Odczuwanie myśli innych ludzi o nas

Witam,

Mam 23 lata. Jestem programistą. W okolicach 18 roku życia zauważyłem, że potrafię odczuwać myśli innych osób. Jeśli ktoś myśli o mnie to ja to odczuwam. Jedyny problem jaki z tym mam to:

1) Nie mam 100% pewności kto

2) Nie jestem do końca pewny czy są to pozytywne myśli czy negatywne (nie potrafię ich nazwać)

Jak to wygląda? Otóż odczuwam lekkie, intensywne wibracje w okolicach ucha. Prawego lub lewego. Wibracje te są tak silne, że czasami ucho staje się gorące.

Do tej pory jakoś mi się z tym żyło i specjalnie się tym nie przejmowałem. Nie wiem też czy takie zjawisko ma jakąś nazwę.

Zapewne ktoś może mnie spytać skąd wiem, że ktoś o mnie myśli. Wydaje mi się, że wybracja przy prawym uchu wskazuje myśli negatywne. Sprawdziłem to, gdy coś przeskrobałem. Wtedy wiedziałem, że nawaliłem i po prostu można było to odczytać po wibracji przy uchu, a następnie zjawienie się lub odezwanie do osoby która czuła urazę. Ale to tylko moje przypuszczenia, bo 100% pewności nigdy nie ma.

Mogę się też domyślać tylko, że wybracja przy lewym uchu to inne uczucia. Pozytywne? Tęsknota? Nie wiem i nie mam pojęcia jak to odkryć.

Wibracje wokół ucha mają też swoją odmianę. Odmiana polega na tym, że gdy ktoś np. sprawdza moją pracę egzaminacyjną lub czyta coś co napisałem i w pewnym momencie się z tym niezgadza lub dziwi go coś co napisałem (a może został bardzo zafascynowany czymś co zrobiłem), to słyszę stuknięcie w uchu. Dźwięk taki jakby ktoś bawił się kapslem po napoju Frugo. Skąd wiem? Wysyłając maila z prośbą np. do prowadzącego o coś czemu jest przeciwny, słyszałem pyknięcie w uchu a potem na skrzynce miałem maila z odmową. Takich przypadków było bardzo wiele w ciągu ostatnich lat.

Podobne pyknięcie czuję gdy ktoś nie może się do mnie dodzwonić bo zostawiłem telefon w pokoju a siedzę w kuchni. Wtedy wiem, że mam wiadomość. Sytuacji było masę, gdzie się to sprawdziło.

Często zdarza mi się, że czuję myśl innej osoby poprzez szczypnięcie w lewe udo. Najszczęstsze sytuacje to wtedy gdy stoję plecami do kogoś, a ten ktoś nagle pomyśli o mnie lub na mój temat coś. I właśnie tutaj mam problem... nie wiem co to jest za uczucie, ale w większości przypadków po odwróceniu się widziałem na sobie wzrok jakiejś dziewczyny.

Odczuwam też wibrację górnej lub dolnej wargi ust. Przykładowo w ciągu ostatniego tygodnia zdarzyło się to trzy razy. Uczucie podobne do wibracji ucha.

Napisałem tego posta z dwóch przyczyn. Po pierwsze chciałbym się dowiedzieć, czy może są na forum osoby, które też tak mają. Po drugie czy da się jakoś zlokalizować osobę i rodzaj myśli, które odczuwam. No i czy ma to jakąś nazwę?

Nie interesowałem się do tej pory ezoteryką zapewne jak to robi wielu z Was. Mam skończony kurs Metody Silvy. Przeczytałem większość pozycji dotyczących NLP, interesuję się psychologią i socjologią. Przypominam, że jestem informatykie/programistą.

Chciałbym to wykorzystać do wzbogadzania i polepszania kontaktów z innymi ludźmi. Myślę, że to dobry pomysł. Chętnie poznam zdanie innych osób. Wierzę, że wielu z Was ma o wiele większą wiedzę i doświadczenie w temacie.

Pozdrawiam

Witam,

 

Mam 23 lata. Jestem programistą. W okolicach 18 roku życia zauważyłem, że potrafię odczuwać myśli innych osób. Jeśli ktoś myśli o mnie to ja to odczuwam. Jedyny problem jaki z tym mam to:

1) Nie mam 100% pewności kto

2) Nie jestem do końca pewny czy są to pozytywne myśli czy negatywne (nie potrafię ich nazwać)

Witaj, ja również jestem programistą...

Otóż odczuwam lekkie, intensywne wibracje w okolicach ucha. Prawego lub lewego. Wibracje te są tak silne, że czasami ucho staje się gorące.

Problemy z krążeniem, nie pracuj tyle przy kompie

Może mieć to jakieś podłoże metafizyczne, lecz nie musi. Ja nie spotkałem się nigdy z czymś takim, więc mogę jedynie stwierdzić, iż ma to podłoże biologiczne w połączeniu z przeczuciem .

Witaj, ja również jestem programistą...

 

 

Problemy z krążeniem, nie pracuj tyle przy kompie

 

Może mieć to jakieś podłoże metafizyczne, lecz nie musi. Ja nie spotkałem się nigdy z czymś takim, więc mogę jedynie stwierdzić, iż ma to podłoże biologiczne w połączeniu z przeczuciem .

Dzięki za odpowiedź.

Być może. Gdzieś koło 21 roku, zacząłem biegać na długie dystansy od 4 do 8km, codziennie lub z dwudniowymi przerwami, aktywnie spędzam czas, dlatego problemy z krążeniem raczej bym odrzucił.