Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 10 Listopada 2018 Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 10 Listopada 2018 Książki polskojęzyczne traktujące pośrednio i bezpośrednio o Runach i ezorunach. Wpisuję co obecnie znalazłam, bez oceniania ich treści i wiedzy autorów... Jeśli ktoś coś z tego czytał to proszę - niech podzieli się opinią, każdą: tak negatywną jak pozytywną Księga Run. Jak wykorzystać potęgę znaków runicznych, B. Tern Pismo Runiczne, R. I. Page Runy, praca zbiorowa autorstwa P. Horbowicz, G. Kreutzer, W. Maciejewski, D.Skrzypek. Mitologia germańska. Opowieści o bogach mroźnej Północy, A.Szrejter Demonologia germańska: duchy, demony i czarownice, A.Szrejter Bestiariusz germański. Olbrzymy, potwory i święte zwierzęta, A.Szrejter Mitologia skandynawska w epoce Wikingów, L.Słupecki Wróżby i wyrocznie pogańskich Skandynawów, L.Słupecki Tajemnice sag i run, M.Adamus Ścieżki i Bezdroża Runiczne, Tomasz Misterka + 2 talie kart kart D.Cecudy Świat Run. Głębokie i bardzo osobiste wprowadzenie w tajemnice run, I.Warneck Kompletny przewodnik runiczny, od magii po przepowiadanie przyszłości, L.Peschel Runy duchowy rodowód, J.P.Ronecker Magia Run - szepty znaków Odyna, A.Urbaniak Magia Run, L.E. Stefański Mądrość run, W.Zajczenko Magia i mantyka run, J.Kolesow, A.Thorsten Runy, najskuteczniejsze rytuały i zaklęcia magii skandynawskiej, F.Aswynn Runy podglądanie przyszłości, zrozumienie siebie, przywracanie harmonii i zdrowia, A.Baggott 1999r Sztuka wróżenia z run, M.Piasecka Medytacyjna moc run, M.Piasecka Runy magiczny dar Odyna, M.Piasecka Przypowieści z Ziemi Run, M.Piasecka Vademecum run, E.Kulejewska Runy praktyczne i skuteczne, E.Kulejewska Runiczne drogowskazy, E.Kulejewska Runy i Ty, E.Kulejewska Runy klasyczne, A.Chrzanowska Misterium run, A.Chrzanowska Runy armaniczne, A.Chrzanowska Jak stosować runy na co dzień, A.Chrzanowska Runy słowiańskie, A.Chrzanowska Alchemia RUNY książka i karty, Mayroon (24 karty + 9 światów run) Wykorzystanie potęgi run dla zdrowia, miłości i fortuny, S.Wdowiak, G.Szrajer Runy i tarot, S.Wdowiak Mądrość kart runicznych w codziennym życiu, S.Wdowiak Runy. Rozkłady i interpretacje, S.Wdowiak Moc znaków runicznych. Jak za pomocą run zachować zdrowie, pytać o los i poznawać siebie, L.Matela Runy i ich zastosowanie + karty, L.Matela Runy dla Ciebie, L.Matela Runy - przyjazne znaki, W.Łukaszewski Runy dla początkujących, W.Usarzewicz Moc run, M.Strzałkowski Magia run, M.Strzałkowski Chcąc poznać i zrozumieć runy... Runy w życiu i terapii, M.Strzałkowski Runiczne rozkłady wróżebne, M.Strzałkowski Runy - magia w Twoich rękach, M.Staszewski. A tu jest wcześniejsza wymiana poglądów: http://www.ezoforum.pl/ezo-runy-wrozenie-i-znaczenie-kart/4405-literatura-ezoruniczna.html PS. Osobną kategorią są oryginalne teksty mitologiczne, sagi oraz Eddy. To stamtąd można się dowiedzieć najwięcej o runach historycznych. W języku polskim została wydana "Edda starsza, poetycka i młodsza, prozaiczna" z cyklu "Sagi islandzkie", w tłumaczeniu Joachima Lelewela oraz Edda Poetycka w tłumaczeniu Apolonii Załuskiej-Stromberg. Warto też poczytać staroislandzkie sagi, z których wiele można dowiedzieć się o życiu średniowiecznych wikingów. Również w wielu książkach i na stronach internetowych znajduje się sporo przekładów różnych części Eddy, tak więc komu zależy na poznaniu prawdziwych Run, winien zapoznać się z tymi utworami oraz sięgnąć po poważniejszą, niż ezoruny, lekturę. 