Skocz do zawartości

Przeznaczenie


Tika

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie:)

Nie wiem czy już istnieje wątek o takim właśnie temacie ale ze go nie znalazłam to utworzyłam nowy.

Mam takie pytanko- kiedyś byłam u wróżki, która coś mi wywróżyła.. Parę lat później ktoś inny czytał mi z ręki i stwierdził, że owszem to coś było mi przeznaczone, ale że zmieniłam swoje przeznaczenie.. Co Wy na ten temat myślicie? czy możemy zmienić swoje przeznaczenie? Ja mam dość luźny stosunek do tego i myślę, że oczywiście jest to możliwe.. ale ciekawa jestem co myślą na ten temat inni. Mieliście może jakieś podobne historie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróżbita ręczny powiedział co powiedział, żeby nie wkopywać poprzedniej wróżki, a tym samym swojej profesji.

 

Jest taka jedna fizyczna teoria, że czas to nie taka płynąca rzeka, ale ogromna ilość równoległych płynących rzek ułożonych koło siebie. Jedna rzeka różni się jakimś jednym małym szczególikiem od rzeki sąsiedniej i tak, aż wszystkie kombinacje wszystkiego się wyczerpią. Gdzieś w innym świecie Hysterus jest kobietą, a w jeszcze innym jest nawet całkiem mądry. Z tego wynika, że nasza przyszłość, w dalszej naszej przyszłości się już wydarzyła, czyli jest niezmienialna, więc nie możemy zmienić tego, co nas czeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ciekawa teoria... muszę przyznać... Piszesz ze jest to "fizyczna teoria", mogłbyś przytoczyć czyja ona jest?

Ja mam troszke inne zdanie na ten temat, a mianowicie, ze może właśnie przeznaczone są pewne sytuacje, wybory przed którymi ludzie muszą stanąć, jednak samą decyzję podejmujemy sami..ale powiem tez ze sie przy tym nie upieram..

Jesli chodzi o te sytuacje z "wrozbita" to byla to moja kolezanka ktora ma takie wlasnie zdolnosci.. hmm wiec nie wiem, albo juz sama nie wiedziala co powiedziec albo sobie to tak wytlumaczyla, albo rzeczywiscie to zobaczyla na moich dloniach.. nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bheh a ja mam swoja wlasna teorie na temat przeznaczenia ;]

Kazdy z nas rodzi sie z genami, ktore odpowiadaja za jego cechy, predyspozycje, nastepnie w zaleznosci gdzie spedzi dziecinstwo, w jakim otoczeniu, jakie sytuacje zyciowe mu sie wydarza- ksztaltowany jest niezaleznie od swej woli, chlonie informacje jak gabka, ksztaltowany jest jego charakter, a co za tym idzie wkodowywane sa mu pewne programy- co czuje kiedy cos widzi, jakie uczucie nim wladaja, czy jest na tyle silny by je przezwyciezyc i co zrobi, lub tez czy uczucia beda zbyt silne a on bedzie osoba, ktora wtedy ucieka od problemu- to wszystko zalezy od charakteru. Moim zdaniem kazdy znas jest zbiorem algorytmow. Tzn nasz charakter to nic innego, jak suma wyuczonych reakcji na dane bodzce, wydarzenia. Tych algorytmow jest w cholere, dla tego wydaje nam sie ze ich nie ma. Ze jestesmy wyjatkowi, ze istnieje w nas pewna doza nieprzewidywalnosci, chaosu, zwanego wolna wola. Ale moim zdaniem nasze algorytmy niczym nie roznia sie od takich ktore mozna wprogramowac robotowi. Tym jestesmy- samoprogramujacymi sie robotami, na podstawie bodzcow ktore do nas docieraja, interpetujemy je na podstawie algorytmow powstalych z poprzednich bodzcow ktore dotarly i tak tworzymy nowe.

A jak to sie ma do przenaczenia?

Zanim to wyjasnie- nawiaze do jeszcze jednego przykladu:

Jezeli kogos mniej wiecej znamy- to potrafimy przewidziec jaka decyzje podejmie w jakiejs konkretnej sytuacji.. Wiec, mysle, ze jezeli ktos by potrafil znac kogos NAPRAWDE, od podszewki, jak to tylko mozliwe, to potrafi przewidziec decyzje danego czlowieka w przypadku jakiejkolwiek sytuacji. A skoro jest to mozliwe chocby w teorii - to gdzie sie podziala ta "wolna wola" ? Jesli juz to ja twierdze- wolna wole kazdy czlowiek posiada, ale znajac go, mozna przewidziec co z nia zrobi.

"Jestes tym czym byles, bedziesz tym czym jestes" jako stara buddyjska prawda mowi...a ja mowie, czy miales wplyw na to jaki byles na poczatku?

