Skocz do zawartości

O szczerości


Piotr1991

Rekomendowane odpowiedzi

ale muj nauczyciel ktory uczy w szkole psychologii ( mnie uczyl techniki i fizyki) rozpoznaje to.....

naprzyklad gadalem z kumplem i skonczylismy rozmowe i gosciu poznal po mnie ze tego kumpla oklamalem i podeszedl do niego i mu to powiedzial. i na powaznie go oklamalem

iwec jakos musi sie to dac rozpoznac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmusić nie można. Można starać się rozwijać swoje zdolności empatyczne - zdolności współodczuwania z innymi, dzięki nim wyczuwa się również tego typu rzeczy. A wtedy zawsze można powiedzieć tej osobie że się wie że kłamie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Til ma rację, są oczywiście książki, które mówią o technikach mowy ciała zdradzających kłamstwo ale umiejętność rozpoznawania klamstwa nabywa się z czasem, na podstawie własnych doswiadczeń. Dużą rolę odgrywa pożniej intuicja, która sama podpowiada, czy jest to kłamstwo bądz nie. I uwierz, nalezy jej słuchać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doświadczenie, znajomość życia, ludzkich zachowań... I oczywiście intuicja, empatia, a czasem, ale tylko czasem i bardzo rzadko szczególny dar. Poza szcególnym darem wszystkie inne możliwości są w Twoim zasięgu. Czas płynie, życie Cię nauczy, a jeśli mu pomożesz... Będzie prościej i szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisali już moi przedmówcy, naucz się obserwować ludzi, wczuwać się w ich emocje.

 

Jeżeli ktoś jest zbytnio pobudzony, unika Twojego wzroku lub nadmiernie wpatruje się w Ciebie, wyczuwasz u niego napięcie, nie jest w stanie płynnie przerwać tematu i powrócić do niego w sposób naturalny, to najprawdopodobniej coś "kręc". Kłamie, albo próbuje się do kłamstwa przygotować.

 

Osoby, które mówią prawdę są emocjonalnie opanowane, cierpliwe i zdolne do kilkakrotnego, spokojnego powtórzenia treści swojej wypowiedzi.

 

Jeśli czujesz, że ktoś może Cię okłamywać, a nie chcesz go urazić zarzutam kłamstwa, poproś tą osobę aby traktowała Cię poważnie, aby była wobec Ciebie szczera.

Pamiętaj jednak, że Ty również musisz odpłacić swoją szczerością wobec tej osoby.

 

Do szczerości zmusić nie można, ale można jej nauczyć :)

Edytowane przez caliah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mozna kogos zmusic do mowienia prawdy ? jak mozna rozrpoznac ze ktos klamie ?

bardzo prosze o jakies wskazowki

 

zmuszanie kogoś do czegoś to metoda postepowania niewłasciwego;) do tego moge dodać fakt,że czasem nie wiesz czy ktoś nie okłamuje Cie dla twojego własnego dobra ....(jest też intuicja ale jej bym nie dowierzał cała prawda jest po obu stronach "medalu"nie tylko po własnej czasem błednie zinterpretowanej

rozpoznać ze ktoś kłamie można sa nawet szkolenia na ten temat chodzi o mowe ciała wiesz takie tam dotykanie nosa pocieranie twarzy unikanie wzroku itd

poczytaj sobie o tym jak chcesz a jeśli chcesz wskazówki to ode mnie dostaniesz taką....czekaj musze ją najpierw wymyśleć na tą okoliczność;)))

dobra ...mam

więc tak lepiej jest uwierzyć komuś czasem nawet w kłamstwo niż zadreczać się tym ,że ktoś nas okłamuje....

 

http://www.youtube.com/watch?v=p9L5CFyn1F0

Edytowane przez kszys
chillout
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesto czlowiek jesli klamie gubi sie w slowach, gdy Ty spokojnie pytasz jak najwiecej Ci sugeruje ze tak jest a nie inaczej lecz dobry klamca moze jak najmniej powiedziec i wprowadzic w blond swoim spokojem, a pozatym klamstwo a klamstwo to roznica czesem klamstwa maja duza wage ktorej nie dopatrza sie nawet najlepsi mozna nawet oszukac wykrywacz klamstw lecz nie Boga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ze niektorzy klamia dla mojego dobra, ale moje zdanie jest "wole uslyszec najgorsza prawde chodz by to mialo byc najgorsze" ale cenie sobie w ludziach szczerosc

niesadzicie ze wczasie diag=logu z dana osoba powinno sie jej patrzyc w oczy ? od jakiegos czasu proboje tak robic i niektore osoby unikaja mojego wzroku (oczy im gonia jak by czegos za mna albo w mojej okolicy czegos szukali)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiada się, że jak ktoś kłamie to mu oczy ociekają w lewo :P