3 2 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ejbert Napisano 11 Listopada 2018 Moderators Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 11 Listopada 2018 (edytowane) Księga Run. Jak wykorzystać potęgę znaków runicznych, B. Tern Tajemnice sag i run, M.Adamus Ścieżki i Bezdroża Runiczne, Tomasz Misterka + 2 talie kart kart D.Cecudy Świat Run. Głębokie i bardzo osobiste wprowadzenie w tajemnice run, I.Warneck Kompletny przewodnik runiczny, od magii po przepowiadanie przyszłości, L.Peschel Runy podglądanie przyszłości, zrozumienie siebie, przywracanie harmonii i zdrowia, A.Baggott 1999r Mądrość run, W.Zajczenko Magia i mantyka run, J.Kolesow, A.Thorsten Runy magiczny dar Odyna, M.Piasecka Powyższe czytałem. Czy ta spacja jest przypadkowa czy celowa? bo sądząc po doborze lektur po spacji są to te no, bardziej badziewiaste Ich nie czytałem, przejrzałem niektóre w księgarni i odłożyłem z powrotem na półkę. Próbki Piaseckiej mamy na forum, generalnie nie jest to tak straszne jak np. Staszewski, ale z tego co słyszałem, to nie są jej runy, tylko ściągnęła od Thorssona (chyba do tej książki: Sztuka wróżenia z run). Ta druga, co czytałem "Runy, magiczny dar Odyna" to lektura chyba dla dzieci, nie ma tam niczego głębszego, powiedziałbym, że tyle to można znaleźć szybciej w sieci. Szczegółowo nie opowiem, bo jak szybko ją kupiłem tak szybko się pozbyłem, nie korzystając z "wiedzy" tam zawartej. Na pierwszy ogień powiem o Księdze Run B.Tern. Książka - w części rekonstrukcyjnej znakomita. Zawiera to co niezbędne, by przygotować się do pracy z Runami. Jest to, jak mówi autorka: "obszerna rozprawa naukowo-lingwistyczna z elementami wróżenia". Tern sięga do źródeł archeologicznych, historycznych, lingwistycznych, etnologicznych i religijnych. Opiera się na studiach, badaniach i wnioskach konkretnych autorytetów w dziedzinie runologii. Wszystko o czym pisze jest udokumentowane - a bibliografia jest bogata. W drugiej części książki opisała runy futharku starszego od strony naukowej oraz ezoterycznej. I chociaż nie jest ona zwolenniczką interpretacji ezoterycznej w takim wydaniu jakie mamy dzisiaj, to nawet te opisy starannie wyselekcjonowała korzystając z wiedzy i doświadczeń konkretnych autorów, jak również zawarła opis własnych,osobistych doświadczeń z runami. Polecam tą książkę, choćby dlatego, iż jest to pierwsza traktująca o runach tak obszerna i spójna pozycja na polskim rynku i autorka podaje źródło każdej naukowej i ezoterycznej informacji, co jak dla mnie jest ważne, bo mogę sam sobie zajrzeć i ocenić na ile są to źródła wiarygodne. Edytowane 17 Stycznia 2019 przez Ejbert 7 1 1 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 14 Listopada 2018 Autor Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 14 Listopada 2018 Ejbert napisał: Czy ta spacja jest przypadkowa czy celowa? bo sądząc po doborze lektur po spacji są to te no, bardziej badziewiaste Bercik, można tak to ująć Ale nie da się oddzielić wiedzy o Runach od ezorun, bo to za daleko już zaszło. Tak więc w każdej książce niespecjalistycznej (a specjalistyczne to np. rozprawy i opracowania naukowe, Eddy, mitologia) przede wszystkim autorzy kładą nacisk na dywinację i na opis znaczenia run od strony - nazwijmy to - "ezoterycznej". Książka, która tego nie zawiera nie sprzedawałaby się po prostu, bo Runami historycznymi mało kto się interesuje, ludzi kręcą "wróżby". A że popyt kształtuje podaż, więc rynek dyktuje vox populi. Lud chce igrzysk - no to ma lud igrzyska, a że coraz mniej ma to wspólnego z prawdą - a cóż to kogo obchodzi? Interes się kręci i tyle. Z drugiej strony magia i mantyka są częścią znaczenia Run, które przecież używane były do różnego rodzaju zaklęć, amuletów i talizmanów, jak też stanowiły wyrocznię. Inną co prawda niż to rozumiemy współcześnie, z pewnością nie służyły do odpowiadania na bzdurne i banalne pytania, lecz jest niezaprzeczalnym faktem, że rolę wyroczni pełniły. Problem polega na tym, że ten kto nie rozumie ich znaczenia i odwołań do ich Bogów, a używa np. jako amuletu, to nieświadomie porusza siły (energie), które mogą mu zaszkodzić. Jeśli chodzi o wróżenie, o "ezoruny" tu właściwie takiego problemu nie ma, bo jeśli runa traktowana jest jako znaczek informacyjny (uwaga: nie jako Runa, tylko jako znaczek graficzny widniejący na karcie i o czymś informujący) to dla wróżącego jest to jego własna wykładnia i może tu odnosić sukcesy, czyli trafnie odpowiadać. Nawet na banały. To jego sprawa, co rozumie widząc dany znaczek. I wydaje mi się, że te dwa aspekty dywinacyjne trzeba rozdzielić, żebyśmy rozumieli, o co chodzi z Runami i z "ezorunami". Co do książek - te z elementami ezorunicznymi też są lepszej lub gorszej jakości. Stąd właśnie ta spacja ale jest to mój subiektywny osąd, a i w tym nie postawiłabym znaku równości miedzy nimi wszystkimi. Dlatego chciałabym, aby czytający te książki zaopiniowali je, bo co dla jednego jest do bani, dla drugiego może być odkrywcze. Co do zaopiniowanej przez Ciebie książki - ja także uważam, że jest dobra, bo i sięga do źródeł, tłumacząc co skąd się wzięło i jakie może mieć znaczenie, no i dla mnie też jest ważne, że mogę sobie sama sprawdzić co jest w tych źródłach, które autorka przytacza i na ile dla mnie są one wiarygodne. Na początku nauki nie miałam takiej możliwości, wszystko w zasadzie przyjmować trzeba było na wiarę i sprawdzać doświadczalnie, ale - mając teraz porównanie (czyli możliwość sprawdzenia)- stwierdzam, że tamte wykłady nie mijały się ze źródłami historycznymi. A to dla mnie jest bardzo ważne. Jednak znaczenie run zaprezentowane w tej książce nie zachwyciło mnie. Autorka jednak uprzedza, że część opisu to jej własna interpretacja a część, ta "ezoruniczna" jest zaczerpnięta z odpowiednich, wyselekcjonowanych przez nią źródeł. 8 1 3 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ejbert Napisano 25 Grudnia 2018 Moderators Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2018 M.Adamus "Tajemnice sag i run" Książka dawno wydana, więc normalka, że nie wszystkie późniejsze odkrycia archeo są w niej uwzględnione. Ale opisy są super: konkret i strawność. Adamus mitologię podaje w takiej formie, że można ją zrozumieć bez A poza tym dużo jest o kulturze i obyczajach. Co do samych run to nie dowiemy się więcej, niż jest to już wiadome, zauważyłem też różnice czasowe i graficzne, np. on podaje że w starszym futharku, czyli tym 24 literowym (z którego korzystamy we wróżeniu) Algiz stoi na łapkach, czyli jest odwrócona. I nie wiem, czy to błąd druku czy jemu coś się z rozpędu po...gibało. Wszystkie źródła, które znam nie podają takiej grafiki Algiz, ale z kolei ja nie jestem runologiem. W sumie to ja to zacząłem łapać dopiero po przeczytaniu mądrzejszych książek niż "ezorunki". To rzeczywiście prawda, że przesłania run nie zrozumie się