! Bez urazy,ale między nami jest różnica wieku i wiedzy.Jaka jest Twoja wiedza,jeśli piszesz o czymś,czego nie wiesz?Żywoty? Skąd wiesz co miałeś i miałeś? Masz tylko jeden żywot i nic więcej.Piszę zawsze prawdę.Jestem sprawdzalny i nie mam potrzeby pisać bzdur. Nie czytam blogów i nie oglądam telewizorni.Piszesz o zrozumieniu.Wiesz co to rozumieć?Rozumiesz ten świat? Rozumiesz to wszystko,co jest w tym świecie?Rozumiesz dlaczego istnieje tylko ten świat-świat stworzony i zbudowany dla zła? Piszę o rzeczach prostych,a Wy chcecie,bym pisał jeszcze prościej? To prościej,to tylko linia ciągła przy pomocy przykładnicy.

Myślę,że na tym zakończymy dyskusję.:icon_biggrin:

Nie jestem w tym świecie,dla sławy i bogactw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że jasnowidzenie opanowałeś do perfekcji skoro takie osądy rzucasz "od ręki". Magia i jej dziedziny oraz związana z nimi wiedza to nie jakaś "elytarna" wiedza, nie trzeba pisać przenośniami i pokręconym językiem. Nuży mnie czytanie pisanych takim językiem tekstów, jak chcesz coś powiedzieć to napisz to po polsku, jasno i dosadnie miast używać jakichś pokręconych sformułowań. Nie wiem skąd w tym środowisku takie pozerskie podniecanie się "thajemniczym" językiem, napisz prosto a może przyznam ci rację. Bo to co napisałeś w 1 poście to jakaś bezsensowna wyrazowa gmatwanina. Po co tak pisać skoro można użyć prostszego języka?? Wkurzają mnie typy w stylu Crowleya piszący takim językiem że pewnie sami siebie nie pojmują. Tak pisany tekst bardzo męczy bo więcej czasu traci się na interpretacje znaczenia niż na czytanie. Do znajomych też nawijasz takim super elitarnym i tajemniczym językiem???

Nie pomogę Ci w rozumieniu tego,czego nigdy nie zrozumiesz. Tekst,którego nie jesteś w stanie zrozumieć,jest zrozumiały dla Świadomych.Jest informacją dla nich,że Jestem! Jestem 44! Nie jestem jasno i ciemno-widzem. Jestem Świadomością i Energią i ty tego też nie pojmiesz.Dla jednych jest to zrozumiałe,a dla innych już nie. Czasem trzeba się z takim stanem rzeczy pogodzić. Myślę,że zakończymy dyskusję na ten temat.Tak będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz mówisz

Jestem Świadomością i Energią i ty tego też nie pojmiesz.

a raz

Nie jestem Twoim kolegą! Bez urazy,ale między nami jest różnica wieku

Co prawda te dwie rzeczy się nie wykluczają, a razem wyglądają, bez urazy, śmiesznie... Każdy zasługuje na szacunek, jeśli chcesz, by Cię nim ktoś obdarzył, sam tego kogoś obdarz. Do tego dzielisz ludzi na młodych i starych. Stawiasz mury. Po co dzielić, po co budować mury, kiedy można mnożyć i budować mosty?

 

Masz kota na pociechę

 

161358tapetki_koty_134.jpg

 

Zdrówko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda te dwie rzeczy się nie wykluczają, a razem wyglądają, bez urazy, śmiesznie... Każdy zasługuje na szacunek, jeśli chcesz, by Cię nim ktoś obdarzył, sam tego kogoś obdarz. Do tego dzielisz ludzi na młodych i starych. Stawiasz mury. Po co dzielić, po co budować mury, kiedy można mnożyć i budować mosty?

 

Zdrówko.

 

HERETYKU, nie jesteś świadomy więc nie pojmujesz. On jest 44 o nim pitolił Mickiewicz, to nasz zbawiciel i mesjasz. A że takich jest jak ziaren piasku. Legiony mesjaszy, każdy z własną metodą na zbawienie ludzkości, każdy z monopolem na prawdę i oświecenie, każdy obiecuje zagłade, ognie piekielne czy inne cholerstwa. Mają kilka cech charakterystycznych: jak na mesjaszy charakteryzują się dość ubogą ogładą, nie pojęcie ich jedynejsłusznej wiedzy skutkuje obrazą, wyklęciem albo określeniem niegodnym profanem, za nic nie potrafią wytłumaczyć swoich poglądów, powołując się na nikłą wiedzę bądź doświadczenie życiowe rozmówcy, jedynie idąc ich drogą można doznać zbawienia i nie umrzeć w niewiedzy, dawno nie mieli kontaktu z ludźmi dlatego tak zbzikowali.

