Skocz do zawartości

przyszedł dziadek?


agnieszka2806

Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkam w domu, który zbudował mój dziadek. Również w tym domu umarł.

To co widziałam.. a w zasadzie słyszałam, było dobre pare lat temu.

Moi rodzice zaprosili przyjaciół na tzw "drinkowanie". Mama wysłała mnie po coś do kuchni, a więc poszłam. Będąc w korytarzu zobaczyłam mojego psa z nosem przy samych drzwiach, uszy miał postawione i kręcił łbem w jedną i drugą stronę. Najpierw się zaśmiałam i pieszczotliwie zawołałam "Luna, co robisz? Chodź tutaj". Zwykle była posłuszna, a teraz nie drgnęła. Po chwili zaczęła powarkiwać. Zamilkłam, żeby coś usłyszeć.

Na dworzu przed drzwiami mieliśmy wykładzinę z takiego samego materiału jak szorstka, plastikowa wycieraczka. Usłyszałam powolne kroki. jakby przechadzał się jakiś dozorca, albo starszy pan. Były równomierne, ciężkie. W tą i spowrotem. Myślałam, że ktoś przyszedł, spojrzałam przez wizjer. Ale było ciemno. Światło na fotokomórkę się nie zapaliło. Nawet gdyby to był mój kot, fookomórka zareagowałaby. Jednak wiem, że koty nie chodzą w ten sposób. Nie są takie ciężkie i nie chodzątak równomiernie.

A mój pies jak nie drgnął, tak nie drgnął... Pędem pobiegłam do pokoju rodziców i powiedziałam, że ktoś chodzi przed drzwiami i luna gapi się w nie jak zahipnotyzowana. Oni oczyiście obrócili to w żart, mama uspokajała mnie, że to koty, ale wytłumaczyłam jej, że przecież wiem jak chodzą koty. Są leciutkie i nigdy nie słychać przez drzwi, żeby chodziły po tej wykładzinie.

Mam teraz 19 lat, a to co wtedy słyszałam wydaje mi się ciągle niprawdopodobne.

Miałam wtedy wielkiego stracha, jak poszłam do łazienki, to wciąż ptrzyłam na brodzik, bo tam umarł mój dziadek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...