fellon24 Napisano 7 Września 2008 Udostępnij Napisano 7 Września 2008 Witajcie Przybieralem sie do mojego postu juz pare razy. Z racji, ze jestem raczej sceptycznie nastawiony na wszelkiego rodzaju takie sprawy, ciezko mi.. Otoz, 3 miesiace temu przytrafila mi sie "rzecz" ktora zmienila moje zycie w koszmar. Był dzien jak codzien. Wrocilem z pracy, zjadlem, poogadalem TV, spotkalem sie z moja narzeczona i obejzelismy sobie film. Dodam ze nie mieszkamy razem. Polozylem sie spac, bo nie bardzo przepadam za romansidłami ) Obudzilem sie raptownie sam w pokoju. Wybijala dokladnie 3 nad ranem. Niewiem co, ale cos mnie sklonilo bym wyjrzal przez okno... Gdy podszedlem do okna ( mieszkam w bloku na 3 pietrze) ujrzalem psa. Czarny tak ze zlewal sie z ciemnoscia (latarnie 2 nie dzialaly..) Przeszył mnie strach.. Gdy zaczalem sie cofac od okna on zaczal tak przerazliwie szczekac, niewiem co to było za szczekanie ale w zyciu czegos takiego nie slyszalem, jęk ze szczekaniem tak moglbym to sprobowac opisac. Gdy sie cofalem poczulem chlod, a okno bylo zamkniete.. bylem przerazony. Ku mojemu zdziwieniu przebudzilem sie, poczulem ulge i ukojenie dopoki nie spojzalem na zegarek. byla 2-55 w nocy. Odczuwalem dziwne wrazenie, czulem ze cos nie gra. Gdy zegar wybijal 3, serce walilo mi jak młot. Nigdy nie bylem tchorzem i nie wierzylem w zjawy i te sprawy.Wiec podszedlem do okna.Gdy podchodzile zgasly latarnie.. poczulem dreszcze i niesamowity niepokoj.Wyjzalem.. Ten pies tam stal, ten ze snu. Sparalizowalo mnie naprawde niewiedzialem co zrobic. Zasunalem zaslony, rzucilem sie na lozko w kat i wlaczylem radio. Chwycilem krzyz od bierzmowania i skulony siedzialem na lozku placzac jak dziecko... Probowalem sie obudzic, ale to nie byl juz sen. Po paru minutach przyszla moja siostra, bo uslyszala radio. Pytala sie co sie stalo, a ja nie bylem w stanie mowic. Nastepnego dnia pytala ponownie co sie stalo w nocy, lecz ja milczalem. Niechcialem by mnie wysmiala ani wiedziala co widzialem. Sam nie moglem w to uwierzyc. Od tamtej pory nikomu nic nie mowilem, skrywalem to w sobie. Tydzien po tym zdarzeniu opuscila mnie narzeczona, choc nic na to wczesniej nie wskazywalo, nieznam powodu do dzisiaj. Mija kolejny tydzien i zostaje wyrzucony z pracy. Niewiem co sie dzieje.Miesiac temu mialem tak ze jak cos zjadlem w ciagu 10-15 sek odrazu zwracalem.. tak bylo przez okolo 5 dni. Przez 5 moze 6 dni schudlem 6kg.Zawsze bylem badzo szczuply ale teraz wygladam jak zywy trup, waze 54-55kg. 2 tyg temu odwrocil sie odemnie ostatni juz przyjaciel. Moja narzeczona znalazla sobie nowego chloptasia (dodam ze mieszkamy naprzeciwko siebie, okna visa vi). Dopiero pare dni temu zdalem sobie z czegos sprawe, ze ten koles parkuje samochod w tym samym miejscu co stal ten pies. Niewiem czy to zbieg okolicznosci czy nie, ale to mnie troche niepokoi niewiem czemu. Mam dziwne mysli.. Czuje jakby cos stawialo opor przy wszystkim co robie. Moze to moja wyoobraznia. Chcialbym uslyszec wasze opinie.. PS Przeraszam, za nieskladne zdania i bledy wystepujace w tekscie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truskawka Napisano 7 Września 2008 Udostępnij Napisano 7 Września 2008 (edytowane) Witaj. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale myślę, że ten pies był zwiastunem tych nieszczęść/strat. Mam dziwne mysli.. Czuje jakby cos stawialo opor przy wszystkim co robie. To mi wygląda na to jakby ktoś źle Ci życzył i nie chciał, abyś był szczęśliwy. Pozdrawiam. Edytowane 7 Września 2008 przez truskawka dopisek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fellon24 Napisano 7 Września 2008 Autor Udostępnij Napisano 7 Września 2008 Niewiem sam co o tym wszystkim myslec... Dodam jeszcze, ze strasznie mi zimno jak sie budze. Dziwi mnie to poniewaz jest lato.Myslalem ze to przez otwarte okno, lecz po zamknieciu sytuacja caly czas sie powtarza. Przykryty kołdra nawet odczuwam to samo. Chlod. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Calipso Napisano 7 Września 2008 Udostępnij Napisano 7 Września 2008 Nie wiem czy to co napiszę bedzie miało jakieś znaczenie,ale ja też często się budzę o 3 nad ranem.Też jestem przerażona,odczuwam chłód i odmawiam wszelkie modlitwy jakie tylko znam.Jednak nigdy nie widziałam czarnego psa. Piszę to dlatego,żebyś wiedział,że nie jesteś sam. Różnicą też jest to,że ja chyba wiem,dlaczego tak bardzo boje się tej godziny. Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistyfikacja89 Napisano 7 Września 2008 Udostępnij Napisano 7 Września 2008 z kąd ja to znam ? 3 w nocy pobudka i takie chore przekonanie że ktoś na mnie patrzy ze stoi gdzieś obok i mnie obserwuje... czuje chłód naprzemian z okropnym gorącem. mi sie wydaje ze ktos mogl na ciebie zucic klatwe albo jakis urok . