Skocz do zawartości

Tęsknota


italiera66

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie coś czego nie rozumiem. Mimo,że jestem w drugiej klasie Technikum Ekonomicznego to ciągle tęsknię za osobami z którymi chodziłam do 3 klasy gimnazjum mimo,że mi trochę dokuczały to były takie osoby, które mi się bardzo podobają. Czy to jest normalne?

Poza tym się ciągle obwiniam,że gdybym inaczej się zachowywała to może zamiast w Ekonomiku bym była w innej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość truskawka

Nie wiem co Ci poradzić, ale może spróbuj się do nich odezwać - oczywiście do tych, za którymi najbardziej tęsknisz.

 

Nie obwiniaj się za to, nie wiem co się stało ale poczucie winy nie jest dobre i najważniejsze nie przejmuj się.

 

A co do Ekonomika to zapytam lubisz to co będziesz robić? Czy żałujesz, że poszłaś do tej a nie do innej szkoły?

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo,że sobię radzę w szkole to poszłam tam tylko dlatego z racji tradycji. Moja mama tam chodziła to i ja też chodzę. A tylko z tego powodu tam poszłam. Żałuję tego,że poszłam do tej szkoły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... szkołę zawsze możesz zmienić :) a nawet jak nie... co chcesz robic w przyszłości? Zawsze możesz ją skończyć, a potem jakąś inną, która da Ci wykształcenie do tego co chcesz robić (chyba, że nie chcesz iść na studia, to faktycznie szkoda wyboru szkoły... zrobiłem takie samo głupstwo :( ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w wieku w którym rodzice jeszcze myślą ze wiedza co jest dla Ciebie najlepsze. Myślę ze wybór szkoły był trochę spowodowany chęcią uniknięcia konfliktu z rodzicami a po trosze wygoda nie brania odpowiedzialności za własne wybory (oczywiście mogę się mylić ale z tego co pamiętam ze mną tak było wiele lat temu). Przemyśl spokojnie (daj sobie czas) co TY CHCESZ ROBIĆ w przyszłości, co jest dla Ciebie ważne itd. Tylko Ty to wiesz. Szkole zawsze można zmienić ale porządnie to przemyśl a potem przedstaw spokojnie swoje argumenty rodzicom. Powiedz im jak się czujesz. A co do tęsknoty... niełatwo jest budować nowe relacje z ludźmi- czy to w nowej szkole czy pracy. Ale to co było nie wróci. Zawsze możesz odnowić kontakty z kolegami z dawnej szkoły a jednocześnie otworzyć się na nowych ludzi w Twojej szkole i klasie. Jestem pewna ze część z nich jest bardzo Tobie przyjazna. Spróbuj! Życzę powodzenie i otwórz się na nowe (znajomości, miejsca, zajęcia itd), akceptując zmiany bo będzie ich jeszcze wiele w Twoim życiu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to by mi mówili,że po tym masz jakiś zawód i ich to nie obchodzi,że nie znam nikogo w szkole.Interesują się tylko szkołą a mówią,że na zycie prywatne mam czas. Już chcą mi aparat ortodontyczny załatwić bym miała( a póżniej byłoby mi bardziej przykro z powodu,że inni robią to czego ja nie mogę)

Zresztą bałabym się im powiedzieć o czymś takim i wolę cicho siedzieć i robić to co każą. Już wolę skończyć szkołę niż bawić się w zmiany i iść na jakieś studia oraz dobrze zdać maturę i zawodowy egzamin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w wieku w którym rodzice jeszcze myślą ze wiedza co jest dla Ciebie najlepsze. Myślę ze wybór szkoły był trochę spowodowany chęcią uniknięcia konfliktu z rodzicami a po trosze wygoda nie brania odpowiedzialności za własne wybory (oczywiście mogę się mylić ale z tego co pamiętam ze mną tak było wiele lat temu). Przemyśl spokojnie (daj sobie czas) co TY CHCESZ ROBIĆ w przyszłości, co jest dla Ciebie ważne itd. Tylko Ty to wiesz. Szkole zawsze można zmienić ale porządnie to przemyśl a potem przedstaw spokojnie swoje argumenty rodzicom. Powiedz im jak się czujesz. A co do tęsknoty... niełatwo jest budować nowe relacje z ludźmi- czy to w nowej szkole czy pracy. Ale to co było nie wróci. Zawsze możesz odnowić kontakty z kolegami z dawnej szkoły a jednocześnie otworzyć się na nowych ludzi w Twojej szkole i klasie. Jestem pewna ze część z nich jest bardzo Tobie przyjazna. Spróbuj! Życzę powodzenie i otwórz się na nowe (znajomości, miejsca, zajęcia itd), akceptując zmiany bo będzie ich jeszcze wiele w Twoim życiu!