A tak szczerze, to poczytaj trochę fachowej literatury jeśliś ciekaw, bo zaczniesz popadać w paranoje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naukowcy badali tą kwestię i stwierdzili, że w trakcie rozmowy statystycznie osoba słuchająca patrzy przez około 60-70% czasu na twarz rozmówcy, natomiast mówiący przez ok. 40% czasu. Odstępstwo od tego w każdą stronę jest niejako 'nienaturalne', a im większe, tym bardziej denerwujące dla ludzi. Dlatego kiedy nauczyciel wpatruje się intensywnie w ucznia ten zapomina co miał powiedzieć - nawet jeśli wiedział, bo się denerwuje ;P

Myślę że istnieją dokładniejsze badania dotyczące konkretnych zachowań w trakcie rozmowy - najlepszym źródłem wszelkie materiały dotyczące public relations i wszelkich metod z tym związanych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy jak Ty sie na nich patrzysz ;) natrętne wpatrywanie sie ludziom prosto w oczy jest wbrew wszelkim pozorom nie miłe narusza sie w ten sposób czyjąs prywatność

co do najgorszej prawdy to ludzie którzy Cie znają byc moze mają na uwadze to co sie z Toba moze stac po usłyszeniu tej prawdy...moze trzeba byc im za to wdzięcznym i trzymac sie tego że chca dobrze szukac we wszystkim pozytywnych cech a nie trzymac sie tych wyobrazeń które Ci szkodzą

byc moze ( ja tego nie wiem zgaduje sobie że chodzi o dziewczyne)Ci co Cie okłamują nie chca Cie załamać bo byc moze jestes osoba która sama siebie najbardziej dreczy

i mozesz sobie wyrzadzić krzywde czy nie jest tak ze tworzysz jakies obrazy wyobrazenia rzeczy sytuacji i wydaje Ci sie ze tak jest bo Ty tak sobie wyobrazasz wiec po usłyszeniu najgorszej prawdy Twoje wyobrazenia mogą osiągnąc punkt krytyczny a Twój system moze zostac całkowicie uszkodzony dlatego niektórzy podejmuja takie niezrozumiałe dla Ciebie decyzje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykłady niewerbalne kłamstwa:

1) u dzieci- gdy kłamią zatykają usta, dorośli natomiast dłonią zasłaniają usta i kciuk naciska na szczękę, nastolatek będzie dotykał knocika warg,wkładanie do ust np. długopisu

2)delikatne pocieranie skóry tuż pod nosem lub energiczne dotknięcie,

3) pocieranie oka w celu bezpośredniego patrzenia w twarz rozmówcy. Mężczyźni pocierają oczy energicznie i patrzą w tym momencie w dół lub gdzieś obok. Kobiety stos. delikatny ruch zazwyczaj nad okiem-aby nie rozmazać makijażu, i zazwyczaj wpatrują się w sufit.

3) mówienie przez zęby, fałszywy uśmiech

4) drapanie się po szyi-palcem wskazującym, odciąganie kołnierzyka (tak jakby cisnął)

5) dotykanie ucha, czy to pocieranie,wyginanie i takie tam

tak w skrócie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trina7 jak wyglada falszywy usmiech ? (wymuszony lekko krzywy ?)

 

Tak. Najprościej tak można to opisać. Jest też jeszcze jeden sygnał mówiący o kłamstwie, czyli pokasływanie i tym samym zasłanianie ust ręką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wczasie dialogu z kims gdy ktos ze mna rozmawia i sa momenty ze przedluza niektore slowa albo robi przerwe miedzy slowami "eeeeeeeeeeeeeee" (cos w tym rodzaju) to co mozna przez to zrozumiec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiada się, że jak ktoś kłamie to mu oczy ociekają w lewo :P

 

Prawda jest taka, że to zależy co się znajduje po lewej stronie hehe

 

