empa Napisano 4 Marca 2014 Udostępnij Napisano 4 Marca 2014 Witam. Mam pytanie. Miał ktoś z Was już spotkanie z duchem przez sprawdzone medium? Znacie kogoś takiego? Jak to jest? Warto, nie warto? Jakie są zagrożenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andros Napisano 15 Maja 2014 Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 Witam. Mam pytanie. Miał ktoś z Was już spotkanie z duchem przez sprawdzone medium? Znacie kogoś takiego? Jak to jest? Warto, nie warto? Jakie są zagrożenia? Ja ci odpowiem z własnego doświadczenia ,jako że sam mam mediumiczne zdolności ,nie ma z pewnością wielu ludzi Medium w kraju ,a spotkań z tamtą stroną i z duchami nie tylko z duchem ,miałem od groma ,nie jest to przyjemne ,tzw.opętanie przez ducha ,lub duchy gdy masz do czynienia z wieloma ludźmi ,człowiek Medium potrzebuje odosobnionego miejsca z dala od ludzi ,bo to tak że jest jakby w transie ,i odbiera (energię psychiczną z nieświadomości zbiorowej ) jak kto woli , nazywać to odbieraniem energii psychokinetycznej ludzi ,lub czuć obecność ducha lub duchów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 15 Maja 2014 Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 Andros a ja nie do końca się zgodzę z Tobą co do spotkań z duchami... Sama mam nie jedno takie za sobą i punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. No i od Duszy, z która się kontaktujesz. Odosobnione miejsce - też niekoniecznie, bo zdarzało mi się uczestniczyć w pogrzebach, gdzie ludzi było sporo i jakoś ten kontakt był (to było wtedy stricte odprowadzanie duszy, ale bajka powiązana wg mnie). Jak dla mnie jest wiele czynników wpływających na odbiór 'tamtej strony'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andros Napisano 15 Maja 2014 Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 Masz rację Triduś ,w końcu wszystko jest względne ,ja opisałem tylko to co odczuwałem i co przeżywałem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 15 Maja 2014 Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 Masz rację Triduś ,w końcu wszystko jest względne ,ja opisałem tylko to co odczuwałem i co przeżywałem . Dokładnie każdy może mieć inne spostrzeżenia, doświadczenia, przeżycia. Ale fajnie, ze się podzieliłeś tym, co masz za sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rasphul Napisano 15 Maja 2014 Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 Odprowadzanie duszy? Dokąd? Jak wygląda więc Twoja kosmogonia? Co według Twojego systemu istnienie po śmierci, że musisz odprowadzać przodków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andros Napisano 15 Maja 2014 Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 Rasphul do kaduka że tak brzydko powiem ty nadęty egoisto zawsze musisz wprowadzać niepokój ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 15 Maja 2014 Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 Odprowadzanie duszy? Dokąd? Jak wygląda więc Twoja kosmogonia? Co według Twojego systemu istnienie po śmierci, że musisz odprowadzać przodków? To nie jest odprowadzanie duszy dokąd. Może źle to ujęłam... Towarzyszenie w ostatniej drodze? Nie wiem, jak to nazwać. Mój system mówi o reinkarnacji z zawieszeniem w katolickim 'czyśćcu' (przyjmijmy umownie). I nie odprowadzałam a hmmm 'sprawdzałam, nadzorowałam' ich ostatnią drogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rasphul Napisano 15 Maja 2014 Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 Aha. I teraz to rozumiem I teraz ma to sens. Podobne zalecenia istnieją w Bar-do Thos-groll, Tybetańskiej Księdze Umierania. Mistrz, bądź przyjaciel umierającego po śmierci powinien cytować odpowiednie fragmenty świętych pism etc. Aby mógł przejść przez wszystkie pułapki Maji i osiągnąć Nirwanę, lub jeśli karmiczne zobowiązania są zbyt duże, by chociaż reinkarnował się w lepszym ciele/warunkach etc. chociaż podejrzewam, że Twoje praktyki z tym nie są aż tak zaawansowane jak w buddyzmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 15 Maja 2014 Udostępnij Napisano 15 Maja 2014 Podobne zalecenia istnieją w Bar-do Thos-groll, Tybetańskiej Księdze Umierania. Mistrz, bądź przyjaciel umierającego po śmierci powinien cytować odpowiednie fragmenty świętych pism etc. Aby mógł przejść przez wszystkie pułapki Maji i osiągnąć Nirwanę, lub jeśli karmiczne zobowiązania są zbyt duże, by chociaż reinkarnował się w lepszym ciele/warunkach etc. chociaż podejrzewam, że Twoje praktyki z tym nie są aż tak zaawansowane jak w buddyzmie. Nie, moje praktyki są na dużo niższym poziomie. W sumie zaczęłam 'przypadkiem' a później jakoś poszło ale dziękuję za Twój post, będę miała co czytać w najbliższym czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Cordeli Napisano 24 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Co do wizyty medium to moja dobra znajoma podczas wizyty w stanach zjednoczonych udała się do medium fleur. Z tego co wiem to była to niesamowicie pozytywna osoba a kontakt z duchem moze teraz uzyskiwać nawet przy dużej publice (ponieważ prowadzi warsztaty). Nie jest to oszustka, bo mowila o wydarzeniach i tajemnicach ojca znajomej których nikt nie znał. Nie musi to byc przerażajace spotkanie, czasem działa to jako telefon do kochającej osoby w zaświatach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.