Notka3 Napisano 16 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 Prawie codziennie, nawet i kilka razy w ciągu dnia, jak jadę samochodem droge przebiega mi kot ... Zadne przykrości mi się po owym zdarzeniu tego dnia raczej nie przytrafiają, więc nie uważam tego za coś co przynosi pecha ... Jak razem ze mną samochodem jedzie siostrą, to ona, aż uwierzyć w to niecodziennie zjawisko nie może ... nawet i w ciągu godziny, potrafią nam przebiec drogę 4 koty (!) ... Jej się to nigdy nie przytrafia jak jedzie sama .. dopiero jak jest ze mną ... Dlaczego tak się dzieje? heh ... Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bajka Napisano 18 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2006 Bo kot przebiegajacy droge, to samo szczęście, a już jak Ci się trafi czarny, to mozesz czuc sie wybranką losu :mrgreen: coż nie każdy jest w czepku urodzony, mnie przytrafia się to tylko czasami, ale mój mąż ma to na codzień i szczęści mu się jak rzadko komu, a siłą rzeczy i mnie to szczęście przypada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melisanna Napisano 19 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 ...a ja myślałam wręcz odwrornie, że czarny kot przebiegający drogę przynosi pecha myślę jednak, że jest to zależne od tego co człowiek sobie ubzdura, a najlepiej, by to było coś pozytywnego (wyjść na przekór wszystkiemu, zmienić złe przesądy w dobry obrót spraw - przekonanie i wiara stanowi sukces). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boadicea Napisano 19 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 moja babcia zawsze gdy kot przebiegł drogę powtarzała: "gdy ci kot przebiegnie drogę nie myśl że to pech. Kot ci szczescie przynieść może jesli tylko chcesz", a potem jak najszybciej przecinała linię która kiciek szedł Pewnie antyurok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Huba Napisano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 ja nie uwazam czarnych kotow za jakis pechowych. poprostu szkoda mi takich kotow. slyszalam o czlowieku ktory uwiezyl w to ze czarny kot przynosi pecha i kiedy mu wyskoczyl na jezdni przyspieszyl by o tym zapomniec i go policja zlapala i zaplacil manadat za przekroczenie predkosci w miescie... nie uwazam ze to przez kota bo rownie dobrze moglby jechac wolno... od tamtej pory stara sie nie uwalnic emocji na widok czarnego kota... szczerze mowiac szkoda mi tych wszystkich przejechanych zwierzat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azazela Napisano 23 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Moim zdaniem czarny kot przynosi pecha.Nie wierzyłam w to aż do ostatniego czasu gdy przed spotkaniem z moim chłopakiem czarny kot przebiegł mi drogę.Zdarzyło mi się to3 razy!co najdziwniejsze były to 3 dni pod rząd na tej samej ulicy i w tym samym miejscu.Od tamtej pory non stop się kłócimy.Może to się wydać śmieszne ale ja zaczęłam w to wierzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boadicea Napisano 23 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 a może zadziałała podświadomość? Podświadomie wierzyłaś w ten znak i podświadomie zrobiłaś wszystko aby sie spełnił? Przez 16 lat czarny kot regularnie co najmniej raz dziennie przebiegał mi drogę. Dokladnie w tym samym miejscu. To był mój własny prywatny kot, który słysząc że idę wychodził mi na spotkanie. A że witał się dopiero na podwórku, najpierw musiał do niego dobiec przecinajac ulice:D Te 16 lat było najszczesliwszymi w moim życiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartko1988 Napisano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 I ja sie zgadzam tutaj z Tobą Boa. Bo wiem po sobie że na co dzień nie wierzę w przesądy ale jak np kot przebiegnie mi drogę to przez głowę mimo wszystko przelatuje mi myśl ostra i zimna jak sztylet "a może coś w tym jest". Wydaje mi się że to właśnie taka myśl trafia prosto do podświadomości bo za każdym razem jak chce "coś" zrobić to wiem że się uda dopiero jak utworzy mi się w głowie taka właśnie myśl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kael Napisano 19 Maja 2007 Udostępnij Napisano 19 Maja 2007 człowiek sobie ubzdurał " o czarny kot przebiegł mi drogę to muszę mieć pecha", to bzdura, jak ktoś ma w domu czarnego kota to co? to cały czas ma pecha? ja pamiętam jak kiedyś byłem mały i za czarnym kotem biegłem aby go kopnąć za to że mi drogę przebiegł ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boadicea Napisano 20 Maja 2007 Udostępnij Napisano 20 Maja 2007 Współczuję Twoim rodzicom Kael... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doro Napisano 20 Maja 2007 Udostępnij Napisano 20 Maja 2007 Lubię kotki, na pewno nie są nidobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boadicea Napisano 21 Maja 2007 Udostępnij Napisano 21 Maja 2007 Koty to dranie, a ja te dranie uwielbiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aelredka Napisano 21 Maja 2007 Udostępnij Napisano 21 Maja 2007 ja mam 2 czarne koty w domu, jakoś pecha nie przynoszą a wręcz przeciwnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.