Elsie Napisano 3 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2017 (edytowane) Witam serdecznie! Przed snem kilka razy już poprosiłam (podświadomość) o wskazówkę, czy powinnam pójść na kurs Reiki... Dzisiaj przyśniło mi się, że lewą ręką walczę z jakąś negatywną energią, która mnie atakuje, z lewej dłoni wychodzi moja energia, czułam, że mam ogromną moc, że mogę sobie poradzić; prawą ręką (jestem praworęczna) trzymam i chronię mego 4-miesięcznego synka, on i jego ochrona była dla mnie najważniejsza; odpędzam atakującą nas złą siłę... Wczoraj natomiast przyśniło mi się, że zawijam synka, taki becik robię, zawiązany wstążką (była też zrobiona kokardka) i wychodzę z nim na spacer; po wyjściu orientuję się, że dziecka w beciku nie ma, pomyślałam, że podczas zawijania się wyśliznął, wracam do domu, w drzwiach stoi mój dziadek z naguśkim maluchem w pampersie bodajże (synek chyba miał też smoczek w buzi) na rękach, ucieszyłam się, że z malcem wszystko dobrze... Z góry dziękuję za pomoc w interpretacji! Oba sny wiążę z odpowiedzią na moje pytanie przed snem o kurs Reiki, tylko, że dla mnie odpowiedź jest i "tak", i "nie" jednocześnie przy tych snach, a może to w ogóle nie ma związku z pytaniem... Edytowane 3 Grudnia 2017 przez Elsie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elsie Napisano 3 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2017 P.S. Mój mąż połączył te dwa sny w taki sposób - mam jakąś moc (walka ze złem, synek we śnie), ale bez pomocy dalej nie pójdę - dziadek podaje mi synka (też synek we śnie)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekB PL Napisano 12 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2017 Witaj ! Przybywa superbohater jacek, dumnie pręży się w pelerynie i mówi : Sen może oznaczać, że będziesz się obawiała straty tego co „masz najcenniejszego” (symbolicznie dziecko) i będziesz to starała się ochraniać, może to być rodzina, może relacje z rodziną lub jej członkami itd. Będzie także „próba” by nie stracić czegoś „najcenniejszego” we śnie zostawiasz dzieco w domu ale skończy się to dla Ciebie dobrze. Ja bym na reiki poszedł a to z dwóch powodów : pierwszy to taki, że można pomagać potem ludziom a drugi że jak pod koniec życia Świetlista Istota nas zapyta (W tym wypadku Ciebie) co zrobiłaś dobrego w ciągu życia i jak żyłaś to powiesz, że jesteś po kursach Reiki ! Ha ! Wszystkiego dobrego dla Was i spokojnych świąt Jacek B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elsie Napisano 17 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2017 Dziękuję Jacku! Właśnie jestem w trakcie zgłębiania wiedzy z zakresu Reiki, a za chwilę inicjacja mnie czeka Wiesz, czuję się z okazji tego kursu tak, jakbym sobie jedynie przypominała coś, co już kiedyś (w poprzednim wcieleniu pewnie ) wiedziałam... Pozdrawiam serdecznie i ściskam! WESOŁYCH I SZCZĘŚLIWEGO! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.