mikare Napisano 17 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2008 Nie wiem jakim cudem ale niekiedy widzę więcej i słyszę więcej od innych potrafię wyczuć obecność ,,czegoś'' bodajże ,,ducha'' byłam już u psychologa i nie wykryto czy coś jest ze mną nie tak ,zdarza mi się że kiedy idę na cmentarz do mojej mamy i patrze na groby potrafię wyczuć jaka była ta osoba co wydaje mi się dziwne ..jak moja mama umarła to to się nasiliło raz gdy siedziałam w dużym pokoju to było już dość późno siedziałam na fotelu telewizor był wyłączony a na nim stał mały zegarek który nagle odskoczył i prawie mnie uderzył ja odruchowo podeszłam do telewizora i przyłożyłam do niego rękę i okazał się ciepły tak samo jak zegarek zdziwiłam się bo nikt wcześniej nie oglądał telewizora...na drugi dzień po południu znów się to stało,przy tym żyrandol się trząsł , co prawda przestraszyłam się ale tego nie okazałam to to coś przestało , czy coś jest ze mną nie tak ? nie wiem co o tym myśleć....echh.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mahon Napisano 13 Września 2008 Udostępnij Napisano 13 Września 2008 możliwe że masz hmm "dar" ale to jest tylko moje zdanie a ja specjalistą nie jestem. spróbuj się z kimś skontaktować kto ci pomoże, wierzę że jak spróbujesz to uda ci się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 18 Września 2008 Udostępnij Napisano 18 Września 2008 Witaj mikare Nie powiem nic odkrywczego stwierdzając, że przez każdego z nas przepływają różne rodzaje energii. Ponieważ ludzie różnią się między sobą, różnią się też rodzje strumieni energii jakie przez nich przechodzą. Być może należysz do osób, które są bardziej wrażliwe i mocniej odczuwają otaczjące nas zjawiska energetyczne. ...niekiedy widzę więcej i słyszę więcej od innych potrafię wyczuć obecność ,,czegoś'' bodajże ,,ducha''... ... zdarza mi się że kiedy idę na cmentarz do mojej mamy i patrze na groby potrafię wyczuć jaka była ta osoba ... Energię można skupiać, kondensować. Jeżeli wzmocniony w ten sposób ładunek energetyczny zostanie nawet przypadkowo uwolniony, to może wykonać jakąś pracę np. poruszyć przedmiot, powodując przy okazji wzrost temperatury substancji, w które trafił. Przypomnij sobie, co czułaś, o czym myślałaś, jak silne były Twoje emocje zanim coś zaczęło się dziać. Jeżeli odczuwanie/odbieranie przez Ciebie zjawisk zewnętrznych nasiliło się po śmierci Twojej mamy, to może być to ściśle związane z Twoim stanem psychicznym. Smutek, żal, złość, chęć zbuntowania się przeciwko zaistniałej sytuacji i bezradność. Te emocje mogą doprowadzić do eksplozji. A w przypadku osoby wrażliwej energetycznie - do wywoływania zjawisk dość niecodziennych. Na pewno potrzeba trochę czasu, żebyś wróciła do równowagi. Przede wszystkim spójrz na otaczający Cię świat z pozycji obserwatora, który nie ocenia zachodzących w nim wydarzeń, a jedynie próbuje zrozumieć swoje z nim relacje, znaleźć wychodzącą z nich naukę. Nic, co się dzieje, nie dzieje się bez przyczyny. Czy później działo się coś jeszcze? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikare Napisano 28 Września 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Września 2008 acha dziękuje ;* nie nic takiego więcej się nie stało oprócz innych małych incydentów ale tamte dało się wytłumaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.