Skocz do zawartości

szukam pomocy


zmeczona1717

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Szczerze mówiąc nawet nie wiem od czego zacząć...Chciałabym prosić o pomoc ludzi, którzy na codzień stykają się z takimi "rzeczami" ( nawet nie wiem jak to nazwać ), Uważam że to najodpowiedniejszy dział.

 

Od jakiegoś czasu czuję się dziwnie..ale od początku...

Od dziecka byłam "dziwna", inna niż wszystkie dzieci, zamknięta w sobie ale lubiąca obserwować ludzi. Nie wiem dlaczego fascynowały mnie rzeczy typu: wilkołaki, duchy, sny, różne sprawy paranormalne, marzyłam o tym żeby mieć jakieś takie zdolności. Póżniej poszłam do gimnazjum, zaczęłam poświęcać więcej czasu nauce i zapomniałam o "tych sprawach".

 

Niedługo kończę 18 lat, od ok roku dzieją się dziwne rzeczy, dziwne sny ( jeden z nich opisałam już na forum ), słyszę głosy gdy nikogo nie ma w pobliżu. Mam świadomość że to nie do mnie. Tak jakbym słyszała jakąś przebitkę z innego wymiaru. Czasami mówią w zrozumiałym języku ( typu " przyjdzie zemsta" ), czasami to pojedyńcze słowo, którego nie jestem w stanie zrozumieć ani ja ani google (np. słowo "kosalfar" - nie znam pisowni, piszę tak jak słyszę ). Nie mogę spać gdy jest pełnia.

Panicznie boję się poznać swój horoskop. Nie wiem dlaczego, ale nawet gdy jest tam coś dobrego ogarnia mnie niepokój.

Ostatnio też poczułam dziwną więź z moim psem, wystarczy że spojrzę mu w oczy i 100% rozumiem czego w danej chwili chce.

To wszystko staje się przytłaczające, tym bardziej, że mało z tego rozumiem...Nie mam bladego pojęcia co się dzieje. Jednak cały czas nurtuje mnie pytanie, kim jestem? Nie wiem dlaczego, mam wrażenie, że to kim jestem, to nie tylko to co wiem o sobie. Coraz częściej wydaje mi się, że nie znam siebie. Jestem sobie obca. Na ogół ludzie chcą znać przyszłość, ale mnie ciągnie raczej w drugą stronę. To wszystko dzieje się tak chaotycznie. Czy ktoś jest w stanie mi pomóc? Co się ze mną dzieje? Proszę o pomoc. Każda drobna wskazówka jest dla mnie ważna. Proszę, pomóżcie mi. Naprawdę tego bardzo potrzebuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Niestety nie jestem w stanie ci pomuc.

Chce tylko dodać , że mam podobnie. Próbowałem telepati, telekinezy raz nawet miałem przyzwać ducha czy demona, ale w ostatniej chwili rozmyśliłem się:piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwna rzecz... ja tez slysze glosy, ale nie takie zrob to i tamto. tylko rodzicow i znajomych jak by mnie wolali a ich wogle w domu nie ma ani w poblizu. aha i podczas medytacji taki kijacy glos slysze tez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmeczona1717 Z tego co piszesz to troszkę jak by o mnie. W dzieciństwie czułam się podobnie . Wyjątkowo a zarazem dziwnie-obco , jak bym nie pasowała do reszty .I to porozumiewanie się z psem -tez to czułam.

Czasem czułam ten niepokój ,do pewnego momentu , teraz nie czuje tego niepokoju a wręcz mnie to uspakaja .Czasem słyszę rożne odgłosy, słyszane uchem ale nie przejmuje się tym zbytnio -może tylko tuż z po usłyszeniu. Wydaje mi się że potrzebujesz osoby która by Cie oprowadziła duchowo.

Możliwe że potrzebujesz oczyszczenia swojej własnej osoby .

Powiedz a czy słyszysz jakiś głos płynący jak by z Ciebie samej -głos który Cię uspakaja, pomaga i doradza?

