Skocz do zawartości

Prześladująca wizja


kociara1star

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jest taka sprawa .. Nie miałam pojęcia gdzie się z tym zwrócić, więc piszę tutaj. Chodzi o to, że od jakiegoś czasu prześladuje mnie dziwna wizja .. A może nie wizja .. Nie wiem jak to nazwać. Widzę (może po prostu myślę) panną młodą. W pięknej sukni, z twarzą przykrytą welonem. Jest cała rozmazana, a z jej oczu kapią łzy. Nie wiem, co jest tego przyczyną. Ale bardzo proszę o pomoc, bo od jakiegoś czasu to nie daje mi spokoju. A wszystko zaczęło się bardzo dawno ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęło się ok. rok temu, ale starałam się to ignorować. Nie mam pojęcia co oznacza. Nie przypominam sobie czegoś w swoim życiu, z czym mogłaby się ona kojarzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakich okolicznościach widzisz tę postać? Co wtedy robisz? Gdzie to ma miejsce? O jakiej porze doby? Czy jest widno, czy raczej ciemno?

 

Jak myślisz, dlaczego ta Pani może być smutna, mieć welon?

 

Czy w Twoim życiu wydarzyło się coś, co mogłoby taką osobę do Ciebie przyciągnąć? Czy jesteś w jakiś sposób do niej podobna?

Czy jakieś wydarzenie Ci się kojarzy z takim właśnie widokiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ją zazwyczaj, gdy mam gorszy dzień. Nie widzę jej na żywo - jako ducha czy coś w tym stylu. To jakby sen na jawie ..

 

Nie mam pojęcia, dlaczego jest smutna. Wygląda naprawdę ślicznie, ale z jej oczu ciekną łzy ..

 

Nie wiem, skąd taka wizja się u mnie wzięła, ponieważ nie wyszłam nawet za mąż. Jak tak na nią "patrzę" to serce mi się ściska .. W jakiś sposób rozumiem jej ból. Dziwne. Z twarzy i kolorem włosów trochę przypomina mnie, ale jest starsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, że to jest Twoje wyobrażenie Ciebie samej za kilka lat (skoro ona jest starsza).

 

Bo piszesz, że rozumiesz jej ból, i że jest podobna do Ciebie.

 

Czy nie jest tak, że nie masz ochoty wychodzić za mąż, a tymczasem czujesz, że pewnie w końcu trzeba będzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...