Ale ich to nie obchodzi,że nie mam znajomych z innych klas. Mówią,że mam gadać z tymi z klasy. Ale ci z klasy to mają swoje życie, dłużej się znają i tak mnie zapewne nie lubią (bo nie zapraszają mnie na imprezy a nie rozumieją,że kiedyś mi się dostało psychicznie,że boję się odezwać do kogokolwiek i wątpię w to by przyszli na jakąkolwiek imprezę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tak, że jak wysyłasz do otoczenia sygnały, że jesteś samotniczką, to oni sami z siebie Cię z tej samotni nie wyciągną, nie dlatego, że Cię nie lubią czy są niesympatyczni, ale po prostu nie będą nawet wiedzieli, że tego chcesz (wiem co mówię, sam to przechodziłem). To nie jest proste otworzyć się na innych, bo mnie się do końca szkoły nie udało, ale może Tobie się uda, skoro myślisz o tym, pytasz i się radzisz :)

 

Zresztą bałabym się im powiedzieć o czymś takim i wolę cicho siedzieć i robić to co każą. Już wolę skończyć szkołę niż bawić się w zmiany i iść na jakieś studia oraz dobrze zdać maturę i zawodowy egzamin

Więc tak zrób. Idź nie na "jakieś" studia, ale na takie na jakie chcesz iść. I na tym się skup, jeśli tylko chcesz studiować, to pół biedy, bo zawsze możesz wybrać sobie choćby zupełnie inny kierunek niż Twoja obecna szkoła. Po prostu z wymaganych na studia przedmiotów zdawaj maturę, na nich się skupiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie coś czego nie rozumiem. Mimo,że jestem w drugiej klasie Technikum Ekonomicznego to ciągle tęsknię za osobami z którymi chodziłam do 3 klasy gimnazjum mimo,że mi trochę dokuczały to były takie osoby, które mi się bardzo podobają. Czy to jest normalne?

Tak, to jest normalne.

Tym bardziej dla osoby cichej i skrytej jaką jesteś.

Znałaś już tamto środowisko i czułaś się w nim w pewnym stopniu bezpieczniej, niż wśród osób dla Ciebie obcych, które spotkałaś w ekonomiku.

 

Poza tym się ciągle obwiniam,że gdybym inaczej się zachowywała to może zamiast w Ekonomiku bym była w innej.

Być może w tej chwili byłabyś w innej szkole, być może. Ale wcale nie jest pewne, że byłoby Ci tam lepiej.

Zaakceptuj swoją obecną sytuację i zamiast się dołować, postaraj się wykorzystać ją z jak największym pożytkiem dla siebie.

 

Skorzystaj z rady Elektry i Lexa.

 

Przejdź z zachowania defensywnego na ofensywne.

Nie rozpatruj już przeszłości, ale zacznij konstuować swoją przyszłość, a przede wszystkim teraźniejszość.

Zrób to co słuszne do jak najlepszego zakończenia obecnej szkoły, skup się nad tym.

A dla innych ludzi w szkole bądź poprostu uprzejma, nie unikaj ich i przede wszystkim nie zakładaj z góry, że ktoś Cię nie lubi.

Skup się na swoich pozytywnych cechach i na nich opieraj ocenę siebie.

Przede wszystkim potrzebna jest Ci większa wiara w siebie, w swoje możliwości, w swoja wartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...