zatrzymanie czasu na dwóch zegarkach

Witam wszystkich serdecznie,

postanowiłam zasięgnąć opinii innych gdyż mam mały problem... dzisiaj po dość długiej podróży około godziny 3-ciej w nocy dotarłam na miejsce. położyłam się spać i... obudziłam się, spojrzałam w okno - piękny dzień, spojrzałam na zegarek na ręku 4:21 (cos koło tego) pierwsze myśli - oj, przespałam cały dzień, jest po 4-tej po południu... spojrzałam jednak na komórkę i zobaczyłam, ze jest dopiero 9:20... odetchnęłam z ulgą. Skorzystałam z łazienki i spojrzałam ponownie na zegarek była 4:37... hmm wygląda na to, ze z zegarkiem wszystko ok - pomyślałam. Wytłumaczyłam sobie, że może przycisnęłam go zbyt mocno do ręki podczas snu (zaznaczam, że zawsze śpię w zegarku - zegarek to swatch, zwykły na baterię). Przestałam o tym myśleć... zajęłam się czymś i w późniejszym czasie spojrzałam na drugą komórkę... i tu bardzo się zdziwiłam gdyż ten drugi telefon wskazywał godzinę 4:04 lub 4:05 - nie pamiętam teraz dokładnie. Było to dziwne gdyż druga komórka posiada dwa zegarki, jeden na panelu a drugi mały w prawym górnym rogu na pasku - ten na panelu wskazywał 4-tą godzinę, ten mały normalną 10:28... cały dzień o tym myślę i nie umiem sobie tego wytłumaczyć... przeszukałam Internet, ale nic nie znalazłam dlatego zwracam się do Was... może ktoś wie co to może oznaczać? Nie daje mi to spokoju przez cały dzień, czuję ze coś to znaczy tylko nie umiem tego sprecyzować... Będę wdzięczna za wszystkie wyjaśnienia - nadmieniam tylko, że zdarzyło mi się to po raz pierwszy i do tej pory oba zegarki po ich odpowiednim ustawieniu funkcjonują bez zarzutu... pozdrawiam wszystkich

czasami z telefonami tak jest, że na panelu pokazuje sie poprzednia godzina jaka widzielismy na tel tak jakby sie zawiesza, ale w rzeczywistosci nadal zegarek dziala i jesli sprawdzimy godzine nastepnym razem to na poczatku pokazuje poprzednia godzine lecz po chwili wraca poprzednia godzina. jesli masz androida to wszystko jasne. najwidoczniej po godzinie 4 zbudzilas sie i tego nie pamietasz spojrzalas na godzine i w tym samym czasie musialas cos zrobic z zegarkiem na rece i tez tego nie pamietasz. Strzelam, ze był brak w przeplywie pradu w twoim zegarku na 5 godz sie zatrzymal. Moze bateryjka nie dochodzila lub sama cos zrobilas i nie pamietasz moze lunatykujesz uj wie.

Nie daje mi to spokoju przez cały dzień, czuję ze coś to znaczy tylko nie umiem tego sprecyzować... Będę wdzięczna za wszystkie wyjaśnienia - nadmieniam tylko, że zdarzyło mi się to po raz pierwszy i do tej pory oba zegarki po ich odpowiednim ustawieniu funkcjonują bez zarzutu... pozdrawiam wszystkich

Jeżeli tak czujesz i napisałaś na takowym forum to sądzę, że to musi coś znaczyć Zresztą ja też wyczuwam, że ma to jakiś swój przekaz.

Mogło to być "wzięcie".

Coś podobnego mi się przydarzyło opisałem to w innym wątku tego działu czyli: rzeczy niewyjaśnione - przestawiony budzik.

Brzmi jak bajka, ale nie pomieszało mi się w głowie - opowiem zdarzenie jakie mi się wydarzyło:

O godz 4-tej obudziłem się wraz z żoną i oboje poszliśmy do kuchni napić się czegoś. Potem położyliśmy się spać. Obudziliśmy się znów oboje ale o godz. 1-szej!!!. Byliśmy wypoczęci jak po spaniu do 4-tej, a nie do pierwszej. Może jednej osobie mogło się to przyśnić, ale dwojgu? Mało tego ruszyliśmy się oboje z łóżka, czyli to nie był sen. Żona do tej pory nic nie rozumie co się działo i nie pojmuje. Pamiętam jej minę na twarzy, gdy mówiłem do niej "spójrz na zegar, była 4-ta a jest 1-sza".Ale zrobiła "zdziwko"...

Tłumaczenie:

Około godz 4:00 czas jest zamrażany. Jacyś "faceci w czerni", a raczej jakieś stwory zabierają Ciebie przez tunel czasoprzestrzenny i majsterkują. Jesteś unieruchomiony i w zasadzie nic nie pamiętasz ze zdarzeń w tym czasie, jest to tzw. wzięcie. Potem odstawiają Cię z powrotem przestawiają czas na godzinę powiedzmy 1-szą.