czytając Warnecka, Kolesowa czy Piaseckiej, o magii runicznej już nie wspominając - trzeba jednak sięgnąć do źródeł, do mitologii, do kultury Normanów. No i polecam tą książkę, szczególnie dla tych, którzy zawiesili się na skryptach, sigilach, bindrunach, ot tak, żeby wiedzieli, czego mogą się (nie)spodziewać używając run bez znajomości obyczajowości 8 1 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ejbert Napisano 17 Stycznia 2019 Moderators Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 (edytowane) Magia Run, L.E.Stefański Miałem niedawno okazję zapoznać się z treścią tej książki, więc na świeżo o niej opowiem. Lech Emfazy Stefański (1928 - 2010), jak wiadomo, był wybitnym psychotronikiem, autorytetem w sprawach ezoterycznych. Ale i on od czegoś zaczynał i raczej jako żółtodziób runiczny napisał tą książkę, a właściwie skrypt, bo książka ukazała się w 2001 r dopiero. Ogólnie oceniam ją jako jako lekturę dobrą. Zawiera istotne wiadomości o runach historycznych (w stosunku do czasu oczywiście) - na rynku literatury nie było bowiem praktycznie żadnych informacji o jakichkolwiek runach. A że pan Stefański poważnym człowiekiem był i byle goofna propagować nie chciał, to oparł się na materiałach źródłowych sprowadzonych do warszawskiej Czytelni Austriackiej z Biblioteki Uniwersyteckiej w Wiedniu. Nie byłby jednakże psychotronikiem, gdyby nie zamieścił w swoim opracowaniu znaczeń "ezoterycznych", które to znaczenia nie pochodzą ze źródeł historycznych. Można polemizować czy i na ile owe opisy dotyczące funkcji dywinacyjnej i magicznej run mogą mieć coś wspólnego z ich pradawnym znaczeniem, lecz uważam, iż nie ma wątpliwości co do szczerości jego intencji jak również co do tego, iż w jego pracy takie właśnie działanie miały, gdyż to był człowiek praktykujący a nie fantazjujący. Tak czy inaczej w tej książeczce zawarte są cenne wskazówki dotyczące magii runicznej, sposobu zadawania pytań oraz wróżenia i mimo pewnych kontrowersji co do znaczenia niektórych run w ich funkcji mantycznej i magicznej, z przekonaniem ją polecam. To i tak jest perła w stosunku do tego, co wciskają nam dziś "ezoruniści". Zresztą... mam dziwne wrażenie, że ta publikacja jest kamieniem węgielnym dla następnych książek popełnianych przez innych autorów, a te z kolei - dla kolejnych. Doprawdy, w tym co dziś czytam nie ma już niczego nowego, nawet ci, którzy piszą o - rzekomo - własnych przemyśleniach bazują na tym, co ściągnęli od innych. Wiele też się dodaje z własnej niepohamowanej niczym fantazji, z błędnych skojarzeń symbolu, że nie wspomnę o wciskaniu runom tarotowych symboli (którymi nb. już bo są juz wszędzie, chyba nawet w piwnicy u Kowalskiego... ), ale na szczęście tego w książce pana Lecha Emfazego nie ma. Są za to informacje rzetelne i dlatego warto ją przeczytać. Edytowane 17 Stycznia 2019 przez Ejbert 5 1 1 1 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 7 Lutego 2019 Autor Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 7 Lutego 2019 Runy duchowy rodowód. J.P. Ronecker. Książka z pewnością warta przeczytania. To lektura przedziwna, stanowiąca mieszankę informacji historycznych - mitologicznych, miejscami troszkę odbiega ta mitologia od powszechnie znanych standardów i bywa "wpasowana" w runiczną teorię autora, lecz jej niewątpliwą zaletą jest sięgnięcie do źródeł historycznych, do sag i Eddy. Ronecker zwraca uwagę na szerszy wymiar run, czyli na rolę znaków runicznych