 

Nie pomogę Ci w rozumieniu tego,czego nigdy nie zrozumiesz. Tekst,którego nie jesteś w stanie zrozumieć,jest zrozumiały dla Świadomych.Jest informacją dla nich,że Jestem! Jestem 44! Nie jestem jasno i ciemno-widzem. Jestem Świadomością i Energią i ty tego też nie pojmiesz.Dla jednych jest to zrozumiałe,a dla innych już nie. Czasem trzeba się z takim stanem rzeczy pogodzić. Myślę,że zakończymy dyskusję na ten temat.Tak będzie lepiej.

 

Racja, zakończmy to bo ja widzę że jesteś, jesteś CHORY.

 

Nie jestem Twoim kolegą! Bez urazy,ale między nami jest różnica wieku i wiedzy.Jaka jest Twoja wiedza,jeśli piszesz o czymś,czego nie wiesz?Żywoty? Skąd wiesz co miałeś i miałeś? Masz tylko jeden żywot i nic więcej.Piszę zawsze prawdę.Jestem sprawdzalny i nie mam potrzeby pisać bzdur. Nie czytam blogów i nie oglądam telewizorni.Piszesz o zrozumieniu.Wiesz co to rozumieć?Rozumiesz ten świat? Rozumiesz to wszystko,co jest w tym świecie?Rozumiesz dlaczego istnieje tylko ten świat-świat stworzony i zbudowany dla zła? Piszę o rzeczach prostych,a Wy chcecie,bym pisał jeszcze prościej? To prościej,to tylko linia ciągła przy pomocy przykładnicy.

Myślę,że na tym zakończymy dyskusję.:icon_biggrin:

 

Typowy przykład proroka nowej ery. Widać zaczyna się sezon bo zaczynają przybywać chmarami. Powinieneś oglądać telewizornie bo zamykanie się w swoim świecie zazwyczaj kończy się jak u ciebie- czyli przekonaniem o swojej wyższości. Wiedza nie sprawdzona to wiedza pusta i sucha, mądrości nie tworzy się bez oparcia o miejsce ich bytowania. To tak jakbym siedział 20 lat w domu i obmyślał metody resocjalizacji więźniów a żadnego w życiu na oczy nie widział!! Do tworzenia czegokolwiek trzeba mieć najpierw bezinteresowny punkt odniesienia inaczej dzieje się to co się stało...

 

 

PS. ZDRÓWKO!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają kilka cech charakterystycznych: jak na mesjaszy charakteryzują się dość ubogą ogład

W takim razie nie nadaję się mesjasza

 

<cat trollface>

 

kot

 

Swoją drogą za czasów Jezusa pojawiało się również pełno mesjaszy. Przed nim pewnie też. Po chyba również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam nadzieje ze jestescie swiadomi tego co piszecie ten kot tez :)

 

Wracajac do tematu, mamy lepsze i gorsze dni powroccie w myslach do tego co wam sie w zyciu udalo. To przez to ze byliscie swiadomi tego co robiliscie potrafiliscie wybiegac w przyszlac porzadkowac swoje zycie i nie odkladac wszystkiega na jutro.

To jest wlasnie swiadomosc czyli jak wspomnial Pit bycie tu i teraz. Nieustanne myslenie o zyciu o sobie o innych. A przedewszystkim o tym co ja tutaj robie co powinienem zrobic i podejmowanie slusznych decyzji poprzez bycie swiadomym swoich dzialan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo... dobra :)

 

- hmm... chcecie wiedzieć co to jest Świadomość ? ...O.K. :P

 

- TU macie wszyściutko jaśniutko i prościutko, oraz zwięźle podane jak na Tacy...<i to wcale nie są żarty> ;)

 

****

 

- piknego cytanecka... ino koniecnie do samiuśkiego koniusecka.... heey :)

 

---pozdrówkooo...infe7 :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

były gdzieś fizyczne wywody na temat świadomości ale nie chce sie mi ich przytaczać bo i tak nikt tego nie obejrzy... a i nie zgadzam się by świadomość dorzyła do rozwijania w ans mocy parapsychologicznych czy jakiś tam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem te moce sa w nas a poprzez nasz rozwoj przebijamy jakby blony miedzy podswiadomoscia swiadomoscia i nadswiadomoscia, te trzy grupy moga wtedy sie swobodnie ze soba komunikowac, nie sa odizolowane, jest przeplyw energi i otwieramy sie np na jasnowidzenie, bo mamy kontakt swiadomosci z nadswiadomoscia czyli wszechwiedza kosmosem etc.

ale to tylko moje przemyslenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- hmm... to skoro przemyślenia to i ja powiem o swoich ;)

- Świadomość jest ściśle związana z naszym "JA" które jest niejako napędem i motorem tego o czym "pomyślimy"... czyli można to porównać z komputerem który ma za zadanie "przetwarzać dane"...

- ale sęk w tym... jakie dane będzie przetwarzał... bo to zależy już tylko od Naszej Wolnej Woli... :)

- wiec nasza Wolna Wola(czyli "JA") ma dwie możliwości do wyboru... albo "program cienia"= EGO(podświadomość), albo "program światła" = WJA (wyższe JA, nadświadomość)...