 

kazdy czlowiek, jest marionetka w rekach otoczenia, to co robi i jak sie czuje, jest odpowiedzia na bodzce ktore do niego docieraja, a na ktore reaguje poprzez programy ktore w nim tkwia(a te wyksztalcily sie przez wczesniejsze bodzce+ to co dostal na start od natury-geny)

Wiedz jedna kwestia rozwiazana- to jak jest dany czlowiek, zalezy od bodzcow ktore do niego dotarly, w jakiej kolejnosci, ilosci, jego zdolnosci do ich interpretacji, genow czyli tez cech startowych.. o absolutnym przeznaczeniu mpozna mowic wtedy, kiedy tez zdarzeniea w otaczajacym nas swiece byly mozliwe do przewidzenia

Ale moim zdaniem- one takze- jesli sie je zna, wiadomo jak sie zachowaja. Wiemy ze woda przy odpowiedniej temp. wrze i tak juz jest, woda zawsze wrze, nidy nie jest tak, ze "czasami to nie dziala" albo czasami postanowi sobie wybuchnac. Jest to algorytm.

Caly swiat natomiast jest caloscia, sklada sie z czesci ktore zazebiaja sie jak puzle, wszystko ma swoj porzadek- jedno wynika z drugiego.

A skoro mozliwym-chocby w teori by bylo poznanie kazdego elementu i jego algorytmow, to na poidstawie ich polozenia, ktore lezy aktualnie przy ktorym, jak sie przemieszczaja, jak ktore na ktore oddzialuje...to mozemy przewidywac przyszlosc..

Wobec tego, tak przeznaczenie istnieje.. acz mozliwe ze ten swiat nie dokonca jest tak przewidywalny, moze sa jakies elementy ktore zachowuja sie w sposob nie dajacy sie do przewidzenia, takie boskie czastki... wtedy nie ma przeznaczenia..

Jednak wg. mnie to nie znaczy i tak ze cos takiego jak wolna wola istnieje ^^, znaczyloby tylko tyle ze jestesmy marionetkami swiata ktory nas otacza, a ten nie jest do przewidzenia.

To jacy jestesmy, definiuje otoczenie, gdyz swiat jest plansza puzli, gdzie ksztalt danego puzla zalezy od ksztaltow otaczajacych go puzli. O ;]

Azaliz taka jest moja teoria ;] Co o niej myslicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tika

 

Parę lat później ktoś inny czytał mi z ręki i stwierdził, że owszem to coś było mi przeznaczone, ale że zmieniłam swoje przeznaczenie..

 

Głównych nurtów przeznaczenia nie możemy zmienić takich jak mąż , żona ilość powołanych dzieci czy ich płeć , jakaś dziedziczna choroba lub kalectwo itd . To jest lekcja którą musimy odrobić . Sami to wybrali lub postawieni zostaliśmy w tej sytuacji przez Panów Przeznaczenia .Za to możemy manewrować w decyzjach i postawach do życia chociaż nie do końca. Każde działanie wyprzedza myśl. Myśl rodzi nastawienie do danej sytuacji i czyn z tym związany i tu mamy wolny wybór między dobrem i złem.

Mogłaś zmienić tylko nastawienie do pewnych sytuacji ,gdzie ten jegomość odczytał intuicyjnie z ręki.

 

Ja mam dość luźny stosunek do tego i myślę, że oczywiście jest to możliwe..

 

Ja też mam luźny stosunek do wszelkiej maści przepowiadaczy prawdziwych i tych manipulujących . Prawdziwy powie ci że wyjedziesz na wymarzony urlop , ale nie powie jak będziesz się czuła , jakie decyzje będąc tam podejmiesz i jakie doświadczenia z niego przywieziesz. Jakie będziesz miała myśli które kreują w znacznej mierze twoje zachowanie.

 

Wróżba nie zawsze jest wróżbą , to zależy na kogo się trafiło w rulecie wyciągania kasy od klienta.

A tak na marginesie to zawsze nurtowało mnie pytanie . Wróżący pobiera kasę tylko jak wróżący może zapłacić dla tego co te przebłyski intuicyjne przesyła ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróżbita ręczny powiedział co powiedział, żeby nie wkopywać poprzedniej wróżki, a tym samym swojej profesji.

 

Jest taka jedna fizyczna teoria, że czas to nie taka płynąca rzeka, ale ogromna ilość równoległych płynących rzek ułożonych koło siebie. Jedna rzeka różni się jakimś jednym małym szczególikiem od rzeki sąsiedniej i tak, aż wszystkie kombinacje wszystkiego się wyczerpią. Gdzieś w innym świecie Hysterus jest kobietą, a w jeszcze innym jest nawet całkiem mądry. Z tego wynika, że nasza przyszłość, w dalszej naszej przyszłości się już wydarzyła, czyli jest niezmienialna, więc nie możemy zmienić tego, co nas czeka.

 

W fizyce istnieje to pod postacią światów równoległych. Teoria zakłada, że istnieje nieskończona liczba wszechświatów (w tzw. Multiwersum).

W wielu z tych własnie wszechświatów, istnieją nasze kopie, które żyją własnym życiem.

Ta teoria powstała głównie dla tego, iż istnieje paradoks podróży w czasie. A dokładnie, jeśli cofniemy się w przeszłość i zabijemy swojego dziadka, to przestaniemy istnieć, gdyż nie doszło do naszych narodzin.

Naukowcy wciąż polemizując, stwierdzili, że podczas podróży w przeszłość teleportujemy się do świata równoległego i tym samym zwalczyli owy paradoks.

Czy czasami nie można iść na łatwiznę ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...