Z obserwacji wiem, że te wizyty dzieją się cyklicznie. Ten sam dzień tygodnia, ta sama godzina, np przy pełni księżyca, są też odstępstwa, ale jest to dość regularne.

Co mogę dodać? Jesteś za pewne ciekawym człowiekiem, którego chcą bardzo dobrze poznać obserwują Twój rozwój na przestrzeni wielu lat, pobierają próbki DNA itp.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Uprzedzając ewentualne wydarzenia. Jak się ockniesz w panice i będziesz się zastanawiał jak wyswobodzić gdy będzie pochylał się nad Tobą szpetny stwór, a Ty będziesz leżał jak sparaliżowany - Tylko wizualizacja na poziomie żywiołów w warstwie astralnej. Wizualizuj ogień - pożar, wodę - awaria instalacji hydraulicznej itp. Sprawdzone - działa.

To może wydawać się niesensowne, jak bełkot nawiedzonego faceta, ale tyle mogę napisać i więcej nie napiszę.

To może wydawać się niesensowne, jak bełkot nawiedzonego faceta,

Najbardziej sensowna rzecz w całym Twoim poście, to to zdanie ;p

Elektronika czasem nawala, ale niezwykłe byłoby gdyby przestała nawalać. To byłoby coś

Skoro szanowny Panie Adam1989 taki mądry jesteś to proszę mi wyjaśnić dlaczego wpierw była godzina 4 w nocy na wszystkich zegarkach a zwłaszcza na zegarku mechanicznym w kuchni (bateria plus mechanika), a po chwili snu była dopiero 1 godzina w nocy na budziku w sypialni? W sypialni był budzik był produkcji rosyjskiej nakręcany, mechaniczny. Dla ułatwienia dodam, że też była przerwa w dostawie prądu i też o godz. 4.00 tyle, że to zarejestrował magnetowid (zegar się wyzerował i o godz 8:00 pokazywał 4:00) bo to było kilka lat temu. Obserwowały to 2 osoby.

Delikatnie mówiąc wnerwiają mnie małolaty z 3 klasy liceum, które na wszystko mają odpowiedź. 1989 to pewno rok urodzenia...To jest dział niewyjaśnione, a nie usterki sprzętu RTV. Skoro piszę o czymś niewyjaśnionym to nie po to by mi ktoś ubliżał.

Nie rozumiesz, nie masz pojęcia to nie zabieraj głosu.

Zacznę od części osobistej, bo wpadłeś w taką ekstazę tworzenia, że zaraz popuścisz

Delikatnie mówiąc wnerwiają mnie małolaty z 3 klasy liceum

pudło

To jest dział niewyjaśnione, a nie usterki sprzętu RTV.

Jakby to był dział usterki RTV, to zapewne wtedy napisałbym, to co napisałeś wyżej. Twoja logika nadepnęła na minę jako dziecko?

Skoro piszę o czymś niewyjaśnionym to nie po to by mi ktoś ubliżał.

Niewyjaśnione się wyjaśnia, a nie szpikuje fantastyką.

Nie rozumiesz, nie masz pojęcia to nie zabieraj głosu.

Tyczy się i Ciebie Nie ogarniasz rzeczywistości, to nie zalewaj innych swoimi zwidami

W sypialni był budzik był produkcji rosyjskiej nakręcany, mechaniczny

nakręcany, sam sobie odp. Trzeba ja nakręcić czasem od nowa ;]

Dla ułatwienia dodam, że też była przerwa w dostawie prądu i też o godz. 4.00 tyle, że to zarejestrował magnetowid (zegar się wyzerował i o godz 8:00 pokazywał 4:00) bo to było kilka lat temu. Obserwowały to 2 osoby.

Nie rozumiem niezwykłości tego zjawiska. Elektronika swiruje jak się jej odetnie nagle prąd. Takie to niewyjaśnione?

była godzina 4 w nocy na wszystkich zegarkach a zwłaszcza na zegarku mechanicznym w kuchni (bateria plus mechanika)

Zapewne niech zgadnę. Wcale nie musiałeś wymienić baterii po incydencie

Przyszły ufoludki i Ci zegarki poprzestawiały. Moje wysiłki są daremne bo wiesz lepiej. Przesuwanie cegieł siła woli też jest w Twojej gestii

To jest forum ezoteryczne, a nie dla twardych realistów. Jeżeli ktoś wierzy tylko w rzeczy materialne, realne to trudno by zrozumiał stronę duchową.

Jedna z zasad ezoenergetyki mówi, że jeżeli są 2 osoby to jedna próbuje górować nad tą inną. W ten sposób uzupełnia swój niedobór energii duchowej.

Nie jest to jakaś dyskusja, która by mnie zdenerwowała i tym samym osłabiła. Ot tyle. Pewien rodzaj czytelników, dyskutantów, którzy istnieją. Nie wnoszą nic nowego do dyskusji, ale brną w swoim zacietrzewieniu pisząc i krytykując innych na forum.

Dalej nie rozumiesz i przekręcasz fakty jakie podałem.

