Problemy w toalecie

Witajcie kochani.Zmartwił mnie dzisiejszy sen.

Byłam w mieszkaniu gdzie się wychowałam.Scena rozgrywa się w toalecie.Drzwi są otwarte ,a Ja siedzę na ubikacji i próbuje się załatwić .Jednak po przedpokoju chodzili domownicy (nie znam ich w realu.Był tata mama i córki dorosłe może 2 .Ja na tej toalecie byłam w centrum uwagi.Byłam w tym domu gosciem.Jedna z dziewczyn powiedziala na progu toalety że miała przygotować jakieś danie ,ale jej się nie chce.Ja odpowiedziałam że poszperam w internecie i ja zrobię to danie.Jednak ona zaprzeczała nie nie .

Gdy już zrobiłam siusiu przyszła kolej na kupke.Drzwi nadal otwarte s tam Pan domu jakby niezachwycony i jedna z dziewczyn też tam chodziła.Ja tak dobrze się czułam że skomentowałam że czuję się tam jak w domu .Na co ona sarkastycznie odpowiedziała Yhy.

Jak już skończyłam to chciałam spuścić wodę ale była tam folia od deski po dno.Musiałam ja wyjąć,ale do tego przyczepiła się kupa i wpadła mi w ręce.Było to obrzydliwe.Byłam sfrustrowana co z tym zrobic.Nie mogłam tego do śmieci bo by smierdzialo.

Co o tym myślicie.Proszę o pomoc

Dodam że w domu rodzinnym byłam dawno temu. Została tam moja starsza siostra z którą nie mam najlepszych relacji.

Witaj !

Moim zdaniem sen może oznaczać, że w swoim "starym" domu i miejscu gdzie żyłaś (może też w starej pracy) jesteś poniekąd w centrum uwagi. Skupia się na Tobie i mówi o Tobie (niekoniecznie dobrze - we śnie "gówienko" mówiąc delikatnie).

Dodam, że prawodpodobnie będziesz musiała "Coś załatwić" (nie mam tu na myśli od razu jechania do swojego starego domu może to być rozmowa telefoniczna lub jakaś stara sprawa) i "wypróżnić się" (jak we śnie) to znaczy dać upust sprawom które są zaległe dla Ciebie.

Generalnie łazienka kojarzy mi się z taką sprawą intymną i taką którą robi się w samotności. To, że we śnie było inaczej może być symbolem że "pewne sprawy" będzie trzeba wyciągnąć przy swoich bliskich.

Ci obcy ludzie których nie znałaś mogą być symbolem wg mnie który oznacza sprawy które już się toczą a których jeszcze nie jesteś świadoma.

Pozdrawiam Cię i wiele dobrego !

jacek B.

Dziękuję Ci bardzo za tą interpretacje.Dzis akurat zdarzyło się coś niezbyt miłego.Musiałam tłumaczyć się za innych.Pomyslałam że to był właśnie zwiastujący sen.Ale poczułam się po tym snie że tam gdzie czułam się jak w domu to domownicy raczej nie byli zachwyceni moja obecnością. Tak jak pisałam,moje relacje z siostrą są że tak powiem słabe.Jestesmy skłócone i każde nasze spotkanie tym się kończy.Jednak tym razem to nie jej musiałam się tłumaczyć. Tak czy inaczej chyba trafną interpretacja. Dziękuję

Ja tak teraz na wesoło, żebyś się nie martwiła Moje babcie mówiły, "jak śnią Ci się gówna to na pieniądze" i powiem Ci że coś w tym jest, nie zawsze, ale czasami jak miałam sen o takie dziwnej tematyce to coś tam mi się niespodziewanie skapnęło do pensji ;-)

Oj byłoby wspaniale ,bo wydatków mam naprawdę dużo. No ale we snie nie byłam zachwycona że znalazło się w mojej dłoni co mnie obrzydziło.

Ale jak to mówią, sny tłumaczymy na opak nie można się tak mocno przejmować snami. Czasami właśnie kiedy mocno czym się przejmujemy przyciągamy do siebie złą energie i niestety może być źle. Wiecej optymizmu Pozdrawiam

Ja tak teraz na wesoło, żebyś się nie martwiła Moje babcie mówiły, "jak śnią Ci się gówna to na pieniądze" i powiem Ci że coś w tym jest, nie zawsze, ale czasami jak miałam sen o takie dziwnej tematyce to coś tam mi się niespodziewanie skapnęło do pensji ;-)

Witam!

Rzeczywiście "g...." w naszych snach to symbol materii i bardzo często oznacza po prostu pieniądze ale tu trzeba zwrócić uwagę na inny symbol dłonie - to symbol naszych narzędzi pracy czyli raczej w tym śnie oznacza to wydatki niż dopływ gotówki.