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fellon24 Napisano 7 Września 2008 Autor Udostępnij Napisano 7 Września 2008 z kąd ja to znam ? 3 w nocy pobudka i takie chore przekonanie że ktoś na mnie patrzy ze stoi gdzieś obok i mnie obserwuje... czuje chłód naprzemian z okropnym gorącem.mi sie wydaje ze ktos mogl na ciebie zucic klatwe albo jakis urok . Tak, mam własnie podobnie, niewiem czy ja swiruje czy co ) staram sie wytlumaczyc w jakis normlany sposob ale to sie nie da. Za duzo zbiegow okolicznosci. Dzieki ze odpisujecie pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Calipso Napisano 8 Września 2008 Udostępnij Napisano 8 Września 2008 fellon24,nikt nie myśli że świrujesz i Ty też tak nie możesz myśleć. Ps.odpisujemy bo po to tu jesteśmy;) może komuś z nas uda Ci się pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szyla Napisano 8 Września 2008 Udostępnij Napisano 8 Września 2008 Ja moge sprobowac, ale potrzebuje troche szczegolow, podejrzewam, ze wygodniej Ci bedzie na pw pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 9 Września 2008 Udostępnij Napisano 9 Września 2008 Witaj Teraz, kiedy już wiesz co oznaczał Twój sen, mogę dodać tylko, że: - czarny pies jest zazwyczaj symbolem zdrady małżeńskiej. W Twoim przypadku narzeczeńskiej. Być może Twoja panna znała "chłoptasia" już wcześniej, zanim odeszła. A miejsce, w którym "zaparkował" pies nie było przypadkowe. - wycie psa może oznaczać odejście/śmierć przyjaciela. Dla Ciebie było to odejście narzeczonej. Napisałeś, że wycie psa było jak "jęk ze szczekaniem", czyli coś przerażającego, coś czego nie da się długo wytrzymać. I to może być klucz do Twojej obecnej sytuacji. Twoje złe samopoczucie, problemy w pracy i w relacjach ze znajomymi jest tym wyciem, a w realu mogą być wynikiem Twojego załamania. MUSISZ przerwać to wycie. Odpuść pannie i chłoptasiowi. Skoro odeszła, to widocznie nie była warta stałego uczucia. Może niedługo zostawi również chłoptasia i ruszy dalej. Rozejrzyj się wokół siebie, "wysprzęglij" i "wrzuć luz". Rozmawiaj z ludzikami, najlepiej tymi w świecie realnym. Nie siedź całymi godzinami przy kompie!!! Rrób coś innego niż zwykle. Skorzystaj z dobrodziejstwa przyrody, ona przywraca równowagę. Znajdź furtkę, którą wyjdziesz poza mur, którym jesteś otoczony. Przełamanie tego kręgu wymaga trochę determinacji i aktywnego działania. Serdecznie pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fellon24 Napisano 17 Września 2008 Autor Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Przepraszam, ze nie odpisywalem, ale mialem klopoty z internetem. caliah staralem sie i staram, ale mnie caly czas przeraza to co sie zdarzylo tamtej nocy. Bylem nawet u psychologa i u psychiatry. Wyraz twarzy i ironiczny usmiech dal mi do myslenia ze to niema sensu, tylko sie zdenerwowalem. Zaplacilem kupe forsy, a w zamian przepisali mi leki po ktorych spie po 20h.. Szyla odezwe sie napewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 17 Września 2008 Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Witaj fellon24, w takim razie zmieńmy temat, bo jak widzę Twoje myśli chyba się zablokowały i ciągle męczysz głowę przedłużając swoją depresję. Proponuję małą autoterapię: Musisz zdecydować o czym chcesz myśleć. Masz jakieś hobby? Co lubisz najbardziej? Zacznij pracować nad czymś ciekawym, może coś Cię wciągnie. Musisz tylko na serio się na tym skoncentrować. Tak jak wcześniej napisałam: luz, trochę zastanowienia i do przodu. Cieplutkie pozdrowionka (na przekór pogodzie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black wolf Napisano 28 Marca 2009 Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Ja ostatnio przez jakieś 4dni pod rząd buziłam się o tej samej porze dokładnie o tej samej godzinie miszkam w bloku.Więc nie zdziwiło mnie że usłyszałam szczekanie psa ale ja się wszystkiego boje wię nie wychodziłam z łóżka.Ale pewnego dnia miałam tego dość byłam u babci i spałam koło okna i zobaczyłam pełnie księżyca była ona tak wyrażna zaraz potem spojrzałam na ziemie a tam widze czarnego psa wyglądał tak jak wilk.Rano zaprytałam babci o tego psa babcia powiedziła że ja mam zwidy Dawno dawno temu żył pan który też widział takiego wilka i to tyle co zdążyłam się go zapytać tydzień później nie żył PS;Moje starsze siostry straszą mnie nadal że o godzinnie 3:00 był film coś o diable.Może ty też go widziałeś bo ja na przykład wydAJE MI SIE ŻE SIĘ BUDZIŁAM Z OBAWĄ o tego diabła............ sorcia że tak długo________________ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black wolf Napisano 28 Marca 2009 Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 a czarny pies jest po prostu wizją nieszczęścia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.