Nejti Napisano 24 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Pewnej dziewczynie(której nie znam) mój ojciec obiecał jakąś wycieczkę do jakiegoś fajnego miejsca(nie pamiętam jakiego). Mnie i mojemu bracholowi także się to spodobało więc wybraliśmy się razem z nim do czegoś w stylu domku na drzewie na dwa dni w ciągu których ciągle miał tam z nami przebywać(w tym miejscu do którego z tego domku miał nas zabrać). Jednak gdy już dojechaliśmy stwierdził że nie ma dziś czasu i uciekł gdzieś z swoimi kumplami zostawiając nas na tym drzewie. Brahol i ta dziewczyna od razu zrezygnowali, poszli gdzieś do lasu. Ja jednak zostałam ciągle mając nadzieje że jutro nas tam zabierze. Poszłam po nich by namówić ich do tego by wrócili. Gdy wróciliśmy nastał dzień drugi. Wracając w stronę domku usłyszeliśmy jak mój ojciec rozmawiał z swoimi kumplami umawiając się na kolejny wypad. Wtrąciłam się w rozmowę przypominając że obiecał nam coś, on na to odparł że niema czasu. Brahol i dziewczyna odeszli bez większego zdziwienia, przewidywali że tak się właśnie stanie. Ja natomiast zaczęłam krzyczeć do ojca by zmienił mnie w ptaka, mówiąc ptaka miałam na myśli orła. Wiedziałam że jest w stanie to zrobić ale on ciągle powtarzał że nie spełni mego życzenia. Ciągle krzyczałam, w końcu sen mi się urwał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra Napisano 24 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 (edytowane) Dokonalam obszernej interpretacji twego snu. twoj sen. Dlaczego ja usunelas? Jestem tym zaskoczona, bo nikt wczesniej czegos takiego nie zrobil. Edytowane 24 Lipca 2011 przez Astra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nejti Napisano 24 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 nie usunęłam...? Nawet musiałam dziś ponownie zamieścić go na forum bo...został usunięty? Nie wiem czemu tak się dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra Napisano 24 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 To dziwne...Wczoraj poznym wieczorem go zinterpretowalam i ku mojemu zaskoczeniu pol godziny pozniej snu juz nie bylo. Bylam pewna, ze to Ty go usunelas , ale jesli nie , to przepraszam.Tylko kto inny mogl to zrobic i po co? Nie rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nejti Napisano 24 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Ja także. ._. Możliwe że to przez to przenoszenie forum... Ale bardzo zależy mi na interpretacji tego snu...mogłabyś napisać to jeszcze raz? Proszę. Jak napiszesz skopiuj sobie do wordpada-jakby coś poszło nie tak będziesz nadal ją miała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 24 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Astra tu masz odpowiedź jak to się stało kiedy co i jak http://www.ezoforum.pl/interpretacja-snow-cyganicha/51860-zlamana-obietnica-chec-zamiany-w-orla.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra Napisano 24 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Cyganicha- dzieki. Nejti-czyli wszystko sie wyjasnilo. Postaram sie napisac jescze raz, ale to troche potrwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 24 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Astra bardzo proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra Napisano 24 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Nejti,interpretacje zapisalam , wiec juz nie przepadnie w razie czego:) Zatem w moim odczuciu ze snu bije ogromne rozczarowanie postawa ojca. Czy i w realu zawodzi Twoje i Twojego brata oczekiwania? Wydaje sie, ze brat pogodzil sie juz ta sytuacja, ale Ty, widocznie mocniej zwiazana z nim, mocno przezywasz jego ignorancje i obojetnosc i zywisz nadzieje, ze w koncu zainteresuje sie Twoimi sprawami i zabierze w cudowne miejsce wolne od problemow, czyli w istocie Cie od nich uwolni. To jednak nierealne oczekiwania i Twoja podswiadomosc probuje Ci to uswiadomic poprzez ten sen: że ze swoimi problemami jestes sama, nie mozesz liczyc na pomoc ojca. Koncowa scena snu, w ktorej krzyczysz , to w istocie- tak to odbieram- krzyk rozpaczy i bezsilnosci. Chcesz, by ojciec zamienil Cie w orła. Co sie tlumaczy- by dodal Ci skrzydel, czyli wiary i nadziei w siebie, w swoje mozliwosci. Orzel to ptak królów i jednoczesnie krol przestworzy- czyli intelektu. Jest symbolem zwyciestwa ducha nad materia, wolnosci i natchnienia. Mysle w zwiazku z tym, ze drzemia w Tobie calkiem spore intelektualne mozliwosci, ale nadaremnie oczekujesz aprobaty ze strony ojca- on ich nie zauwaza i nie docenia Twych uzdolnien, zbyt zajety jest swoimi sprawami.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nejti Napisano 24 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Wiem, że pisanie czegoś dwa razy nie jest wcale rzeczą miłą, także podwójnie dziękuję za interpretacje. ^^ Co do Ojca-święta prawda. Co do mnie kiedyś byłam...mocno uduchowiona. Często w snach latałam i w ogóle...nawet nie śpiąc chwilami czułam się jakbym była w powietrzu. Ale rok temu po stracie wszystkich moich przyjaciół którym ufałam na 100% wszystko się że tak powiem-rozpieprzyło. I tyle jeśli chodzi o mnie. Ale zawsze uważałam i uważać będę że ciało człowieka jest niczym, za to dusza wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra Napisano 25 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 Piszesz, ze kiedys bylas uduchowiona,czesto latalas nie tylko we snie i ze obecnie utracilas te umiejetnosc. Nie sadze jednak, by mialo to zwiazek z utrata przyjaciol. Otoz jedna z funkcji snow jest wprowadzanie rownowagi. Gdy w zyciu ja tracimy i nadmiernie koncentrujemy sie na jakims jednym jego aspekcie, wtedy do akcji wkracza podswiadomosc i mowi- hol, hola, tak dalej byc nie moze.Dlatego praktyczni materialisci maja czesto odlotowe sny, a uduchowieni poeci calkiem przyziemne.Z tego co piszesz za mocno skupilas sie na duchowym aspekcie zycia a za malo na zwyklym ziemskim, materialnym, cielesnym. Dlatego utracilas mozliwosc latania we snie- by bardziej zwrocic Twoja uwage ku zwyklym, ziemskim sprawom. Pewnie bylas zbyt czesto od nich oderwana i to byloby nawet niebezpieczne dla Twej psychiki. Nie mozna negowac cielesnosci i wywyzszac duchowosc, wartosciowac co lepsze a co gorsze, bo to dwie strony jednej monety.Nie nalezy zaniedbywac zadnej z nich, bo to na dluzsza mete staje sie zrodlem rozmaitych problemow w zyciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.