ukochana lalka z dziecinstwa i zmarly pies

w tym tygodniu 2 razy mialam dziwne sny gdzie pojawil sie moj zmarly pies i ukochana lalka z dziecinstwa

Pierwszej nocy snilo mi sie ze moja siostra poszla na spacer z psem i on zaginal i nie wiedzielismy gdzie on jest i czy wroci. (piesek zamrla jakies 5 lat temu). Dodatkowo siostra wziela na spacer moja lalke z dziecinstwa (jako mala dziewczynka byla do niej strasznie przywiazana) i ta lalka tez zaginela na tym spacerze. I jakos we snie wiedzialam, ze musze cos zrobic by odnalezc ta lalke. Jakby moja siostra stawiala warunki. Pozniej mi sie snilo, ze sie wspinalam pod gorke, bylam pewna, ze dam rade ale tuz przed koncem zrezygnowalam a zostalo mi bardzo niewiele i zaczelam schodzic. Gdy schodzilam spotkalam znajomych i powiedzialam, ze zrobimy na gorze spotkanie ale ja musze zejsc i jeszcze raz wejsc. Wtedy siostra mi cos powiedziala, ze nie moge sie z nimi spotykac poki czegos nieuporzadkuje.

Obudzilam sie.

Kolejna noc znowu motym mojego psa. Ze mial isc zmoim chlopakiem (ktorego nie mam) na spacer. Ja kazalam mu wziasc smycz bo wiedzialam, ze inaczej pies zaginie (ten niezyjacy od 5 lat). Moj chlopak ze snu mial na sobei tylko spodenki bez koszulki. Powiedzialam, ze zaraz poszukam gdzie on ma koszulke. I nagle nosilam moja ukochana lalke i zastanawialm sie po co szukam koszulki jak ona ma koszulke.

Co moga oznaczac te powtarzajace sie motywy we snach?

Bardzo prosze o pomoc.

Witaj,

dziecięce lata są już przeszłością, trzeba wejść na tę górkę, wejść w dorosłe życie. Ukochana lalka i zmarły pies to przyjaciele, do których byłaś przywiązana, we śnie troszczysz się o nich. Może chodzi tutaj o instynkt macierzyński ?

Pozdrawiam serdecznie

Trzeba dbac o przyjaciol.Nikogo nie utzrzymasz na smyczy na sile. Ich pozostanie obok - zalezy od ciebie.Zadne smycze tu nie pomoga.Tylko niektorzy z ludzi otoczeni sa prawdziwymi przyjaciolmi.Zazwyczaj obok nas sa tacy ktorzy na tym korzystaja.Taka jest prawda.

W snach zawsze lepiej piac sie pod gore niz schodzic.Schodzenie zazwyczaj jest malo korzystne...Tak samo z przywiazaniami.Dobrze miec je pod kontrola,zamiast tego by przywiazania kontrolowaly nas.

Mam nadzieje ze pomoglam

Sorki za brak polskich znakow.

Witaj !

Jak „mowyt się powtarza” to trzeba na nieo zważać

lecz się proszę nie odrażać tylko wygodnie usiąść (kawa, ciasta) i „posłuchać” :

Pies – to może być „przyjaciel” albo ewentualnie „Opiekun Duchowy” (ale ja bym stawiał na przyjaciela).

Generalnie jak się „wchodzi” z wysiłkiem we śnie to i „takie życie”.

Jak się „schodzi” to się „czegoś nie osiągnęło” i często „samemu zrezygnowało”.

Ah już wiem („olśnienie”). „Ubrania” to jak nas widzą, a że lalka miała „koszulkę” którą chciałaś „ubrać na swojego chłopaka” (tak zrozumiałem) to może oczekujesz, że on będzie „odpowiadał pewnemu powiedzmy stereotypowi albo oczekiwaniom” jakie masz z „przeszłości” (stąd ta właśnie lalka !). „Ubierasz go w to” czyli można powiedzieć „tak chcesz go widzieć, by taki był”. (Wspaniale ! Bierze Nobla ! Dziękuje !).

Warto się zastanowić co od kogo „oczekujemy”. Ja tam nie mam z tym problemu większego, obecnie „kocham” japońskie idolki (takie „ładne” śpiewające wokalistki). Nie muszę od nich nic „oczekiwać” bo one już są „piękne i urocze”, rzekłbym „spełnienie snów”! (tańczy).

Tobie dużo dobrego (dopija herbatę)

Muszę iść, Harry Potter „wzywa” !

Jacek B.