pawel116 Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Witam, Na wstępie informuję, że podobny wątek umieściłem w dziale cyganichy. Niestety ona nie ma czasu, więc zwracam się z prośbą do Ciebie Jeżeli odpowiesz pierwszy, usunę posta z drugiego działu. Sen brzmi następująco: Wybrałem się z wizytą do pewnego mężczyzny. Nie znałem go w ogóle, nie wiedziałem kim jest, jak wygląda i czym się zajmuje. Dlatego byłem ciekawy spotkania z nim. Facet mieszkał w bloku. Stanąłem przed drzwiami do klatki schodowej i zadzwoniłem domofonem. Po chwili wyszedł do mnie pan w średnim wieku i otworzył drzwi, witając mnie przy tym bardzo serdecznie. Wszedłem razem z nim na klatkę, po czym on zaprosił mnie do swojego mieszkania, które znajdowało się na parterze. Kazał mi się rozgościć, był bardzo uprzejmy. Zaprosił mnie do pokoju, w którym pracował. Kiedy wszedłem, na łóżku spostrzegłem nową suknię ślubną w kolorze jasnobeżowym. Suknia ta była uszyta z błyszczącego materiału. W tym śnie zdziwiłem się co suknia ma wspólnego ze mną, skoro jestem mężczyzną. Wówczas mężczyzna oznajmił, że pracuje jako szwacz i szyje suknie ślubne na zamówienie. Powiedział też, żebym ją przymierzył i powiedział co jeszcze trzeba poprawić Następnie udałem się do drugiego pokoju, w którym znajdowały się muchy. Było ich dużo, wszystkie latały po pokoju jak szalone i trzymały się razem niczym stado. Zdziwiony spytałem mężczyznę, dlaczego hoduje muchy w domu. On odpowiedział, że one mu pomagają w pracy. Muchy zbliżyły się do żyrandola, z którego wyskoczył trzmiel. Okazało się, że on ich pilnuje i nimi dowodzi Po tym wszystkim ów szwacz odprowadził mnie do wyjścia, gdzie pod blokiem czekał na mnie ogromny niebieski materac zamiast samochodu. Miał mnie odwieźć do domu. Byłem lekko zdezorientowany, nie miałem pojęcia w jaki sposób odjechać na materacu, który nie ślizga się po szorstkiej ziemi i chodniku. Położyłem się na nim i zacząłem się odpychać nogami, początkowo z marnym efektem, ale w końcu udało mi się przemieścić te parę metrów Jednocześnie materac zmienił kolor z niebieskiego na żółty, wydłużył się, a ja spostrzegłem że siedzę na samym końcu. Z kolei na początku siedział mój chłopak, który kierował tym materacem. Trzymał go w ręku i odpychał się nogami tak jak Fred Flinston Ja przysiadłem się do niego i pojechaliśmy razem na tym materacu do domu, do którego nie dojechaliśmy bo sen się skończył. Mam nadzieję, że dobrze się bawiłeś czytając mój sen Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel116 Napisano 19 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 19 Października 2011 A i zaznaczam, że ten sen miałem ponad 2 miesiące temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 a gdzi pracujesz - chodzi mi o to czy przypadkiem nie w biurze w którym jest dużo osób? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel116 Napisano 19 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Na razie nigdzie... Ale właśnie tam staram się o pracę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Suknia ślubna to symbol nowego etapu w życiu. W snie ty podobnie je szyjesz czyli pracujesz (stąd moje pytanie odnośnie pracy). Te muchy i trzmiel to typowy obraz zależności w biurze szef i jego proacownicy. Co do częsci z materacem przedstawia tylko że w waszym związku kieruje twój partner. Reszta obrazu jest jak dla mnie nie czytelna. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel116 Napisano 19 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Już nie kieruje, bo na dzień dzisiejszy jestem sam Dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.