w rozwoju duchowym i czyni to w sposób, który nie powinien budzić dużego zgorszenia tradycjonalistów Niewątpliwą zaletą tej książki jest omówienie każdej runy ogólnie oraz w podziale na poszczególne dziedziny życia, jak też w kontekście związanej z nią opowieści o bogach czy bohaterach. Ronecker - poza opisami historycznymi - w swoim opracowaniu opierał się na literaturze traktującej runy "ezoterycznie" i choć jego opis run jest bardziej ezoruniczny niż tradycyjny, ale jest sensowny - to nie jest ezomezowa sieczka. Zamieścił też kilka układów do wróżenia, generalnie nic specjalnego, czego nie można by znaleźć w innych lekturach czy w sieci, no ale nie o to przy runach chodzi - najważniejsze przecież są same runy i ich znaczenia, a te są opisane rzetelnie. Można się z nimi zgadzać lub nie, lecz uważam, że książka dla każdego - czy to wyznawcy rekonstrukcji czy ezorunisty - może być inspirującą lekturą. Zdecydowanie ją polecam. Na końcu książki jest słowniczek zawierający krótki opis postaci i pojęć germańskiej mitologii. W dniu 17.01.2019 o 01:52, Ejbert napisał: Zresztą... mam dziwne wrażenie, że ta publikacja jest kamieniem węgielnym dla następnych książek popełnianych przez innych autorów, a te z kolei - dla kolejnych. Doprawdy, w tym co dziś czytam nie ma już niczego nowego, nawet ci, którzy piszą o - rzekomo - własnych przemyśleniach bazują na tym, co ściągnęli od innych Jak się przeczyta tą książkę, to owo "dziwne wrażenie" jeszcze się spotęguje Nie tylko bowiem od Bluma, von Lista czy Thorssona nasze kserokopiarki ściągały 4 1 4 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 2 Marca 2019 Autor Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 2 Marca 2019 Mitologia germańska. Opowieści o bogach mroźnej Północy, A.Szrejter Mitologia skandynawska w epoce Wikingów, L.Słupecki to są książki, od których każdy szanujący się runista powinien zacząć, po to aby poznać środowisko bogów i ludzi, z których obszarów runy się wywodzą. A być może niektórym otworzyłyby się oczy na tyle szeroko, by nie musieli błądzić po meandrach serwowanych przez niektórych entuzjastów ezorun i zmierzali prosto do celu. Albo, inaczej mówiąc, czerpaliby z prawdziwej tradycji tych znaków a nie z podsufitowych fantazyi Jedna i druga książka traktuje o mitologi skandynawskiej. Niewątpliwie pod względem merytorycznym lepsza jest mitologia Słupeckiego, jest tam po prostu więcej informacji takich bardziej szczegółowych, z rozbiciem na różne warianty. Mitologia bowiem - każda, nie tylko skandynawska - różni się nieco w zależności od miejsca, w którym rozwijała się. Słupecki pisze w stylu naukowym - bardziej suchym i rzeczowym, Szrejter natomiast w stylu narracyjnym, popularnonaukowym, przygodowym. Zdecydowanie lepiej czyta mi się Szrejtera, lecz jeśli chodzi o głębszą wiedzę to Słupecki góruje. Dlatego do bardziej ogólnego zapoznania się ze światem mitów i postaci skandynawskich polecam Szrejtera, który zresztą zgrabnie potrafi scalić w jedno pewne różniące się od siebie podania, a do bardziej szczegółowego - Słupeckiego. Pozostałe książki tych autorów: Wróżby i wyrocznie pogańskich Skandynawów Słupecki Demonologia germańska: duchy, demony i czarownice, A.Szrejter. Bestiariusz germański. Olbrzymy, potwory i święte zwierzęta. A.Szrejter Obecnie (2019 r) jest dostępny dodruk książki Słupeckiego (ok. 30 zł) - warto skorzystać z okazji i zakupić ją, natomiast Szrejter jest nieprzyzwoicie