Skocz do zawartości

proszę o radę i pomoc


petra.b

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy dobrze zamieszczam ten temat, ale nie mogłam znaleźć innego miejsca. Chciałabym prosić o pomoc w sprawie mojej siostry. Wiem, że w czyimś imieniu nie powinno się prosić, ale ona sama totalnie nie daje sobie rady. Chciałabym się dowiedzieć, czy ktoś nie rzucił na nią klątwy jakiejś. Od kilku lat dziewczyna ma same niepowodzenia. Po 7 latach rozpadł się jej związek, dodam, że od pewnego czasu ten związek był baaardzo toksyczny. Siostra ma prawie 30 lat, studiuje, ale nie może znaleźć pracy już chyba z 2 lata. Jak dostawała jakąś dobrą prace, to zaraz ktoś się znalazł, kto powiedział, że nie ma odpowiedniego wykształcenia, a doświadczenie i kreatywność się nie liczą. Albo, że jest za gruba do jakiejś pracy (jest przy kości, ale to kobieta bardzo elegancka i na prawdę ładna!) Non stop ma problemy ze zdrowiem, jak wyleczy jedną rzecz, to zaraz coś nowego sie przyplątuje. Próbowałam to wytłumaczyć tym, że jest hipochondryczką, że po prostu wygodnie jej bez pracy (jest na utrzymaniu mamy)... Ale ostatnio przyznała mi się, że próbowała podciąć sobie żyły. Nic do niej nie dociera, jest w depresji. Chodzi do jakiegoś psychologa, ale nic jej to nie pomaga. Nie wiem, jak jej pomóc! A bardzo bym chciała.:_smutny:

Ona w życiu dużo wyrządziła złych rzeczy i często komuś życzyła czegoś złego i teraz to do niej pewnie wraca. Ale czy musi w aż tak dużym stopniu? Czy moze coś sie do niej przyplątało? Albo ktoś też jej złożyczył? Nie wiem, jak tyle złego może przytrafiać się jednej osobie? Ona nigdy nie była dla mnie jakąś super-siostrą, nie miałam w niej przyjaciółki, ale to moja siostra i chcę jej pomóc. Czy wystarczy na razie jak jej zrobię amulet? Moja prośba jest też taka, czy ktoś ewentualnie może sprawdzić, czy to jakaś klatwa. Wszelkie potrzebne informacje prześlę na pw.

Bardzo proszę o pomoc!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chodzi...

Przypomiało mi sie jak mi niedawnomówiła, że dzień przed tym, jak sobie chciala coś zrobić, to śnił się jej nasz zmarły dziadek. A w ubiegłą sobotę, jak zesżła do piwnicy domu, w którym obecnie mieszka, to czuła, jakby ktoś za nią tam chodził. Bardzo się wtedy przestraszyła i uciekła stamtąd szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...