anaugi Napisano 29 Września 2010 Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Wymysł czy prawda chciałabym sie drodzy czytelnicy zapoznac z Waszym poglądem na ten temat : dajmy na to , para kochanków , może nawet bliżniacze płomienie , silnie związane za sobą na poziomie mentalnym - żyjące na odległość , wysyłający silny sygnal i chec posiadania wspolnego dziecka .... oboje go pragną , jednak coś nie pozwala , coś separuje ich fizycznie od siebie ... kobieta zachodzi w koncu z ciaze z innym partnerem ... lecz ma poczucie ze dziecko jakby " nie należy do biologicznego ojca " biologiczny ojciec nie przejawia poczatkowo zainteresowania narodzonym dzieckiem natomiast mentalny partner wykazuje paradoksalne zainteresowanie i silne emocje w stosunku do dziecka kobiety ktorą kocha duchowo a ktora dziecko to spłodzila z innym ... czy mozliwe jest ze dusza wybiera jedynie dawce nasienia ??? czy moglo dojsc do mentalnego zaplodnienia z wykorzystaniem materialu genetycznego innego partnera ??? partnerzy duchowi jakby traktuja owe dziecko jako swoje ? czy ktoś słyszał cos podobnego ? czekam z ogromna ciekawością ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Winterstorm Napisano 29 Września 2010 Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Może zamiast na forum dyskysjne o ezoteryce idź do biblioteki i poczytać ksiązki z zakresu biologii i psychologii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 29 Września 2010 Udostępnij Napisano 29 Września 2010 jako rozwiązanie tego problemu proponuję eksperyment w tej kwestii - zbierz chętnych (na mnie nie licz ) - pamiętaj o grupie kontrolnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anaugi Napisano 29 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Września 2010 tylko nie wiem po co zaraz ten sarkazm i przytyki ...to chyba taki polski fenomen krzyża i zbiorowa podswiadomosc na zasadzie - od razu ocenic a potem zgnoic .... ?? ))))))))) nawiazujac do tematu i biblioteki - niekoniecznie psychologicznej ...bo choroby psychicznej jako tako nie mam ... "Ze słów tych wynika, iż pozazmysłowe, a więc mentalne zapłodnienie jest możliwe, a więc, że jest ono oparte na istniejących Prawach Kosmicznych, czyli Prawach Boga. Mentalny sposób zapłodnienia, czyli tzw. "niepokalane poczęcie" matki - daje dziecku pewne dodatkowe możliwości i udogodnienia, co ważne jest dla tych jednostek, które mają jakąś wyjątkową i szczególną rolę do spełnienia. W przypadku Jana było to uzasadnione jeszcze i bezpłodnością Elżbiety, której w zwykły, fizyczny sposób nie było można przezwyciężyć. Zwiastowanie więc było mentalnym aktem stwórczym ze strony Anioła Gabriela, skutkiem czego stał się on mentalnym ojcem Jana. Elżbieta zaś, która akt ten przyjęła i aprobowała - stała się mentalną, a jednocześnie i fizyczną jego matką. Jak wiemy jednak - Jan nie zdołał wykorzystać tych dodatkowych możliwości, jakie spłynęły nań dzięki temu, iż został poczęty nie fizycznie a mentalnie, i nie doprowadził do uzyskania nieśmiertelności ciała." V Evangelia - suplement Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 "Ze słów tych wynika, iż pozazmysłowe, a więc mentalne zapłodnienie jest możliwe, a więc, że jest ono oparte na istniejących Prawach Kosmicznych, czyli Prawach Boga. Mentalny sposób zapłodnienia, czyli tzw. "niepokalane poczęcie" matki - daje dziecku pewne dodatkowe możliwości i udogodnienia, co ważne jest dla tych jednostek, które mają jakąś wyjątkową i szczególną rolę do spełnienia. W przypadku Jana było to uzasadnione jeszcze i bezpłodnością Elżbiety, której w zwykły, fizyczny sposób nie było można przezwyciężyć.Zwiastowanie więc było mentalnym aktem stwórczym ze strony Anioła Gabriela, skutkiem czego stał się on mentalnym ojcem Jana. Elżbieta zaś, która akt ten przyjęła i aprobowała - stała się mentalną, a jednocześnie i fizyczną jego matką. Jak wiemy jednak - Jan nie zdołał wykorzystać tych dodatkowych możliwości, jakie spłynęły nań dzięki temu, iż został poczęty nie fizycznie a mentalnie, i nie doprowadził do uzyskania nieśmiertelności ciała." V Evangelia - suplement powiesz proszę coś więcej o tym źródle? bo domyślam się że nie jest to próba rekonstrukcji tzw. żródła" Q" - tylko jakaś radosna twórczość? