JagodowaTruskawka Napisano 2 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2018 (edytowane) Miałam dziś mocno symboliczny sen który trudno mi rozgryźć.Do opisu snu mogę dodać że, kiedyś dużo stawiałam kart i zajmowałam się numerologią, ale od roku jakoś to wszystko się rozmyło. Śniło mi się, że stałam w przyciemnionym miejscu naprzeciwko okna. Za oknem była firanka, ale przed firanką stała głowa manekina z włosami (takie jakie np używają fryzjerki) Głowa ta miała jasną karnację, europeskie rysy twarzy i ciemne czarne włosy. Chwilę patrzyłam na tą głowe (no bo kto stawia coś takiego w oknie) i nagłe, z mojej perspektywy, prawe oko manekina się poruszyło i wyglądało jak żywe. Odrobinę mnie to wystraszyło i nagle, z tego oka wyleciała wrona. Przeleciała przez szybę, jakby tej szyby w ogóle nie było. Patrzyłam zdziwiona i zszokowana na to, i nagle usłyszałam, jakby ta wrona do mnie mówila coś co brzmialo albo: "i tak zawsze będziesz należeć do nas" (w konteksie ja jestem czyjąś własnością) , albo coś w rodzaju "i tak jesteś nasza" albo "jedną z nas" Po tych wronich słowach się obudziłam. Ps. Napisałam że wrona, ale ten ptak był cały czarny. Mniejszy od kruka, bardziej wyglądał jak Kawka, ale jakoś skojarzyła mi się z wroną Czy ktokolwiek ma jakiekolwiek pojęcie, co to miało oznaczać? Nigdy nie nalezalam do zadnej sekty ani nie paktowałam z niczym. Edytowane 2 Kwietnia 2018 przez JagodowaTruskawka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.