- więc jeśli wybierzemy "program cienia" to nasze "JA" zostanie zdominowane przez EGO i tylko jEGO programy będą realizowane w pierwszej kolejności... wiec praktycznie nie będziemy "sobą" tylko marionetką tEGO "programu"... :(

- natomiast jeżeli wybierzemy "program światła" to nasze "JA" będzie realizować w pierwszej kolejności programy czyli zasady Wyższego JA...które są "światłem" czyli pozytywem :)

- i w tym tkwi cały "widz" naszej Świadomości... by na tyle opanować obydwa wybory aby stać się ich "kapitanem"... ;)

- bo jeśli ktoś nie jest tego świadomy... to "program cienia" czyli EGO, wykorzysta to bez żadnych skrupułów, wiec taki delikwent nie może mówić że jest "sobą" gdyż to "programy Ego" czyli 'złe emocje' będą rządziły nim... a nie On nimi, On będzie się im tylko poddawał i je 'ślepo' realizował... :(

- a wiec nawet nie będzie tego świadomy że... tak naprawdę jest tylko 'marionetką' własnych "iluzji" budowanych przez Ego... :(

- i tak będzie sobie żył tytłając się we własnym "sosie"... będąc przekonanym że Matrix Ego to jego myśli... a więc w ogóle nawet nie będzie świadomy że tak naprawdę to został ubezwłasnowolniony... czyli nie On rządzi własnymi emocjami(cienia) a emocje nim, wpływając na jego myśli tak że biedak uważa je za Swoje...

- do tego stopnia ze Sam się z nimi identyfikuje... uważając że inaczej być nie może... ;)

- noo... mniej więcej tak to wygląda, może trochę zawile, ale cóż... "życie to nie je bajka"... ;)

- i taki jest mój punkt widzenia... na całe to zagadnienie... czyli naszej Świadomości, a w zasadzie dla większości ludzi NIEŚWIADOMOŚCI... w jakiej żyją ;)

 

--- pozdrawiam poszukujących... bo kto nie szuka ten nie znajdzie !!!... infe7 :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że co ?

 

ego to program, który nas zdominuje, a światło to już nie jest program , tylko cos co powinno dać nam prawdziwą wolna wole... gdzie tu jakakolwiek analogia i logika ?

 

bo ty sie nienawiści poddajesz, a nad miłością rządzisz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba jednak dodać do tego ego..że bez ego to jaki byłby człowiek,ego jest potrzebne jakby nie patrzeć to decyduje o naszej tożsamości a co za tym idzie współpracuje ze świadomością,nie chodzi o dominacje oczywiście bo i się zdarzają tez takie przypadki:)

 

Program ego..hm ego jest takim chyba systemem pewnych wyobrażeń naszej rzeczywistości,jeśli sie dajemy zdominować to tylko za sprawą swych ambicji,dąrzeń ale pamiętajmy to w nas jest wolność:)i to my odpowiadamy za siebie samych.

 

 

A świadomość,to nic innego jak pojmowanie i doświadczanie w obecności swej:)wiadomo wszystko wpływa na naszą świadomość,my tylko jesteśmy jak obserwatorzy i kontrolerzy w jednym.Bycie świadomym to też i wyciągać wnioski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że co ?

 

- ego to program, który nas zdominuje, a światło to już nie jest program , tylko cos co powinno dać nam prawdziwą wolna wole... gdzie tu jakakolwiek analogia i logika ?

 

- bo ty się nienawiści poddajesz, a nad miłością rządzisz...

 

Hmm... błąd myślowy ;)...różnica jest taka... :

 

- jeśli Ego Zdominuje Twoje JA... to "ono(ego) zacznie rządzić Tobą w sensie takim że Ty Sam(twoje "JA") zaczniesz realizować jEGO "iluzje"(negatywne domysły) myśląc ze to Twoje myśli... gdyż "musisz wtedy tak myśleć" bo "programy Ego" są realizowane niejako w pierwszym rzędzie tzn. reagujesz szybko i gwałtownie czyli realizujesz (wcielasz w życie) pierwszą napotkaną myśl jaka przyjdzie Ci do głowy... (a ponieważ Twoje JA jest zdominowane przez Ego... to muszą one nieś ze sobą wszystko co z Ego związane (a więc np. arogancje, wybuchowość, dominacje, złość i ciągłe obwinianie "innych" tylko NIE Siebie...czyli wszystkie aspekty "cienia" które wciskają Ci się do głowy zupełnie bezwiednie czyli niemal samoczynnie /stąd analogia do "programu"/ ... wiec jeśli ktoś cie denerwuje albo miewasz ataki złości, to to są właśnie te "pierwsze myśli które podsuwa ci Ego,a które Ty w swej "nieświadomości" realizujesz... i kłótnia gotowa (możnaby rzec w przenośni że Ego właśnie "karmi się" tymi złymi energiami... i im ich więcej tym dla niEGO lepiej... bo na bazie tych "złych myśli" rozbudowuje cały swój świat w którym my się taplamy jak w Matrixie bo stajemy się od nich zależni... czasami do granic furii a nawet obłędu...bazującego na nienawiści wszystkiego co nas otacza... gdyż wszystko nas denerwuje...nawet bez "rzeczywistego" powodu (bo powód zawsze podsunie Nam Ego i to przeważnie taki który jest tylko Twoim domysłem czyli "iluzją")...