 

 

Napisz do mnie na priv.jeśli oczywiście chcesz :)

Pozdrawiam Cieplutko :)

 

Edit:Wilkołaki i ciemne strony nigdy mnie nie pociągały-raczej od tego stroniłam . Ale uwielbiam pełnie księżyca i burze, podczas której czuje przypływ energii :) Ale jest na to inne wytłumaczenie :)

Edytowane przez _Domi_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Moje" też mi nie mówią co mam zrobić. Nawet gdy je słyszę mam 100% świadomość, że to nie do mnie i czuję jakby ktoś, kto je mówi, nie wie, że ja je słyszę. Czuję się wtedy jak „podsłuchiwacz”... Dziwna rzecz. Trochę to nie przyjemne bo czasami wydaje mi się, że to, że je słyszę ma jakiś cel. Nie wiem jaki, czy to przebłyski z przeszłości, czy czyjś głos w czasie rzeczywistym…nie mam pojęcia.

 

To jest w tym wszystkim najtrudniejsze…sedno sprawy…nie ma żadnego głosu ze mnie…czuję się z tym strasznie samotna, jeszcze nigdy nie czułam się tak samotna jak ostatnio. Szczerze mówiąc wiąże się z tym dziwna historia…Nie czuję niczyjej obecności, żadnego Opiekuna. Ale z drugiej strony…mam za sobą 2 nieudane próby samobójcze, do tego kilka „dziwnych” wypadków, które wydarzały się w dziwnych okolicznościach, miałam śmierć przed oczami…

Czuję się jakby ktoś lub „coś” się mną bawiło. Przed tymi wypadkami miałam sny i złe przeczucia, jakby ktoś mi dawał znaki…tak jakby coś chciało mnie ostrzec, ale nie w taki sposób żeby pomóc, ale powiedzieć „to się wydarzy i nic ci nie pomoże” a później jakby trzymało mnie mocno, na siłę przy życiu, nie pozwalało odejść…Na początku byłam przerażona, ale po kilku razach się przyzwyczaiłam, bo zrozumiałam, że nie mam na to wpływu…nie wiem jak to mam rozumieć…Czuję się bezradna, osamotniona z tym wszystkim…

Edytowane przez zmeczona1717
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego słowa kosalfar to coś znalazłam, lecz muszę się najpierw upewnić.Prawdopodobnie troszkę je przekręciłaś,czy jest taka możliwość ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że brzmi właśnie tak, ale był środek nocy, notowałam półprzytomna...być może coś bardzo podobnego temu, kolsafar czy coś takiego. Ale byłabym raczej przy 1 wersji...co o tym znalazłaś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"kafars" lub coś jak "kasars" pisze się" Kathars" "Katharsis"-co oznacza to

Cytuje : "uwolnienie cierpienia, odreagowanie zablokowanego napięcia, stłumionych emocji, skrępowanych myśli i wyobrażeń, które podlegały kontroli mechanizmów obronnych, ego lub kontroli społecznej . Uwolnieniu podlegają przede wszystkim kompleksy psychiczne, które dezorganizowały funkcje ego i niepokoiły świadomość."

 

 

O ile to w ogóle to słowo ,które słyszałaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...znam to słowo ale nie wydawało mi się że chodzi o to, nie sądzę żebym tak przekręciła..to było raczej kosalfar. Jestem niemal całkiem pewna. Ostatnie zdanie się zgadza...mam spote problemy ze sobą, przydałoby się takie oczyszczenie...ale to chyba nie jest możliwe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki:-)....sporo tego masz...

Czy naprawdę nikt nie jest w stanie mi pomóc? Nikt nie miał podobnych doświadczeń? Czy mogę jakoś poznać swoją przeszłość nie poddając się hipnozie?

Próbowałam medytacji, całego tego "przełączania" mózgu na fale alfa, konkretnie sposobu z liczeniem od 70 do 1, ale mniej więcej między 50-40 rozpraszają mnie niechciane myśli...nie mogę się skupić. Nie wiem jak się tego pozbyć.

Edytowane przez zmeczona1717
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...