Destiny80 Napisano 13 Kwietnia 2018 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2018 Witajcie .Proszę pomóżcie.. Dzis w nocy byłam z siostrą na plaży w letni ciepły słoneczny dzień. Nagle zobaczyłam że spokojne morze zmieniło się w fale 1.5 metra i porwało ludzi z brzegu.Krzyknelam do siostry i odbieglysmy z naszych ręczników,zostawiając wszystko. Zatrzymałyśmy się w bezpiecznej odległości. Kiedy woda się uspokoiła,próbowałam podejść do ręcznika po torebeczke materiałową w kwiaty .Tam był paszport i telefon. Niestety fala nadeszła natychmiast tuż obok naszych miejsc.Uciekalysmy w popłochu.Była panika na plaży . W bezpiecznej odległości mówiłam siostrze że muszę wrócić tam po moje rzeczy .Bardzo zależało mi na paszporcie.Ona powiedziała że tam nie idzie bo się boi.Ja nieustraszona postanowiłam tam iść sama.Było już pusto na plaży. Kiedy ponownie spojrzałam na plażę dystans do niej był 2x dłuższy. Wracając na plażę,szłam sama ,szeroką drogą ,bardzo ładną .Dużo zieleni. Analizowalam sytuacje czy nie lepiej iść boczną drogą ,bo tam woda mnie nie zaskoczy. Po prawej zobaczyłam. las ,ale wybrałam drogę obok lasu. Idąc w prawo wyszłam na ulicę między blokami .Po lewej stał mężczyzna w średnim wieku.Wiedziałam że będą kłopoty. Zaatakował mnie.Broniłam się. Nagle po prawej stronie pojawił się drugi mężczyzna którego błagam o pomoc.Był grubszy.Odmówił podając blachy powód. Płakałam prosząc go.Próbowałam chować się za niego,a on się opędzał ode mnie. Następnie idę ulica z moim oprawcą.Rozmawiamy .Mówię że muszę iść do lekarza.On wskazuje mi drogę. Dochodzimy do celu.On palcem pokazuje że lekarz jest tam czyli na prawo .Dziwnie się zachował. Miałam odczucia że podsmiewuje się że mnie ze nie wiem gdzie lekarz jest.Ja go zachęcam aby poszedł na lewo .Tam było centrum handlowe. Poszłam do rejestracji na lewo i tam mowie ze do ginekologa chce.Niemiła Pani mówi że nie ma miejsca. Chciałam zaczekać,ale powiedziała że i tak nie zobaczę lekarza.bylam tam tylko Ja.Postanowiłam zaczekać. Nagle wyszła pacjentka i powiedziała mi że jest w ciąży .Ale chyba też było widać. Chciałam wejść po niej ,ale drzwi były zamknięte. Panie w recepcji się zmieniły. Postanowiłam symulować.Nagle z lewej wyszedl lekarz w kitlu.Zmierzył mnie spojrzeniem , zagadal do tej babki wrócił do gabinetu.Ja zgieta wpół mówiłam że boli mnie brzuch i muszę do ginekologa.Ona powiedziała ok i otworzyła książkę i pokazała nazwisko lekarki.I tu byłam rozczarowana.Nie przypadła mi do gustu.Koniec Rozpisalam się. Boję się bo fale to wstrząs w życiu. Ktoś się wypowie.? . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.