kawa czarna

Miałam ciekawe2 sny. Byłam w jakimś większym towarzystwie, przyszedł do mnie mój mężczyzna przywitał się i dosiadł się do nas. Ja parzyłam sobie kawę w filiżance. Wsypałam kawę mieloną,zalałam wodą i zauważyłam, że jest za rzadka. Mówię do wszystkich, że jakaś lura mi wyszła. Dosype więcej kawy by była ok. Dosypałam, mieszam łyżeczką a tu w filiżance kawa mi się zbryliła, jedna wielka kula z kawy,fusów,bez krzty wody w środku. Spojrzałam na mojego mężczyznę a on uśmiecha się do mnie i wyciąga do mnie dłoń. Ja swoją dłoń położyłam na jego dłoni i mówię: kochanie. Opowiedziałam mu jakąś śmieszną historię i on również się uśmiał i powiedział, że zawsze coś wykombinuje. Tyle.

A wcześniejszy sen również był z jego udziałem ale krótki. Siedziałam z nim na ławce, przytulaliśmy się,całowaliśmy,siedziałam mu na kolanach. Podchodzą do mnie inni mężczyźni, dużo starsi ok.45lat,3 facetów, podeszli do mnie, ja usiadłam na ławce obok i każdy po kolei podchodził i całował mnie w czoło. Ale całował z góry, pochylali się nade mną żeby mnie pocałować. Dziwne..