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Winterstorm Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Mnie raczej chodziło o to: Biologia - poczytać, jak się robi dzieci. Psychologia - poczytać, jak tworzy się więź między dzieckiem a rodzicem. Bo tu naprawdę nie trzeba wiązać dusz itp., jeśli jakiś facet jest ojcem, ale go nigdy nie ma, a np. przyjaciel matki często zajmuje sie dzieckiem, to instynktownie jego potraktuje jak ojca i z nim nawiąże wieź. Bynajmniej nie sugeruję nikomu choroby psychicznej, spokojnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anaugi Napisano 30 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Września 2010 dostępny tekst na V Ewangelia - Suplement pomijam kwestie psychologiczne i biologiczne bo to dla mnie oczywiste akurat )))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 wybacz anaugi - idiotyzm ta cała V ewangelia ktoś kto to pisał puścił wodze fantazji i nie miał zielonego pojęcia o biblistyce ale jak już pisałem - ludzie we wszystko są gotowi uwierzyć - niezależnie jak głupie by to było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anaugi Napisano 30 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Września 2010 dzieki temu fenomenowi mamy polemikę czyli idiotyzm tez czasem bywa przydatny :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinksu Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 wybacz anaugi - idiotyzm ta cała V ewangeliaktoś kto to pisał puścił wodze fantazji i nie miał zielonego pojęcia o biblistyce ale jak już pisałem - ludzie we wszystko są gotowi uwierzyć - niezależnie jak głupie by to było Człowiek też potrafi znać sedno sprawy ale nie potrafi tego nazwać gdyż jest zbyt ograniczony... Nie mniej wydaje mi się że za pomocą magii skutecznie można zciągnąć jakąś ciekawą duszę do nienarodzonego płodu Bez wiedzy rodziców albo i z ;] Jeśli emocjonalną więź między dwoma osobami, wzajemnie tęskniącymi i pałającymi do siebie różnego radzaju emocjami, Nazwiemy swego rodzaju magią nieświadomą, wpływającą na obie strony, Wydaje mi się że w płód może wcielić się dusza bliższa sumie partnerów kochających niż faktycznych To takie moje gdybanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anaugi Napisano 30 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Września 2010 gdybanie bliskie mojemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Człowiek też potrafi znać sedno sprawy ale nie potrafi tego nazwać gdyż jest zbyt ograniczony... Nie mniej wydaje mi się że za pomocą magii skutecznie można zciągnąć jakąś ciekawą duszę do nienarodzonego płodu Bez wiedzy rodziców albo i z ;] Jeśli emocjonalną więź między dwoma osobami, wzajemnie tęskniącymi i pałającymi do siebie różnego radzaju emocjami, Nazwiemy swego rodzaju magią nieświadomą, wpływającą na obie strony, Wydaje mi się że w płód może wcielić się dusza bliższa sumie partnerów kochających niż faktycznych To takie moje gdybanie moze i masz rację ja jednak preferuję nie uzywać pojecia "duszy" w rozumieniu chrześcijańskim - bo to tworzy dodatkowe problemy (w stylu aborcja, kto dał, co przedtem itd) ale traktować "dusze" jako świadomość - nie jakiś nośnik, nie boże tchnienie - ale "życie" więc raczej powyższe rozważania odpadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinksu Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 moze i masz racjęja jednak preferuję nie uzywać pojecia "duszy" w rozumieniu chrześcijańskim - bo to tworzy dodatkowe problemy (w stylu aborcja, kto dał, co przedtem itd) ale