Skocz do zawartości

Przerazona prosze o pomoc


lauramarta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie chcialabym na wstepie poprosic o pomoc calkowicie ja i jeszcze 4 osoby jestesmy bezdradne a mianowicie kwestia dotyczy duzego lokalu w tej chwili poteznej dyskoteki gdzie wczesniej byly jeszcze dwie dyskoteki a bardzo dawno temu stara fabryka nic wiecej nie wiem na razie nie dotarlam do wiekszej ilosci informacji.Sprawa dotyczy odczuc pieciu osob gdzie do tej pory nikt nie wiedzial o pozostalych dopiero nie dawno porozmawialismy kazdy bal sie cos sie z nim dzieje nie tak ze umysl plata figla a wiec podczas dyskotek czlowiek nic nie odczuwa ale gdy lokal jest na tygodniu zamkniety to sie dzieja rozne dziwne rzeczy 5 osob odczuwa ze ktos obo stoi odczucie ze ktos jest potrafimy sie odwroci w tym samym momencie sila oddzialywania jest silniejsza jak czlowiek zostaje sam ewentualnie dwie osoby.Spadanie przedmowiow w sumie to norama od samego poczatku odkad sie przeprowadzilismy do lokalu (informuje ze w poprzednim lokalu nic nie bylo) ale czlowiek tlumaczyl sobie ze to kwestia duzego lokalu bo ma ponad 1000m2 ze jakis przeciag zawsze bylo wytlumaczenie lecz ostatnio zdarza sie to nagminie czlowiek ma wrazenie ze caly czas ktos stoi albo sie przemieszcza ostatnio bardzo trzasnely drzwi w wszystkie byly pootwierane w tym samym miejscu napewno bylo to w tym loalu nigdzie oboik gdyz byl poglos w calym lokalu czuje sie taki dyskomfort myslelismy ze to jest kwestia takiego metraza lokalu ze jest wielki bez okien jak sie zgasi swiatlo niec kapletnie nie widac ale to nie jest to jest pewne miejsce gdzie bardzo wyczuwalne jest cos dziwnego nie potrafie tego opisac cos jest nie tak z tamtego miejsca wlasnie odchodzil trzask drzwi oraz to cos przemieszcza sie w tamtym kierunki ostatnio mielismy wrazenie ze nie jest tylko jeden delikwent czlowiek truchleje wiemy ze ktos sie znajduje nawet w oddali czuje sie to przez skore ale czlowiek jest juz tak zestresowany nie potrafi sie na niczym skupic ze nie patrzy sie w tamta strone to jest paranoja zastanawiamy sie czy nie zmienic pracy wszyscy jest to nie dopomyslenia gdyz sa osoby wsrod Nas ktore w zaden sposob nie potrafily wyjasnic dalaczego odczuwaja to co pozostale i zaczynaja naprawde bac sie wlasnego cienia nikt juz sam nie chce wejsc do lokalu oswiadczam ze wszyscy jestesmy zdrowi psychicznie nikt nie nie bierze i nie ma wizji prosze pomozcie co mamy robic czy czekac az sie komu cos stanie jakie mamy podjac kroki z gory dziekuje za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskoteka :D Jedyne miejsce poza może miejscem jakiegoś zbiorowego mordu, gdzie mamy największe stężenie emocji. Czemu ludzie chodzą na dyskoteki? Odreagowują, pokazują siebie w tańcu, wywalają w ten sposób ten cały syf, te wszystkie emocje które miętoszą od poniedziałku do weekendu. Dla mnie tego typu sytuacja to nic dziwnego. A dlaczego nie dzieje się podczas samej dyskoteki? Duży hałas, zamieszanie, więc trudno coś zauważyć. A jeśli coś łazi tam - bo zakładam że tak - to karmi się taką energią, której dostarczają wszystkie te nastolatki. Co mogę poradzić? Uodpornić się, bo jest niewielka szansa na likwidacje tego. Weź pod uwagę że im bardziej się boisz, tym bardziej to coś wzrasta. Im większe emocje towarzyszą temu miejscu, tym bardziej to coś jest odżywione.

Nie twierdzę że z powodu że to jest dyskoteka, to miejsce musi być nawiedzone. Mogliście przeoczyć jakiś fakt z przeszłości i nic w tym dziwnego. W tej fabryce mogło kogoś wciągnąć w maszynę, co nie jest aż tak rzadkim zjawiskiem. Na którejś z dyskotek, napalonemu nastolatkowi dziewczyna powiedziała że z nim zrywa a on się powiesił dzień później... Cokolwiek.

Możecie spróbować oczyścić czy wyświęcić to miejsce ale nie bierzcie tego za pewnik.

A i jeszcze jedno, proszę używajcie przecinków i kropek. Trochę trudno się czytało Twojego posta....

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedz wiesz na dyskotece rozni ludzie sa my jestesmy skoncentrowani na pracy jest huk moze i ktos cos slyszal ale sporo osob jest pijanych czesc po cholera wie czym wiec czlowiek jakos nie zauwazyl.Wiesz sprawdzalismy historie to nie daleko miescilo sie wiezienie polityczne poprzednia dystkoteka ktora sie tam miescila miala super obroty sporo koncertow full ludzi nagle zaczeli wyprzedawac wszystko no ale na nic to nie wskazuje moze mieli swoje powody.Wiesz nigdy sie nie spoktalam z czyms takim wiec poprostu czlowiek zaczyna glupiec.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowe nawiedzenie dyskotekowe..

Oczyszczenie nic nie da, po pierwszej imprezie znowu będzie "brudno". 1000m2.. troche za duży teren na odpędzanie ducha, chyba że ma ulubione miejsce. Z Twojego opisu wnioskuje, że ten duch nie jest bardzo groźny. Ty i Twoji znajomi nie powinniście się go bać, to tylko pogorszy sprawe. Zawsze można zrobić atrakcje turystyczą (nie śmieszne?.. sorry). Powinnaś kupić/poprosić o pomoc jakiegoś szamana, czarownice ewentualnie księdza.

Życze powodzenia! Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam nie ma żadnego ducha, tam poprostu kumuluje się wszelka energia i takie są tego skutki. Greg to ładnie wyjaśnił.

 

Zastanawiam się tylko,co by mogła wam pomóc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...