Po pierwsze. Zegarki nie stanęły tylko wszystkie wpierw pokazywały godzinę czwartą w nocy by później pokazywać pierwszą w nocy i nie ma tu nic nienakręcenie mechaniki czy awaria elektroniki.

Po drugie. Co do energii CHI Twoja sprawa, nie wierzysz w energię CHI i wywracanie cegieł siłą woli to ten zakres wiedzy jest Ci niedostępny. Będzie to zawsze fantastyka nie tylko Ciebie. Ja ją czuję i kieruję jej przepływem. Taka różnica.

Było by bardzo niebezpiecznie na Świecie gdyby ignoranci posługiwali się np energią CHI. Dlatego dobrze, że umysły ludzi trzymają ich z dala od możliwości, które mogli by posiadać. Między innymi i dlatego ludzie chodzą do lekarzy, bo nie potrafią się samemu uleczyć. Przecież nie wierzą w rzeczy niemożliwe. Są przecież realistami.

Uprzedzając ewentualne wydarzenia. Jak się ockniesz w panice i będziesz się zastanawiał jak wyswobodzić gdy będzie pochylał się nad Tobą szpetny stwór, a Ty będziesz leżał jak sparaliżowany - Tylko wizualizacja na poziomie żywiołów w warstwie astralnej. Wizualizuj ogień - pożar, wodę - awaria instalacji hydraulicznej itp. Sprawdzone - działa.

co te wizualizacje maja sprawic?

co te wizualizacje maja sprawic?

Wizytę hydraulika?

Nie wiesz jak uzasadnić, to oskarż o "wampiryzm", dobre posunięcie.

Czekam na więcej tego typu "wiedzy"

Nie będę powtarzał tego co już gdzieś napisano na temat WZIĘCIA, poniżej linki do obszernych opisów zjawiska i hipotezy na ten temat.

Porwani przez UFO - relacje ludzi uprowadzonych przez kosmitów

Czy UFO to Zjawiska Metafizyczne? - Forum Niesamowite

Jeżeli podałem, że ciało jest w sytuacji "wzięcia" jakby sparaliżowane to żadne ruchy ciała nie są możliwe. Tzw. UFO-ludki działają w innym wymiarze, ale działają. Wizualizacja powiedzmy pożaru (żywioł ognia) w laboratorium w którym się znajdziesz lub awarii "hudrauliki" (żywioł wody) pozwoli Ci się wyswobodzić. Sprawdziłem 2-krotnie i działa. Reszta tego co te stworki robią i jak do poczytania w podanych wyżej linkach.

Co do wizualizacji - temat znany i na innym wątku ezoforum opisywany.

Niedowiarkom życzę by choć raz coś takiego przeżyli. Wtedy nie będą mogli z nikim porozmawiać na ten temat - przecież to nie mieści się w regułach znanej nam normalnej rzeczywistości. Tylko siedzi w głowie tego, którego coś takiego spotkało. Komu o tym mówić?

Jeżeli podałem, że ciało jest w sytuacji "wzięcia" jakby sparaliżowane to żadne ruchy ciała nie są możliwe. Tzw. UFO-ludki działają w innym wymiarze, ale działają. Wizualizacja powiedzmy pożaru (żywioł ognia) w laboratorium w którym się znajdziesz lub awarii "hudrauliki" (żywioł wody) pozwoli Ci się wyswobodzić. Sprawdziłem 2-krotnie i działa. Reszta tego co te stworki robią i jak do poczytania w podanych wyżej linkach.

Wygląda jak zwykły paraliż senny. Niby czemu miałoby być to coś więcej?

Wygląda jak zwykły paraliż senny. Niby czemu miałoby być to coś więcej?

Podczas paraliży sennego nie występuje przesunięcie zegarków o 3 godziny wstecz. Paraliż i wibrowanie jest podobne, lub takie same jak przy OOBE. Być może wykorzystywane są te same zjawiska o których nie mamy pojęcia.

Nawiązując do tego co już napisałem miesiąc temu, właśnie wczoraj oglądnąłem film pod tytułem: "Grey Skies - 2013", polski tytuł: Szare niebo. Nieliczni widzowie ocenili go nisko, ja oceniam go wysoko ale polecam poszukać.

Jest to film dla mnie oparty na faktach autentycznych, dla twardomyślących będzie to horror.

Mniejsza o to.

Jeżeli uda się Wam go zobaczyć to proszę zwrócić uwagę, że rodzice między sobą, czy dzieci z rodzicami nie potrafią rozmawiać o wizycie nocnej dziwnych postaci, wyłączeniach urządzeń elektrycznych, drobnych skaleczeniach na ciele. Wszystko to co wcześniej było opisywane w tym wątku pasuje, tylko ludzie nie chcą uwierzyć, że to może być możliwe. Dlatego dla jednych jest to film oparty na faktach autentycznych, natomiast dla "drugich" będzie to zwykły, może marny horror.

Poniżej trailer (niestety w j. angielskim)

[video=youtube;wQs3SwCQ15U]