 

- natomiast jeżeli wprowadzisz świadomie "program WJA" który ma w sobie przekaz Miłości... to "odpadną" od ciebie wszelkie programy "cienia" (bo nauczysz się je rozpoznawać i omijać)... a wiec nie będzie mogło być mowy o jakimkolwiek rządzeniu...(bo przejdzie ci ochota na wszelkie rządzenie pod każdą postacią)... gdyż Ty sam staniesz się tą Miłością... więc zaczniesz żyć innym życiem, opartym 'nie na rządzeniu' a na 'akceptacji i tolerancji' czyli na szacunku do wszystkiego co cie otacza, zwolnisz tempo życia, czas zacznie "płynąć wolniej" gdyż będziesz świadom każdej jego chwili którą będziesz się mógł delektować... tak że Życie nabierze "innego Wymiaru"... jakbyś zszedł z "piekła" do "nieba" i takie będzie twoje odczucie, a Twoje "JA" będące Twoją Esencją, połączy się z Duszą Twej Istoty i zachłyśnie się nieopisaną WOLNOŚCIĄ... przepojoną Radością i Spokojem jakiego NIC nie jest w stanie opisać... gdyż dopiero wtedy, staniesz się całkowicie Świadomy Kim tak naprawdę Jesteś... bo dopiero wtedy poznasz sens słów JAM JEST... i to nie tylko w odniesieniu do samego Siebie ale i do całej otaczającej cię rzeczywistości... :)

 

---pozdrawiam...infedro :)

Ps.

- oczywiście wszelkie Ty, Ci, Cię... nie tyczą się do Ciebie Mefi... lecz do każdego kto choć trochę pragnie być SOBĄ. ;)

- i choć trochę czuje ten "zew" by nie pozostać tylko "Orłem w zagrodzie" (zagrodzie EGO) wg. de Mello...

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inf... ykhm... ale nadal nie wiedzę logiki, bo brak w tym analogi i odniesienia do życia, ego w tym momencie uznajesz za zło wcielone a miłość za dobro... czemu ? bo sie tarło ze miłość to zawsze dobro ale czy aby napewno ? :chytry:

 

przeanalizuj sobie sytuacje życiowe, kiedy człowiek jest zdominowany przez ego a kiedy przez miłość, czy jak wolisz sam jest miłością :chytry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mefi... z chęcią mogę przeanalizować nawet z Tobą... różne sytuacje życiowe... :)

- ale żeby nasza rozmowa miała sens... to muszę być pewny że nasze rozumienie EGO jest "takie same"... gdyż rożni ludzie rozumieją to w indywidualny sposób, zaleznie kto jest po jakiej szkole... Freuda, czy innych szkół duchowych... ;)

- wiec napisz proszę jak Ty rozumiesz słowo EGO... i czym ono dla ciebie jest... :)

 

--- pozdrawiam ciepło...infe7 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inf... ykhm... ale nadal nie wiedzę logiki, bo brak w tym analogi i odniesienia do życia, ego w tym momencie uznajesz za zło wcielone a miłość za dobro... czemu ? bo sie utarło ze miłość to zawsze dobro ale czy aby napewno ? :chytry:

- przeanalizuj sobie sytuacje życiowe, kiedy człowiek jest zdominowany przez ego a kiedy przez miłość, czy jak wolisz sam jest miłością :chytry:

w tym monecie przejąłem twój sposób pojmowania ego więc się nie przejmuj

Hmm... noo ja się nie przejmuje bo i tak swoje wiem, a chodzi tylko o to byśmy się na wzajem dobrze rozumieli... gdyż inaczej nasza dyskusja i tak nie będzie miała sensu... ;)

- noo... O.K. ale skoro przejąłeś mój sposób rozumowania... to Twoje pytanie jest chyba już "rozwiązane"... ;)

ego w tym momencie uznajesz za zło wcielone a miłość za dobro... czemu ?

- bo przecież jest to bardzo jasno wyjaśnione w moim poście nr 17...

- wiec nasza Wolna Wola(czyli "JA") ma dwie możliwości do wyboru... albo "program cienia"= EGO(podświadomość), albo "program światła" = WJA (wyższe JA, nadświadomość)...
... wiec chyba jest jasnym dlaczego " ego w tym momencie uznaje za zło" ... ;)

- bo EGO w tym momencie nie jest dla mnie równoznaczne z "JA" tak jak u Freuda... bo JA dla mnie jest tym prawdziwym "JA" można by rzec "neutralnym" czyli tym które ma wybór... między złym, a dobrym aspektem...

