"cos" w moim pokoju?

nie wiedzialam gdzie o tym napisac dlatego zalozylam nowy temat. Ostatnio zdarzylo mi sie cos dziwnego kiedy kladlam sie spac. moje lozko jest troche daleko wiec kiedy wylaczam swiatlo to ide po ciemku do lozka, ostatnio jak zwykle zgasliam swiatlo i po omacku doszlam do lozka juz na nim usiadlam i chcialam sie schylic zeby naciagnac na siebie koldre kiedy udezylam o cos glowa w polowie schylania sie i zaskoczona chcialam dotknac reka coto ale przedemna bylo pusto nic nie wyczulam tak spanikowalam ze zaczelam machac przed soba rekami czy cos tam jest ale bylo pusto. probowalam usprawiedliwic to jakos ale moje lozko jest wielkie wiec nie moglam uderzyc w oparcie czy jakas poduszke bo jedyna lezala za mna, dziwi mnie to bo przejechalam czolem po czyms ubranym w material i od razu wyciagnelam rece przed siebie zeby sprawdzic a tam bylo pusto :/ czasem kiedy leze w lozku i staram sie zasnac to nagle slysze tuz przy moim uchu jakby ktos mypowiadal do niego literki nie zadne tam szepty czy slowa tylko poprostu slysze "k" , wiem ze jesli ktos sie boi i lezy w ciszy to sam slyszy jakies dzwieki ale ja sie nie boje poprostu leze sobie spokojnie zmeczona a tu nagle ten dzwiek mnie stawia na nogi. sama niewiem co o tym sadzic najbardziej mnie zastanawia to ze dotknelam czyms glowa a nic tam "niby" nie bylo

Myślę, że to mógłby być demon/anioł/opiekun lub coś innego z astrala . Zalecam skan domu i oczyszczenie.