A poważniej...to w drugą stronę, Ty się możesz nauczyć czytać mowę ciała a ktoś się może nauczyć nad nią panować. To czego nie da się opanować jest jednocześnie trudne do świadomego uchwycenia (i przez wielu wrzucane do jednego wora z intuicją, nie pomijam tej drugiej ale dla mnie to nie to samo po prostu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"eeeeeeeeeeeeeee"

 

Że myśli, nad kłamstwem albo sobie przypomina albo jest zestresowany i tak to odreagowuje. Jak chcesz oceniać czy ktoś kłamie czy nie po jednym symptomie to powodzenia, przyda się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, cały problem w tym, że zdecydowana większość jak nie wszystkie symptomy kłamstwa mogą znaczyć coś zupełnie innego o i o czym innym informować. Jeśli ci się wydaje, że weźmiesz sobie listę iluś tam symptomów i będziesz działał jak wykrywacz kłamstw to grubo się mylisz i możesz sobie tylko krzywdę zrobić, choćby widząc kłamstwo tam gdzie go nie ma.

 

Biegłe czytanie z mowy ciała to umiejętność, której nabywa się po przeczytaniu kilku zdań na forum...ani kilkunastu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że to zależy co się znajduje po lewej stronie hehe

:) Chodziło mi konkretnie o to:

 

Kierowanie wzroku do góry w lewo - jest to sposób na poruszenie ośrodka mózgu odpowiedzialnego za naszą wyobraźnię. Każde kłamstwo wymaga użycia wyobraźni. Jeśli osoba nie potrafi kłamać skieruje swój wzrok właśnie w tamtym kierunku w celu wymyślenia wygodnej dla niej odpowiedzi.

 

źródło: Jak rozpozna? k?amstwo? - tipy.pl

 

 

Edit:

A z powyższą wypowiedzią zgadzam się całkowicie.

Wiesz Piotr, jeśli ja mam podejrzenia, że ktoś nie jest ze mną szczery to po prostu... pytam :)

Edytowane przez Sephira
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytanie mowy ciała jest to zespół sygnałów niewerbalnych, jest nauką polegająca na obserwacji innych ludzi w trakcie rozmowy. Tak więc Piotrze 1991, jeśli chcesz się tego nauczyć udaj się na jakąś imprezkę, usiądź sam gdzieś z boku i obserwuj ludzi, ich postawę. Jeśli tak bardzo interesuje Cię ta tematyka, to polecam na dobry początek książkę "Mowa ciała. Jak odczytywać myśli innych ludzi z ich gestów" Allana Peasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem skąd to się wzięło, ale moim zdaniem kiepskie to to i tyle :) Robiliśmy na zajęciach ćwiczenia i okazało się, że równie duże znaczenie miało to co znajdowało się po lewicy, że tak to ujmę. Wyniki były różne zależne od grupy, która znajdowała się w innym miejscu sali...z drugiej to nie kilkutysięczne stado.

 

Zresztą ja jestem daleka od osądzania czegokolwiek jednym symptomem, owszem...można to wziąć pod uwagę, ale w kupie. Takie ważenie trochę...choć to nie zawsze, bo jak pisałam na początku. Ty możesz wiedzieć a osoba obserwowana wiedzieć i umieć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, trzymajcie mnie :lol:

 

Może Twoje poczucie, że inni Cię okłamują wynika więc z tego, że oni wiedzą coś, czego Ty nie wiesz? Może ich czytanie nie usypia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Piotra czy do mnie? :>

 

No przecież że nie do Ciebie :)

 

 

Piotr, a jak to jest z czytaniem postów na forum? Co 2 przeczytane posty ucinasz sobie drzemkę czy jak :P

Edytowane przez Sephira
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: no i jak fajnie

 

A co do poznawania czy ktoś nam kłamie , jedyne co jest pomocne to własna intuicja, niestety trzeba czasu żeby nauczyć się jej używać i rozpoznawać co nam podpowiada. Tak samo z mową ciała drugiej osoby, wymaga to obserwacji, z czasem zaczynamy obierać sygnały ze ta osoba nie jest w stosunku do nas szczera.