- a EGO jest zupełnie czymś innym czyli tylko tym "aspektem cienia" które oczywiście w "pewnych warunkach" może przejąc role naszego "JA" czyli przejąć niejako nad nim kontrolę (i stąd dominacja EGO)... i tylko w tych szczególnych warunkach można powiedzieć ze JA to EGO, czyli traktować te nazwy "niejako równorzędnie"... ale niestety, wtedy nie jest to dla Nas dobra sytuacja... gdyż popadamy w EGOizm stając się jEGO niewolnikiem...;)

 

pozdrówkooo... infe :)

Edytowane przez infedro
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ,tylko trzeba rozróżnić małe egotzw, Hinajana w Buddyźmie , które jest przyczyną ludzkich -pożądań,uzależnień ,pragnień,potrzeb itp. od tego dużego EGO - wspólne Ja z wszystkimi istotami na ziemi -(człowiek staje się -Bodhisattwą -istotą doskonałą i świętą ,wypełnioną Współczuciem i Miłością -wcielenie Boga na ziemi ) ,Czysta Świadomość (Oświecenie) tzw. Mahajana w buddyźmie : Trzy wozy: Hinajana, Mahajana, Buddhajana

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomieszałeś pojęcia, jeśli juz tak bardzo chcesz sie poruszać w tradycji buddyzmu.

 

w dodatku, tak zwana prawdziwe >Ja< nie jest rzeczą wspólną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo... heyka Sos i Pit... :)

 

- ciesze się bardzo ze tu jesteście... :)

- gdyż nie od dziś... dręczy mnie ten problem rożnego pojmowania słowa EGO... ;)

- wiec może dzięki Wam uda się nam to jakoś poukładać i zrobić z tym porządek... :P

- wiem że jesteście dobrzy w "te klocki"... więc szansa jest spora... :)

- proponuję wiec tabelkę... która trochę to "poukłada" i usystematyzuje... traktujmy ją jako "roboczą" tzn. do ewentualnych poprawek i korekt... :P

- wklejam tak jak jest... bo od czegoś trzeba zacząć... :);)

tabnova.jpg

 

- tyle udało mi się rozpoznać… czy macie jakieś inne propozycje (z innych książek lub religii) a które spotkaliście na swej drodze… ?

- jak by co, to proszę zgłaszać… a ja będę poprawiał w tabeli… i dopisywał… :)

- hmm... nie wiedziałem że jest też różnica w pisowni (Ego,EGO) ?... dla mnie EGO to zawsze był "aspekt cienia"obojętnie jak pisane... ;)

- choć oczywiście w pewnych warunkach... mogło wpływać, czyli przejąć operatywne JA... :(

 

---pozdrówkooo... infe... :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę pojedyńcze ja to fikcja kto ,jak kto, ale wszystko co piszę to jakby pod dyktando Boga ,tak jakbym nie był sobą ,tylko w transie ,to wychodzi z mojego wnętrza ,tu trzeba doświadczyć głębokiej przemiany wewnętrznej http://www.vismaya-maitreya.pl/zmiany_w_dna_budda_jezus_oswiecenie_i_dna_cz2.html ale OK. już nic nie piszę bo znajdzie się ktoś kto mnie skrytykuje ,to tylko taka moja mała sugestia :)

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Kto ,jak kto ale ja piszę ,tak jakbym nie był sobą ,tylko w transie ,to wychodzi z mojego wnętrza ,

- ale OK. już nic nie piszę bo znajdzie się ktoś kto mnie skrytykuje ,to tylko taka moja mała sugestia :)

 

- EeeeTaam... nie pękaj... ;)

- Pit noo... a jeśli piszesz o małym "ego" to te dwa następne to jak bedą ? ... EGO i co dalej? (patrz tabelka - buddyzm)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o konstrukcje ego, to na wszelkie pomysły typu "lepsze ego" oraz "aniołek i diabełek" dobrą receptą

jest książka "wolność od duchowego materializmu".

 

widzę że nie wiesz co dać w miejscu ? hehehe

wg. szkół Dzogczen, można od biedy dać tam "naturalny stan" lub "pustością" z tymże,

nie oznacza to jego kompatybilności z np. "aniołkiem"

 

//słowo >Duch< jest spoko (np. dla mnie), ale czy opisy w innych tradycjach duchowych są

zgodne z tym rozumieniem ? cóż, jeśli przejdą przez sito tak zwanych błędnych poglądów (np. eternalizm etc.) to czemu nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pękam ,no coś ty :) ,tam jest dobrze, a kij z pisownią ,ale tam jest że w buddyźmie -małe ego I potem ja bym napisał Oświecenie (altruizm,współczucie i Agape -Miłość niebiańska),ja nieraz mam silne przebłyski poprzednich wcieleń ,więc piszę wszystko spontanicznie,przecież dla najbliższych jestem dawnym ja ,lecz odkąd zaszła we mnie taka głęboka przemiana wewnętrzna ,dawno temu ,to nie jestem dawnym sobą ,teraz poprostu Ja i Bóg -jedno jesteśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pękam ,no coś ty :) ,tam jest dobrze, a kij z pisownią ,ale tam jest że w buddyźmie -małe ego I potem ja bym napisał Oświecenie (altruizm,współczucie i Agape -Miłość niebiańska).