Dodatkowo wspomnę, że interpretacja Jacka jest bardzo trafna i moim zdaniem jest kumulacją nieporozumień rodzinnych i wypominania w stylu " przecież masz pieniądze - pracujesz" czyli coś co będzie odnosić się do twoich pieniędzy wypowiedzianych z zazdrością, pretensją i bardzo możliwe, że za twoimi plecami, zaś ty dowiesz się o tym od osób których ten problem bezpośrednio nie dotyczy przekazane w formie "plotki".

Pozdrawiam:

Sławomir

I ta interpretacja to strzał w 10.Teraz naswietliłes mi to doskonałe. Wydatków mam naprawdę dużo w tym miesiącu.Ale dom rodzinny śnił mi się 2 razy w tygodniu.Nie był to dobry sen.Przetrzymywal mnie tam mężczyzna,ale udało mi się uciec do sąsiadów ale on mnie złapał.Poszarpalismy się i ostatecznie uciekłam.On jednak wykrzyknął mi że i tak mnie dowie. Na zewnątrz szukałam pomocy tak jakoś histerycznie i w popłochu.Nikt nie zwracał na mnie uwagi.I nagle zobaczyłam lysego gościa w dresach .Wyglądał jak prostacki ochroniarz.Wiedziałam że jest od tego co mnie więził.Obserwował mnie.Ja zaczęłam uciekać przed nim pod górę do księży.Drzwi były otwarte.Tam stał ksiądz z małym chłopcem (widuje tego chłopca w snach ,ma ok.4 lat i ciemne włosy .Raz wołał do mnie mamo)Miałam nadzieję że mi pomoze ksiądz,jednak odeszłam stamtąd bez żalu tylko ze zrozumieniem. Nie pamiętam dalszej części.Kiedy po raz kolejny miałam sen rodzinnym domu to wiedziałam że coś jest na rzeczy.Mo ja starsza siostra została w tym domu.Niestety nie jest dobra osobą.Nie mamy kontaktu przez jej charakter.To właśnie ona jest taka cyniczna.Oczywiście zawsze na tapecie są moje pieniądze.I mój sen pokazał że znowu coś się szykuje.Dziękuję .Jak zawsze Twoja interpretacja jest trafną. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego:)

Witam!

Mam Ci propozycję - niekonwencjonalne podejście do twojego snu trochę przewrotne ale może to pozwoli odnaleźć tobie problem z którym się zmagasz.

Moje założenie jest takie:

Mężczyzna który cię przetrzymuje ty TY sama a konkretnie ta twoja część która odpowiada za twoje działania.

Symbolem pomocniczym - czasowym jest symbol dziecka a raczej jego wiek w śnie "twój syn" miał 4 lata (czyli problem jest mniej więcej z przed 4 lat). To szarpanie to symbol czegoś niedokończonego coś co wtedy się zaczęło ale tobie nie starczyło odwagi aby to wyjaśnić i sprawę zakończyć - to symbolizuje ta ucieczka. To że szukasz pomocy wśród sąsiadów to symbol tego że próbowałaś raz jeszcze zmierzyć się z problemem ale w sposób pośredni np.: przez dalszą rodzinę i znajomych wyjaśnić ten problem ale to nie wyszło. Spowodowało to tylko to że osoby które miały ci pomóc sprawę jeszcze bardziej zagmatwały albo wręcz wzięły rację drugiej strony co może symbolizować łysy ochroniarz. Próbowałaś znaleźć rozwiązanie w sposób urzędowy - to symbolizuje ten ksiądz - jako symbol urzędu (może jakaś porada u adwokata itp.) on cię zrozumiał ale ty tej sprawy nie zamknęłaś. Patrząc na symbol drzwi które są otwarte może to oznaczać dwa znaczenia to że sprawa jest nieskończona i to że tyczy się spraw materialnych być może związanych z jakimś domem czyli czymś co te drzwi posiada.

Pozdrawiam:

Sławomir

Sławomirze bardzo dziękuję Ci za poświęcony mi po raz kolejny czas.Zgodze się z Tobą.Wydaje mi się że ten mężczyzna to to co wyniosłam z domu.Dzieki siostrze były to negatywne cechy charakteru.Czasami wracam do tych czasów i łapie się na tym że sama bywam chwilami taka jak ona.Zdaje sobie z tego sprawę,pracuje nad sobą..Zerwałam z siostrą kontakt .Jednak ta walka we snie to faktycznie walka ze sobą.Podejrzewam że niebawem spotkam siostrę i znowu będzie mnie męczyć. Zawsze słucham o pieniądzach.I fakt to ciągnie się od 4 lat .Czekam na bardziej optymistyczne sny.Tymbardziej że mam trudny czas .Pozdrawiam