Lagneu Napisano 16 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Witam. Ja z taką małą sprawą do Was, drodzy użytkownicy ezoforum. Proszę nie zrazić się tymże demoniczym tytułem Motywy jego zastsowania wyjaśnię potem. Moja przyjaciólka ma problem. Duży, niematerialny problem. Chodzi o to, że czuje ona w swoim pokoju coś dziwnego. Salama (bo tak się zwie rzeczona przyjaciółka) wie, że w kącie jej pokoju coś stoi i bacznie się jej przygląda - jakby na coś czekało. Ma takie uczucie od mw. pół roku, ale dopiero niedawno zaczęło się nasilać (mówi, że w sumie to on chyba pojawiał się u niej od dawna). Wczoraj na przykład się przemieścił w jej kierunku (w dodatku kiedy rozmawiałyśmy przez telefon:). Koło sierpnia z kolei "zatorował" jej drogę do wyjścia - miała uczucie, że stoi w drzwiach i jakby z niej szydził. Wybaczcie, że używam rodzaju męskiego, ale jakoś salama mówi, że to raczej jest "on", i w dodatku nazwała go Asmodeusz. Aha, i podobno kiedy wspomina o wychodzeniu z ciała to Asmi się ożywia. Diagnoza? Podejrzenia? Osobiście uważam, że salama ma schizofrenię, ale to tylko nasze zdanie. :tongue: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 16 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 nasze zdanie jest zaś takie, że chętnie byśmy popatrzeli na ten pokój z tym bytem. gdzieś blisko ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lagneu Napisano 16 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 nasze zdanie jest zaś takie, że chętnie byśmy popatrzeli na ten pokój z tym bytem. gdzieś blisko ? Poznań, no, w zasadzie trochę daleko od centrum, ale da się dojechać bez większych przeszkód. Jeśli pasuje, można wpaść, tylko z przyjaciółką ustalę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 16 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 wiem gdzie leży poznań. co więcej, wiem też gdzie leżą granice poznania ... http://sweter.net/pvek/pvekstory618.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lagneu Napisano 17 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Juz widzę że sosnowiczanin świadomy, w geogrfii obcykany... To co teraz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tribalbellydancer Napisano 17 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Bartek heheheh Tys jest świr jednak:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 17 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 wiem gdzie leży poznań. co więcej, wiem też gdzie leżą granice poznania ... http://sweter.net/pvek/pvekstory618.gif jestes the best Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 17 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Juz widzę że sosnowiczanin świadomy, w geogrfii obcykany...To co teraz? bede jechał do poznania, to może bym odwiedził. Jak nie będę jechał do poznania, to raczej nie odwiedzę. Ale jak ona widzi go tylko w tym pokoju, to raczej źle nie ejst, tylko niech się nie rozgaduje. wystarczy kilka rytów na oczyszczanie pokoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tribalbellydancer Napisano 17 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Nooo..niech sproboje na poczatek postawic troche soli w 4 kątach pokoju i moze np palic szałwie ehh duzo sposobow jest.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spir!t Napisano 17 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 (edytowane) można na odległość go usunąć strasznie krnąbrny demon i uparty sam na pewno nie odejdzie. On się nazywa Asmodus czyli czyniący zmiany po swojemu. Edytowane 17 Listopada 2009 przez Spir!t Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 17 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 stawiam dolary przeciw bananom, że to nie "ten wielki demon", tylko jakiś daleki krewny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spir!t Napisano 17 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 tylko jakiś daleki krewny. no tak masz racje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.