 

- no to O.K. ... załatwione :)

tabl2.png

 

- czy jeszcze coś zmienić lub dodać ? :)

 

jeśli chodzi o konstrukcje ego, to na wszelkie pomysły typu "lepsze ego" oraz "aniołek i diabełek" dobrą receptą

jest książka "wolność od duchowego materializmu"

- dzięki Sos... za namiary (tytuł)... :)))

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- noo... i teraz jasno z tabelki wynika że ;

- dla jednych EGO = JA ... czyli oznacza naszą świadomość... obojętnie jakaby ona nie była ... (np. wg. Freuda)

- a dla drugich EGO ≠ JA... czyli jest tylko aspektem "cienia" które może zdominować nasze "operatywne JA" zależnie tylko od Naszej Wolnej Woli...

 

- i dlatego, ci po szkole Freuda... nie są wstanie zrozumieć tych po "szkołach duchowych"... i twierdzą że ci drudzy wygadują bzdury ;):(

 

--- pozdrowkooo...infe7 :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- i dlatego, ci po szkole Freuda

 

jaki Freud. jego koncepcje dobrze pasowały do czasów kiedy żył,

teraz jest inaczej.

 

już lepiej Junga poczytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hekmm... najlepiej to darować Sobie i jednego i drugiego (Freud, Jung)... :P

- a poczytać sobie A. de Mello "Przebudzenie"... zaprawdę daje do myślenia... i przewartościowuje (otwiera oczy;)... :)

 

Zabrakło chaotów w tym modelu:)

Hmm... Kaos mówisz, i Masz... :) (bo ja nie "znaju" po jakiemu to u Nich jest;) ;)

- powiedz tylko co wpisać... i masz Chaotów ;)

- bo jesteśmy otwarci na współprace... wiec dawaj... :P

 

--- pozdrówkooo...infe 7 :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Kaos mówisz, i Masz... :) (bo ja nie "znaju" po jakiemu to u Nich jest;) ;)

- powiedz tylko co wpisać... i masz Chaotów ;)

- bo jesteśmy otwarci na współprace... wiec dawaj... :P

 

Hmm, chyba tak: Podświadomość- Jaszczurze i Ssacze JA, świadomość-Ego, Nadświadomość- brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, chyba tak: Podświadomość- Jaszczurze i Ssacze JA, świadomość-Ego, Nadświadomość- brak.

 

- łooo... Matkooo... Ty to na poważnie ? ;)

- to po co ? być chaotą... skoro brak mu "nadświadomości"... :P

- przecież to... chyba ? samowolne "ograniczanie się w rozwoju"... ;);)

 

---pozdrówkooo...infe7 :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- łooo... Matkooo... Ty to na poważnie ? ;)

- to po "kiego gwinta"? być chaotą... skoro brak mu "nadświadomości"... :P

- przecież to... chyba ? samowolne "ograniczenie w rozwoju"... ;);)

 

Trudno wyczuć przez forum czy sobie jajcowałeś, więc przyjałem że na poważnie:). Nie ma wyższej świadomości bo nie ma wyższej prawdy, wszystko jest tu i teraz. Rozwój ogranicza się do ego i działań z nim. I dobrze, nie musimy się przynajmniej karmić wizjami nieba. Ale twoje stwierdzenie wiele mi powiedziało o potencjalnym podejściu osób się za takie rzeczy biorących:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno wyczuć przez forum czy sobie jajcowałeś, więc przyjałem że na poważnie:). Nie ma wyższej świadomości bo nie ma wyższej prawdy, wszystko jest tu i teraz. Rozwój ogranicza się do ego i działań z nim. I dobrze, nie musimy się przynajmniej karmić wizjami nieba. Ale twoje stwierdzenie wiele mi powiedziało o potencjalnym podejściu osób się za takie rzeczy biorących:)

 

Witaj… Kaos:)

 

- hmm… noo i owszem tak troszkę na żarty, dlatego dawałem znaki ;)mrugniecia;)… abyś nie brał tego do Siebie oczywiście…

- widzisz… dobrze że rozmawiamy… bo dzięki temu i ja poznam swoje „iluzje”… a i Ty poznasz inne punkty widzenia co do których nie byłeś świadomy… ;)

- noo tak… teraz widzę, że coś mi TU nie gra …?... a właściwie to gra, tylko przedtem nie grało… :P

- no bo najpierw napisałeś… że brak „nad-świadomości”… a teraz piszesz że dążenie do „Tu i Teraz” … :)

- no to rozumiem że jest jakiś pozytyw do którego dążą… bo jest nim TU i TERAZ… ;)

- a „Tu i Teraz” jest również i w mojej drodze…ale w moim rozumieniu jest wynikiem dążenia do celów które podaje nam WJA czyli niejako „intuicja” w połączeniu oczywiście z Bogiem (także w sensie Absolutu)… naszym Ojcem… :)