drogi - minimum 100 zł i więcej za książkę to rozbójnictwo. Ale na wszystko jest sposób - można książkę wypożyczyć w bibliotece i ją sobie skserować, wychodzi znacznie taniej. Ja wprawdzie wolę mieć książkę oryginalną i nie pochwalam "piractwa", lecz jeśli cenę dyktują lichwiarze (wydanie z 2016 jest już niedostępne, a kosztowało ok. 40 zł), to za przeproszeniem, niech się gonią, 3 3 1 2 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Osobogo Napisano 6 Marca 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 6 Marca 2019 To ja powiem o tym, czego nie polecam. To jest książka L.Mateli "Runy i ich zastosowanie", która do arcydzieł z pewnością nie należy, autor zawarł tu informacje zaczerpnięte z innych publikacji. O runach i znaczeniu we wróżbie jest tu niewiele a to co jest to jest tak ogólnikowo ujęte, że odechciewa się runicznej wróżby Najwięcej miejsca zajmują takie zagadnienia ja gimnastyka runiczna, "mudry runiczne" !!! i inne, powrzucane są info o miejscach mocy, geomancji, kamieniach, energiach puszcz i lasów. Jest też tam nieco o terapeutycznym wpływie run, wymienione są runy cyberoptyczne w trójwymiarowych medytacjach runicznych runy i numerologia... no mydło i powidło, ale jak dla mnie to stek bzdur. Pewnie można coś fajnego wyłuskać i z tego, ale jak dla mnie to jest jak szukanie złota w wyczerpanym złożu - może coś się jeszcze znajdzie, ale czy warto wkładać wysiłek w tak mizerny rezultat? Ta książka wpadła mi przy okazji w ręce, wiem że Matela napisał inne jeszcze o runach, a ta ma być niby o zastosowaniu run w różnych dziedzinach. Powiem szczerze, że nawet ja, laik i dyletant nie odważyłabym się tak beztrosko skorzystać z "mocy run" sposobami prezentowanymi w tej książce. Tu i tam teraz sobie poczytuję o runach i fajnie, że nie nadziałam się na ten poradnik wcześniej. 3 3 1 2 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquilla Napisano 10 Marca 2019 Udostępnij Napisano 10 Marca 2019 W dniu 6.03.2019 o 20:49, Osobogo napisał: runy cyberoptyczne w trójwymiarowych medytacjach runicznych a co to takiego? gimnastyka, medytacja, mudry, jakieś gadżety systemowe to już zdążyłam się z tym zetknąć, ale cyberoptyka??? i czemu to służy? 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Osobogo Napisano 11 Marca 2019 Udostępnij Napisano 11 Marca 2019 Będę musiała przepisać z książki, bo sama nie wiem, tzn. tak mnie to zainteresowało jak żabę pierniczki i nie pamiętam W tygodniu wrzucę 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Osobogo Napisano 4 Kwietnia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2019 Cytuję z książki: "Nie bez znaczenia jest również oddziaływanie znaków runicznych na psychikę człowieka. Jak nas uczy C.G.Jung, nieświadomość jest rezerwuarem potężnych energii. a specjalnie do tego przeznaczone znaki symboliczne, takie jak runy, potrafią takie energie uwalniać. Warto więc, aby również znaki runiczne stały się przedmiotem naszej medytacji. Tego rodzaju medytacja może być znacznie wzbogacona dzięki umieszczaniu run w specjalnych trójwymiarowych obrazach. Widzenie stereoskopowe, zwane również cyberoptyką, stało się w ostatnich latach bardzo modne [wyd. książki - 1998 r]. Okazuje się, że doświadczenie percepcji trójwymiarowej głębi jest bardzo fascynującym przeżyciem. Jeśli komuś nie uda się zobaczyć trójwymiarowego obrazu za pierwszym razem, może osiągnąć to stosując odpowiednie ćwiczenia. Trud włożony w ćwiczenia