Skocz do zawartości

W snach często odwiedza mnie dziadek, może ktoś pomoże w interpretacji :)


WróżkaZębuszka

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :)

Mój dziadek zmarł 9 lat temu, niespodziewanie [choć nie był najmłodszy]. Był dla mnie w dzieciństwie najwspanialszym dziadkiem, jakiego może mieć mała dziewczynka - bawił się ze mną, troszczył się, kupował mi wszystko, na co tylko było go stać, uczył mnie pływania i majsterkowania w garażu. Jeździliśmy po placach zabaw, lasach, na wycieczki. Ostatnio bardzo często mi się śni. Co kilka tygodni mam sny z dziadkiem, zazwyczaj nic w nich nie mówi, tylko się uśmiecha.

 

W jednym z nich spotkałam go na rodzinnej imprezie i wpadłam w przerażenie, że przecież on nie żyje, a tu nagle - boom! On odpowiedział coś w stylu 'Spokojnie, zmartwychwstało mi się' i mrugnął okiem.

 

W kilku snach siedzieliśmy razem w tym garażu, o którym pisałam, podawałam mu klucze i śrubokręty, coś tam razem skręcaliśmy. We wszystkich snach jest uśmiechnięty i szczęśliwy. Nie wiem tylko, dlaczego często mnie odwiedza. I czemu nic nie mówi?

 

Może ktoś mógłby podpowiedzieć, jak rozwiązać tę zagadkę?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj:) wg mnie to pozytywne, odwiedza cię, jest szczególnie z tobą związany, poprzez czas i przestrzeń, może akurat dzieje się coś takiego w twoim życiu, że potrzebujesz wsparcia. Przekaz jest jednoznaczny, czuwa nad tobą :), masz się czuć bezpiecznie :), chciałabym takiego ducha opiekuńczego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daje ci wsparcie, poczucie bezpieczeństwa :), kiedyś słyszałam, że dusza sama nakłada na siebie ograniczenia w kontaktach z żywymi, ale nie wiem jak jest :), "moje" duchy gadają, czasami aż za dużo ;), może nie chce dawać ci gotowych rozwiązań, może sama jego obecność ma być pomocna. Kluczem do tego może być wspomnienie jaki był za życia. Rozwiązywal problemy za ciebie czy raczej wspierał w poszukiwaniach :) Poproś go by ci wskazał drogę (nie opowiedział :) ), pozdrawiam cieplutko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz czasami bywa tak, że nasi przodkowie stają się naszymi Opiekunami i wtedy właśnie bardzo często jest taka sytuacja, że są małomówni. Tylko pokazują coś, grożą palcem, przytakują itd.

I tutaj bym nawet była skłonna podpiąć Twoją sytuację pod taką własnie opcję.

 

Możesz zapytać - dlaczego dopiero teraz, po takim czasie. Bo dopiero teraz Ty jesteś na to gotowa lub dopiero teraz on 'może' spełniać się w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, wsparcia to mi teraz potrzeba, niewątpliwie - to by też wyjaśniało, czemu się teraz pojawia, jeśli rzeczywiście chce mi pomóc. Zapytać dziadka, Trinia, ale jak? Nie opanowałam LD, chyba, że na jawie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam bardzo podobn sytuacje z moja babcia. Wlasnie ona sie mna opiekowala i chyba wciaz opiekuje! Zmarla nagle - wylew. Ogromnie przezylam ta smierc. Pamietam jak snila mi sie codziennie i tez nic nie mowila, sprawiala wrazenie zamyslonej. Po 3 miesiacach w jednym snie podeszla do mnie i powiedziala, ze przechodzi dalej, ale jak bede jej potrzebowac to bedzie przy mnie. Rowniez wspomniala, ze bedzie mnie ostzregac przed zlymi sytuacjami. Tak wlasnie bylo i jest, nie sni mi sie juz. Ostatni raz to chyba z pol roku temu, znow podeszla do mnie i powiedziala, ze dziadek bedzie chory - bardzo powaznie. Tak bylo! Uwazam, ze mimo iz nie zyje, jest mi wciaz bliska, dla mnie ona nie umarla - bo jest w moim sercu i pamieci !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za spostrzeżenia :)

Po poradzie Zosi zwróciłam się do dwóch najbliższych mi osób, które odeszły: dziadka i prababci, z prośbą, by dały jakiś znak, że są, czuwają. Od tamtego czasu ciągle widuję motyle. Wszystkie są identyczne, o tym samym wzorze na skrzydłach. Minęły może 2 tygodnie, a ja widziałam już kilkanaście razy te motyle. Jeden z nich nawet usiadł mi na dłoni i szedł ze mną kawałek, nie podrywając się do lotu :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...