- wiec jeżeli te obydwa TUiTERAZ… są tym samym(?), to uważam że można by w „nadświadomość” wpisać TU i TERAZ… bo stan Tu i Teraz… jest również celem naszego Lepszego JA… (również i dla mnie) a w połączeniu z Absolutem daje stan Oświecenia… :)

- noo… ale nie będę się tu wymądrzał… bo o Chaotach słyszę po raz pierwszy, wiec Ty na pewno wiesz lepiej… :)

 

- więc Twoja wersja to… - Chaoci… /niskie JA/ EGO/ brak

- ja bym dał…………….... - Chaoci… /niskie JA/ EGO/ TU i TERAZ

- chociaż bardziej „pasowałoby” mi tak… - Chaoci… /niskie Ego/ JA/ TU i TERAZ

 

- noo… ale oczywiście to są tylko moje domysły… wiec TY decyduj… :)… i wpisuje… :)

 

---pozdrawiam z szacunkiem… infedro;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrugnięć i znaków u ciebie dostatek więc mnie nie wiń:) Ale nie chodzi tu o szukanie lepszego JA, cały eksperyment obraca się wokół zwykłych Ja(Ego, Jaźń). Więc niby ten stan polegałby na wymiennych ale zwykłych ego(Egzo) więc nie bardzo mi to pasowało. Chodzi tu o to że mimo osiąga się stany różne to żaden nie jest stawiany ponad innym, głupota nie jest gorsza od mądrości, brak asertywności od asertywności itp- podobnie z ego taki a takim. Poza tym nie napisałem że jest dążenie do TU i TERAZ, a że wszystko sie TU i TERAZ rozgrywa. A co do oświecenia- nie jest to jasno określone czy takie dążenie jest jakimś celem, jest o nim mowa ale jakoś nie widziałem by stawiano go jako główny cel w życiu. Nie podoba mi się również stwierdzenie Niskie JA, choć nie mogę znaleźć zamiennika dla niego więc od bólu może być(choć wolałbym określenie 'Ssacze i Gadzie JA'). Więc będzie tak: /niskie JA/ Ego lub Egzo/ brak/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj... :)

- hehe… ;)… postawiłem na Egzo’tyke, wiec wszystko jest po Twojemu… i O.K. :)

 

tabela3.png

 

 

- chciałbym aby nasza tabelka "rozwijała się"... o nowe pozycje (np. pojęć stosowanych w różnych książkach)... :)

- dopisałem więc pojęcia jakie używa Anthony de Mello w "Przebudzenie/u"... ;)

- i zachęcam wszystkich do podawania innych propozycji... :)

 

---pozdrówkooo... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- chciałbym aby nasza tabelka "rozwijała się"... o nowe pozycje (np. pojęć stosowanych w różnych książkach)... :)

 

Zaiste ciekawa sprawa tak rozwinąć szerzej tą tabelę, możnaby stworzyć sobie taki skrócony obraz światopoglądowy poszczególnych paradygmatów, filozofii, religii itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaiste ciekawa sprawa tak rozwinąć szerzej tą tabelę, możnaby stworzyć sobie taki skrócony obraz światopoglądowy poszczególnych paradygmatów, filozofii, religii itp.

 

- też tak uważam... :)

- no i o to w tym wszystkim chodzi... aby mieć świadomość kto i co jak "nazywa"... :)

- bo może się okazać... że spieramy się tylko o nazwy, a myślimy tak samo...? :P;)

 

Ps.

- u Junga wychodzi mi że będzie tak... Ego(ja)/ Persona/ Dusza ...

- a jak według Was...? ;)

- czekam na potwierdzenie, lub nie... z Waszej strony :)

 

---pozdrówkooo...infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

hmm... dzięki Seid że zechciałeś zabrać głos w dyskusji... :)

U Junga jest Jaźń jako całość naszej psychiki,

- czyli co ? zamiast "persona" mam wpisać "jażń" ? ;)

 

- no O.K. ... ale przecież w tabelce są strzałki od świadomości (w prawo i w lewo) które właśnie to "mówią" że nasza Świadomość kształtuje się pod wpływem wyborów niejako pomiędzy tymi dwoma aspektami "cienia"(-) czyli-podświadomości i "światła"(+) czyli-nadświadomości... ;)

- wiec jasnym jest że Świadomość nie jest tylko Sama Sobie bo i nie może być... bo właśnie jest Tym czym Sami wybierzemy... bo i przecież właśnie po to mamy Własną Wolną Wolę... :)

- wiec wg. mnie nasza Świadomość oscyluje miedzy (+) a (-)... można nawet pokusić się o rozpatrzenie skrajnych przypadków... ;)

 

1 - to gdy podejmujemy decyzje z "pola cienia"(-) czyli bazujące na Egoizmie... :(

--> i wtedy mamy dominację Ego... czyli Jednostka tak naprawdę realizuje tylko "programy" EGO...będąc ich całkowitą marionetką (coś w rodzaju uzależnienia)... oczywiście nie zdając sobie sprawy że te pierwsze EGOmyśli które samoczynnie napływają do głowy są niejako "podpuchą" gdyż traktuje je jako Swoje... ponieważ z Ego się identyfikuje bo niejako swoje "JA podpisało cyrograf z EGO" ale oczywiście za wcześniejsza zgodą nieszczęsnego bo nieświadomego "JA"... ;)

2 - to punkt "0" na osi liczbowej... czyli wtedy gdy podejmujemy decyzje i na (+) i na (-)... czyli niejako realizujemy nasze cele życiowe zgodnie z naszymi wyborami...ogólnie rzecz biorąc "raz lepiej a raz gorzej"... ale mamy jednak "prześwit świadomości" że coś jest na rzeczy z tymi wyborami... i w gruncie rzeczy to one sa decydujące o naszym "losie".