rekompensuje zachwyt towarzyszący "przebywaniu" w trójwymiarowej przestrzeni. W obrazach stereoskopowych ukryty rysunek zakodowany jest w powtarzających się motywach. Jedno oko patrzy na punkt obrazu na jednym z motywów, natomiast drugie obserwuje identyczny punkt, ale na sąsiednim motywie. Musimy zatrzymac wzrok w takiej pozycji dostatecznie długo, aby nasz mózg mógł odczytać trójwymiarową informację zakodowaną w często dość abstrakcyjnym układzie punktów, kresek i obrazów. Niektórzy zobaczą ukryty trójwymiarowy obraz po kilku sekundach, a innym, do wejścia w stereoskopową głębię potrzeba będzie kilku dni prób. Cwiczenia są bezpieczne. Jedynie osoby cierpiące na poważne wady wzroku winny je skonsultować z okulistą. Nie poprzez nadmierny wysiłek a poprzez relaksację i odprężenie obraz staje się widoczny. Uzyskujemy tym lepsze efekty im bardziej jesteśmy wyluzowani i odprężeni. Możemy skorzystać z jednego z czterech sposobów widzenia trójwymiarowych obrazów. I tu następuje opis tych sposobów, ale nie będę opisywać, bo to nieistotne, głównie chodzi o uzyskanie widzenia tej trójwymiarowości. Któreś z opisanych ćwiczeń prędzej czy później przyniesie oczekiwany efekt. Próbujmy powoli oddalać trzymany obraz, a tym samym wchodzić w coraz większą głębię trójwymiarowości. W Polsce pojawiły się ostatnio pocztówki oraz książki z podobnymi efektami. My w proponowanych obrazach idziemy jednak znacznie dalej. Nie chodzi o zobaczenie króliczków w trzech wymiarach, a o prawdziwy rodzaj medytacji przy pomocy cyberoptycznej percepcji. W reprodukowanych obrazach ukryte są symbole medytacyjne, które potrafią oddziaływać na najgłębsze warstwy psychiki. Dzięki nim możemy wyzwolić ogromne energie wewnętrzne, a także pobudzić nasze życie duchowe. Poprzez ćwiczenia zawarte w tej książce czytelnik uczy się rozwijać swoje wewnętrzne poznanie oraz zdobywa doświadczenie, jak korzystać z tajemniczych energii znaków symbolicznych." Następnie jest opis symboliki tych cyberoptycznych run (jest ich 8 - Dagaz, Fehu, Hagall, Ingwaz, Iwaz, Jeran, Odala, Perdo) - to, co możesz osiągnąć kontemplując daną runę, opis runy i efekt medytacyjny jest taki, jak rozumie runę autor. Np. Wejście w trójwymiarową głębię znaku Jeran "umocni cię w konsekwentnej realizacji Twoich zamierzeń", a "kontemplując trójwymiarowy znak Hagal zapewnisz harmonię ciała i umysłu i ochronę przed atakami z zewnątrz". Z kolei "medytacja trójwymiarowego znaku Fehu uodparnia i wzbogaca" zaś medytacja Iwaz "pozwoli Ci cieszyć się sukcesem i zapewni ochronę". Nie mam zdania co do działania tych obrazów, bo ich nie widziałam - do książki dołączone były ilustracje, lecz w tym egzemplarzu co wpadł mi w ręce nie było ich. 8 1 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. McPhee Napisano 8 Kwietnia 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2019 Mądrość Run" Witalij Zajczenko Dla mnie to lektura bardziej ogólna, uważam, że z błędami jeśli chodzi o niektóre nawiązania do mitologii i obyczajów. Miejscami pierniczenie, takie lanie wody, ogólniki z których nic konkretnie nie wynika, w znaczeniu opisu interpretacyjnego. Dobrą stroną jest to, że mimo wszystko opisy są bardziej rozbudowane, nie jednowyrazowe. Zamieścił on także teksty poematów, tłumaczenie nie wiem czyje, chyba własne (dodam, że książkę tłumaczyła A.Chrzanowska...), może dziwaczne, np. "Ur wynurzył się z obłoków i zginął dojrzały plon, wywołując gniew tłumu", co