Gość solo. Napisano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2010 Przejde od razu do rzeczy-bedzie o facecie,którego chyba nie mogłam poznać. Czemu? Bo choć mijaliśmy sie nieraz na uczelni i gapiliśmy sie na siebie (podobno prosto w oczy) to ja nic o tym nie wiem. Może dodam,ze nie mam zaników pamieci,to zdarzyło mi sie pierwszy raz i w ogóle z głową tez jest dobrze:) Powiedziała mi o nim dopiero koleżanka,która była zdziwiona,go nie znam..."bo przecież czesto patrzycie sie na siebie". Nawet chciała mi raz zwrócić uwage,no ale tego nie zrobiła. Chodzi mi o to,że mam wrażenie,że Cos nie pozwalało mi go poznać.Tak jakbym nie mogła i już. A jeszcze bardziej denerwuje mnie to,że jak go tylko zobaczyłam,to już mi sie spodobał....Konkretniej- wkurza mnie to,ze ja właśnie nie jestem jak to sie mówi 'kochliwa' a ten facet był tym o jakiego właśnie mi chodziło. I właśnie Coś nie pozwalało mi go zobaczyć. W ogóle dziwne jest też to,ze dzien przed tym jak koleżanka mi o nim powiedziała,pomodliła sie ona o chłopaka dla mnie (! śmiesznie brzmi,ale to pewnie z powodu moich narzekań).Chyba do św.Faustyny. To jest irytujące, bo ja nie wierze w 'moc' i działanie jakiejś tam modlitwy, a to wygląda tak,jakby dopiero po grzecznym odmówieniu paciorka(i to jeszcze przez koleżanke) ja moge coś tam z tego (cokolwiek) mieć. Może jeszcze troche rozjaśnie to: pisząc o tym,ze już wcześniej ja i on znaliśmy sie z widzenia,to mam na myśli takie wodzenie za sobą wzrokiem,wiecie o co chodzi:) coś takiego co by kazdy zapamietał. Nie było to coś takiego,że spojrzysz na kogos i coś tam kojarzysz.Nie jeden raz widzieliśmy sie na uczelni, "czesto sie mijamy w szkole z nim"(to są słowa mojej koleżanki). Takie rzeczy powinno sie pamietać. Co o tym sądzicie? Bo wiecie może to wszystko nic nie znaczy,jednak jak dla mnie jest zbyt dziwne.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emikka Napisano 10 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2011 Może "coś" chciało Cię uchronić przed nim, bo z góry wie, jak ten wasz ewentualny związek ma się skończyć? Jeśli tak jest w istocie, to dziękuj Bogu, że to "coś" nie dało Ci go poznać. Ja byłabym wdzięczna, gdyby "coś" nie pozwoliłoby mi poznać pewnych ludzi... o wiele mniej cierpienia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PurE Napisano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2011 Emmika - 03-08-2010 13:29 - data napisania posta Więc wątpie że ten temat można uznawać za aktywny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniusia206 Napisano 12 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2011 Racja, raczej temat nieaktualny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.