Biale kropeczki latajace kolmnie.

kiedys to juz widzialem, lecz dzis dopiero przed chwila zobaczylem tego chmare...wiec postanowilem napisac bo nie wiem co to jest.

sa caly czas kolomnie(od kiedy pamietam), czesto sa kolorowe (w kolorach tenczy), lecz dzis wyjatkowo sa biale. bedac do okoloa mnie czulem sie dobrze(humor samo poczucie itp) nie wiecie co to jest? dodam jeszcze ze lataja sobie jak porabane:] poprostu jak by male dobre "cos"

moze mi ktos powiedziec co to jest?

Nie wiem co to,ale mam to samo tylko że zawsze są białe i jest ich ok 5-10.

Jak byłam mała, widziałam takie "kolonie" kropeczek, zawsze w grupkach, pulsujące kolorami. Tylko, że ja widziałam je w powolnym ruchu.

Zapomniałam o tym na wiele lat, teraz mi ciężko je zobaczyć, ale myślę, że to związane z budową siatkówki oka - wcale nie widzimy idealnie "gładkiego" obrazu.

Ja widze czarne i biale. Ale nie tylko kropeczki, widze tez rozne dziwne ksztalty, tak jakby jakies mini niteczki. Najintensywniej widze je na jednokolorowym tle, im wiecej kolor i struktury tym mniej je widze. wydaje mi sie ze u mnie to raczej jakas wada wzroku, bo maja one swoje stale miejsce, przemieszczaja sie jak poruszam oczami. Chce sie im dokladnie przyjrzec a one wtedy uciekaja.

Ja kiedyś bez wysiłku zobaczyłem na około siebie żółtą energię jak mnie otaczała krążyła naokoło mnie. Te kropeczki to ja znam. Też tak miewam. Wydaje mi się, że to energia mogąca nas otaczać, lecz nie dam sobie za to głowy uciąć. Ja często też miewałem uczucie czystego prądu przenikającego mnie. Czasami się też zastanawiam czy to nie są istoty światła, lecz nie bierzcie tego jako coś dosłownego to takie moje gdybanie.

zawsze jak sie patrze na niebo badz chmury to je widze w innych kolorach to trudniej zobaczyc;/

Ja rowniez widze cos w rodzaju kropeczek,dziwnych slaczkow.Obecnie widze je non stop. U mnie maja kolor szary,szaro-srebrzysty.Przemieszczaja sie a jak chce sie im blizej przyjrzec to uciekaja ;-)Zastanawialam sie jak wy czy to nie jest cos na oku przyczyna tych ,,maziakow,,ale nie wydaje mi sie.Przedtem tego raczej nie mialam chyba ze nie zwracalam na to uwagi.Ale jak moglam nie zwracac na to uwagi kiedy to jest az tak rzucajace sie w oczy;-).Wydaje mi sie ze zaczelam je widziec od momentu kiedy zaczelam wzbogacac i rozwijac swoja duchowosc. Ostatnio zauwarzylam ze jak sobie pobiegam i jestem wyciszona widze tego znacznie wiecej i przybieraja gestrza powloke.Widze siebie otoczona w tej powloce.Ona porusza sie wraz ze mna.Czasami zdarza mie sie tez widziec swiecace gwiazdeczki ale to tylko wtedy kiedy jestem w harmonii z soba i ze swiatem dookola.

Pozdrawiam

Z wiekiem będzie ich coraz więcej, bo pojawią się zmętnienia w jakimś ciałku szklistym...Myślę że wynika to z budowy narządu wzroku i tego jak on działa. Nie doszukuję się w tym żadnych zjawisk "paranormalnych". Ja też je widzę, czasem migają mi takie jakby kolorowe kody paskowe na brzegu pola widzenia. Okulista mówi, że z wiekiem nerw wzrokowy pracuje wolniej i stąd biorą się takie zaburzenia widzenia.

Dla zainteresowanych bardziej wklejam linka: WITAJ W WIECIE MĘTÓW - Męty. Podstawowe objawy

Z wiekiem będzie ich coraz więcej, bo pojawią się zmętnienia w jakimś ciałku szklistym...Myślę że wynika to z budowy narządu wzroku i tego jak on działa. Nie doszukuję się w tym żadnych zjawisk "paranormalnych". Ja też je widzę, czasem migają mi takie jakby kolorowe kody paskowe na brzegu pola widzenia. Okulista mówi, że z wiekiem nerw wzrokowy pracuje wolniej i stąd biorą się takie zaburzenia widzenia.

Dla zainteresowanych bardziej wklejam linka: WITAJ W WIECIE MĘTÓW - Męty. Podstawowe objawy

Przepraszam, a czy te męty jak spadną na śnieg robią się czarne?...

Nie wiem jak Wy, ale coś mi tu nie pasuje z teorią wady wzroku. Najwięcej kropeczek (niebieskich) widzę koło kościołów (tak ze trzem się przyglądałam, w różnych miastach), wirują jakby były "nakręcone".

Co do mętów i innych problemów z oczami - wyglądają inaczej niż kolorowe kropki. Wiem, bo sama mam trochę "urozmaicaczy", z którymi chyba się nie rozstanę do grobowej deski (jakieś nitki czy inne gluty na siatkówce).