dziwny błysk

otóż pare lat temu,chyba dwa, w wakacje (czerwiec lub lipiec) poszedlem z kumplem sobie polazic po podrowku kolegi. on mial kubek mleka, nie wiem czy to istotne xd otóz usiadlismy sobie na trawie i nagle był taki momentalny błysk, że tak jasno się zrobiło. taki sekudnowy ogromny błysk na niebie. i spowrotem ciemno. co to moglo byc?

Błyskawica.

nie bylo ani burzy w tamtym miejscu, ani w oddali. cisza totalna. to sie zdarzylo tylko raz. nie powtorzylo juz

Błyskać się może bez grzmotów.

wiem, ale tylko raz? pozatym była piękna pogoda i praktycnzie bezchmurne niebo.. i to bardziej przypominalo kule(?) na srodku nieba

piorun kulisty

Stawiam na UFO :chytry_na:

A czy kolega też to widział, doświadczyl? Czy tylko Ty?

też stawiam na piorun kulisty

Wg. mnie, opis pasuje do spadającego meteorytu, jak np. na tym słynnym nagraniu z Kanady:

Tu gdzie ja mieszkam ,tez obserwuje pewne zjawisko swietlne ,ktore dosc czesto moge obserwowac wieczorem z balkonu:)Napisze wiecej ,gdy juz upewnie sie ,ze nie swiruje:)

albo pirun łukowy.. chbya tak sie to nazywało... potrafiła na 20 km przed burza sie pojawiać.. niby czyste niebo i bez chmur a tu tach piorun zabija człowieka. Moze po prostu sie pojawiają takie a burza was omija do okoła i nawet o tym nie wiesz ze w pobliżu jest burza ?

Piorun może się też pojawić "samotnie", bez burzy w ogóle i wcale do tego nie musi być piorunem kulistym.

Stawiam na zwykły piorun - te kuliste są z tego co mi wiadomo sporo mniejsze i o sporo mniejszej mocy niż standardowe pioruny.