Skocz do zawartości

Do wujka Sławka :)


pawel116

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Na wstępie informuję, że podobny wątek umieściłem w dziale cyganichy. Niestety ona nie ma czasu, więc zwracam się z prośbą do Ciebie ;) Jeżeli odpowiesz pierwszy, usunę posta z drugiego działu. Sen brzmi następująco:

 

Wybrałem się z wizytą do pewnego mężczyzny. Nie znałem go w ogóle, nie wiedziałem kim jest, jak wygląda i czym się zajmuje. Dlatego byłem ciekawy spotkania z nim. Facet mieszkał w bloku. Stanąłem przed drzwiami do klatki schodowej i zadzwoniłem domofonem. Po chwili wyszedł do mnie pan w średnim wieku i otworzył drzwi, witając mnie przy tym bardzo serdecznie. Wszedłem razem z nim na klatkę, po czym on zaprosił mnie do swojego mieszkania, które znajdowało się na parterze. Kazał mi się rozgościć, był bardzo uprzejmy. Zaprosił mnie do pokoju, w którym pracował. Kiedy wszedłem, na łóżku spostrzegłem nową suknię ślubną w kolorze jasnobeżowym. Suknia ta była uszyta z błyszczącego materiału. W tym śnie zdziwiłem się co suknia ma wspólnego ze mną, skoro jestem mężczyzną. Wówczas mężczyzna oznajmił, że pracuje jako szwacz i szyje suknie ślubne na zamówienie. Powiedział też, żebym ją przymierzył i powiedział co jeszcze trzeba poprawić :)

Następnie udałem się do drugiego pokoju, w którym znajdowały się muchy. Było ich dużo, wszystkie latały po pokoju jak szalone i trzymały się razem niczym stado. Zdziwiony spytałem mężczyznę, dlaczego hoduje muchy w domu. On odpowiedział, że one mu pomagają w pracy. Muchy zbliżyły się do żyrandola, z którego wyskoczył trzmiel. Okazało się, że on ich pilnuje i nimi dowodzi ;)

Po tym wszystkim ów szwacz odprowadził mnie do wyjścia, gdzie pod blokiem czekał na mnie ogromny niebieski materac zamiast samochodu. Miał mnie odwieźć do domu. Byłem lekko zdezorientowany, nie miałem pojęcia w jaki sposób odjechać na materacu, który nie ślizga się po szorstkiej ziemi i chodniku. Położyłem się na nim i zacząłem się odpychać nogami, początkowo z marnym efektem, ale w końcu udało mi się przemieścić te parę metrów :D Jednocześnie materac zmienił kolor z niebieskiego na żółty, wydłużył się, a ja spostrzegłem że siedzę na samym końcu. Z kolei na początku siedział mój chłopak, który kierował tym materacem. Trzymał go w ręku i odpychał się nogami tak jak Fred Flinston :D Ja przysiadłem się do niego i pojechaliśmy razem na tym materacu do domu, do którego nie dojechaliśmy bo sen się skończył.

 

Mam nadzieję, że dobrze się bawiłeś czytając mój sen :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suknia ślubna to symbol nowego etapu w życiu. W snie ty podobnie je szyjesz czyli pracujesz (stąd moje pytanie odnośnie pracy). Te muchy i trzmiel to typowy obraz zależności w biurze szef i jego proacownicy.

Co do częsci z materacem przedstawia tylko że w waszym związku kieruje twój partner. Reszta obrazu jest jak dla mnie nie czytelna.

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...