traktować "dusze" jako świadomość - nie jakiś nośnik, nie boże tchnienie - ale "życie" więc raczej powyższe rozważania odpadają Czepiasz się o szczegóły ;] Sens jest jeden Chyba że faktycznie efekt zależy od nazewnictwa ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lovelesska Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Z tego co kiedyś przeczytałam, człowiek otrzymuje duszę tuż po narodzinach wraz z pierwszym zaczerpniętym oddechem, ale nie sądzę , żeby to była prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 30 Września 2010 Udostępnij Napisano 30 Września 2010 Anaugi mam nadzieję, że ten przypadek naprawdę jest hipotetycznym przypadkiem a nie faktem rzeczywistym. Ważniejsze pytanie czy chce być Ona z "dawcą nasienia" czy z "bliźniaczym płomieniem". W tym przypadku poczucie " nie należy do biologicznego ojca " wskazuje mi raczej, że nie chce mieć tego dziecka z dawcą nasienia, albo, że to dziecko ze swoim prawdziwym ukochanym chce wychowywać a nie z dawcą nasienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 a właśnie - co to za idea "bliźniaczego płomienia" - bo ja jestem uczulony na takie książki i nie znam takich słodkich teorii to jest coś jak romantyczne - połówki jabłka rozłączone we wszechświecie? (tylko brzmi mistyczniej? )?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinksu Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 Noo a każda z połówek jeszcze na pół A nie... to pączkowanie ;] To nie brzmi mistycznie ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buddha Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 to chodzi żeby nazwy były mistyczne np. oczyszczenie okolicy Zbiornika Kundalini dzięki tajemnej mocy papieru wzmocnionej mistyczną aromaterapią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anaugi Napisano 3 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 3 Października 2010 OMG )))))))) jakie słodkie wywody wynikły od duszy po nasienie i pączkowanie płomieni ... nawiązując do bliżniaczych płomieni - układ bywa uporczywy i krwiopijny - nie zawsze taki romantyczny jak sie okazuje , rzeklabym polegający na niewytlumaczalnym przyciaganiu .... A co do kwesti zapłodnienia - tego sama nie wiem jednak z doświadczenia nie neguje niczego , bo czlowieczy umysl jest sam z siebie bardzo ograniczony zatem o pewnych rzeczach nawet sie nie spilo , bez wzgledu z kim by kobieta chciala dziecko wychowywac i z jakiego nasienia je poczela Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tao-Universum Napisano 8 Października 2010 Udostępnij Napisano 8 Października 2010 Hm...wg mnie niestety jest to nie możliwe, możemy mówić o pokrewieństwie dusz, ale o zapłodnieniu niestety nie. Pozdrawiam http://WWW.TAO-UNIVERSUM.PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinksu Napisano 8 Października 2010 Udostępnij Napisano 8 Października 2010 Hm...wg mnie niestety jest to nie możliwe, możemy mówić o pokrewieństwie dusz, ale o zapłodnieniu niestety nie. Pozdrawiam http://WWW.TAO-UNIVERSUM.PL Uzasadnij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MCCHERRYL77 Napisano 23 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2014 Nie wydaje mi się możliwe mentalne zapłodnienie, ale nie Ty pierwsza wpadłaś na taki pomysł. Któryś z naszych polskich międzywojennych pisarzy wysuwał w swojej powieści taką tezę. W tym momencie nie przypomnę sobie ani tytułu książki, ani jej autora, a nie chcę nikogo wprowadzać w błąd. W każdym razie nie ma co kpić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulrike2417 Napisano 24 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2014 Witam wszystkich forumowiczów bardzo serdecznie:) sama pomysł mnie za dziwił, a że jeszcze to nie jest pierwszy taki pomysła to jestem zszokowana. Nie wierzę w takie rzeczy, cóż zrobić... Pozdrawiam was bardzo z Wrocławia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.