tłumaczy, że "ur" w staroislandzkim oznacza drobny grad, ale w rezultacie nie odbiega od przekazu tego poematu. Można coś fajnego z tego się dowiedzieć mimo powierzchowności. O części ezoterycznej nie będę mówić, bo jej nie uznaję w runach (tarot, kolor, planeta, żywioł itp. ezowspółczesne wynalazki wciskane na siłę runom) poza tym każdy podaje je inaczej, więc na pewno nie można brać tego na poważnie. Poza samymi runami jest trochę o historii, o wikińskich bogach, o przygotowaniu run, ale w sumie nic ważnego i niestety opisane pod kątem współczesnej magii czy też tzw. "wykorzystania run", no ale to plaga czasów, w jakich żyjemy i nie należy się spodziewać, że ezoruniści będą się zagłębiać w mroki historii wyroczni runicznej, bo zresztą takiej nie ma. I dlatego chyba ci wszyscy ""runiści" przyzwyczajeni do schematów tarotowych i innych, usiłują wcisnąć runom to, czego one po prostu nie mają, nie potrafiąc pojąć, że runy są odrębnym systemem i doskonale potrafią obejść się bez tych atrybutów, mówiąc to co mają do powiedzenia w inny i ciekawszy sposób. Tak czy inaczej jest to jedna z książek, którą można przeczytać bez bólu głowy i wybrać dla siebie to, co w niej wartościowe. Ale na pewno nie powinna być jedyną podstawą do nauki znaczenia run i lepiej najpierw zapoznać się z wiarygodnymi źródłami na temat run, żeby wiedzieć co jest tu bajką a co ma ręce i nogi Nie ma bibliografii, co dla mnie jest wadą, bo lubię wiedzieć, kto od kogo ściąga 3 2 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ejbert Napisano 2 Lutego 2021 Moderators Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 2 Lutego 2021 Runy. Podglądanie przyszłości, zrozumienie siebie, przywracanie harmonii i zdrowia. Andy Baggott. Nie jest w tej książce za wiele, ale też nie jest ezorunicznie, chociaż takie akcenty przewijają się przez całą książkę. Ale można z niej wyciągnąć całkiem sporo klasycznych, tradycyjnych znaczeń i to w ciekawym ujęciu, czyli okiem Andy Baggota. Facet wydaje się być wiarygodny, do run podchodzi poważnie, z szacunkiem, nie służą mu one do komercji, czyli do chciwego kręcenia kasy bez inwestycji w wiedzę. Jest on uzdrowicielem, szamanem praktykującym w tradycji celtyckiej i wcześniejszej, promuje zdrowie i zajmuje się technikami uzdrawiania ciała i duszy. Polecam lekturę, mimo iż jest prosta w przekazie, ale często prostota zawiera w sobie dużo przydatnych informacji i myślę, że jest to dużo lepsza książka niż produkcja p. Mateli czy p. Chrzanowskiej. Tu jest strona Andy'ego: Andy Baggot 2 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nice Napisano 27 Lutego 2021 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2021 W dniu 11.11.2018 o 13:44, Ejbert napisał: Księga Run. Jak wykorzystać potęgę znaków runicznych, B. Tern Mam ją w formacie papierowym (e-book chyba nie istnieje), zamówiłam, kiedy zobaczyłam tę listę książek na forum. Zgodzę się, ze większością powiedzianym przez Ejberta, podoba mi się naukowe podejście do sprawy, szczególnie, że uwielbiam i etnologie (w historycznym zakresie) i lingwistykę. Książka leży na moim biurku, i przyznam się, że była dla mnie świetnym podręcznikiem (na razie zostawiłam temat z runami), podobało się, że można popatrzeć na interpretacje run pod kilkoma względami, wybrać ten, najbardziej zgodny z sobą. Też zalecenia co do pracy na końcu książki. Także dziękuję bardzo wam za polecenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.