Gość rastar Napisano 17 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2012 (edytowane) Czy życie to iluzja ?? W nawiązaniu do pewnej dyskusji, to nie wiem , ale mam odczucie tak mi mówi moje doświadczanie to zależy od tego czy je za iluzje przyjmiesz. Idąc dalej tym tropem to należy się zastanowić co mamy na mysli mówiąc życie , procesy fizjologiczne naszego organizmu, czy szersza perspektywę. Musze w tym wszystkim wziąść pod uwagę moje wszystkie aspekty doświadczania poza umysłowego, które z punktu racjonalności nie miały miejsca a jednak sie zdarzyły. Czy w tym wypadku śmierć to tez złudzenie? Też nie wiem nie znam odpowiedzi na żadne z tych pytań. A gdyby przyjąć za punkt wyjścia nie to co znajduje się na zewnątrz ale to co jest w nas samych wydaje mi się że punkt widzenia by się zmienił. Dążę do tego ze iluzja jest to co obserwujemy na zewnątrz nas ponieważ nie jako w każdej chwili kiedy nad czymś myślimy czym jest i czym nie jest to tak naprawdę nasz punkt przestaje już istnieć, zmienia swoje położenie energie czas więc staje się już nie istniejącym punktem zaczepienia dla naszego mózgu, który może być w tym wypadku odbiornikiem lub przekaźnikiem projekcji. Co w tym wypadku jest prawdziwe, może tylko tu i teraz, moment ekscytacji fascynacji, boski pierwiastek w nas energia chwili. Czytałem kiedyś o przypadku w którym podczas rewolucji francuskiej wmówiono ofiarom ze zamiast śmierci na gilotynie zostana oni uśmierceni poprzez podcięcie żył i w efekcie się wykrwawią, ofiarom zawiązano oczy, lecz zamiast ich skaleczyć pomazano ich zimna mazią w miejscach rzekomych ran. Ofiary nieświadome , zmarły w agoni, ze wszelkimi objawami wykrwawienia, bo były przekonane o tym, przyjęły to za prawdę że zostały okaleczone. A gdyby przyjąć że mózg jest tylko odbiornikiem receptorem tej naszej rzeczywistości który według bodźców czynników zewnętrznych podaje dalej co jest prawdą a co nie ? I w ten sposób tworzy rzeczywistość, mogło by się okazać ze tak naprawdę to wszystko jest farsą a my znaleźliśmy się w jakiejś dziwnej pułapce, Może dojście do takich wniosków dało by nam do zrozumienia to ze jedyna prawda kryje się w nas samych, jest powieleniem nas samych, naszych myśli odczuć i przeżyć. Jedno nie istnieje bez drugiego jedno wynika z drugiego tzw św geometria która zaczyna i kończy się w nas samych. Nie wiem czy to prawda , sam nie wziąłem jeszcze odpowiedzialności za swoje życie za świadoma kreację, ale im więcej czasu mija tym bardziej się przekonuje o tym ze jak na dole tak na górze i odwrotnie. Więc może żyjmy świadomie i prawdziwie może się okazać że jedyna prawda to ta chwila i my z nią stopieni. "Pokaż mi punkt we wszechświecie, a poruszę Ziemię!". Edytowane 17 Grudnia 2012 przez rastar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eon Napisano 18 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Dla mnie nie istnieje "wewnątrz nas", to co w nas, zdarza się również na zewnątrz tylko nasze ludzkie oko nie zostało przystosowane do odbierania tych zjawisk, niekóre z nich odbierają niektóre istoty ludzkie dzięki długim praktykom lub predyspozycji (niektórzy się z tym porostu rodzą). Wierze że gdzięś "pod nami" istnieje wielka autostrada myślokształtów, dzięki niej możemy kiedyś stworzyć społeczeństwo porozumiewające się na odległość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rastar Napisano 18 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Ok niech to wewnątrz nas będzie gdziekolwiek we wszechświecie, nie musi mieć swojego miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
infedro Napisano 19 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2012 (edytowane) Ok niech to wewnątrz nas będzie gdziekolwiek we wszechświecie, nie musi mieć swojego miejsca. - jak najbardziej... ... "wewnątrz" Nas jest ściśle powiązane z tym co na Zewnątrz - i wcale nie koniecznie chodzi tu tylko o nasze ciało, ale właśnie o "jego boski" odpowiednik we Wszechświecie, który przecież jest w pewnym sensie dla nas też widocznym "ciałem", ale oczywiście to czego nie widać to właśnie to "co wewnątrz" nie tylko w nas jako Ludzi, ale i dla całej istoty/jako istotne/ ISTNIENIA. Czy życie to iluzja ?? - hmm... przecież o tym właśnie rozprawia książka "Przebudzenie" deMello... aaa skoro mamy się przebudzić, to oczywistym jest że z czegoś co jest naszą Własną iluzją, czyli "sen/maja"... ^ ---pozdrawiam... infedro Edytowane 20 Grudnia 2012 przez infedro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.