Piotr1991 tu cie zmartwię ale "nie od razu Rzym zbudowano", no musisz się tego nauczyć z publikacji na ten temat no i ale głównie z podglądania życia;)

 

Od razu mówię ze notorycznego kłamcę trudno jest przyłapać, bo taki już wchodzi w rolę. Dla niego kłamanie to norma, to sposób na załatwianie swoich spraw, na wygodne życie, na manipulowanie swoim otoczenia np. internetowi podrywacze. I weź tu takiego nakryj, wymaga to użycia intuicji i dużej dawki szczęścia żeby się wydało jak jesteśmy oszukiwani. Tu w oczy takiej osobie nie zajrzysz, no chyba ze rozmawia na skypie, nie zweryfikujesz tego co ci pisze. I nie sprawdzisz czy zasłania sobie usta jak kłamie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu mówię ze notorycznego kłamcę trudno jest przyłapać, bo taki już wchodzi w rolę.

Oj zgadza się :D a ja sobie z takim kłamcą życie układam xP

Z tym, że sokoro mam z nim kontakt zarówno wtedy kiedy kłamie, jak i kiedy jest naturalny to łatwo mi rozpoznać właśnie ten moment kiedy "wchodzi w rolę" w jakijś określonej sytuacji.

Mój kochany kłamczuszek ma ze mną po prostu przekichane :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj zgadza się :D a ja sobie z takim kłamcą życie układam xP

Z tym, że sokoro mam z nim kontakt zarówno wtedy kiedy kłamie, jak i kiedy jest naturalny to łatwo mi rozpoznać właśnie ten moment kiedy "wchodzi w rolę" w jakijś określonej sytuacji.

Mój kochany kłamczuszek ma ze mną po prostu przekichane :D

 

Oj biedny on ,biedny ,według mnie nie opłaca się występować w roli kłamcy nawet patologicznego ,ponieważ kłamstwo ma przysłowiowe "krótkie nogi" ,I choćby ktoś kłamał z powodzeniem np. 9 lat to za 10 zemści się to na nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, dokładnie to mu tłumaczę - że kłamstwo i tak wyjdzie na jaw, a wtedy urządzę mu jeszcze większe piekło :P

Ale niestety, taki tok rozumowania wyniósł z domu... Co w zasadzie w pewnym momencie zaowocowało czymś pozytywnym - kiedyś symulował ból brzucha żeby nie iść do szkoły, mama się przejęła, zabrała go na szereg badań i wykryto u niego wrodzoną wadę serca :/

... może to wywarło w nim takie przekonanie, że opłaca się kłamać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może właśnie ,to wywarło w nim takie doświadczenie ,że warto było kłamać ,lecz na szczęście ma przy boku kogoś kto mu uświadamia ,że kłamstwo na dłuższą metę nie popłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trina 7 tylko ja nielubie czytac ksiazek :P usypiaja mnie :D

 

no :nie:!!! skoro Cię usypiają to trudno, ale w tej książce są również rysunki określonych postaw, a przy okazji każda postawa jest opisana w prosty i zrozumiały dla każdego sposób...a tak przy okazji, nie masz problemów z czytaniem tu na forum:oczko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Droga Trino ja jestem czlowqiekiem ktory niepotrafi spedzic zasu nad ksiazka wiec niema szans.....

ja sie do szkoly wogole nieucze bo mam slaba pamiec, teraz cos pamietam na jotro praktycznier nic niepamietam z tyego co sie nauczylem.......

a tak poza tym tematem jes na tym forum cos o KONCENTRACJII ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Droga Trino ja jestem czlowqiekiem ktory niepotrafi spedzic zasu nad ksiazka wiec niema szans.....

ja sie do szkoly wogole nieucze bo mam slaba pamiec, teraz cos pamietam na jotro praktycznier nic niepamietam z tyego co sie nauczylem.......

a tak poza tym tematem jes na tym forum cos o KONCENTRACJII ??

 

może powinieneś potrenować troszkę samodyscyplinę i pamięć, aby zapamiętywać wyuczone treści,

a tak na marginesie, jak ja chodziłam do szkoły, nawet na studiach i miałam problem z zapamiętaniem czegoś tam, to na noc pod poduchę wkładam zeszyt, czy też książkę z danym tematem i o dziwo następnego dnia pamiętałam wszystko :jezyk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, jak ja chodziłam do szkoły, nawet na studiach i miałam problem z zapamiętaniem czegoś tam, to na noc pod poduchę wkładam zeszyt, czy też książkę z danym tematem i o dziwo następnego dnia pamiętałam wszystko

 