3 - to gdy podejmujemy tylko decyzje z "pola światła"(+) czyli bazujące na WJA... :)

--> oczywiści żeby takie decyzje podejmować trzeba być osobą uduchowioną...(nie mylić ze "zwykłym" katolikiem ani niejednym Duchownym) czyli taką która dąży lub ma "łączność z Bogiem"... bo tylko wtedy jest w stanie zrozumieć czyli "usłyszeć" to co jest dla Nas "dobrym wyborem"... a dla NAS... oznacza że dla Naszej ISTOTY (a nie ciała) której odzwierciedleniem jest tylko Nasza Dusza...

Wrzucenie Ego do podświadomości jest pomyłką - Ego jest świadome i jest centrum wszystkiego co się w świadomości dzieje.

- hmm... to wszystko zależy od tego co rozumiesz pod słowem EGO... bo to co napisałeś pasuje mi tylko do naszego "JA"... w moim rozumieniu Ego jako "samo w sobie" nie jest "świadome"... to tylko "program cienia" który nabiera "cechy świadomości" tylko poprzez dominacje naszego "JA"przejmując niejako jego role... dlatego tak trudno jest się z niego wyzwolić, gdyż opanowując nasze "JA" traktujemy go jako "siebie"i uważamy jEGO za nasze "JA" ... ale to oczywiście tylko moje zdanie oparte na własnych doświadczeniach... być może że inni maja inne... ;)

- oczywiście nie chcę się tu z Tobą wykłócać... bo to przecież wcale nie o to chodzi, mam swój pogląd i dlatego szanuje również poglądy innych... gdyż dobrze wiem jak ciężko jest wyrobić swój własny... niejako wolny od "stereotypów"... a każdy ma taki jaki "niejako sobie wypracował" (i to bez żadnych aluzji, bo to działa we wszystkie strony)... ;)

 

- oczywiście... co wcale nie znaczy że nie chcę rozmawiać... nie chętnie porozmawiam, ale z pełnym szacunkiem dla obydwu stron... :)

- bo przecież może być i tak, ze oboje mamy rację... tylko Ty z jednego punktu widzenia a ja z drugiego... ;)

- i właśnie fajnie jest... jak można sobie te punkty na wzajem przedstawić bez wzajemnego szufladkowania i ocen... :)

- i dlatego mam nadzieje że i taką będzie Nasza rozmowa... :)

 

--- pozdrawiam z szacunkiem...infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ,popieram odpowiedż Seida jest jak najbardziej zadowalająca ,teraz nauczony własnym doświadczeniem i obserwacją ludzkich zachowań i swoich ,wiem że człowiek na całym świecie kieruje i rozumuje podobnie ,lecz różnica leży w sposobie zachowania ,charakteru ,myślenia (mentalności ) itd. i dlatego ludzie na całym świecie interpretują wszystko co widzą,wierzą ,słyszą bądż smakują na swój własny sposób ,a rzadko weryfikują/sprawdzają to osobiście ,Przecież ego/EGO egzystuje u człowieka całe życie ,polecam dobrą książkę w tym temacie ,a jest wiele podobnych na rynku wydawniczym : "O duszy" - Elred z Rievaulx - Sklep internetowy KDC.pl - Aktualna cena: 33 z? (cena rynkowa: 35.64 z?). Tania i szybka wysy?ka: Warszawa, Opole, Pozna?, Lublin...

Więc również napiszę podobnie : Nieświadomość Personalna (Podświadomość Indywidualna ) . -małe ego .

Świadomość . -średnie EgO.

Nieświadomość Zbiorowa (Nadświadomość Indywidualna ). -super lub duże EGO /JA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 7 lat później...

Ale czy ktoś tak naprawdę doświadczył tej świadomości choćby cząstkę? Piszecie wymyślone definicje czegoś o czym pojęcia nie macie! Definicja to definicja / regułka - a doświadczyliście choć raz (pisząc "doświadczyliście" mam na myśli to co jest poza definicją, to co odbiera się inaczej niż przez mózg :) Gdybyście doświadczyli to nie podawalibyście tu definicji!!! :) Tego się nie da przełożyć w słowa - taka podpowiedź :) Świadomość stoi poza mózgiem człowieka więc nie da się jej zdefiniować ludzkim niedoskonałym mózgiem !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...