Skocz do zawartości

Codziennosc


JB72

Rekomendowane odpowiedzi

Od wielu miesiecy kazdego wieczoru pomiedzy 21-22.00 slychac pojedyncze skrzypniecie schodow. Na poczatku tlumaczylam sobie to zwyklym "rozprezaniem sie drewna". Jednak ani mijajacy czas, ani pory roku, ani wplyw temperatury czy wilgotnosci powietrza nie zmienily niczego.

Odczuwam to jak ducha ktory nie chce sie nazucac, czuje sie bezpiecznie w tym domu, z jakis powodow chce tu byc, jednak woli zostac sam, dlatego tez schodzi na dol. Tak wiec czasem mowie "dobrej nocy" :) Takich "gosci" moge miec na peczki, nie ma problemu byleby nie zaczeli sie manifestowac w jakis wyrazniejszy sposob. :icon_lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

U mnie kiedyś w domu , zawsze późno w nocy, też kolo 21-22 pykał czajnik elektryczny. Co ciekawe, nasłuchiwałam go w dzień i nic takiego się nie działo. U mnie w domu zazwyczaj jest cicho bo mieszkamy z dala od ulicy wiec slyszalabym takie pstryknięcia. Nie przejęłam się tym i jakoś żyję:P Coś co mnie bardziej wystraszyło działo się jakieś 4 lata temu. Poszłam spać około północy. Zasnęłam bez problemu, ale przebudziłam się dokładnie o 3 w nocy. Podniosłam plecy i tak siedziałam. (to działo się jakby bez mojej kontroli, bez świadomosci) Naprzeciwko mojego łóżka stała szafa. Nagle drzwi od szafy się otworzyły. Tak się wtedy bałam, że nie wiedziałam co zrobić. Czy zacząć krzyczeć i obudzić cały dom, który potem uzna mnie za wariatkę czy pobiec szybko i zapalić światło. Oczywiscie zapalilam to swiatlo, a serce o malo mi nie wyskoczyzlo. Potem nie moglam zasnąć az do switu. Nigdy w zyciu się tak nie bałam i na szczescie, to sie juz nie powtorzylo. Od tego momentu nie moglam spac z otwarta szafa az do teraz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wydaje mi się,że każdy z nas ma w swoim domu takie przypadki,gdzie o każdej porze dzieją się te same rzeczy. Można to nazwać właśnie codziennością. Ale nie przywiązuje do tego wielkiej wagi,nie wnikam dlaczego dzieje się tak a nie inaczej. W każdym razie póki co mnie to nie martwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

W każdej chwili otaczają nas duchy i kilka z nich nam się przygląda. Ten duch może być jakąś zmarłą bliską ci osobą,lub duchem,który daje ci znak,że jest związany z tym miejscem i np. szuka pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sikorko, stawiam na druga opcje. Gdyby byl to ktos z rodziny wyczulabym to - wiem z doswiadczenia; gdyby byl to ktos potrzebujacy pomocy rowniez - wiem co by sie wtedy ze mna dzialo. "Goscia" traktuje prawie ze jak domownika, jest tu z nieznanych mi przyczyn ale skoro lubi to miejsce to czemu nie, byleby mi do lazienki nie wchodzil gdy biore prysznic bo to na 100% facet :haha: Choc dziwnie energetycznie nie moge okreslic jego gabarytow ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchy zachowują się inaczej po śmierci. Nie mają ciała. I widzą wszystko co chcą. Więc także widzą przez ściany,ubranie ;) Wszystko zależy od rozwoju....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...