Jak chodziłam do szkoły to pamięć miała pierwsza klasa, ale się na starość pogorszyło. Na studiach wypróbowałam tę metodę i skończyło się jedynie na tym, że rano przetrząsałam pokój w poszukiwaniu notatek, bo "wyparowały" a oświecenie przyszło na przystanku autobusowym :lol: Wtedy sobie powiedziałam: nigdy więcej! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie strzela się offtopa również jak i stara się pisać poprawną polszczyzną.Jeśli kto nie potrafi,ściągnięcie firefoxa jest dobrą opcją,gdyż posiada on korektor błędów.Używanie poprawnie rodzimego języka jest bezcenne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co ze szczerością? Ja nie lubię kłamać,jeżeli coś zrobie to sie przyznam do tego. Ciężej jest uwierzyć w prawdę niż zarzucic komus kłamstwo,im bardziej sie staram i chcę zeby było ok to nagle wychodzą z "zaswiatow" jakiś historie ktore nie miały dla mnie zadnego znaczenia i ktorych nie pamiętam przez co wychodzę na oszustkę i kłamce. Mowie szczerze ze tego nie zrobilam,ale ten ktoś idzie w zaparte ze jednak,więc dochodze do wniosku ze ta osoba robi mi kawała,jednak ta osoba przedstawia mi jakis fakty i mysle ze moglo tak byc,ale tego nie pamietam....więc co....przepraszam,jest mi przykro.....ale to dla tej osoby nie ma znaczenia. No i pytam co ze szczerością? Chciałam być w porządku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Co do wykrywania kłamstw zawsze są na to sposoby. Oglądałem kiedys jakiś program temu poświęcony pewnie to było na discovery. Były tam przedstawione sposoby wykrywania kłamstw po przez interpretowanie mimiki. Każdy z nas opowiadając coś, tłumacząc się z czegoś wyraża swoje emocje podświadomie na twarzy i tego nie da się ukryć. Doświadczone osoby wykrywają kłamstwa podczas przesłuchania. Ale była równiez pzredstawina inna metoda: Mianowicie osoba przesłuchiwana była ngrywana (jej twarz), następnie nagranie z przesłuchania oglądał specjalista. Nagranie analizowane było sekunda po sekundzie, gdyż owe "minki" pojawiały się na twarzy dosłownie na ułamek sekundy. W normalnych warunkach w czasie rzeczywistym wychwycenie tych wyrazów twarzy jest niemożliwe. Analiza kilkunastominutowego przesłuchania trwała ze 2 godziny. W związku z tym opracowali taki program komputerowy, który potrafił sam zweryfikować czy przesłuchiwany mówi prawdę czy kłamie. Oczywiście to dotyczyło "jednostek" dużo mniejszych niż "mina". Cała sztuka polega na wykrywaniu min odpowiedzialnych za kłamstwo lub niewinność.

 

a co ze szczerością? Ja nie lubię kłamać,jeżeli coś zrobie to sie przyznam do tego. Ciężej jest uwierzyć w prawdę niż zarzucic komus kłamstwo,im bardziej sie staram i chcę zeby było ok to nagle wychodzą z "zaswiatow" jakiś historie ktore nie miały dla mnie zadnego znaczenia i ktorych nie pamiętam przez co wychodzę na oszustkę i kłamce. Mowie szczerze ze tego nie zrobilam,ale ten ktoś idzie w zaparte ze jednak,więc dochodze do wniosku ze ta osoba robi mi kawała,jednak ta osoba przedstawia mi jakis fakty i mysle ze moglo tak byc,ale tego nie pamietam....więc co....przepraszam,jest mi przykro.....ale to dla tej osoby nie ma znaczenia. No i pytam co ze szczerością? Chciałam być w porządku...

 

Myślę, że w Twoim przypadku Ty idziesz na ustepstwo i dajesz się zmanipulować, co nie jest korzyścia dla Ciebie. Nie oczekuj, że gdy ktoś będzie Cię osądzał o coś, a Ty po pewnym czasie ulegniesz to będziesz mogła liczyć na jakiegoś rodzaju zrozumienie. To jest taka walka psychiczna. On walczy o udowodnienie Ci jakiegos złego zarzutu Ty się bronisz, po wymianie kilku argumentów przyznajesz się do przegranej. A wygrany musi jakoś podkreślic swoje zwycięstwo - w końcu wygrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...